Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Szef TK a zasady.
Wysłane przez Piotr Kudlicki w 04-08-2016 [15:34]
Wyobraźcie sobie, że pewna firma pracuje nad reklamą oranżady z wykorzystaniem pornografii i ważnego duchownego kościoła katolickiego. W radiu wywiad z sędzią sądu. Na pytanie o tę sprawę odpowiada, że to skandal, że naruszenie dóbr kościoła, dobrego smaku i on na pewno wydałby wyrok skazujący dla firmy w razie procesu, bo on będzie bronił kościoła. Redaktor pyta, jak to, przecież sędzia jeszcze nie widział reklamy, nie wiadomo co będzie wyemitowane? Sędzia odpowiada, że projekt reklamy jest niezgodny z prawem i reklama też będzie niezgodna z prawem. Wyobraźcie sobie, że po emisji dochodzi do procesu. Doniesienie i powództwo składa znany działacz spod Krzyża. Firma twierdzi, że reklama nie łamie prawa. Okazuje się, że szefem składu sędziowskiego jest ów sędzia, a pozostali to jego pracownicy. Firma składa wniosek o wyłączenie go. Sędzia ingoruje wniosek. Teraz wyobraźcie sobie, że chodzi o ustawę i o sędziego Rzeplińskiego.
Komentarze
05-08-2016 [11:11] - kwintesencja | Link: Problem w tym, że wielu ludzi
Problem w tym, że wielu ludzi postępuje nie według zasad, a poglądów.
05-08-2016 [12:41] - IwonaPiechowicz | Link: Strasznie to denerwuje, że
Strasznie to denerwuje, że Rzepliński dalej dowodzi TK, ten urząd jest z natury apolityczny, a co on wyprawia każdy widzi...