Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Euro2012 jako "biały słoń"
Wysłane przez elig w 03-06-2011 [16:05]
Gdy ktoś naraził się królowi Syjamu, ten przysyłał mu w podarunku "białego słonia". Królewskiego daru nie można było oczywiście odrzucić, więc obdarowany musiał się o niego troszczyć i miał kłopot na głowie praktycznie do końca życia. I o to właśnie chodziło... Wydaje się, że obecnie w Polsce takim "białym słoniem" są przygotowania do Euro2012
Kiedy prawie pięć lat temu oznajmiono o powierzeniu przeprowadzenia tej imprezy Polsce i Ukrainie, wszystkich ogarnął szał radości. Wydawało się, że będzie to wielkie święto i wielki impuls modernizacyjny. Jednak po kilku latach, w sierpniu 2010 ukazał się raport NIK głoszący, że większość inwestycji jest "w lesie" i terminy nie zostaną dotrzymane. Rząd wtedy gwałtownie zaprzeczał, twierdząc, że dane raportu są nieaktualne. W ostatnim tygodniu wyszło jednak szydło z worka. Odwołano mecz Francja-Polska, który miał zainaugurować działalność stadionu w Gdańsku. Ujawniono też, skrywany przez kilkanaście miesięcy, fakt złego wykonania schodów Stadionu Narodowego w Warszawie. Szczegółowo omówiono to w weekendowym wydaniu "Polski The Times" w wywiadzie z Michałem Borowskim /TUTAJ/. Przewidzianą na szóstego sierpnia inaugurację odwołano. W ostatnim numerze "Najwyższego Czasu" /nr 23/ Marek Łangajtis opublikował artykuł "Grecka lekcja", w którym pokazał, jak organizacja Olimpiady w 2004 roku przyczyniła się do kryzysu finansowego w Grecji. "Uważam Rze" zamieściło felieton Krzysztofa Feusette "Pozdrówmy oklaskami Europę", którego autor w satyryczny sposób przedstawia swoje przewidywania co do przebiegu ceremonii otwarcia Euro2010 /TUTAJ/.
Felieton, felietonem, lecz wczoraj ukazała się depesza PAP "Tusk w sprawie A2 i stadionu zaproponuje twarde rozwiązania" /TUTAJ/, w której premier stwierdza, że wezwał do siebie ministra Grabarczyka, by rozmawiać z nim o ewentualnej rezygnacji z usług chińskiej firmy COVEC przy budowie autostrady A2 oraz przedsiębiorstwa Alpina - Hydrobudowa - wykonawcy Stadionu Narodowego. Wygląda więc na to, iż rzeczywiście jest źle i zamiast spodziewanej modernizacji będziemy mieli tylko masę rozgrzebanych budów. Co więcej wieści napływające z Ukrainy też nie napawają optymizmem.
Gdy czytam o tych pokazach nieudolności, to zaczynam się zastanawiać: "Czy to jeszcze jest głupota, czy już zdrada?". Nie ulega wątpliwości, ze istnieją siły. którym zależy na tym by wspólne przedsięwzięcie Polski oraz Ukrainy skończyło się klapą. Należy do nich przede wszystkim lobby prorosyjskie. Jego oddziaływanie można było zauważyć, gdy po decyzji o przeprowadzeniu tych mistrzostw pojawiła się nagle gwałtowna kampania prasowa na rzecz odebrania Ukrainie większości meczów lub nawet przeniesienia ich do Niemiec. Oczywistą intencją tego było skłócenie Polski i Ukrainy. Tak więc część obecnego bałaganu może być nieprzypadkowa.
Komentarze
05-06-2011 [16:30] - elig | Link: Uzupełnienie notki
Dziś /5.06/ w portalu wyborcza.pl są wyniki najnowszego sondażu, według którego 60% respondentów uważa, że przygotowania do Euro2012 idą źle, a tylko 22% sądzi, że dobrze. 18% nie ma wyrobionego zdania. W dodatku 75% przewiduje, że polska reprezentacja nic nie osiągnie na tych mistrzostwach.
07-06-2011 [23:45] - Maniek (niezweryfikowany) | Link: Ale najciekawsze jest, że wykształciuchy
nadal wierzą i głosują na Tuska. To sie nazywa wiara i miłośc do ideału (nieistniejącego).