[V kolumna] Anna Wiejak gwałci prezydenta Andrzeja Dudę

Mariusz Cysewski, 27.05.2015

Znów dała znać o sobie Anna Wiejak, vel Karolina Maria Koter – o ile tak rozszyfrować można zrozumiały w tych okolicznościach, dyskretny skrót „KMK” - z putinowskiego portalu prawy.pl. Niedawno przytoczyłem opracowanie facebookowego zespołu „V rosyjska kolumna w Polsce” o m.in. publikacji Anny Wiejak której tytuł sugerował, że Polacy zgwałcili 300 kobiet na Ukrainie (tutaj: http://naszeblogi.pl/54052-polscy-sojusznicy-zgwalcili-300-kobiet ) Tym razem Anna Wiejak twierdzi, że wie jak prezydent-elekt Andrzej Duda odmówił spotkania się z prezydentem Ukrainy, Petrem Poroszenko. Tutaj: http://www.prawy.pl/z-kraju/9491-prezydent-elekt-odmowil-spotkania-z-petrem-poroszenka Anna Wiejak też wie jak cytować agencję dezinformacji rosyjskiej ITAR-TASS. Co zresztą podaje uczciwie – zob. zdjęcie – jeśli naturalnie pracę dla Rosji można w jakikolwiek sposób zestawić z cechą uczciwości.

Zestawić nie można.

W rzeczywistości bowiem, prezydent-elekt nie planował spotkania z prezydentem Ukrainy. Nie spotka się z nim przez wcześniej przyjęte zobowiązania. Opisuje to prof. Szczerski, który w kancelarii prezydenta odpowiadać będzie za stosunki międzynarodowe. Spotkanie nie jest odwołane, a przełożone. Więcej tutaj: http://wpolityce.pl/polityka/246097-nasz-news-spotkanie-andrzeja-dudy-z-prezydentem-poroszenko-nie-odwolane-lecz-przelozone-prof-szczerski-dla-wpolitycepl-o-rosyjskiej-wrzutce

Tytuł tego artykułu, prócz zwrócenia uwagi na problem i na wymierzoną w prezydenta Dudę aktywność rosyjskiej agentury naśladować ma charakterystyczną stylistykę, przyjętą w dziełach Anny Wiejak. Mam nadzieję, że zespół „V kolumny rosyjskiej” nie obrazi się za wypożyczenie elementów ich szyldu.

Komentarz. Rzec można, J-23 znowu nadaje… Coraz mniej nas pamięta czasy PRL, tedy coraz mniej kojarzy, że agencja prasowa TASS była obiektem niezliczonych dowcipów; pewnie jednak ciągle dostatecznie wielu, by utrwalić należne Annie Wiejak specyficzne uznanie; tym bardziej że po przekroczeniu pewnego progu absurdu dezinformacje TASS jak i ITAR-TASS działają na korzyść pomawianych. Za późno by wstąpić do sztabu Bronisława Komorowskiego, który jednak nie wiedział jak. Wiedzieć jak przyda się za to Platformie Obywatelskiej do jesiennych wyborów, oraz bodaj Gazeta Wyborcza do dziś też nie wie jak. Ale nawet w Gazecie Wyborczej nie będzie można cytować takiego źródła, jak ITAR-TASS. A i kwoty jurgieltu pewnie nie te same. W końcu któż lepiej od pani wie jak, pani Wiejak?

Mariusz Cysewski

Kontakt: tel. 511 060 559
[email protected]
https://www.facebook.com/groups/517163485099279
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
http://www.youtube.com/user/WolnyCzyn
http://mariuszcysewski.blogspot.com
http://www.facebook.com/cysewski1

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 13731

"W rzeczywistości bowiem, prezydent-elekt nie planował spotkania z prezydentem Ukrainy" "Spotkanie nie jest odwołane, a przełożone." Czy tu nie zachodzi sprzeczność? Nie przekłada się spotkania, które nie było planowane...

Mea culpa. Ale nieświadomie zacytowałem prof. Szczerskiego. Jeśli On mówi, że sprzeczności nie ma to widocznie nie ma ;-))

Ale Szczerski nie jest bogiem i nie ma mocy zakrzywiania rzeczywistości. Po prostu nie można przełożyć czegoś, czego nie ma. Chociaż decyzja słuszna, po tym, jak niedawno Poroszenko spacerował w Polsce ze znaczkiem UPA wpiętym w klapę.

Nie sądzę by prof. Szczerski albo prezydent Duda mogli kierować się takimi motywami. W każdym razie profesor mówi co innego, i jak dla mnie - przekonująco. To są raczej racjonalni panowie. Nawet przekładając coś, czego nie ma ;-))