|
|
No niestety ominęła mnie ta przyjemność:) Niemniej jednak cieszę się, że kogoś te moje wypociny były w stanie do tego stopnia zainteresować, żeby spróbować je w jakiś sposób wykorzystać:) Dziś będzie… |
|
|
Inteligencji nie można mu odmówić, ale mam wrażenie, że to jego pajacowanie (czy jak tam kto woli ekscentryczność) na pewnym etapie stało się przeszkodą do poszerzenia potencjalnego elektoratu |
|
|
Odnośnie zaś ewentualnych sojuszy, to w realnym wymiarze od kiedy pamiętam byłem zwolennikiem czegoś co dziś zwykło się określać mianem Trójmorza, aliansu tej całej rzeszy pokłóconych ze sobą narodów… |
|
|
Swego czasu też sformułowałem w rozmowie z pewnym gorącym zwolennikiem Korwina myśl, że PiS może być dla nich tym czymś, czym w/g Suworowa miał być dla Stalina nomen omen Hitler, czyli czymś w… |
|
|
Do tej pory działania rządu prezentowały się wręcz odwrotnie, czego przykładem może być ustawa "apteka dla aptekarza", która w zamyśle miała m. in. ograniczać sieciówki z kapitałem umieszczonym w… |
|
|
To tak jak niejaki Basti podśpiewywał swego czasu w refrenie: "nie ma kogo wybrać, nie ma normalnej partii..." |
|
|
Przeczytać do audycji? Nie bardzo rozumiem w czym rzecz |