Otrzymane komantarze

Do wpisu: Chiny w Paryżu 30 lat temu
Data Autor
marsie
Jakieś 10 lat temu byliśmy z moją wspaniałą Małżonką w Paryżu – któregoś dnia, podczas spaceru na "Polach Elizejskich", powiedziałem – zamknę oczy, policzę do 10 i otworzę – jeżeli nie zobaczę żadnego "ciemnego Francuza", stawiam Ci dzisiaj tutaj kolację! Niestety, zobaczyłem coś z ośmiu w pobliżu – a dzisiaj chyba nie jest lepiej? Pozdrawiam!
jazgdyni
@Teresa Bochwic Droga Pani Tereso! Jak ja kocham i cenię takie wspomnienia. Opowiadanie o kuchniach i posiłkach ma w sobie ten swoisty czar, który miedzy innymi powoduje, że niemowlak przestaje wrzeszczeć, jak się go da do matczynego, pardon moi, cyca. Starałem się kosztować wszystkiego wszędzie. I tak, zgadzam się, chińska kuchnia to szczyt poezji. Uściski z szacunkiem
Teresa Bochwic
Może Cagliostro?
Ijontichy
A teraz w Paryżu... https://www.salon24.pl/newsroom/1295889,robaki-do-kupienia-w-carrefourze-egzotyczna-ciekawostka
Ijontichy
We wróżbie było: żóła rasa zaleje cały świat...leżał jakiś szpargał u moich dziadków w domu... stamtąd babcia wyciągała przepowiednie królowej  Saby (?)
u2
żółta rasa zaleje Europę Czemu nie ? Jeśli nie będą wciskać nam z powrotem komunizmu, bo to już przerabialiśmy, to bardzo chętnie widzę pracowitych Azjatów w Europie :-)
Do wpisu: Sowieckie naloty na okolice Warszawy 16-17 stycznia 1945
Data Autor
AŁTORYDET
Masakra na grodziskim rynku, w dniu 16 stycznia 1945 roku ma zadziwiająco ubogie piśmiennictwo. Zginęło ok. 400 ludzi, w ogromnej większości wypędzonych po Powstaniu, warszawiaków. O ile wiem, nie sporządzono imiennej listy ofiar. To ogromne i wstydliwe zaniedbanie, Ciekawe, że przy "wyzwoleniu" Grodziska zginęło czterech gwardzistów. Upamiętniono ich okazałym obeliskiem na miejscowym cmentarzu. Warto zapytać, jak zginęli, skoro Grodzisk zdobyto bez walki ( bo te toczyły się w oddalonym o 14 km Żyrardowie, gdzie niemiecka samoobrona paliła rosyjskie czołgi, jeden po drugim)? Otóż "bohaterscy " gwardziści, popili się jak świnie, po czym pokłócili i i obrzucili granatami... A sprawa miała miejsce w miejscowym zakładzie fryzjerskim..  
Do wpisu: Październik 1956
Data Autor
u2
Dziwne pytanie. Dzieci znikały z klasy, bo emigrowały z Polski z rodzicami, to raczej jasne. Dziękuję za odpowiedź, ale pytanie zasadne, bo na świecie lansuje się tezę o zwierzęcym polskim antysemityzmie. Kiedy było dokładnie odwrotnie. Co prawda dużo Izrael teraz robi, aby rzeczywiście narobić sobie wrogów w Polsce.
Teresa Bochwic
Dziwne pytanie. Dzieci znikały z klasy, bo emigrowały z Polski z rodzicami, to raczej jasne. To była tzw. druga fala wyjazdów, było wielu zbrodniarzy stalinowskich wśród nich. Ale nie tylko oni zapewne 
Pers
@kudla Oj kudla naiwny... Od początku było wiadomo, że tak to się skończy.
u2
"Znikały żydowskie dzieci z klasy, rozrabiaka klasowy Neftalin (imienia nie pamiętam), Basia Blumsztajn" Aby ich rodzice nie skorzystali z furtki i nie uciekli z raju krat jak w 1968 ?
keram
Pani Tereso, to jednak przyznaliście i przedłużyliście TVN koncesję ?!  To co, należało się to im, za ich kłamstwa, manipulacje i jątrzenie na kraj w którym żyją i pracują ?!  Wstyd !  Pani przede wszystkim powinna nam napisać o kulisach tej decyzji !!!
Do wpisu: Pożegnanie Jurka Targalskiego
Data Autor
Ryan
Św.Michale Archaniele i Wszyscy Aniołowie niech modlą się za sp.J.Targalskiego i nas wszystkich.
JzL
Zamilkł na wieki. Pokój jego duszy
Do wpisu: 17 stycznia 1945, okolice Warszawy
Data Autor
Teresa Bochwic
Jest oficjalna udokumentowana data śmierci Dzidki - było to 17 stycznia 1945. Więc jeżeli opis z Grodziska dotyczy 16 stycznia, takich zdarzeń było więcej. Dotychczas zdawało mi się, że to ten sam wypadek, tylko miejsce inne - o minutę? dwie? lotu samolotem.
Do wpisu: Spotkanie z prof. Anną Pawełczyńską
Data Autor
Ryszard Surmacz
Bardzo ładny i ujmujacy tekst. Pania Profesor znałem przez ostatnie 10 lat Jej życia i wciaż wspominam z wielka atencja. Kochała ludzi. Do wpisu chiałbym dorzucic kilka uwag: 1. mówi się, że Pawełczyńska była "lewicowa". Tę lewicowość, która nosiła w sobie nie należy przypisywać do jakielkolwiek partii czy systemu. Jej lewicowość wynikała z etosu tradycyjnej inteligencji. Tak, tradycyjnej inteligencji!  Poznała życie w jego najgorszych i najlepszych aspektach, a to, co wyniosła z rodzinnego domu, pozostało jej na całe życie. Choć krótko należała do PZPR, ani na chwilę nie identyfikowała sie z nia. Jej tradycja rodzinna i doświadczenia życiowe kazały Polskę stawiać na pierwszym miejscu.  Dziś jest to niezrozumiałe. 2. Pawełczyńska miała taki (wyjatkowy) typ umysłu, który pchany ciekawościa bez granic, wchałaniał to wszystko, co wypływało z jej wewnętrznej potrzeby rozwoju. Socjologia i osobiście prof. Ossowski, przekazali jej warsztat naukowy, ktory wykorzytstywała w swoich ksiażkach. Ale trzeba powiedzieć jasno - sama socjologia zawężała jej możliwości twórcze. Z tych ram uwolmniła sie dopiero, gdy poszła na emeryturę w symptomatycznym 1980 r. i zaczęła łaczyć to, co naukowe z tym, co życiowe. I tu okazała się wielka. Rzadki to przypadek, nawet wsród tuzów naukowych. 3. Trzeba też wymienić wyjatkowa intuicję społeczna i socjologiczna. Zbudowana została na kilku podstawach: a) doświadczeniu życiowemu, b) na poznaniu intuicyjno-syntetycznym, które wymaga dużej wiedzy pozaźródłowej, a więc znajomości wielu kultur alternatywnych, z których można wyciagać wnioski porównawcze (to dar Kresów), c) swoistej iskrze Bożej, bez której nie ma wielkości. Jakaż szkoda, że jej ksiażki nie sa powszechnie czytane. Miała lekki język, bardzo zrozumiały i co najważniejsze, przekazywała te wartości, bez których Polska i Polacy nie przetrwaja. Nie pisala dla pieniedzy, dla sławy, lecz chciała podzielić się wiedza i czytelnikiem, a zwłaszcza młodzieżowym. Nad Pawełczyńska panuje zmowa milczenia. Mój wpis może ktoś poczytać za słodka laurkę, ale proszę mi wierzyć, tak wyjatkowy przypadek na polskim rynku i taka obojetność małości, po prostu powala. To nie laurka, lecz najprawdziwsza prawda. Kto znał dobrze Pawełczyńska, potwierdzi.  Dziekuję p. Teresie Bochwic za wpis. Szkoda, że tak późno go przeczytalem.  
Teresa Bochwic
Miło mi... Mało czasu, na wiele tematów nie mogę.
Cat
Pani Tereso.....powinna Pani częsciej pisac ......pozdrówka przesyłam.....miło czytać
Do wpisu: Polkowski jest arcypolski
Data Autor
Ryszard Surmacz
No tak, podczas zaborów nie trzeba było tłumaczyć czym jest patriotyzm, ale tłumaczono czym jest państwo, budżet itd. Dziś, w niby wolnej Polsce, zeszliśmy jeszcze niżej.
Do wpisu: W krainie złudzeń i złudzenia
Data Autor
wielkopolskizdzichu
Czyli była to powiastka z ukrytym kluczem, by cenzor nie dostrzegł głębi, a i  zwykli śmiertelnicy też zostali zwiedzeni. Czyżby Pani Teresa ćwiczyła swe pióro na nadchodzące czasy?
Teresa Bochwic
Brawo. Pan zrozumiał. Nie o każdym tutaj da się to powiedzieć Okulary 3D. Phi!!!
paparazzi
No to zgoda na biurokracje a innych nacisków czy nagłośnień nie ma? Tzn. nie ma wyjścia, pat? I tak ze wszystkim. Media maja być polskie a prawo medialne jak w Niemczech. Ale chyba za dużo wymagam. Pozdrawiam świątecznie, Alleluja.
Teresa Bochwic
W przyszłości postaram się lepiej spełnić Pana oczekiwania.
Teresa Bochwic
Zajmujemy się innymi sprawami, niż min. Sellin, w ogóle nie prasą, tylko mediami elektronicznymi. Udzielamy koncesji, prowadzimy politykę na temat tzw. ładu medialnego. KRRiT nie ma możliwości wnoszenia ustaw, choć złożyła w Sejmie liczne projekty nowelizacji tej bardzo nieaktualnej już ustawy, leżą tam od dłuższego czasu. Ustawa ogranicza nasze działania koniecznością współpracy z Prezesem Rady Ministrów, jeżeli chodzi o naszą politykę w wielu kierunkach. Odsyłam do ustawy. Poza tym stwierdzam, że nadal jest pan dość niegrzeczny.
mmisiek
Dobre pytania. Jest trochę różnych tzw. spiskowych teorii kręcących się wokół podobnych spraw. No i w sumie to ciekawy koncept - bolki sterowane hologramami...