O polskich bryzgach przy zamachu w Berlinie

Pojawiło się kilka głosów podających hipotetyczne warianty spisku, jaki mógł być zaaranżowany przeciwko Polsce przy użyciu naszego tira na Breitscheidplatz w Berlinie.* Brzmią one prawdopodobnie, oczywiście z zastrzeżeniem, że wiemy za mało, by dowody wnioskowania wyłożyć jasno na stół, bo w tak grubych prowokacjach o charakterze międzynarodowym biorą udział dranie najwyższego sortu – naprawdę specjaliści wyhodowani przez diabelski aeropag.

Jedno jest pewne: kierowca, Łukasz Urban z Gubina, to chłop wagi ciężkiej, jego pracodawca podał, że ważył ok. 130 kg – naturalne, że musiał się bronić, aż zginął. Pytanie – kiedy? Jeśli chciano go użyć, jako sprawcę za kierownicą, to musiano go sterroryzować i trzymać żywego do finału, by sprawa miała "wymiar propolski" (o tej przeciągającej się narracji "polskie tablice rejestracyjne", i to dwie!, nawet nie wspomnę, bo faktycznie, jak zauważył Rolnik z Mazur, po ataku w Nicei do dziś tego rodzaju informacji o tamtym pojeździe nie mamy), co wiele osób taki możliwy wektor (antypolski) nacelowania prowokacji słusznie zauważyło. Czyżby zatem nasz kierowca, z pistoletem przyłożonym do głowy, uczył zamachowców-dyletantów uruchomienia silnika i pierwszych "kroków" poruszania się tak ogromnym pojazdem? GPS te fakty zarejestrował, ale jak było naprawdę, nie wiemy. Partacze (piszę w liczbie mnogiej, bo nie sądzę, żeby pojmanie takiego wielkoluda odbywało się w pojedynkę), niezbyt dobrze przygotowani do zamachu, a jednak znikają. Jeśli nasz kierowca zginął na miejscu tragedii, to jak tam się znalazł? Jeden człowiek, jakiś drobny arab, trzymał go na muszce i kazał mu prowadzić tira przez centrum miasta pod bronią i na końcu zastrzelił, sam się skutecznie salwując ucieczką? Kto zastrzelił Polaka w tym wariancie, skoro szyba przednia jest podziurawiona przez kule, a faktyczny terrorysta zbiegł? W tłum? Jak? Niezauważony?
Warto zwracać uwagę na pierwsze, spontaniczne doniesienia, bo potem już jest "cedzak" różnych rzeczników, albo tzw. wrzuty. Otóż na samym początku napomknięto, że było słychać strzały, tylko że policja temu zaprzeczała. A po paru dobach jednak podano, że strzelanina (czy tylko w szoferce?) była.

Dlaczego niemiecka Policja tak długo nie umiała ustalić kim jest trup w kabinie (w kółko podając, że ciężarówka jest polska), skoro przewoźnik ujawnił, że potwierdził dość szybko, iż ememesowe zdjęcie ofiary to jego kierowca-kuzyn? Nawet teraz, jak podaje polska ambasada, niemieccy funkcjonariusze wciąż oficjalnie nie potwierdzają tożsamości tej ofiary, czekając na wyniki DNA. Jakiś informacyjny, jednak chyba specjalnie sterowany, chaos, by wdrukować światu, że Polacy w ten mord terrorystyczny są zamieszani.

Do tego wszystkiego ten ostatni absurd: islamista pozostawia w kabinie swoje dane personalne, o czym dowiadujemy się – no w którą dobę? Ja nie wiem, czy wciąż nie jest prowadzona podgatowka, że to jednak coś z tym polskim śladem nie tak..., że jednak może..., a w końcu, że na pewno!!!

Moim zdaniem (a uczestniczę w transporcie europejskim od ćwierć wieku) śledztwo musi być międzynarodowe, zapewne bardzo utrudnione.
Kto zlecił we Włoszech załadunek stali do miejsca w pobliżu centrum  Berlina, czemu miała ona służyć, i kiedy przewoźnik się o tym dowiedział?
Dlaczego rano – przed świętami, gdy wszyscy chcą wracać jak najszybciej do domu i ludzie są sobie przychylni – nie rozładowano transportu, a jakaś biurokratka w firmie odbiorczej dawała nadzieję, że dostawca ma pytać o taką ewentualną możliwość po południu (co przekazał kierowca telefonicznie do Polski). Z praktyki wiem, że szoferzy, gdy im się kończy czas pracy za kierownicą, koczują stadnie w miejscach w miarę strzeżonych, gdzie mogą się bronić. Tutaj człowiek, który miał rano trochę zapasu czasu na jazdę na jakiś bezpieczny parking, został podprowadzony pod limit na tachografie (GPS-ie), a w dodatku w dzielnicy muzułmańskiej. Jest pewne, że czekano, aż tłumy zaczną się zbierać na jarmarku, a załadowany żelazem 40-tonowy taran ruszy dopiero wtedy na lekkie stragany ze stłoczonymi ludźmi! No i jak można z czymś takim wjechać do centrum Berlina? Wiem coś o tym, bo sam różnych obostrzeń w tym zakresie tam doświadczałem. W zwykły dzień, a nie przed zaplanowaną tak wielką imprezą i w dodatku w okresie terrorystycznego zagrożenia.
Kto zatem w y s t a w i ł polską obecną ofiarę-bohatera terrorystom?

Zapewne istnieje jeszcze mnóstwo innych pytań istotnych dla POLSKICH ŚLEDCZYCH – mam nadzieję, że bardziej stanowczych, niż te sprzedajne miernoty od Smoleńska. Tam mieliśmy wyjazd na "odcinek wschód", a tutaj na zachód – z tym że obaj nasi sąsiedzi po jednych pieniądzach...

O korzyściach z prowokacji dla Niemiec i Rosji poprzez wmontowanie "polskiego kierowcy" blogerzy już się wypowiedzieli. Ja dodam tylko uwagę o plusach dla islamistów, polegających na częściowym wybielaniu ich dotychczasowych, wyłącznie arabskich zbrodni: Merkel mogłaby prowadzić dalej swoją spolegliwą dla imigrantów politykę, bo – oto patrzcie – przeszkadzają jej w tym zbożnym celu ci ksenofobiczni Polacy.To by tłumaczyło tak szybkie przyznanie się do zamachu w Berlinie przez Państwo Islamskie podane przez tamtejszą jedną gazetę (źródło czy "źródło"?); przecież nikt nie będzie wyjaśniał – bo i jak? – kiedy i gdzie zwerbowali sobie naszego kamikadze?

Wszystko to bardzo zagmatwane, moja logika wywodu, mam tego świadomość, jest pełna koniunkcyjnych mielizn, choć myślę, że zagadki nadal będą się mnożyć, żeby ktoś, komu na tym zależy, mógł zyskać na czasie. A im więcej znaków zapytania, tajemniczych wątpliwości, tym mocniej "odprysk polski" będzie artykułowany i powielany. Obym się mylił.

* Oto odnośniki:
http://naszeblogi.pl/64925-ber...
http://naszeblogi.pl/64939-pol...
http://naszeblogi.pl/64931-ber...
http://naszeblogi.pl/64938-uwa...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika angela

22-12-2016 [05:49] - angela | Link:

Piszą że, jest wielu terrorystów wśród migrantów, ale najgorsze jest to, ze potencjalnie każdy z tych imigrantów, może być terrorysta.
I jak chcą z tym wszystkim walczyć????
Przekazy dla idiotow.Straszne,
A ONI CAŁY CZAS PŁYNĄ.
TYLKO MUR ZA ODRĄ, NAD URATUJE.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

22-12-2016 [10:06] - Zygmunt Korus | Link:

Waham się, czy to napisać... żeby ktoś nie potraktował jak instrukcję? Ale w końću jest to wiedza ogólna, bo przecież omal wszyscy dziś jeździmy samochodami - prawo jazdy jest dokumentem najważniejszym w skali światowej (Japończycy przebadali w globalnej ankiecie co jest największym wynalazkiem ludzkości, i wyszło, że auto). A zatem: wystarczy dwoma napiętymi espanderami przełożonymi przez fotel kierowcy ustawić kierownicę w pozycji na wprost, zostawić włączony tempomat trzymający prędkość zadaną, i wyskoczyć z szoferki. A zrobić to w Polsce z tyłu za grupą pielgrzymującą jezdnią do Częstochowy czy Piekar Śląskich. Jest masakra, a sprawca nie do wykrycia. Tym bardziej, że granice nie są strzeżone. A nawet, jeśli się złapie takiego islamistę-samobójcę, to i tak nie wolno go zastrzelić, tylko dać dożywocie.
Żyjemy w świecie bezradności, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo, bo jak się obronić w każdym miejscu i czasie, gdy zniknęła fundamentalna reguła instynktu samozachowawczego, wyeliminowana u tak wielu potencjalnych kamikadze poprzez pranie mózgów za pomocą pseudo-religii?

Obrazek użytkownika angela

22-12-2016 [10:01] - angela | Link:

To prawda, ale niestety,oni nie szanują zycia.
Czy się go zabije, czy nie, im chodzi o jedno.
Przeprowadzić islam do Europy.
A Ci, którzy ich tutaj instaluja, chcą rozpanstwowic kraje.
Bezpanstwowcami latwo rzadzic, a ludzie nie majacy kraju uważają, ze znajdą w nich, swoje miejsce.
Obawiam się, ze Ci bezpanstwowcy, i sobie i nam, ukreca niezły powroz.
MUSIMY SIE BRONIĆ, czy to się komuś podoba, czy nie.

NARÓD STANIE MUREM ZA POLSKĄ.!!!!!!

Obrazek użytkownika Domasuł

22-12-2016 [12:12] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Teorie spiskowe to nie moja specjalność wiec zostawiam je pasjonatom. Szkoda tylko samego Polaka.

Natomiast co do kwestii islamskiej to jeszcze raz podkreślam: niech się Szwaby uzeraja z tymi islamistami! Polski rząd trzyma to towarzystwo z dala od granic, wiec ja jestem za tym, żeby Niemcy zostały po prostu zalane przez sniadych przybyszow. Im wiecej ich tam tym lepiej. Takie jest moje zdanie. Gdyby Polska, jak niegdyś, prowadzila odwazna i agresywna polityke zagraniczna, to wręcz maczalaby palce w tym muzulmanskim "potopie" za Odra.

Obrazek użytkownika michnikuremek

22-12-2016 [14:44] - michnikuremek | Link:

Czy możesz uściślić co rozumiesz pod pojęciem "spiskowa teoria"?

Obrazek użytkownika Domasuł

22-12-2016 [16:42] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

A jak inaczej to można okreslic?

Ja nie krytykuje. Faktycznie takie dociekania mogą prowadzic do calkiem fascynujących wnioskow. Czytam je z uwaga.

Obrazek użytkownika michnikuremek

23-12-2016 [13:37] - michnikuremek | Link:

Pytam, bo znam ludzi, którzy uważają, że świat wygląda tak jak go pokażą w w TVN, a każdy kto ma wątpliwości, zadaje pytania, formułuje hipotezy i wyciąga wnioski powinien iść do psychiatry i leczyć się....

Obrazek użytkownika Domasuł

23-12-2016 [14:44] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Nie oglądam TVN, Polsatu, Superstacji itd. Strata czasu na te lewackie, polskojęzyczne szczujnie... Chociaz z pewnymi wyjątkami. Lubie na przykład obejrzeć rozmowy redaktorki Michalak z aktorem-prorokiem Pieczynskim; podobala mi się tez ostatnio rozmowa Gozdyry z Cejrowskim :)

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

22-12-2016 [14:06] - krzysztofjaw | Link:

Autor

Komentowałem u "rolnika", więc teraz tylko krótko:

ak naprawdę w piątek był planowany zamach stanu a działania w tym zakresie były strategicznie wcześniej wyznaczone: KOD zgłosił piątkowe i późniejsze demonstracje kilka dni wcześniej, gdy nie było jeszcze wiadomo o hucpie w sejmie; opozycja na piątek zamówiła do sejmu 1000 kanapek; we Wrocławiu pojawił się D. Tusk a do Polski przyleciał R. Sikorski; opozycja próbowała opanować sejm i nie dopuścić PIS-u do obrad; na ulicy wybuchły demonstracje i miały też zablokować sejm oraz doprowadzić do rozlewu krwi; jakiś gostek Diduszko kładzie się na ulicy udając rannego i nieprzytomnego i na miejscu są media, w tym niemieckie oraz od razu powstaje spot PO z tym niby rannym; następuje zatrzymanie przesyłu w znacznej części Polski sygnału TVP (sic!); Polak-faszysta-terrorysta w zemście za zamach stanu wjeżdża w Niemców w Berlinie lub zostaje zastrzelony przy próbie zamachu; planowana i wyznaczona znów debata o Polsce w UE/KE; bodajże Niesiołowski ogłasza w ruskiej gazecie czy telewizji, że obalą PiS.

Sadzę, że polskie służby specjalne nowej władzy poznały choć część tych planów i trzeba było umiejętnie zapobiec temu zamachowi. Oczywiście w tym zapobieżeniu pomogli Polacy, którzy nie stawili się licznie na demonstracje, ale tak naprawdę wystarczy 2-3 tys. agresywnych demonstrantów a w mediach można pokazać ich tysiące i skupić się na walkach ulicznych.

Jak to powiedział G. Braun? "Kondominium niemiecko-rosyjskie pod żydowskim zarządem komisarycznym"? W pełnej krasie...

Zamach się nie udał, ale trzeba mieć na uwadze, że na pewno będą kolejne próby.

Bitwa wygrana, ale wojna jeszcze nie, tym bardziej, że zmowa jest międzynarodowa.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

22-12-2016 [15:12] - Zygmunt Korus | Link:

Panie Krzysztofie, też o takim ciągu zdarzeń pomyślałem, ale w tekście powyżej skupiłem się na berlińskich niejasnościach i tzw. wrzutach. Ma Pan rację, za dużo tych niby przypadków układających się w logiczną konstelację.
Pozdrawiam Świątecznie!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

22-12-2016 [18:05] - krzysztofjaw | Link:

Panie Zygmuncie

Również wszystkiego co najlepsze i Spokojnych oraz Rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego.

Sytuacja jest w sumie trochę niebezpieczna. Będą kolejne próby zamachu i dobrze, że Ziobro i Błaszczak powoli zapowiadają zaostrzenie działań wobec zdrajców i przestępców.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Mind Service

22-12-2016 [16:17] - Mind Service | Link:

Problem wg mnie jest tylko taki, że nie wiemy dokładnie co tam wtedy zaszło, natomiast niemiecka policja wie wszystko z detalami. Na każdej ulicy jest przynajmniej kilka kamer monitoringu, tir zanim dojechał do jarmarku musiał ich minąć co najmniej kilkadziesiąt. Kamery musiały zarejestrować także to co się działo w kabinie pojazdu. A podobno doszło tam do walki, i ostatecznie polski kierowca został zastrzelony. Wiadomo więc już od dawna kto strzelał i z jakiej broni. Sprawca, który pózniej uciekał z pewnością został nagrany, więc wiadomo kto to był i dokąd uciekł. Informacje o tym, że go do tej pory nie złapano, są mało wiarygodne i budzą szereg watpliwości oraz podejrzeń. Dziwnie brzmią doniesienia, że w szoferce znaleziono jego odciski palców oraz dokumenty, które miał zgubić. Najwięcej wątpliwości jak dla mnie budzi firma ekspedycyjna. Tam wg mnie powinno skoncentrować się większość śledztwa. To, że rozładunek miał się odbyć dopiero następnego dnia, to jeszcze nie oznacza, że pojazd nie mógł zostać wpuszczony na parking firmy. Poza tym logistyka takiej firmy musiała określać czas przyjazdu tira i na ten moment musiał być przewidziany rozładunek. Niemożliwe, aby polski kierowca przyjechał dzień za wcześnie, chociaż może tak było...

Obrazek użytkownika Domasuł

22-12-2016 [17:03] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Powtarzasz cos o czym nie masz większego pojęcia. Wlasnie w ten sposób powstają legendy z mchu i paproci... Niemcy, w przeciwieństwie do Anglii, nie sa nafaszerowane kamerami. Z tego co wiem to wręcz przeciwnie - z powodow historycznych (naziści a potem Stasi w NRD) oni teraz maja bzika na punkcie braku inwigilacji. Owszem, BND działa sprawnie, ale z tego co wiem to jest problem z koordynacja dzialan roznych sluzb. Prawdopodobnie Niemcy dopiero teraz będą się uczyc pewnych technik, które znane sa w innych krajach. Ale problemy Niemcow nie interesują mnie zbytnio. Byleby trzymali lapska z dala od Polski.

Obrazek użytkownika Mind Service

22-12-2016 [18:48] - Mind Service | Link:

Masz rację, że nie wiem jak jest w Niemczech, ale to że nie ma tam kamer miejskiego monitoringu to dla mnie nowość. Wg mnie zresztą Niemcy to dziki i nieprzyjazny kraj, współczuję Polakom, którzy muszą tam mieszkać. Podobno też Niemcy zgubili blisko pół miliona islamskich emigrantów, co jest trudne do wytłumaczenia. Tym bardziej, że jest to jeden z nielicznych krajów, gdzie obywatelom wydaje się dokumenty tożsamości a biurokracja jest ponad przeciętnie rozbudowana. Więc Niemcy albo są tak nieudolni i niezorganizowani, albo to są celowe działania ruskiej agentury, którą Niemcy jak żaden inny kraj są na masową skalę naszpikowani.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

22-12-2016 [17:22] - Imć Waszeć | Link:

Proszę Pana, firma która nie potrafi załatwić rozładunku załadowanego stalą TIR-a o godzinie 12 w południe w dzień roboczy, to jest Thyssen-Krupp. Żeby dotrzeć do tych danych wystarczy użyć Wiki w formie podręcznego tłumacza.

Wrzucamy w Google hasło "ciężarówka wiki" i dostajemy odpowiednią stronę. Potem z lewej strony szukamy wersji w interesującym nas języku. Po niemiecku to jest "Lastkraftwagen" i zastępujący je skrót Lkw (lub LKW). Teraz wystarczy zbudować zapytanie w języku niemieckim "polnische Lastkraftwagen Berlin" i natychmiast mamy 100 artykułów w języku niemieckim. Dalej mamy kolejne słowa "Terroranschlag", "Berliner Weihnachtsmarkt" itd. Wreszcie w finale coś takiego: "Anschlags-Lkw Seine Überpünktlichkeit wurde dem polnischen ... aus Turin geladen, die von Thyssen Krupp Schulte GmbH in Berlin". Proste.

Gdybym chciał sprawdzić co o tym zdarzeniu sądzi prasa np. japońska, to zastosowałbym identyczną metodę, wzbogaconą o Kopiuj-Wklej po znaczku z powodu braku właściwej klawiatury. Strona japońskiej Wiki to: "日本語". Tu ciężarówką jest taki szlaczek znaków kanji "貨物自動車", Berlin jest oczywiście pisany katakaną "ベルリン", Polska to "ポーランド", zamach to chyba coś takiego "暗殺". Po zestawieniu tych ciągów znaczków w jedno zapytanie Google, mogę dostać się np. do takiej informacji:

http://news.tbs.co.jp/newseye/...

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

22-12-2016 [18:14] - krzysztofjaw | Link:

Imć Waszeć

O ile się orientuję właścicielem Thyssen-Kruppa jest koncern Dra Oetkera. Tak, tak, tego od ciasteczek, budyni i innych spożywek. Podobnie jak ten koncern jest właścicielem koncernu alkoholowego Henkell & Co (wódka Gorbaczow, Henkell Trocken, Nalewka Babuni, itd, itd). Koncern Oetkera to około 300 firm na świecie m.in.: we Władysławowie (pizza Giuseppe) i w Toruniu (Vinpol). Jest też właścicielem firm finansowych i nie tylko.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

22-12-2016 [20:50] - Imć Waszeć | Link:

https://en.wikipedia.org/wiki/...

Z tekstu wynika, że w Turynie jest firma koncernu. Polski TIR mógł realizować zamówienie wewnętrzne.

Obrazek użytkownika Mind Service

22-12-2016 [18:56] - Mind Service | Link:

Wszystko fajnie, tylko że trzeba znać język niemiecki aby wyszukiwać odpowiednich fraz. Nie wiadomo z jakiego powodu Niemcy kodują wszystko po niemiecku (w tak żadkim w skali świata języku), co utrudnia zrozumienie o co im chodzi.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

22-12-2016 [20:23] - Imć Waszeć | Link:

No to się Pan może zdziwić. Algorytmy sztucznej inteligencji nie potrzebują znajomości języka, żeby poprawnie zaklasyfikować jakiś tekst. Na samym początku ich stosowania wymyślono taki schemat:

1) Zakładamy, że każdy dokument w Internecie na danym portalu informacyjnym jest wygenerowany przez pewien automat (HMM = Hidden Markov Model) o nieznanej nam strukturze.
2) Możemy "odtworzyć" strukturę tego nieznanego automatu dzięki procesowi uczenia naszej z grubsza ociosanej "naiwnej" maszyny (od naive Bayes) na podstawie zaetykietowanych przez człowieka przykładów, należących do pewnych kategorii (sport, polityka, bajki z mchu i paproci).
3) Możemy też użyć danych niezaetykietowanych i pozwolić algorytmowi stworzyć własne kategorie.
4) Zabawa polega na takim cyzelowaniu prawdopodobieństw przejść w naszym automacie, żeby jak najwierniej odtworzył strukturę tego ukrytego HMM.
5) Takie automaty nie "myślą" na gramatycznym tekście, ale traktują tekst jako ciąg słów kluczowych poprzedzielanych słowami ogólnymi czyli nieklasyfikującymi oraz słowami nieistotnymi, które służą do wyrażania gramatyki. Te ostatnie tworzą tak zwaną stoplistę i zawierają np. "z, oraz, lub, między, to, on,..." itp. Im więcej wystąpi słów kluczowych z danej kategorii, tym większe prawdopodobieństwo zaklasyfikowania tekstu właśnie do niej.

To jest zagadnienie estymacji, ale - jak wspomniałem - jest to bardzo stare i "naiwne" podejście. Choć skuteczne, co widzi Pan na przykładzie z Google, który podałem. Przede wszystkim proste w prezentacji. Np. Google nie zaczyna się zastanawiać w momencie zadania pytania, ale ma większość Internetu już wstępnie poklasyfikowaną. Bierze też nowe kategorie z zapytań użytkowników. Najnowsze podejścia są już trudne do wymachania rękami i bazują nie na grafach, jak HMMs ale na hipergrafach. Bierze się to stąd, że zaczęto uwzględniać kontekst i większą ilość cech niż tylko liczbę wystąpień słów. Dowodem, że jest to skuteczne niech będzie algorytm rozpoznawania twarzy w obrazach z monitoringu, albo śledzenia wielu obiektów we współczesnych systemach obrony rakietowej. Oba są oparte właśnie na hipergrafach:

http://www.cbsr.ia.ac.cn/users...

Obrazek użytkownika Mind Service

22-12-2016 [21:12] - Mind Service | Link:

To bardzo ciekawe, co napisałeś. Warto z tym zagadnieniem bliżej się zapoznać. Dziękuję za przybliżenie tematu. I proszę Cię nie zwracaj się do mnie w obraźliwej formie per "pan", w Internecie jest to wysoce niestosowne.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

23-12-2016 [00:18] - Zygmunt Korus | Link:

Dziękuję bardzo za tak zaawansowany pod względem fachowości mini-wykład, dość przystępnie podany. Oczywiście każdy z nas, co korzysta z wyszukiwarek w obcych językach (ja to robię niemal codziennie, bo związany jestem z branżą turystyczną oraz importem), dochodzi do celu na zasadzie ciągów skojarzeniowych poprzez potrzebne w konkretnym momencie słowa klucze, które jednak potrafi zrozumieć w danych językach. Pan tutaj podaje możliwości dochodzenia do wiadomości poprzez alfabet niełaciński, czyli tzw. robaczki. Fajne, ale chyba dla zwykłego zalatanego człowieka "zabawy logiczne" zupełnie nieprzydatne.
Gdyż, to oczywiste, wyszukiwarki, choć błogosławione, zabierają czas, a mój wpis był tylko sygnałem, żeby zaprosić czytających do dyskusji o sprawach opisanych na podstawie własnych doświadczeń i zdrowego rozsądku. Przy okazji do treści mojego wpisu dodam, że 25 lat jeździłem po całej Europie i Tunezji jako pilot wycieczek i kierowca autobusowy (piętrusem z przyczepą - mam prawo jazdy kat. D+E), także z grupami do Berlina, więc znam dobrze bolączki branży szoferaków. Bloger często zachęca właśnie Czytelników takich jak Szanowny Pan, by pogłębili wiedzę ogólną lub uszczegółowili fakty, które przedstawił.

A tak przy okazji: teraz niemiecka policja poszukuje Tunezyjczyka-zamachowca, co miał wiele tożsamości, ale go nie mogli wydalić z kraju, bo nie wiedzieli, kim jest, skąd pochodzi. I w tym samym momencie leci informacja, że wzięli jego matkę na przesłuchanie, pokazują dwóch braci, z których jeden udziela wywiadu i odcina się od złych postępków tego trzeciego, ściganego za nagrodą. Jak takie coś komentować? Że to kolejna ściema Niemiaszków? Wcześniej nie znali, teraz już znają gniazdo rodzinne imigranta-kryminalisty?

Serdeczności! Dobrych Świąt z Małym-Dużym Bogiem, w Zdrowiu, i Do Siego Roku!

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

23-12-2016 [18:53] - Imć Waszeć | Link:

Również pozdrawiam i życzę Spokojnych Wesołych Świąt. Chciałem jedynie zaznaczyć, że ja również znam te problemy "szoferaków", ponieważ lata burzliwego niedorozwoju III RP zmusiły mnie do ich poznania. Znam je głównie z opowieści tzw. "belgijców" z Białostockiego oraz tych, tych którzy prowadzą firmy przewozowe (bo ja sam takich praw C,D itd. nie posiadam). Wożą oni ludzi pomiędzy Belgią i Polską wschodnią albo ciągną lawety z dziewięcioma samochodami, wożą też złom na Śląsk. Ci ludzie poznali niemiecką policję i jej metody, że tak powiem, bardziej organoleptycznie, tak więc nic mnie tu nie zaskakuje. Nie ma i nigdy nie będzie prawdziwej przyjaźni pomiędzy Polakami i Niemcami, bo nie da się jej zbudować na krańcowej zwierzęcej pogardzie.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

22-12-2016 [16:50] - Zygmunt Korus | Link:

Petycja do prezydenta Niemiec:
Temat: Bundespräsident Joachim Gauck: Bundesverdienstkreuz für polnischen LkW-Fahrer Lukasz Urban
Data: Thu, 22 Dec 2016 11:45:47 +0100
Nadawca: Klub GP Berlin

Witam,
przesyłam link do podpisania petycji skierowanej do Prezydenta Niemiec, o przyznanie pośmiertne Federalnego Krzyża Zasługi dla polskiego kierowcy Łukasza Urbana.
Polak jeszcze żył, gdy zamachowiec ruszył ciężarówką w stronę ludzi zgromadzonych na bożonarodzeniowym jarmarku. Obrażenia na jego ciele wskazywałyby zaś, że stoczył walkę z napastnikiem, próbując udaremnić zamach.

Dziękuję i pozdrawiam
Marek Wasag
Klub GP w Berlinie

---------- Weitergeleitete Nachricht ----------
Von: Henryk
Datum: 22. Dezember 2016 um 10:33
Betreff: Bundespräsident Joachim Gauck: Bundesverdienstkreuz für polnischen LkW-Fahrer Lukasz Urban

Hallo,

ich habe gerade die Petition „Bundespräsident Joachim Gauck: Bundesverdienstkreuz für polnischen LkW-Fahrer Lukasz Urban" unterschrieben und wollte Sie fragen, ob Sie auch mitmachen.

Unser Ziel ist es, 1.000 Unterschriften zu sammeln und dafür brauchen wir Unterstützung. Hier können Sie mehr über die Petition erfahren:

https://www.change.org/p/bunde...

Vielen Dank!
Henryk

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

23-12-2016 [01:26] - Zygmunt Korus | Link:

c.d.
5. Polak został dźgany nożem i pokonany. Żył jeszcze w samochodzie po ataku.
6. kiedy TIR się zatrzymał, terrorysta uciekł i nie strzelał do Polaka wcale,
7. kilka chwil później padły strzały do środka kabiny, strzelał jakiś policjant kiedy zobaczył ruch i osobę w środku. Polak został zabity przez niemieckiego policjanta.
8. właścicielowi firmy okazano tylko zdjęcie Polaka i nie okazano ciała. Rodzinie ani konsulowi RP także nie pozwolone obejrzeć do tej pory ciała.
9. Jaki sens byłby aby muslim dźgał Polaka nożem, ryzykując że ciężki 130kg Polak może mu go wyrwać, jeśli miałby pistolet. Pistoletu po prostu nie miał! On nie strzelał do Polaka,
10. Niemcy teraz będą tuszować sprawę ,że sami zastrzelili niechcący Polaka, i będą robić z niego bohatera, odwracając wtedy od tego faktu uwagę opinii publicznej.
11. Trzeba sprawdzić jakie pociski i z jakiej broni (czy policyjnej) były w ciele Polaka i samochodzie. Tego prokuratura nie może odpuścić Niemcom!!!!
12. W niemieckich mediach na żywo przez chwilę po ataku było pokazywany wywiad ze świadkiem, który mówił że widział jak terrorysta wyskoczył z samochodu ale nie było żadnego strzału. Strzały popadły dopiero po dłużej chwili.
13. Już tego w mediach niemieckich nie usłyszycie, bo film zniknął i nie jest dostępny. Świadek ten jest utajniony."
Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fed...

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

23-12-2016 [01:27] - Zygmunt Korus | Link:

Kreowanie bohatera, by nie zaogniać stosunków polsko-niemieckich. Oto komentarz Romana z USA - 22 Grudnia, 2016 - 17:06:
"Kierowca zastrzelony przez niemieckiego policjanta? To jest bardzo możliwe, teraz będzie zacieranie śladów.
Czy Państwo mający krewnych w Niemczech wiedzą coś o odmowie dostępu stronie polskiej do ciała Polaka?
Moim zdaniem prawdopodobna staje się teoria że:
1. Polak został porwany i wykorzystany do tego żeby pojechać ciężarówką na tę ulicę, bo terrorysta nie potrafił sobie poradzić z jazdą TIR-em
2. terrorysta groził mu nożem i nie miał żadnego pistoletu, Polak nie był świadomy gdzie i po co jedzie
3. kiedy dojechali na ulicę, terrorysta kazał się Polakowi przesiąść na fotel pasażera i potem gwałtowanie przyspieszył wciskając gaz
4. kiedy Polak się zorientował, że on wjeżdża na teren jarmarku i chce zabijać, rzucił się na muslima i zaczęła się walka,

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

23-12-2016 [19:14] - Imć Waszeć | Link:

Ad. 1: Każdy jest w stanie poradzić sobie z jazdą TIR-em. Nawet TIR-em z automatem. Jeśli Pan nie wierzy, to proszę poczytać stronę fanów czeskiej gry Euro Truck Simulator 2, a zwłaszcza wypowiedzi tych osób, które używają zestawu z kierownicą i pedałami i do tego deklarują się jako kierowcy TIR-ów w realu. Ja kiedyś jechałem obok kierowcy TIR-a w szoferce i nie widziałem tam nic aż tak wyjątkowego, żebym nie umiał tego sam obsłużyć. Dodatkowo, ponieważ w życiu prowadziłem też dużego załadowanego busa (Ford Transit - najcięższy w swojej klasie) i to na dość długiej trasie, to jestem w stanie wyobrazić sobie także reakcje i bezwładność znacznie większego pojazdu.

https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

23-12-2016 [22:08] - Zygmunt Korus | Link:

Dlatego dziwne są te zapiski na GPS-ie jakoby terrorysta próbował się uczyć prowadzić duży pojazd. Może po prostu przestawiono nieco dalej ciężarówkę, by przetrzymać kierowcę do odpowiedniej pory nieco na uboczu, ponieważ w rozmowie telefonicznej z Polską pan Urban opowiadał, że stoi na wprost okna biuralistki od rozładunku. A żywy Polak był potrzebny komuś na miejscu masakry...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

23-12-2016 [23:26] - Imć Waszeć | Link:

No właśnie. Kluczowe są informacje o czasach, w których zachodziły kolejne zdarzenia. Wiemy kiedy przyjechał, kiedy był w Kebabie (zdjęcie), kiedy żona się nie dodzwoniła. Nie wiemy zaś kiedy były te ruchy samochodu. Równie dobrze mogło być tak, że kierowca był na spacerze, a ktoś włamał się do samochodu. To by dobrze tłumaczyło dlaczego kierowca wsiadł, a potem nic się nie działo. Bo miał przystawioną lufę z tyłu. Te ślady musi sprawdzić polska policja, bo niemieckiej za grosz nie wierzę. Mogło też być tak, że do samochodu podszedł jakiś biedny "sala alejkum" i swoim nachalnym jazgotem skłonił do otwarcia drzwi i pochylenia się, żeby wysłuchać "prośby". Nadal jednak pozostają do wyjaśnienia 4 godziny czekania w zaparkowanym samochodzie i precyzyjne ustalenie, kiedy Polak dostał nożem. Dla mnie sam fakt, że taka firma nie była w stanie poradzić sobie w środku dnia z rozładunkiem towaru, który prawdopodobnie był ich własną stalą z Turynu, jest już podejrzany. Zwłaszcza, ze w Turynie doszło do straszliwych zaniedbań i poleciały łby prezesów. Oczywiście zakładam, że to o Thyssen-Kruppa w Turynie chodzi.

Obrazek użytkownika michnikuremek

23-12-2016 [13:38] - michnikuremek | Link:

Po co terrorysta zabrał kierowcę do kabiny? Logicznie do tego podchodząc powinien go zabić na samym początku, a zwłoki ukryć na pace, wśród żelastwa, które było transportowane. A jednak kierowca (żywy!) był w kabinie....

A może miało być tak: po dokonaniu masakry martwy Polak miał być posadzony za kierownicą i w świat miała pójść informacja, że "Polak, katolik, faszysta, zwolennik Jarosława Kaczyńskiego dokonał zamachu terrorystycznego w Berlinie zabijając kilkadziesiąt osób".

Taki "zamach" doskonale wpisywałby się w działanie KODu w Warszawie, który "walczy o demokrację".

Na Polskę ruszyłaby nawała medialna z jednoznacznym przekazem:
"Patrzcie, zwolennicy Kaczyńskiego są tacy sami, a nawet gorsi od islamistów! Wiadomo - katolicy są tacy jak dżihadyści! "

Zresztą przekaz: "polska ciężarówka", "Polak" na początku poszedł z mediów niemieckich i...rosyjskich!

Tylko coś się nie udało - kierowca ocknął się (był pobity i poraniony nożem) i zaatakował bandziora. Na zdjęciach widać wyraźnie, że ciężarówka skręciła w lewo i zatrzymała się na jakiejś przeszkodzie. Gdyby kierowca nie zaatakował, to ciężarówka popędziłaby prosto zabijając mnóstwo ludzi....

I trzeba było się z tej medialnej narracji wycofać......

Może i w Warszawie miało coś wybuchnąć albo jakiś KODowiec dostać kulę w łeb od nieznanego sprawcy? Te zdarzenia mogłyby uruchomić jakieś następne mechanizmy, które miałyby zmienić w Polsce sytuację polityczną na korzyść "obrońców demokracji" czyli agentury niemieckiej, rosyjskiej i może jeszcze jakiejś, bo chyba nikt nie ma wątpliwości czyje interesy reprezentuje ta "opozycja".

Dodatkowa przesłanką, że coś się dzieje wokół Polski, to zanik sygnału TVP na dużej części obszaru kraju i to w momencie, kiedy nadawane było orędzie Pani Premier.....
Nadajniki TVP są w rękach jakiejś tajemniczej firmy prywatnej, której nie wiadomo kto jest właścicielem...

Czas ucieka, trwa załadunek amerykańskiej brygady pancernej na statki transportowe, które niebawem skierują się do Europy....
W styczniu Jankesi rozlokują się w Polsce.....

Bo o to zdaje się tutaj tak naprawdę chodzi.....

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

23-12-2016 [17:13] - Zygmunt Korus | Link:

Zrobił Pan bardzo klarowną reasumpcję zdarzeń.Tylko podziękować!

Dodam jeszcze: należało teraz znaleźć w kartotekach kogoś, kogo można by odstrzelić jako sprawcę, by trup zamknął temat. Niemcom zajęło to dwa dni i w końcu wytypowali kryminalistę Tunezyjczyka, którego dokumenty nagle się objawiły w szoferce. Dziś nad ranem znaleziono żywego-trupa w Mediolanie, pytanie tylko, jak dostał się tam z Berlina, z biletem z Francji, i ponoć spacerował sobie po ulicy, gdy poproszono go o wylegitymowanie się. Dziennikarze pytają, dlaczego został zabity, skoro patrol go rozpoznał i nie próbował unieruchomić poprzez np. strzały w nogi? Ponoć ranny policjant był zagrożony, więc drugi zastrzelił napastnika w obronie własnej. Czyli kolejna zagadka, bo polała się niewinna krew stróża prawa, która ma podważać dywagacje takich jak my... I druga sprawa: korespondent z Berlina Cezary Gmyz mówi, że Niemcy milczą o trupie w Mediolanie (akurat szturmują meczet, gdzie miał rzekomo znajdować się ścigany napastnik), a Włosi są pewni, że unicestwili tego, kogo trzeba. Gdy tymczasem tożsamość polskiego kierowcy, na podstawie wyników DNA, wciąż nie jest oficjalnie udostępniana. Fajne, co!?

Rzecz jasna, jak powiedziałem, wytypowano islamistę, co miał za uszami, nosił broń - ale czy naprawdę miał coś wspólnego z Berlinem?

Do dziś - jak podano w polskim serwisie TV - nasze władze nie mają oficjalnego dostępu do ciała polskiej ofiary - kierowcy-bohatera, a, mając odpowiednie formalne dokumenty, chciałyby oficjalnie uruchomić pomoc rodzinie Urbana. Oczywiście taki przekaz to gra ze strony polskiej, bo nasi śledczy muszą zbadać wszystkie rany i balistykę kul oraz co to za pociski przeszły przez ciało zabitego (i porównać z podziurawionymi przednią i bocznymi szybami w szoferce).

Słowem - ściema idzie na całego, a włoski minister spraw wewnętrznych ze swym style karmelowej, bombastycznej propagandy (znam język!) to naprawdę wymowny egzemplarz cwanego krętacza-mafiozo - można by go,jako przykładowa facjata drania i politycznego oszusta, pokazywać adeptom reżyserii filmowej.

Błogosławionych Świąt Panu życzę.

Obrazek użytkownika michnikuremek

23-12-2016 [17:05] - michnikuremek | Link:

Dokumenty Tunezyjczyka "znalazły się" w momencie, kiedy zapadła decyzja, że nie będzie się tym zamachem obarczać Polski i Polaków... Postanowiono tak, bo coś nie wyszło (ten cholerny Polak zaczął się szamotać zamiast spokojnie czekać na zakończenie akcji, a poza tym w Warszawie zamiast majdan wyszedł ciamajdan) i zdecydowano, że będzie to "zwykły" zamach islamski.

Ś.p. Łukasz Urban być może uratował nie tylko życie kilkudziesięciu osób....
On chyba uratował Polskę....
Jeśli Kaczyński ma świadomość tego wszystkiego to powinien dać temu wyraz...Najlepiej organizując pogrzeb ś.p. Łukasza z wojskową asystą.....

Obrazek użytkownika Domasuł

25-12-2016 [15:29] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Sorry ale jak czytam takie piętrowe fantasmagorie to nie dziwie się ze tak latwo można było wmowic wielu Polakom ze każdy kto bierze pod uwagę zamach w Smolensku należy do jakiejś nawiedzonej sekty

Obrazek użytkownika michnikuremek

25-12-2016 [18:00] - michnikuremek | Link:

Rozumiem - spiskowa teoria....

W chlewiku siedzą sobie dwie świnki. Przynieśli jedzenie, jedna z nich zajada z apetytem, a druga coś grymasi...
- Dlaczego nie jesz?
- Bo wiesz....Słyszałam, że oni nas karmią po to, by nas zabić i przerobić na kiełbasę.
- Ech, znowu te twoje spiskowe teorie... Idź ty lepiej do psychiatry....

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!

Obrazek użytkownika Joanna K.

24-12-2016 [14:31] - Joanna K. | Link:

Witam Wszystkich Świątecznie i pozdrawiam z dniem Narodzenia Pańskiego.
Niech nam Dzieciątko błogosławi.
Panie Zygmuncie, a propos "instr." jestem pewna, ze ciapate taką wersję mają opracowaną, wszakże my ją także znamy z filmów o Bondzie, niech się Pan zatem nie martwi.
Musimy bronić Polski a w razie ataku odpowiedzieć tak, żeby im się przydatki zgotowały. Jestem pewna, ze potrafimy. Kobiety i dzieci zostają w domu, buuuuu!
Wszystkiego Najlepszego Szanownym dyskutantom.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

25-12-2016 [14:07] - Zygmunt Korus | Link:

Pani Joanno, dziękuję za dobre, mądre słowa komentarza i życzenia. Pozwalam sobie na Zło, które się panoszy coraz bardziej, nawet w około świąteczny czas, odpowiedzieć wierszem (z myślą o muzyce także) w kolejnym wpisie: http://naszeblogi.pl/64998-tru...