|
|
spike to co @kolegen wypisujesz, to manipulacja połączona z konfabulacją, czyli tuskologia.Sprawa podstawowa, odbyło się referendum, Naród zdecydował, potem było głosowanie.Prawda jest taka, podobna jak z obecnym rządem, obiecany był "raj na Ziemi", początkowo tak to wyglądało, do czasu jak do władzy dorwało się lewactwo i mamy co mamy.Jakby UE przestrzegała podpisane traktaty, nie byłoby tego bajzlu gospodarczego, ideologicznego itd. UE by rosła gospodarczo. |
|
|
mjk1 Jak wyglądała rzeczywistość w sprawie Traktatu LizbońskiegoRatyfikacja — prawda numer 1- Ustawę upoważniającą prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego uchwalił Sejm w 2008 r. większością KOALICYJNĄ PO–PSL oraz Lewicy.Jak głosowało PiS i sam Jarosław Kaczyński podał Pan Marek Michalski, wiec każdy może sprawdzić.Ratyfikacja — prawda numer 2 (kluczowa)- Prezydentem był Lech Kaczyński (PiS).- To on ostatecznie podpisał Traktat Lizboński 10 października 2009 r.- A więc: bez podpisu prezydenta Traktat NIE wszedłby w życie w Polsce.Prawda numer 3PiS politycznie i medialnie przez cały okres 2007–2009:- publicznie popierał przystąpienie do Traktatu,- chwalili jego zapisy (zwłaszcza „Nicea albo śmierć”, czyli słynny kompromis z Joaniną, który dzisiaj w programie Rachonia przypomniał Jan Filip Libicki a który był w praktyce polityczną fikcją), a po latach zaczęli twierdzić, że Traktat to „federalizacja UE”, jakby nie mieli z nim nic wspólnego.I tu właśnie leży hipokryzja. Czy PiS popierał Traktat?- formalnie Traktat był negocjowany i podpisany przez rząd PO–PSL,- ale… PiS: popierał przyjęcie TL jako kierunek dla Polski, zbudował pod to narrację w 2007–2009, Kaczyński oficjalnie pochwalił TL jako sukces polskiej dyplomacji, a jego podpis był ostatecznym, kluczowym elementem ratyfikacji.Czyli: PO–PSL doprowadziło do głosowania i uchwalenia ustawy ratyfikacyjnej PiS dał polityczne zielone światło i dostarczył podpis, bez którego TL nie obowiązywałby w PolsceW efekcie: Traktat Lizboński istnieje w Polsce dzięki DWÓM stronom: większości sejmowej (PO–PSL–Lewica) zgodzie większości członków PiS w tym Jarosława Kaczyńskiego oraz podpisowi prezydenta z PiS. |
|
|
Marek Michalski Po co obrażać logikę? Posłowie nie mieli co odrzucać, bo weta nie było. Poniżej jak głosowali poszczególni posłowie PiS w tym Jarosław Kaczyński. |
|
|
Marek Michalski Jak głosował 1.04.2008r. w tej sprawie PiS:https://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/InfoForPPID?OpenAgent&29466&PiSi wszystkie partie:https://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&12&4Bez PiS nie byłoby wymaganej liczy 302 głosów (2/3), a zagłosowała większość posłów PiS. |
|
|
NASZ_HENRY ,,..,.,.,.,. @mjk1 kłamczuszek idzie w zaparte pisząc:😉
"Ale kluczową rolę miał w tym procesie Prezydent RP, bo to on ostatecznie traktat ratyfikuje."
Za traktatem głosowało 384/460 co jest większe od 2/3, co odrzuca weto prezydenckie.
@mjk1 jest uparty jak krowa na miedzy niestety😡 |
|
|
Marek Michalski Bez podpisu Prezydenta traktat nie wszedłby w życie. Źle zrobił i nie da się tego obronić tezą, że musiał stanąć tam gdzie Tusk. |
|
|
AŁTORYDET Krew Panu oczy zalewa i dlatego niewiele Pan widzi. Traktat został podpisany przez Tuska i Sikorskiego, przegłosowany ogromną większością w Sejmie, a PiS (jako jedyny klub) podzielił się w tej sprawie po połowie. Przy tak miażdżącym poparciu, odmowa odmowa podpisu przez Lecha Kaczyńskiego, skończyłaby się Trybunałem Stanu, albo przyśpieszonym Smoleńskiem. A Komorowski podpisałby nawet akcesję do ZBiR-u. Pan w ogóle nie bierze pod uwagę kontekstu politycznego i uwarunkowań historycznych. UE i prawo? Respektowanie traktatów? Jeszcze Pan bierze to serio? |
|
|
Ijontichy Prawda! Klaus czekał...Kaczyński dopiero zadzwonił na Hradczany i spytał: Podpisujemy? Jak ty podpiszesz,to będe też musiał.Wtedy by były dopiero jaja jakby obaj nie podpisali....jest gdzieś w sieci spis tych nieszczęść?:-))) |
|
|
Adam66 Za kilka dni się okaże co zrobi Nawrocki z wiadomymi świecami, to będzie test na to czy rzeczywiście chce (może?) coś dla Polski zrobić, czy też "ruki po szwam" (ידיים על התפרים) i zapali.... |
|
|
mjk1 To prawda, że podczas głosowania 1 kwietnia 2008 r. większość sejmowa, głównie PO i PSL, poparła ustawę umożliwiającą ratyfikację Traktatu Lizbońskiego.Ale kluczową rolę miał w tym procesie Prezydent RP, bo to on ostatecznie traktat ratyfikuje.I tu warto przypomnieć fakty, które dziś politycy PiS starają się przemilczeć:Lech Kaczyński ostatecznie podpisał Traktat Lizboński 10 października 2009 r.Gdyby chciał, mógł odmówić, tak jak długo robił to prezydent Czech Václav Klaus.Klaus publicznie namawiał Kaczyńskiego, by nie podpisywał traktatu.Wstrzymywał swój podpis do samego końca, a gdy zobaczył, że Kaczyński ratyfikował, powiedział dyplomatycznie, że został „pozostawiony sam”, czyli de facto: bez wsparcia Kaczyńskiego, na którego liczył.Czyli wyglądało to tak:- Czeski prezydent walczył o zatrzymanie Traktatu.- Kaczyński wahał się, ale finalnie go podpisał.- I dopiero wtedy Klaus, widząc brak sprzeciwu Polski, złożył swój podpis.Dlatego dziś, gdy niektórzy politycy PiS udają, że Traktat Lizboński „przyszedł znikąd”, warto przypominać: Bez podpisu Lecha Kaczyńskiego Polska NIE byłaby stroną tego traktatu. I to właśnie ta decyzja otworzyła drogę do obecnego systemu głosowania w UE oraz wzmocnienia instytucji unijnych.Fakty są uparte niestety. |
|
|
Imć Waszeć Słusznie poniekąd, że na zdjęciu nie było Tuska, Trzaskowskiego i obwiesiów owijających się unijna flagą jak konstytucją. Był za to typowy dla tej lewicowej formacji lemparci tłum na ulicach i w mediach, który wytwarzał ciśnienie nie do zniesienia. Zwłaszcza, że wtedy jeszcze unia nie zalazła tylu ludziom za skórę, więc nie zrozumieli by braku podpisu, albo raczej oskarżyliby o jego brak Kaczyńskiego. To były inne czasy, niemniej jednak pokazujące, że PIS nigdy nie miał żadnej polityki wobec unii, a zatem żadnej polityki suwerenności i niepodległości. |
|
|
Wojciech2 Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu 1 kwietnia 2008 r. posłowie przegłosowali projekt ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu LizbońskiegoW głosowaniu wzięło udział 452 posłów. Wymagana do uchwalenia ustawy większość 2/3 głosów wynosiła 302 głosy. Za - głosowało 384 posłów, przeciw - 56 posłów – wszyscy z PiS, 12 wstrzymało się. Marszałkiem Sejmu był Bronisław Komorowski, premierem Donald Tusk. I jeszcze Demagog: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/traktat-lizbonski-kiedy-zostal-podpisany-przez-polske/ |
|
|
NASZ_HENRY ,.,....,. Polityk zawsze żongluje, tfu żegluje między chęciami a możliwościami 😉
Prezydent zagrał wariant A - który nie da się zrealizować a wtedy
nadejdzie czas na wariant B - wiadomo jaki ;-) |