|
|
Anonymous Hydraulikę sprywatyzowano. Medycyny nie.
Pandemia bez wątpienia jest też wymówką. |
|
|
Teutonick Czy w większości przypadków to akurat kwestia cykora, polemizowałbym. U tych drugich to raczej zwykły zawodowy leń, gros tej ekipy nigdy nie lubiło się zanadto przepracowywać, stąd zresztą u niejednej/niejednego wynikał taki, a nie inny wybór zawodu - sam swego czasu funkcjonowałem w środowisku tzw. pedagogów, to i wiem co piszę. Z kolei u tych pierwszych rolę nie do zbagatelizowania odgrywa aspekt tzw. travaille privee - taka ciekawostka:)
https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY |
|
|
Anonymous Prof.Szumowski powinien zbadać fenomen odporności u kasjerek, być może również odporności na kwarantannowanie i opiekę nad dziećmi. |
|
|
Pani Anna Ekspedientki zdrowe, żyją, maja się dobrze. Muszą, bo to zazwyczaj niepolskie geszefty, te różne reale, auchony, wiec interes musi się kręcić. Co innego nauczyciele i lekarze, ci marzą, żeby "pandemia" trwała i trwała... |
|
|
marsie Tak "między nami" - ktoś tu chyba "jest pojebany"? Pozdrówka! |
|
|
Roz Sądek @Zygmunt Korus
Moje pytanie brzmi: jak się bronić? Gdy będą pod przymusem szczepić... Kupić broń od Ukraińca i gdy po ciebie przyjdą, strzelać z progu mieszkania, aż sam zginiesz?
================
Ja myślę, że dobrym i wystarczającym sposobem jest przykucie się łańcuchem. Niech Pan kupuje, póki jeszcze są, bo jak się zacznie, to zostaną tylko łańcuszki do spłuczek. I niech Pan nie zapomni, że mocny łańcuch, to połowa sukcesu. Trzeba się przykuć do czegoś solidnego. Jestem pewien, że profesjonalne kowalskie kowadło wystarczy. Nie wiem jak z kowadłami w handlu, ale powinny jeszcze być. Poza tym na pewno warto już teraz ćwiczyć umiejętność kopania i gryzienia, jakby próbowali te łańcuchy przeciąć, albo przepalić. Ważna jest determinacja - nie dać się wziąć żywcem. Na nanoczipy nie mam jeszcze dobrej rady, ale przeglądam Allegro, myślę, że do Mikołaja coś powinno się pojawić.
|
|
|
Zygmunt Korus Odnośnie pomysłu wydania autorskiego zbioru tekstów blogerskich... Namawiałem już ongiś tutaj w jednym z komentarzy i nadal zachęcam. Argument pierwszy z brzegu: książka Mirosława Kokoszkiewicza (o latach 2005-2011) nic a nic się nie zestarzała. Tchnie historyczną prawdą. Dla przypomnienia link: https://naszeblogi.pl/41…
Tutaj mamy do czynienia z innym stylem narracji (a więc bardzo dobrze), ale bystrość Autora i komentowana faktografia są zapisem utrwalającym to, co umyka słabowitej pamięci ogółu. Ergo: zebrać rozdzialiki i wydać!
Co do rozczarowania, żeby nie strzępić języka po próżnicy... Znów odnośnik: https://naszeblogi.pl/52…
Stąd publikacje powieści w odcinkach. I od czasu do czasu komentarze pod co fajniejszymi tekstami innych.
Pozwalam sobie zrobić to i u Pana, bo wpis, który przeczytałem, jest jakby "z moich trzewi".
C.d. poniżej... |
|
|
Zygmunt Korus Z pewnością nie należy dać się zaszczepić w pierwszej kolejności! Bo jak pojawią się poszczepienne powikłania, ludzie się będą budzić z letargu i zaczną masowo wychodzić na ulice i protestować. Trzeba przełożyć wajchę zagrożenia, a to wymaga czasu! Teraz większość jest w strachu przed chorobą i wierzy rządowej gadce "o współodpowiedzialności obywatelskiej". Trzeba się schować, unikać kontaktów ze szpitalami i administracją, zrobić sobie zapasy żywności, i dotrwać do momentu, aż ludziska przejrzą na oczy, że rządzą nami eksterminatorzy, wynajęci przez obcych i opłaceni jako jurgieltnicy.
Obecna władza to najwięksi nasi wrogowie, jakich w takiej skali historia Polski nie znała, czający się, żeby cię Polaku jak najszybciej dopaść i zabić. Na pierwszej linii dla "łowców skór" są wystawieni ludzie po 70-ce.
Q...wa, emeryci, brońcie się! Jeszcze umiecie powłóczyć nogami. Jest was dużo, ale w milczeniu idziecie na rzeź, boście najbardziej wystraszeni i zakneblowani szmatami na twarzach! Rozczytajcież w końcu tę oszukańczą grę władzy o skrócenie wam końcówki życia...!!!
[Koniec komentarza; wracam do swojej powieści w odcinkach; jak widać stałem się, w tej polskiej rzeczywistość, z konieczności klerkiem - ZK] |
|
|
Zygmunt Korus
Żeby tego cyrku było nie za mało, to jeszcze szczepionkę ma wprowadzać na rynek amerykański oszust, największy na świecie gigant farmaceutyczny, Pfizer z Nowego Jorku (założony przez niemieckich imigrantów w 1849 roku), karany gigantycznymi kwotami czterokrotnie (ostatnia 2,3 miliarda dolarów!!!) za bezprawne poczynania związane z lekami. Niedawno skoligacony (z poręczenia Billa Gatesa – sic!) z macierzą-Niemcami poprzez filię BioNTech (założoną w 2008 roku w Mainz przez tureckich imigrantów), zapewne po to, żeby za zgodą Berlina wejść na europejski rynek. Wszystko to śmierdzi na kilometr kolejnym biznesem, który rządzącym cwaniakom daje lukratywne dochody i jak dotąd wszystko (czyli wszelkie przejawy bezprawia wraz z uśmiercaniem obywateli) uchodzi bezkarnie (nasi spryciarze z "warszawki", zapewne mimo wszystko podszyci strachem, nawet próbują zabezpieczyć się odpowiednią ustawą "O dobrym Samarytaninie", mającą abolicyjnie działać wstecz).
Moje pytanie brzmi: jak się bronić? Gdy będą pod przymusem szczepić...
Kupić broń od Ukraińca i gdy po ciebie przyjdą, strzelać z progu mieszkania, aż sam zginiesz?
Ukryć się gdzieś? Skorzystasz z komórki, bo będziesz potrzebował wsparcia, i już cię namierzą... Zresztą gdzie się ukryć, jak wszędzie na świecie jest podobnie.
Przekupić lekarza...? Jak to zrobić, skoro podczas wstrzykiwania tego "algorytmowego gówna zaprogramowanego byś po pewnym czasie zmarł", będzie stała komisja, włącznie z wojskowymi? Nawet jak wszystkich przekupisz, to jeśli w tej szczepionce jest nanochip, to on po użyciu musi się zameldować w centrali, więc od razu Lucyfer może się połapać, że odfajkowany numer na liście jakoś się dziwnie nie wzbudza...
Antykowidowa partyzantka? Czy dzisiaj są ludzie zdolni do takiej formy oporu? Ale próbować się skrzykiwać trzeba.
c.d. |
|
|
Zygmunt Korus Jak się bronić przed antykowidowym cyrkiem
Machina kowidowa (pod pretekstem, że jest 'anty') prze dalej (Singapur, Korea Południowa – nietrafiona szczepionka, 60 tysięcy zgonów; teraz na Słowacji poddanie całej ludności masowym testom, co oznacza, że im więcej stwierdzonych objawów jesiennej grypy, tym liczniejsza ilość osób na muszce do przewidywanego odstrzału; stąd wyrastające izolatoria jak grzyby po deszczu) i wchodzi w społeczeństwa jak nóż w masło! Dziwicie się? Ci, co to wymyślili (plandemię), dla zarobku i w celu depopulacji w skali globalnej, i żeby faktycznie, realnie przejąć stery nad światem (NWO), już spostrzegli, że to jest możliwe i teraz, to naturalne w natarciu, po trupach idą do przodu, bo nie są frajerami, żeby się nagle wycofać, kiedy już witają się z gąską...
Są coraz liczniejsze ostrzeżenia, że to rządzący są w tę nieczystą grę ze swymi narodami wprzągnięci. Ale ludzie sobie nic z tego nie robią, chociaż antyobywatelskie restrykcje wprowadzane są krok po kroku. "Objazdowy cyrk antypandemiczny". Odbieranie przyrodzonych wolności człowiekowi, zmierzające do depopulacji ludności. Faszyzm nawet nie w białych rękawiczkach, tylko jawny.
Teraz zapowiedź szczepionki, która w 90% ma być skuteczna. A te 10% to co? Mają być kalekami w wieku starczym (bo to od nich ma się ta profilaktyka zacząć), to znaczy w praktyce szybko do piachu. Niby ma to być lek dla chętnych, ale co za problem dla takich cyników-przestępców na wysokich stolcach wkrótce objąć obowiązkiem ludzi po siedemdziesiątce (bębniąc nieustannie, że to dla dobra społecznego), bo to na nich można podwójnie zarobić: sprzedać zabójczy preparat i tym samym zmniejszyć koszty emerytalne, a przy okazji wyłgać się z tego draństwa bałamutnymi konstatacjami, że poszkodowani, z racji podeszłego wieku, wykazywali się słabszym stanem zdrowia, podatnym na różne współdolegliwości zaistniałe przy kowidzie (dodajmy dla ironii: bezobjawowym).
c.d. |
|
|
tricolour ... "Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia"... |
|
|
Anonymous "Okazało się, że mamy lekarzy, którzy boją się leczyć i nauczycieli, którzy boją się uczyć. Nikt jak dotąd jedynie nie usłyszał o ekspedientkach, które bałyby się obsługiwać klientów, ale to pewnie jedynie przez niską samoświadomość tej grupy zawodowej."
Dobre. Potwierdzam. Cykor dupę ściska. |
|
|
Anonymous To wszystko bo...
decydenci czują się jak dysydenci. |