W marcu br. stopa bezrobocia w strefie euro, po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 6,2 proc. A zatem tyle samo, co w lutym br. Choć w porównaniu do marca ub.r. wskaźnik ten nieco spadł, bo wynosił wówczas 6,5 proc. Także w całej Unii Europejskiej bezrobocie nieco spadło - do poziomu 5,8 proc., bowiem w marcu ub. roku było 6,0 proc. Przy czym w marcu br. najniższa stopa bezrobocia okazała się w Czechach (2,6%), w Polsce (2,7%) i na Malcie (2,8%). Po drugiej strony zestawienia krajów członkowskich UE pod względem wielkości bezrobocia - tym razem najwyższego, znalazły się te zarówno z południa, jaki północy Europy: Hiszpania (10,9%), Finlandia (9,1%), Grecja (9,0%), Estonia (8,7%) czy Szwecja (8,8%).
W sposób jednoznaczny zjawisko to wyjaśnia Janusz Szewczak, analityk gospodarczy, b. członek zarządu Orlenu, w najnowszym wywiadzie dla portalu filarybiznesu.pl. Jego zdaniem owo zróżnicowanie krajów unijnych pod względem poziomu bezrobocia, wynika w dużej mierze z tego, że te ostatnie państwa - z najwyższym poziomem oficjalnego bezrobocia w Unii - są nasycone imigrantami. - A ci raczej nie garną się do pracy zarobkowej - podkreśla Szewczak. - Ale zapewne niedługo można się spodziewać, że przyślą ich również do naszego kraju – nie wiemy jeszcze ilu – może ich być 50 tysięcy, a równie dobrze i 250 tysięcy. A przecież tych ludzi trzeba będzie utrzymywać, a oni z reguły nie pracują. Z tego więc tytułu obciążenie kosztów socjalnych po naszej stronie może znacząco wzrosnąć z pewnością już w drugiej połowie tego roku i w I połowie 2026 r.
Szewczak, jako powody potencjalnego wzrostu stopy bezrobocia u nas wymienia także osłabienie przedsięwzięć inwestycyjnych za obecnych rządów. Jak stwierdził, przedsięwzięcia te stanęły. - Będą się więc nasilać zjawiska bezrobocia, tym bardziej, że już w ostatnich miesiącach dochodzi przecież do rozszerzania się liczby przypadków grupowych zwolnień. To już jest widoczne i to się będzie jeszcze pogłębiać. Na przykład wiele koncernów i firm zachodnich w coraz większym stopniu zamyka u nas swoje zakłady pracy. Bowiem patrzą na koszty produkcji i przenoszą ją do tych krajów, gdzie jest tańsza niż w Polsce zwłaszcza energia elektryczna.
Tymczasem, jak niedawno pisał Hubert Kowalski w Gazecie Polskiej, zgodnie z nakazami Brukseli, mające wkrótce powstawać w naszym kraju Centra Integracji Cudzoziemców (CIC), mają ułatwiać aklimatyzowanie się ich w naszym kraju, mają wykonywać również czynności urzędnicze. Zaś aktywiści CIC mają szkolić pracowników różnych instytucji z „wielokulturowości”. Przy czym wyzwaniem dla twórców tych instytucji ma być „przejście od wspierania głównie Ukraińców - do obsługiwania przybyszów z dalekich części świata”.
Bowiem, „jak wiele wskazuje, beneficjentami pomocy od Centrów będą również migranci, którzy do Polski trafili nielegalnie, ale ich pobyt zostanie zalegalizowany”.
Jak niedawno przypomniał PAP, CIC mają powstać w 49 dawnych miastach wojewódzkich. Pierwsze dwa – w Opolu i Poznaniu – zaczęły działać w 2022 r. w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Dotychczas korzystali z nich jednak przede wszystkim uchodźcy z Ukrainy. Powstawanie centrów koordynuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Finansowane są przede wszystkim z Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej.
Przy czym w rozmowie z PAP obecny wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk przypomniał, że są one pomysłem PiS z 2022 r. Zwrócił też uwagę, że ich powstanie zależy od samorządów. - Jeżeli marszałkowie województw stwierdzają, że nie chcą tego robić, bo w ich województwach nie ma migrantów i nie ma potrzeby udzielania korepetycji z języka polskiego dla dzieci ukraińskich czy białoruskich, czy promowania wśród migrantów polskich wartości, to nie muszą tego robić. Jesteśmy państwem demokratycznym, nikt im tego nie narzuca – zaznaczył wiceminister.
Co przy tym ciekawe, to fakt, że jak jeszcze w marcu br. informowało MSWiA, najnowsze placówki CIC powstają obecnie w województwie zachodniopomorskim, a więc blisko granicy z Niemcami. „W Szczecinie i Koszalinie powstają Centra Integracji Cudzoziemców. To miejsca, w których legalnie przebywający w Polsce cudzoziemcy uzyskają pomoc w zakresie polskich przepisów, kultury, a przede wszystkim możliwości nauki języka polskiego. CIC tworzy samorząd województwa zachodniopomorskiego”.
Informacja ta pośrednio może potwierdzać fakt, że tym razem nie będzie chodzić, jak dotychczas, o obsługę imigrantów z Ukrainy czy Białorusi, ale o tych niechcianych w Niemczech, nigdzie nie pracujących, a utrzymujących się tam z „socjalu”, w tym z krajów afrykańskich czy azjatyckich i odsyłanych z tego kraju do Polski.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2587
Nadto polskie bezrobocie niespecjalnie można porównywać z "europejskim" - z powodu szczególnych uwarunkowań - czyli systemu KRUS który ukrywa bezrobocie na wsi, nadto miliony Polaków wyjechało do pracy za granicą /w ilości raczej porażająco wielkiej np do Niemców którzy wyjechali za pracą/...
A subsaharyjskie inżyniery mogą owszem nieźle namieszać...
https://pbs.twimg.com/media/Gnysy4EW4AAI8xE?format=jpg&name=900x900
Bo - albo my, albo oni - Howgh!😉
Daję Ci kwiatek w jej imieniu, sam wiesz za co, bo Ona nie może się zdekonspirować 🌼
Karol Nawrocki zaczynał karierę jako bokser podobnie jak wielki grecki filozof Platon, który był nawet mistrzem olimpijskim.
https://faktopedia.pl/uimages/services/faktopedia/i18n/pl_PL/202309/1693555529_by_Fudal_500.jpg?1693555529
I nie jest to jedyne podobieństwo między nimi! Karol ma głowę też nie od parady!!
Wykorzystuj to info w swoich boksowaniach.
Pozdrawiam serdecznie ♥️♥️♥️