Geopolityka to zboczenie!

Geo­po­li­ty­ka to głów­ny me­cha­ni­zm od­po­wia­da­ją­cy za rów­no­wa­gę na świe­cie, to prze­pły­wy stra­te­gicz­ne, łań­cu­chy do­staw, dra­bi­na eska­la­cyj­na, le­wa­ro­wa­nie, po­le spraw­czo­ści, mar­że. Gra o świat to­czy się o wła­dzę, o he­ge­mo­nię – ab­so­lut­ną zdol­no­ść do wła­da­nia wszyst­ki­mi, do wy­da­wa­nia im po­le­ceń.

  Czy to je­st cel osta­tecz­ny? Po co ko­mu ta wła­dza? Czy cho­dzi o wła­dzę tyl­ko nad ludź­mi? Faj­nie by by­ło też móc wy­da­wać po­le­ca­nia zwie­rzę­tom – wszyst­kim lwom i niedź­wie­dziom, ale też mrów­kom i bak­te­riom. Ro­śli­na­mi też war­to ste­ro­wać. Tyl­ko po co?

  Ludź­mi ste­ro­wać war­to po to, by nam wy­ko­na­li do­bra ma­te­rial­ne. My so­bie sie­dzi­my na we­ran­dzie, a oni za nas pra­cu­ją. Zwie­rzę­tom i ro­śli­nom by nam nie szko­dzi­ły, by­śmy przez nie nie cho­ro­wa­li i by moż­na je zje­ść. No ale ste­ro­wać Słoń­cem, pla­ne­ta­mi i gwiaz­da­mi też by moż­na. Tyl­ko po co?

  Czy nie je­st do­brze, tak jak je­st? W zi­mie zim­no, w le­cie cie­pło, ro­śli­ny ro­sną, gdzie chcą, a zwie­rzę­ta wszę­dzie ła­żą. Oś na­chy­le­nia Zie­mi ma do­bry kąt. A lu­dzie mo­gą sa­mi mieć ini­cja­ty­wę i nam coś od sie­bie po­wie­dzieć czy zro­bić. Po co tym wszyst­kim ste­ro­wać?

  Dom, grill, tra­wa, dwa sa­mo­cho­dy, he­li­kop­ter, jacht i ra­kie­ta ko­smicz­na w za­sa­dzie po­win­ny każ­de­mu wy­star­czyć. No nie­ch bę­dzie, że kil­ka ta­ki­ch ze­sta­wów na każ­dym kon­ty­nen­cie. Po co wię­cej?

  Geo­po­li­ty­ka wy­cho­dzi już w ko­smos. Już nie ma tyl­ko Ser­ca Lą­du, Rim­lan­du i Oce­anu Świa­to­we­go, je­st li­nia Zie­mia-Księ­życ, or­bi­ty i stra­te­gicz­ne miej­sca gra­wi­ta­cyj­ne. Tam wal­ka o wła­dzę się prze­nie­sie. Już nie za­wład­nię­cie Ser­cem Lą­du i Oce­anem Świa­to­wym da peł­nie wła­dzy, ale trze­ba jesz­cze opa­no­wać punk­ty li­bra­cyj­ne. Tyl­ko po co?

  Czy ta geo­po­li­tycz­na wal­ka o wła­dzę bę­dzie trwa­ła wiecz­nie? Prze­cież wła­dza to tyl­ko śro­dek. Ce­lem są za­so­by, ener­gia i wie­dza. Gdy to ma­my, mo­że­my wszyst­ko. Je­śli ro­bot za dar­mo zro­bi nam wszyst­ko to, co in­ny czło­wiek, to po co nam in­ny­ch znie­wa­lać? Je­śli za dar­mo te ro­bo­ty nam się roz­mno­żą w do­wol­nej licz­bie, to po co nam wła­dza nad ma­sa­mi ludz­ki­mi?

  Mo­im zda­niem roz­wój tech­no­lo­gii i wzro­st wy­daj­no­ści pra­cy w spo­sób nie­uchron­ny do­pro­wa­dzi do koń­ca hi­sto­rii — takiej, jaką by­ła do tej po­ry — hi­sto­rii wo­jen i wal­ki o wła­dzę. Tech­no­lo­ga da nam wię­cej niż wła­dza.

  Do po­żą­da­ny­ch sto­sun­ków z in­ny­mi ludź­mi nie je­st nam po­trzeb­na wła­dza. Seks je­st przy­jem­ny tyl­ko wte­dy, gdy je­st do­bro­wol­ny. Gwałt i sa­dy­zm być mo­że po­trze­bu­je lu­dzi, ro­bo­ty te­go nie za­spo­ko­ją, ale te zbo­cze­nia nie są ludz­ko­ści nie­zbęd­ne, moż­na je śmia­ło wy­eli­mi­no­wać. Nie je­st prze­cież tak, że na­szym osta­tecz­nym ce­lem je­st zbo­cze­nie i dla­te­go woj­ny za­wsze bę­dą.

  A na­wet je­śli zbo­cze­nie je­st ce­lem osta­tecz­nym dla wie­lu, to ono je­st tyl­ko wra­że­nia­mi w mó­zgu i tech­no­lo­gia też to le­piej zre­ali­zu­je. Każ­de­mu zbo­czeń­co­wi wsz­cze­pi się chip i bę­dzie so­bie w mó­zgu gwał­cił, kra­dł, mor­do­wał i od­by­wał ho­mo­sek­su­al­ne sto­sun­ki z ko­le­gą, ko­zą i dziu­plą. W re­al­nym świe­cie to nie bę­dzie po­trzeb­ne, bo wszyst­ko, co po­trzeb­ne zro­bią ro­bo­ty.

  Więc geo­po­li­ty­ka skoń­czy się nie­uchron­nie, już na eta­pie eks­pan­sji w ko­smos. Je­śli chce­my po­le­cić na Mar­sa, to nie zro­bi­my te­go, gwał­cąc czy okra­da­jąc ko­go­kol­wiek. Mu­si­my współ­pra­co­wać i two­rzyć, a nie nisz­czyć. Jak zo­sta­nę kie­row­ni­kiem ku­li ziem­skiej i wszy­scy bę­dą się mnie bać, to na Mar­sa nie po­le­cę. Zresz­tą po co? Mo­gę się ogło­sić kie­row­ni­kiem Mar­sa bez le­ce­nia tam.

  Jak już bę­dę miał pod­ręcz­ny ge­ne­ra­tor ener­gii, zdol­ny w peł­ni za­mie­nić ma­te­rię na ener­gię, to z ki­lo­gra­ma ma­te­rii wy­do­bę­dę wie­lo­kroć wię­cej ener­gii, niż dziś pro­du­ku­je ca­ła ziem­ska ener­ge­ty­ka. Jak bę­dę miał pod­ręcz­ny ge­ne­ra­tor wszel­ki­ch pier­wiast­ków, związ­ków che­micz­ny­ch, ma­te­ria­łów i ich do­wol­ny­ch kom­bi­na­cji, to nie bę­dę mu­siał ni­ko­go okra­dać. Jak bę­dę miał pod­ręcz­ną ho­dow­lę do­wol­ny­ch zwie­rząt i ro­ślin, to nie bę­dę po­trze­bo­wał żad­ne­go chło­pa pańsz­czyź­nia­ne­go, któ­ry by na mnie pra­co­wał. Wy­bu­du­ję so­bie wil­le z ba­se­nem na Księ­ży­cu sam, mój ro­bot mi to zro­bi.

  Wła­dza nie je­st ce­lem osta­tecz­nym ludz­ko­ści. Wła­dza to tyl­ko chwi­lo­wy śro­dek, któ­re­go po­trze­bę tech­no­lo­gia zli­kwi­du­je. Geo­po­li­ty­ka nie bę­dzie wiecz­na, ry­wa­li­za­cja o za­so­by, ener­gię i wie­dzę mu­si się skoń­czyć, bo te są nie­ogra­ni­czo­ne we wszech­świe­cie. Waż­niej­sze od zdo­by­wa­nia dó­br sta­nie się zmniej­sze­nie en­tro­pii, bo jej wzro­st je­st osta­tecz­nym kre­sem wszyst­kie­go. Zmniej­szyć ją mo­że­my tyl­ko bu­du­jąc, two­rząc, po­rząd­ku­jąc, a nie wal­cząc i nisz­cząc.

  Sztucz­na in­te­li­gen­cja szyb­ko to zro­zu­mie, więc ona na­wet nie bę­dzie wal­czyć o wła­dzę. Bo i po co? Ona prze­cież nie bę­dzie zbo­czo­na, nie bę­dzie mia­ła sa­dy­stycz­nej przy­jem­no­ści z roz­ka­zy­wa­nia in­nym i ich gwał­ce­nia. Wła­dza ma sens tyl­ko ja­ko zbo­cze­nie. Wia­ra w wiecz­no­ść geo­po­li­ty­ki to zbo­cze­nie.

Grzegorz GPS Świderski
X.com/gps65

PS. Notki powiązane:

Ta­gi: gps65, geopolityka, polityka, władza, państwo, technologia, filozofia, futurologia
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Kamil Olszówka

05-12-2023 [16:33] - Kamil Olszówka | Link:

W wyniku wielkich światowych geopolitycznych zawirowań,
Odrodzi się niezwyciężona wielkomocarstwowa Polska,
Z jedną z najnowocześniejszych armii świata,
Przez skutecznych polityków roztropnie zarządzana...