Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Biografia Komorowskiego - lektura niełatwa

Migalski, 30.10.2010

W ostatnim tygodniu odrobiłem zaległe lektury – przeczytałem „Państwo, czyli kłopot” Rafała Matyi i „Daleko od Wawelu” Michała Majewskiego i Pawła Reszki. Ale najwięcej emocji wzbudziła u mnie lektura biografii Bronisława Komorowskiego, pióra Wiktora Świetlika (Wydawnictwo „The Facto”). Emocji mieszanych, dodajmy od razu. Bo Świetlik przywołuje mnóstwo ciekawych i nie znanych mi wcześniej anegdot. Sprawne prowadzi narrację, pięknie opisuje piękną opozycyjną przeszłość dzisiejszego prezydenta. Dostarcza bardzo zniuansowany obraz  stosunków Tusk – Komorowski, wielu przypadków upokorzeń tego drugiego ze strony obecnego premiera, co pozwala lepiej zrozumieć dzisiejszą ich relację i przewidywać jej przyszłość.  Cytuje wiele cennych opinii o Komorowskim. Więc dlaczego, zadawałem sobie pytanie, mam tak mieszane odczucia w czasie czytania tej wartościowej książki?Podstawowym problemem, jak zorientowałem się pod koniec, jest … sam bohater tej biografii. Problem tkwi bowiem w samym Komorowskim. To on czyni lekturę tej książki ciężkawą. Bo obecny prezydent jest po prostu postacią mało barwną. To wzorowy ojciec, dzielny opozycjonista, sympatyczny facet,  ale przeciętny polityk. O ile poprzedni polscy prezydenci po 1990 roku byli „jacyś” (choć można ich było zarówno kochać, jak i nienawidzić), to obecna głowa państwa jest trochę nijaka. Poprzednicy Komorowskiego byli jednak  ważnymi postaciami naszego życia publicznego, podczas gdy dzisiejszy prezydent był zawsze postacią trzeciego planu. Niektórzy zresztą tę jego niewyrazistość uznawali za zaletę i chętnie właśnie na taką osobę oddali głos 4 lipca (choć chyba było ich niewielu).To zresztą specyfika ogólnoświatowa – współczesna polityka premiuje albo polityków pajacowatych, jak Berlusconi, Chavez, po trosze Sarkozy, albo postaci zupełnie bezbarwne, jak obecny prezydent UE i jej szefowa dyplomacji. Nasz prezydent, choć zalicza wpadkę po wpadce, jest typowym przedstawicielem tej drugiej grupy, typowym Musilowskim człowiekiem bez właściwości. Może i to dla niego dobre, może i przyniesie mu łatwą reelekcję, ale na pewno utrudnia pisanie o nim biografii. Wiktorowi Świetlikowi i Wydawnictwu „The Facto” to się udało – a nie było łatwo. Ale uprzedzam -  lektura biografii obecnej głowy państwa jest wyzwaniem co najmniej tak wymagającym, jak owej książki napisanie.  Tym bardziej – polecam!

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 978
Migalski
Nazwa bloga:
Migalski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 180
Liczba wyświetleń: 93,342
Liczba komentarzy: 0

Ostatnie wpisy blogera

  • Palikot - "Upadek"
  • Tarnów i Pomorze - case study
  • Jacek Kurski ma rację

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Tusk PR-owcem Kaczyńskiego!
  • O pożytkach poprzedniego życia
  • Kapitan Tusk i szabrownicy

Ostatnio komentowane

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności