|
|
Jeśli Pan zdecyduje się w sposób prosty i zrozumiały skorygować mój oryginalny komentarz, proszę zacząć od nowa. |
|
|
Zadał Pan sobie wiele trudu, by rozwlekle objaśnić punkt 2. Jak się okazało, Pańska wypowiedź o zwiększaniu cudzego ryzyka sprowadza się do tego, że jeśli ktoś, pożyczywszy pieniądze, podejmie… |
|
|
Pan trzyma pieniądze w banku? |
|
|
Wobec tego, muszę przyznać, że jednak nie rozumiem, na czym polega to lewarowanie. Zwłaszcza od miejsca „Przecież to proste:”. Być może dlatego, że Pan ma niezwykły dar komplikowania spraw. Zauważmy… |
|
|
Grzyb już kiedyś o tym gadał. (Proszę dzielić wątki pustymi liniami. Łatwiej będzie czytać. Dziękuję) |
|
|
Skoro pieniądze są bankowi potrzebne, to są potrzebni oszczędzający. Może to i marna korzyść i dlatego depozyty marnie oprocentowane. Wiadomo że klient z linią kredytową jest cenniejszy, bo… |
|
|
Dziękuję za wyjaśnienie. Może ono się komuś przyda, bo ja nie zrozumiałem. Gdyby oszczędzający bankowi nie byli potrzebni, to by on pieniędzy od nich nie przyjmował. |
|
|
Bo naturalnie przyczyną dymisji premiera Islandii nie jest jego zachowanie, tylko podstępne knowania tych, którzy je ujawnili. Zrobiono nieborakowi świństwo. |
|
|
„KNF w znamienny sposób zlekceważyła inne pytanie – ile banki zarobiły do tej pory na kredytach walutowych.” – Jeśli Pana, Grzybie, ktoś okradnie, to Pan raczej nie będzie żądania zadośćuczynienia… |
|
|
No właśnie. Gdy przynosimy pieniądze do banku, on staje się naszym dłużnikiem. Bank obraca większością pieniędzy, które są w jego posiadaniu, np. przeznaczając na kredyty. Ale my wciąż możemy… |