Aktywa banków w Polsce sięgają prawie 3 bln zł

Kolejne sektory gospodarki wydostają z okowów kryzysu związanego z COVID-19, związanym z tym gwałtownym podrożeniem surowców energetycznych i inflacją, a następnie z wojną Rosji w Ukrainie. Po budownictwie i przemyśle swoją pozycję na rynku powoli odbudowują banki. Dowodzi tego opublikowany dziś raport NBP „Dane finansowe sektora bankowego X ‘23”. Jak możemy w nim wyczytać „Krajowy sektor bankowy pozostaje odporny a ryzyko racjonowania kredytu (credit crunch), sygnalizowane w poprzedniej edycji Raportu, spada ze względu na poprawę sytuacji kapitałowej banków. W pierwszym półroczu 2023 r. nastąpił istotny wzrost nadwyżek kapitałowych banków, do czego przyczyniły się zarówno bieżące zyski, jak i emisje instrumentów kwalifikowalnych do MREL. W rezultacie nie należy się już spodziewać istotnego spadku nadwyżek kapitałowych w sektorze bankowym wraz z wejściem w życie pełnego wymogu MREL z końcem 2023 r. Istotnie ogranicza to ryzyko racjonowania kredytu”.

Warto w tym miejscu wyjaśnić, że, jak pisał portal Money.pl, Money.pl, obligacje kapitałowe pod wymogi MREL (tj. minimalne wymogi w zakresie funduszy własnych i zobowiązań kwalifikowalnych) mają zapewnić bankom poduszkę bezpieczeństwa na wypadek, gdyby spotkały je problemy płynnościowe i zagrażało im bankructwo. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że są to pieniądze na czarną godzinę. W praktyce chodzi o to, by przenieść ciężar ratowania upadających instytucji finansowych z barków państwa, czyli wszystkich podatników, na barki akcjonariuszy”.

Z danych publikowanych ostatnio przez NBP wynika, że w październiku br. aktywa sektora bankowego w Polsce wyniosły ogółem 2 bln 950 mld 752 mln zł (z tego: kredyty i zaliczki 1 bln 523 mld 249 mln zł, a instrumenty dłużne 938 mld 602 mln zł). Oznacza to, w porównaniu z październikiem 2022 r., że aktywa sektora bankowego wzrosły w ciągu roku o prawie 240 mld zł (z poziomu 2 bln 712 mld 424 mln zł), z tego główna część przypada na wzrost wielkości instrumentów dłużnych - o prawie 230 mld zł (z poziomu 711 mld 079 mln zł. Jak napisali autorzy wspomnianego raportu NBP „w I półroczu br. nastąpił istotny wzrost nadwyżek kapitałowych banków, do czego przyczyniły się zarówno bieżące zyski, jak i emisje instrumentów kwalifikowalnych do MREL. W rezultacie nie należy się już spodziewać istotnego spadku nadwyżek kapitałowych w sektorze bankowym wraz z wejściem w życie pełnego wymogu MREL z końcem 2023 r. Istotnie ogranicza to ryzyko racjonowania kredytu”.

Dokument ten zwraca uwagę na co najmniej dwa ważne aspekty, decydujące o dalszej sytuacji i możliwości funkcjonowaniu banków w naszym kraju. Polepsza je niewątpliwie wejście w życie programu „Bezpieczny Kredyt 2%”, które zwiększyło akcję kredytową w segmencie kredytów mieszkaniowych. Według wspomnianego raportu „z uwagi na konstrukcję programu, ryzyko wywołania nadmiernej akcji kredytowej i nadmiernego zadłużenia wśród gospodarstw domowych jest niskie”.
Tymczasem głównym wyzwaniem dla krajowego sektora bankowego pozostaje „ryzyko prawne związane z ekspozycjami banków na walutowe kredyty mieszkaniowe. Banki od trzech lat aktywnie zarządzają tym ryzykiem, oferując klientom ugody i jednocześnie tworząc rezerwy. Koszty dotychczasowych działań są wysokie i pozostaną takie w przyszłości” - ostrzega raport NBP. Jednak „ponoszone stopniowo nie powinny zagrażać stabilnemu funkcjonowaniu banków”.
Zdania na temat ostatniego, z 7 grudnia br., orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie tzw. kredytów frankowych są dość zbieżne. Z jednej strony reprezentujący banki Związek Banków Polskich napisał m.in., że „Trybunał nie odpowiedział na kluczowe pytanie dotyczące przedawnienia roszczeń banków. Nie wypowiedział się również, od którego momentu należy liczyć przysługujące konsumentowi odsetki. Te kwestie pozostawione zostały polskiemu orzecznictwu, które dotychczas było dla banków pozytywne w zakresie braku przedawnienia ich roszczeń. [...] Dzisiejszy wyrok w żaden sposób nie zmienia sytuacji banków ani kredytobiorców. Z tego względu banki nadal stoją na stanowisku, że najlepszym sposobem rozwiązywania sporów pozostaje zawarcie ugody”.

Z kolei reprezentujący polskich tzw. frankowiczów mec. Andrzej Zorski, z Kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci, uważa, że „TSUE nie wypowiedział się wprost co do przedawnienia zwrotu kapitału na rzecz banku. Z uzyskanych odpowiedzi można jednak wywnioskować, że początek biegu przedawnienia w tej kwestii nie jest uzależniony od złożenia przez konsumenta oświadczenia o zgodzie na upadek umowy”.
Ponadto według prawnika „trudno uznać, iż bez echa przeszłaby sytuacja, w której konsument otrzymuje od banku wszystkie wpłacony raty kapitałowo – odsetkowe i to powiększone o odsetki za opóźnienie za czas trwania procesu, a bank nie uzyskuje od konsumenta choćby wypłaconego przed laty kapitału”. Jak zaznacza dalej Andrzej Zorski „To jest jednak najmniejszy problem – konsumentom w Polsce chodzi przede wszystkim o to, żeby rozliczyć się z bankiem na tzw. zero. Jeśli pożyczyli 300 tys. zł, chcą oddać łącznie 300 tys. zł i cieszyć się de facto kredytem darmowym, nieindeksowanym do waluty obcej”.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

08-12-2023 [23:14] - u2 | Link:

TSUE nie wypowiedział się wprost co do przedawnienia zwrotu kapitału na rzecz banku

Jak wynika z poniższego artykułu pytania do TSUE zadał Sąd Rejonowy Warszawa-Środmieście :

https://www.bankier.pl/wiadomo...

"Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zadał Trybunałowi Sprawiedliwości UE 4 pytania. Dotyczą one dalszych losów umowy kredytowej, w której znalazł się nieuczciwy warunek, bez którego kontrakt taki nie może być dalej wykonywany. Zapytanie koncentruje się zatem wokół kwestii technicznych, ale istotnych m.in. dla zasad rozliczeń klient-bank po uznaniu umowy za nieważną."

Z mojego doświadczenia wiem, że po wyroku Sądu Rejonowego jest zwykle apelacja stron, które się nie zgadzają z wyrokiem. Potem jest kolejna rozprawa przed Sądem Okręgowym, który może zwrócić sprawę do ponownego rozpatrzenia dla Sądu Rejonowego. I tak w kółko Macieju :-)

Obrazek użytkownika Jabe

09-12-2023 [09:31] - Jabe | Link:

To surowce energetyczne podrożyła nam grypka?

Obrazek użytkownika u2

09-12-2023 [09:32] - u2 | Link:

A wy to kto ?

Obrazek użytkownika Czesław2

09-12-2023 [10:41] - Czesław2 | Link:

karpie na targu w Tychach po 26pln/kg. Rok temu po 15. Inflacja 8%.

Obrazek użytkownika u2

09-12-2023 [10:46] - u2 | Link:

Co na to karpie ?

PS. A kilogram schabowego nawet tańszy niż przed rokiem. Przerzuć się cesiek na zdrową wieprzowinę, a nie podejrzanego karpia.