|
|
Jejku jejku, łolaboga. Ucieszna z pańci postać.
Nie pamiętam, byśmy przechodzili na Ty. Ale nie będę się szarpał o sprawy drugorzędne. Nawet mi pasuje...
Słabiutkie to są babci teksty, słabe niczym… |
|
|
Szczerze, nie wiem jak na język Pani i tej drugiej Pani z ND-ecji przetłumaczyć zdanie: "Po latach PeOwskiej okupacji czuję się jak ostatni frajer, widząc, że to co wspierałem to synekury i ciepłe… |
|
|
Pani mnie prawdopodobnie z kimś myli. I jak już zauważyłem wcześniej kąsa Pani na oślep, do tego z zapałem neofitki. Może to Pani przez wiernopoddańcze deklaracje chce coś ugrać. Konto jak widzę… |
|
|
Cóż, wsparcie ze strony może niezbyt oczekiwanej lub chcianej ale jednak. Czasem postrzegam Pana jako "adwokata diabła", który w tym towarzystwie wzajemnej adoracji jest potrzebny innym razem jako "… |
|
|
Nie rozumiem Pani wpisu. Donieść to można na sąsiada. Życie polityka nie jest już jego prywatną sprawą, zwłaszcza w sferze, na którą zwrócił uwagę Pani przedmówca.
Druga sprawa. Nie ma obowiązku… |