Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
"Wołyń" - płaczą serca potomków po obu stronach
Wysłane przez Marcin Niewalda w 12-11-2016 [19:27]
Właśnie wczoraj byłem na filmie "Wołyń". Dlatego dopiero teraz, że przygotowywałem się do tego psychicznie. Wiedziałem, że jest "ciężki".
Od lat pracuję z tą historią i znam ją niemal na wylot, a jednak gdy to zobaczyłem ... jeden wielki strach. Tak wygląda piekło. Nie wiem jak można przeżywszy coś takiego być dalej człowiekiem. Po jednej i po drugiej stronie, czy to będąc oprawcą czy uciekając. Nie wiem jak można spać, mając świadomość tego co tam się działo.
Wewnątrz cały płaczę. Na zewnątrz nie umiem. Najgorsze jest to, że nie ma w tym filmie ani cienia fałszu czy koloryzowania. Osobiście rozmawiałem ze świadkami, mam nagrania, widziałem dokumenty, jako osoba zajmująca się genealogią umiem odróżnić zapis w księdze metrykalnej zwykłej śmierci od efektu zbiorowego mordu. Widziałem ulotki, rozkazy, okólniki. Wiem też jak agenci moskiewscy podjudzali narody na innych terenach, w innych krajach. Wiem, że podobny koszmar odbył się w 1846 w Galicji - nie na bazie narodowościowej, a także w Wandei we Francji gdzie mordowano Katolików. Wiadomo też czego dopuszczali się Hitlerowcy i Moskale w obozach. Ja się do tego psychicznie przygotowałem, potrzebowałem to zobaczyć.
Myślę, że powinien to zobaczyć każdy kto chce się wypowiadać publicznie na ten temat - a ja w końcu pracuję z historią m.in. tamtych terenów. Powinien, bo co innego jest wiedzieć, że wydłubywano oczy, czy mordowano dzieci widłami, a co innego to zobaczyć. Co innego jest myśleć, że była tam jakaś wojna, a co innego zobaczyć zbiorowe opętanie siejące zgrozę i upodlenie. Co innego kombinować kto pierwszy uderzył, a co innego zobaczyć jak strach rozlewa się i truje umysły.
Nie dziwię się, że Rusini blokują możliwość oglądania tego filmu, bo straszne jest żyć ze świadomością, że mój naród zrobił coś takiego. Tak samo Niemcy, Francuzi, Serbowie, Rosjanie, liczne kraje afrykańskie gdzie dokonały się rzezie, Chińczycy i in. wyrzucają z pamięci wydarzenia takie jak obozy koncentracyjne, zbiorowe mordy, koszmarne traktowanie ludzi jak ohydnego mięsa, masowe doprowadzanie do bezpłodności, kalectwa, doświadczenia "medyczne". Wyrzucają z pamięci pomimo tego, że to prawda. Ale pamiętajmy, że wtedy nie było państwa "Ukraina", wtedy był to - podobnie jak w 1846 wewnętrzny konflikt na tle narodowościowym. Choć były to tereny pod okupacją, choć "inni szatani byli tam czynni", to są to nawarstwienia setek lat zaniedbań i zaniechań. Dzisiaj, jak i wtedy, oligarchom jest na rękę, aby ludzie skakali sobie do oczu, aby byli prymitywni, zwierzęcy, bo łatwiej jest ich wyzyskiwać gdy się nienawidzą. Dobry niewolnik jest sam, zamknięty w swojej nienawiści, nie potrafi współpracować, wybaczać, nie rozumie przyczyn błędów, nie widzi jak nienawiść uzależnia. Dobry niewolnik atakuje wszystko co mogło by mu pozwolić się wyzwolić. Dobry niewolnik ma na sztandarze symbol nienawiści i nigdy nie pomyśli, że poziom jego życia to wina oligarchy - który dał mu ten sztandar.
Ta ziemia wciąż płacze. Wiem że płaczą też serca potomków po obu stronach, oprawców i uciekinierów. Zróbmy wszystko aby to nigdy, nigdy się nie powtórzyło.
Komentarze
12-11-2016 [20:43] - Zygmunt Korus | Link: Sz.P. (Anonimie, czy jak, bo
Sz.P. (Anonimie, czy jak, bo sporo Pan o sobie ujawnia?),
wszystko to prawda, z tym że od obu władz zależy zmierzenie się z prawdą, by złapać psychiczną równowagę po dwu stronach barykady pomiędzy zwaśnionymi kresowymi nacjami, Polakami i Rusinami [ale to my mamy tam, na obszarze, o którym się wypowiadamy, księgi wieczyste, a ONI (neobanderowcy i centrala-KIJÓW) nie mają demarkacji granic, bo prawnie tego nie są w stanie przeprowadzić].
To Putin nam może oddać bez problemów zagrabione przez Sowietów tereny, jako zwrot po radzieckiej republice wykreowanej przez Stalina na agresji. Już przebąkiwano o tym (Tusk pono odmówił), ale kto wie?, kto wie? co się jeszcze na tym dziwnym świecie może wydarzyć...
Na razie Ukraińcy zalewają Polskę, co jest bardzo złym posunięciem. Kto kogo zhomogenizuje i ucywilizuje? - lepiej nie stawiać na takie, rzekomo lepsze dla Polski rozwiązanie. Samooczyszczenie się dobrych, światłych nowych przybyszów zza Buga z krwiożerczych tryzubowców jakoś nie mieści mi się w doświadczeniami nabitej głowie. Poza wyjątkami Ukraińcy to janusowa nacja!
13-11-2016 [01:11] - Anna Borycka | Link: A zna Pan choć jednego
A zna Pan choć jednego współczesnego krwiożerczego "tryzuba", ale takiego prawdziwego, a nie odwołującego się tylko do tradycji UPA walczącej z ruskimi? Myślę że nie zna Pan, bo zwyczajnie takich nie ma.
Tak dla równowagi idźmy na zachód do Niemiec, a tam zna Pan choćby jednego współczesnego krwiożerczego "esesmana"? Chociaż nienawidzą nas tam o wiele bardziej niż Ukraińcy, to napewno nie znajdzie Pan tam tego, czym straszy nas Pan na Ukrainie. A byłoby to łatwiej zrobić w Niemczech, bo od jakiegoś czasu Niemcy są inspiratorami rzeczywistych szkodliwych i wrogich działań wobec Polski. Natomiast Ukraińcy - zero - a może da Pan jakiś przykład że jest odwrotnie, że to Ukraińcy szkodzą a Niemcy pomagają?
Neobanderowcy i neoesesmani, według mnie, to bajka dla przygłupów serwowana z Kremla by nie dopuścić do porozumienia między narodami.
13-11-2016 [12:03] - Zygmunt Korus | Link: Polecam mój komentarz z
Polecam mój komentarz z opisem kilku konkretnych osobistych doświadczeń w kontaktach z tą "janusową pseudonacją" pod wpisem:
http://naszeblogi.pl/64212-pol...
Kłaniam się.
13-11-2016 [13:40] - Marcin Niewalda | Link: Jeżdżę często na Ukrainę, mam
Jeżdżę często na Ukrainę, mam wielu przyjaciół wśród Polaków tam mieszkających. Doświadczyłem też wiele dobrego i bezinteresownego od zwykłych Rusinów. Tak jak na filmie "Wołyń" było wielu nawet w oddziałach, którzy jednak ratowali ludzi i nie potrafili zabijać. Sami często stawali się ofiarami za łagodność.
Ale z drugiej strony widzę działania jakiejś zapewne agentury, niemal identyczne jak te które poprzedzały piekło lat 40-tych. Od paru lat hiperprzesadzona duma że w Ukrainie jest wszystko najlepsze. Stylizowanie się na tłuszczę kozacką z charakterystycznymi chwostami na łysej głowie. Wmawianie kłamstw na temat historii. itd.
Nie spotkałem się groźbą mordu, ale nastrój się ewidentnie zmienia i jest na rękę oligarchom.
13-11-2016 [14:55] - Zygmunt Korus | Link: Panie Marcinie, chodzi
Panie Marcinie,
chodzi głównie o nadstawianie miękkiego podbrzusza przez nasze władze. I tylko tyle!
Pozdrawiam Pana i dziękuję za ostrzegawczą recenzję z filmu, bo sam aż się boję myśli, że trzeba będzie jednak pójść do kina na dzieło Smarzowskiego/Srokowskiego... Pamiętam jak zdruzgotany psychicznie przeżyłem pewien film paradokumentalny, który na tym forum recenzowałem:
http://naszeblogi.pl/41865-wol...
13-11-2016 [15:04] - Anna Borycka | Link: Czytałam czytałam :) Ja nie
Czytałam czytałam :) Ja nie podzielam Pańskich obaw, ale uważać trzeba kto i co nam podrzuca. Bardziej obawiam się kontr akcji ze strony byłych właścicieli z Niemiec.
Mnie dziwi jedno, dlaczego tak cicho w mediach i nawet tu na NB o zbrodniach NKWD na Wołyniu i w ogóle w tamtym rejonie? Przecież ruskie wymordowali wtedy lekko licząc, 10 razy więcej Polaków niż Ukraińcy - i cisza niemal na ten temat tak w mediach jak i ze strony władz :( Sponiewierano te ofiary i pamięć o nich. To bardzo przykre a i filmu nikt jakoś o tym nie chce nakręcić. Boją się cara?
12-11-2016 [23:58] - Mind Service | Link: Dzisiaj powinniśmy Ukraińców
Dzisiaj powinniśmy Ukraińców wspierać w ich wojnie obronnej przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy. Musimy także pamiętać, że Ukraińcy to w dużej większości potomkowie Polaków, przede wszystkim Słowianie tak jak i my; w przeciwieństwie do Rosjan, którzy Słowianami nie są (to azjatycka dzicz), choć bardzo by chcieli. Im więcej Ukraińców w Polsce, tym lepiej - na tym tylko Polacy mogą skorzystać. Przecież Ukraińcy pracują za grosze i wykonują prace, których Polacy nie chcą wykonywać. I do tego nie mają żadnych praw socjalnych, jak bezpłatne mieszkanie czy zasiłki dla dzieci, które należą się im jak psu zupa z tej racji, że żyją i pracują w Polsce. Uważam też, że Polska powinna wspierać Ukrainę militarnie i ekonomicznie (dostawy uzbrojenia, pożyczki na rozwój ukraińskiego przemysłu, wspólne przedsięwzięcia, itd.). A jak nadarzy się ku temu okazja to nie powinniśmy pozwolić aby Ukraińcy nas wyprzedzili na Placu Czerwonym - powinniśmy tam być pierwsi by ustanowić polskie panowanie na Kremlu, jak to onegdaj bywało. Nikt też za nas nie odbierze Rosjanom Królewca, który to okupują od czasów II-ej WŚ. Krótko mówiąc Ukraińców musimy postrzegać jako najbliższych i najważniejszych sojuszników i wspierać ich jak tylko możemy (i póki możemy), ale jednocześnie opierać tą przyjaźń na prawdzie historycznej, która choć niezwykle bolesna nie powinna nas dzielić. Wzorem zresztą Niemcy.
12-11-2016 [23:59] - Mind Service | Link: Nie ma zmiłuj! Okrucieństwo
Nie ma zmiłuj! Okrucieństwo Rzezi Wołyńskiej sprzed 70-ciu lat jest prawdą i tego nie wolno przemilczać. Ba, trzeba głośno o tym wołać na cały świat. Ukraińcy nacjonaliści w bestialski sposób mordowali swoich polskich braci na masową skalę (ludobójstwo), i nie jest ważne czy robili to z powodu zbiorowego opętania (Mysterium Iniquitatis), nacjonalistycznej ideologi (Samostijna Ukrajina), czy w wyniku sowieckiej inspiracji (rozkaz Jeżowa). Nie jest ważne, że Bandera jest kreowany na Ukrainie na bohatera narodowego (z tej racji, że innych nie mają), dla nas jest zbrodniarzem i Ukraińcy muszą się z tym faktem zmierzyć. Jego zasługi w walce z sowietami są faktem ale też faktem są ukraińscy nacjonaliści dokonujący zbrodni ludobójstwa na Polakach, dla których był przywódcą (choćby w więzieniu). Oczywiście nie on sam (przytoczyłem go jako przykład). Ale jest druga prawda, że obecnie po 70-ciu latach ta zbrodnia nie powinna oddziaływać bezpośrednio na nasze wzajemne stosunki (między Ukraińcami i Polakami) i być wykorzystywana przez rosyjską agenturę wpływu do dzielenia naszych bratnich narodów w obliczu rosyjskiego imperializmu i zagrożeniu pokoju światowego przez ten kraj. Trzeba też pamiętać, że Polacy nie byli bez winy, wystarczy się cofnąć do czasów Powstania Chmielnickiego, krwawo przez Polaków tłumionego, które było buntem przeciwko uciskowi tamtejszej ludności przez polskich magnatów i obszarników. Nie lepiej było w okresie XX-to lecia międzywojennego, kiedy to Ukraińcy byli obywatelami II-ej kategorii. Trudno w ten sposób usprawiedliwiać Rzeź Wołyńską, ale trzeba pamiętać o podłożu wrogości jaka została później skierowana przeciwko Polakom (w większości) jako sprzężenie zwrotne.
13-11-2016 [14:44] - Zygmunt Korus | Link: Sz.P., dwa wpisy tak
Sz.P., dwa wpisy tak sprzeczne, że tylko taki "serwisowy" nick może je zbalansować. Gratuluję umiejętności wkładania przedmiotów (nawet o gabarytach nadmiarowych) lewą ręką przez głowę do prawej kieszeni.
Ukłony.
13-11-2016 [14:18] - Mind Service | Link: Ale o co Ci chodzi? Wpisy
Ale o co Ci chodzi? Wpisy niezgodne ruskimi wytycznymi? - Przykro mi. Całe szczęście wysiłki ruskich propagandystów chcących wykorzystywać ludobójstwo na Wołyniu do dzielenia Polaków i Ukrainców nie przynoszą spodziewanych efektów. Współpraca między obydwoma państwami rozwija się w najlepsze, a już niedługo otwarte zostaną granice dla Ukrainców i przyjedzie do Polski pewnie drugi milion. Jako państwo powinniśmy się na to przygotować, m.in. poprzez wybudowanie mieszkań dla nich, bo przecież trzeba ich gdzieś będzie zakwaterować.
13-11-2016 [15:03] - Zygmunt Korus | Link: Jeśli chodzi o pomówienia, to
Jeśli chodzi o pomówienia, to wiem z pewnych źródeł, iż nick "Obróbka Mózgu" pojawił się na tym forum zadaniowany jako chazarska wtyczka. Naprawdę. Wystarczy poczytać te trzy wpisy i wszystko jasne. Nawet jak ktoś sądzi, że nie wiem kim Pan jest. A wiem.
13-11-2016 [18:43] - Mind Service | Link: Oj Zyguś, nie jesteś
Oj Zyguś, nie jesteś oryginalny. Powtarzasz neonowe brednie o chazarskiej wtyczce bez zastanowienia i dlatego od razu ukazujesz swoje pochodzenie i intencje. A ja takich wyczuwam na kilometr. No ale jeśli twierdzisz, że wszystko o mnie wiesz, to znaczy, że jesteś lepszy od Wrzodaka, który to chwalił się kiedyś publicznie, że wynajął na mnie całą kancelarię adwokacką, coś około 10-ciu prawników z zadaniem szukania na mnie haków. No więc Zyguś, jeśli jesteś w zmowie z tym ruskim agentem to dawaj śmiało co tam na mnie masz. Od razu paragrafy i konsekwencje prawne. Pośmiejemy się razem. Pozdrowienia! Sława Ukrainie i na pohybel rosji.
14-11-2016 [16:23] - Goral Supreme | Link: Hmmm.Samokreslasz sie w swoim
Hmmm.Samokreslasz sie w swoim poscie "Bydlo za ktore musimy sie wstydzic" jako "pedalski zyd" ...i z tej perspektywy oceniasz dzisiejsza postawe normalnych Polakow w kwesti Ludobojstwa Wolynskiego na Narodzie Polskim przez Ukraincow....
MY ,normalni Polacy ( nie jestem pedalem i Zydem)inaczej oceniamy mordy naszych Siostr i Braci przez Ukraincow...
Niech sie wiec owi "ukraincy" nie dziwia ,ze banderowskie flagi sa palone w Polsce w dzien Polskiego Swieta Narodowego...Niech sie nie dziwia,ze nie zapomnielismy o pomordowanych braciach przez ich ojcow..
Niech sie nie dziwia,ze Narod Polski budzi sie z tego "chocholego snu i tanca" zafundowanego mu przez innych .
Niech "ukraincy" zaczna rozumiec,ze z inna Polska maja i beda miec do czynienia...
13-11-2016 [01:49] - Ptr | Link: Coś zostało w głowach po tych
Coś zostało w głowach po tych wszystkich mongołach, po wszystkich tatarach, bo chyba nie po Polakach. W 1648 pogromy były również barbarzyńskie,a jeńców wojennych wycinano w pień tysiącami. I nie uważali tego zabójstwa za hańbę. Tylko katolicyzm cywilizuje narody tak, że nie dopuszczają się ludobójstw z premedytacją. Uważam, że wszyscy powinni nawracać się na jedna wiarę . Nie wiadomo , co jest nie tak z tymi zabójcami. Ale wierzę ,że katolicyzm może to zmienić.
Nie byłem na filmie. Nie jestem w stanie, na razie.
13-11-2016 [03:50] - mmisiek | Link: Nie sposób nie zadać pytania
Nie sposób nie zadać pytania komu służy obecna banderyzacja Ukrainy.
Bo na pewno ani nie Polsce ani nie samej Ukrainie.
13-11-2016 [19:22] - Mind Service | Link: Nie ma czegoś takiego jak
Nie ma czegoś takiego jak "banderyzacja Ukrainy"; to znaczy jest ale tylko w ruskich wyrtycznych i w wypowiedziach kacapskich trolli.
13-11-2016 [19:15] - Goral Supreme | Link: Dziekuje panu Marcinie za ta
Dziekuje panu Marcinie za ta refleksje..
Gratuluje odwagi w okresleniu etnicznosci tych ludzi.
RUSINI...a nie zadni tam jacys wymysleni "ukraincy"..
To okreslenie RUSINI powinno sie przebic do Mainstreamu i zastapic okreslenie "ukraincy"..
Przed paroma dniami wrocilem z "ukrainy"..Bylem tam poraz pierwszy.
Odwiedzalem pradawne ,goralsko-Huculskie tereny moich przodkow w okolicach Howerli zwanej przez RUSINOW "Czernohora"..
Za dobra rada ,Gorala,kolegi z Toronto,poslugiwalem sie tam Canadyjskimi dokumentami.
Pozwolilo mi to uczestniczyc w miare "otwartych" dyskusjach z miejscowym polityczno-kulturowym "establismentem" ze Stanislawowa i okolic..
Kiedy tylko bylo mozna,przekierowywalem temat rozmow na historie, etnicznosc , kulture tych terenow ..Unikalem wyraznego slownictwa jak "Ludobojstwo" etc..
Bylem zaszokowany stanem umyslow "elit" RUSINSKICH zwiazanych z tematem Polska,Polak..
Oni nas autentycznie Nienawidza..Ta zapiekla nienawisc do Polakow siega juz najnowszego mlodego pokolenia..
Nie przedstawiono mi zadnej,racjonalnej argumentacji okreslajacej zrodla tej nienawisci.
Powtarzaly sie okreslenia Lachy-Pany oraz Slawa,wolnej "ukrainie"..
Maja wyprane mozgi i ktos jest obecnie odpowiedzialny za ten stan rzeczy..
Filmu "WOLYN" nie beda ogladac bowiem powszechnie sie uwaza,ze to Ruska Propaganda stoi za jego powstaniem.
Polska jest im potrzebna aby wydostac sie z izolacji politycznej.. Nie maja zamiaru budowac sasiedzkich i kolezenskich kontaktow z Polska.Polske postrzegaja jako zagrozenie,ktore w jakis sposob trzeba w przyszlosci "usunac"...Niektore proponowane metody ,usuniecia tego "zagrozenia" wprawily mnie rowniez w szok..
Uwazam,ze obecnie rzadzace w Polsce sily polityczne niewlasciwie oceniaja dynamiki polityczno-spoleczne na "ukrainie" i buduja relacje z Rusinami na zlych przyslankach...
Pragne jeszcze dodac ,ze Oni naprawde uwazaja Chelm ,Przemysl za ich Historyczne tereny do ktorych trzeba wrocic jak bedzie ku temu okazja.
Pzdr.
13-11-2016 [20:40] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: A co maja myslec Ukraincy? Od
A co maja myslec Ukraincy? Od roku 1989 Polacy ile mieli czasu, żeby zrobić nie jeden a dziesięć filmow o Wolyniu? Ja na to wciąż czekałem. A Polacy w końcu decydują się na taki film w momencie, kiedy Ukraina odpiera ruska agresje. Ukraincy poszukują narodowych mitow, żeby scalic powstający narod. Czy Polacy podsuwali Ukraincom pomysły na te ich mitologie proponując wspólne symbole z przeszlosci? Poza jakimiś pojedynczymi organizacjami i jednostkami - nie sadze. A teraz, i to w takim momencie, wala ich takim filmem. No to jest dla mnie jakas kompletna glupota ze strony Polakow. Nie interesują mnie spiskowe teorie, ale cala ta niechęć wśród niektórych srodowisk w Polsce do Ukraincow, wlasnie w momencie kiedy tamci bronia się przed Putinem, bardzo nieciekawie pachnie.
14-11-2016 [20:33] - Marcin Niewalda | Link: Rusini - oczywiście że tak.
Rusini - oczywiście że tak. Pamiętajmy że Huculi, Łemkowie, Bojkowie, Dolinianie to nie są "Ukraińcy" (w sensie Rusini). Są to ludy pochodzenia WOŁOSKIEGO, które ok. XIV przywędrowały do Rzeczypospolitej i tu osiadły, otrzymując polskie prawa (w odmianie wołoskiej), polskie herby, brały udział w wojsku polskim. To co się dzisiaj wyrabia ukrainizując ich jest jakimś totalnym nieporozumieniem. Dlatego tak słuszne jest używać nazwy Rusini. Zresztą nazwy pięknej - a ukradzionej przez Moskwę.
Dodam jeszcze tylko to, że Ukraina dzisiaj pielęgnuje kult kozactwa sprowadzając swoją kulturą do postaci prymitywnych wielkich chłopów z kawałkiem chwosta na głowie, w białej kolorowo wyszywanej koszuli i wielkich buciorach. Jeśli to ma być kultura ukraińska to jej obszar powinien się ograniczyć do Zaporoża.
14-11-2016 [21:11] - Goral Supreme | Link: Moi przodkowie przysiegali
Moi przodkowie przysiegali Krolom Polskim i Polsce Wiernosc i Lojalnosc na Wiecznosc.
Nie szczedzili daniny krwi za Polske i szczedzic nie beda.Polska to nasza jedyna Ojczyzna.
Sluby Jasnogorskie skladalismy. Jana Kazimierza uratowalismy wielkim krwi kosztem .
Polska dla Nas gorali od tysiaca lat to takze nasza swieta gora Hawerla !
To Huculszczyzna i Prut..To Czeremesz i Stanislawow.To Lwow i przysieglismy ,ze Tam wrocimy czy to sie "ukraincom" podoba czy nie.
Wspolnota Goralska i jej Polskosc wciagle zywa na tych terenach jak i pragnienie powrotu do Polski..Potrzebna tylko iskra...Bracia gorale z Maramures rowniez gotowi aby wesprzec i wspomoc..Pzdr.
13-11-2016 [19:53] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Nic się nie zrobi, żeby to
Nic się nie zrobi, żeby to się nie powtorzylo. To był moment w historii. Nie można zapanować nad pewnymi nieuchronnymi zjawiskami. Ale nie można dac się zwariować. Jest kilka prawd, których trzeba się trzymać. Np ze nie można za to obwiniać całego narodu ukraińskiego. Albo ze nie doszloby do tego, gdyby do Polski nie przylazł Szwab i Kacap i nie rozwalil polskiego państwa. Szwabowi i Kacapowi zalezalo na tym, żeby poroznic Polakow i Ukraincow, bo Szwab i Kacap chcą robic ze soba interesy bez zadnych narodow pomiędzy nimi. Wszyscy którzy sa pomiędzy - przeszkadzają. Jest albo silna Polska albo silne Niemcy i Rosja. Zawsze tak było. A silna Polska oznacza jedność z Ukraina. Dla naszego dobra, nie ukraińskiego. Nie byłem na tym filmie, nie wiem czy te kwestie sa tam poruszone, ale jeśli nie to być może film nie jest kompletny.
13-11-2016 [21:50] - słodka woda | Link: Proszę Szanownego Pana, ja
Proszę Szanownego Pana, ja rozumiem poruszenie związane z obrazem polskiej tragedii, ale z drugiej strony dziwię się, że nie zwrócił Pan uwagi na inny i moim zdaniem o wiele bardziej elementarny aspekt związany z filmem Smarzowskiego. Chodzi o kwestie wrażliwości na piękno, poczucie tego co dobre, godne szacunku, uwrażliwiające nasze sumienia, budujące naszego ducha, zarówno indywidualnego jak i zbiorowego - narodowego, katolickiego.
Smarzowski jest dość znanym reżyserem, zwłaszcza ze swoich kontrowersyjnych i mocno nieobyczajnych form epatowani widza złem. Jego podejście do seksualności nie ma chyba nic wspólnego z tym co ogół społeczeństwa, a w szczególności elita patriotyczno-katolicka powinna uważać za właściwe i gustowne. Już ten fakt powinien wzbudzić naszą czujność na etapie powstawania filmu. No ale nie było prawie żadnej reakcji na filmy Miasto 44, Historia Roja i pan reżyser, niestety do spółki ze scenarzystą Srokowskim zaszaleli na całego.
Skrócę te swoją wypowiedź, jak będzie chcę dyskusji to rozwinę temat. Proszę mi powiedzieć, co chciał nam autor powiedzieć pokazując polską rodzinę jako totalna patologię, a przede wszystkim Zosię jako dupodajkę? Czy to było niezbędne do wykreowania CZEGOŚ, o czym ja nie mam bladego pojęcia?
14-11-2016 [20:27] - Marcin Niewalda | Link: Ponieważ jestem genealogiem,
Ponieważ jestem genealogiem, więc siedzę w księgach metrykalnych niemal codziennie i doskonale wiem jak wyglądały stosunki na Wołyniu. W 1890 Sulimierski w Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego niejednokrotnie pisał o wsiach na dzisiejszym pograniczu Ukrainy i Białorusi, że są to miejsca gdzie diabeł mówi dobranoc, a ludzie żyją jak w czasach głębokiego średniowiecza. Na południe nie było dużo lepiej. Wsie oddalone od centrów często nie były dobrze edukowane. Sam miałem prababkę, która będąc ok 1910 żoną zarządcy dóbr hrabiego próbowała edukować ludność. Hrabia był lubieżnikiem i nie jedna dziewczyna z wioski otrzymała od niego "kawałek ziemi". Smarzowski, uważam, bardzo dobrze pokazał codzienność tamtego ludu, ale nie możemy na to patrzeć przez dzisiejszy pryzmat pornograficznych filmików z serwisów erotycznych. Świadomość nie była wysoka, łatwo było szybko "zmienić zdanie" a w niektórych wsiach nawet połowa dzieci była nieślubna. Znam wsie gdzie dzisiaj 80% populacji jest potomkami jednego człowieka! To jest coś o czym pisałem, że są to zaszłości setek lat - braku edukacji, braku rozwoju, podziałów społecznych świadomie podsycanych i wywoływanych przez zaborców. W 1830 r Horoszkiewicz pisał o wsi podlwowskiej, że ze zgrozą odkrył to, że ludność wiejska nie miała pojęcia że istniała kiedyś Polska, a słowo "Polak" wg nich oznaczało jakiś wysokich oficerów austriackich którzy zrobili bunt przeciwko zawsze panującemu najjaśniejszemu cesarzowi. Wiele było zabobonów, wiele też dobrego prostego serca. Bez zrozumienia jak wyglądało tamtejsze społeczeństwo nie zrozumiemy koszmaru opętania wołyńskiego piekła w czasie wojny. Podobnie jak nie zrozumiemy tego nie uwzględniając podłości moskiewskiej agentury.
16-11-2016 [14:26] - słodka woda | Link: Skoro Pan twierdzi, że Kresy
Skoro Pan twierdzi, że Kresy to takie bagno, to mogę stwierdzić - całe szczęście, że moja genealogia jest nieco odmiennego pochodzenia.
Ale mam kilka zastrzeżeń.
Napisał Pan "są to zaszłości setek lat - braku edukacji, braku rozwoju, podziałów społecznych świadomie podsycanych i wywoływanych przez zaborców"
Wiele setek lat zabory nie trwały. Śmiem twierdzić, że w okresie XVIII-XIX wieku najbardziej zdegenerowaną warstwą była arystokracja, a nie chłopstwo. Jak Pan świetnie zauważył sami Polacy mieli też wpływ na zło szerzące się w społeczeństwie. Tu hrabia taki, tam paniczyk owaki. A zna Pan historię Szczęsnego Potockiego, tego "zdrajcy" i "degenerata". Jak on dość szlachetnie zachował się wobec swojej ukochanej. Natura w młodych nie była zdegenerowana, nie było jeszcze pornografii, czasopism i seriali młodzieżowych. Zło panowało wśród osób dojrzałych, na których spoczywała odpowiedzialność za los ich poddanych i całego państwa tak, że bez wahania decydowali się z najniższych pobudek na okrutne morderstwa.
Ludność polska to katolicy. Byli oni pod wpływem kleru katolickiego. Duchowieństwo było różne, ale generalnie miało pozytywny wpływ na obyczaje ludności. Duchowieństwo prawosławne, o ile wiem również w zakresie walki z cudzołóstwem było dość skuteczne (tylko niech mi Pan nie pisze o Rasputinie). Kilka wieków wcześniej działał na tych teren choćby św. Andrzej Bobola, znany ze skuteczności w szerzeniu wiary i nawracaniu. Kościół wkładał dużo pracy i efektem jej była np. bł. Karolina Kozkówna. Prosiłbym więc nie przedstawiać tych spraw tak jednoznacznie. Literatura niestety tylko częściowo wskazuje na wrażliwość elit narodu na te sprawy. np. Kraszewski, Reymont. Ale już Sienkiewicz i Prus są OK, Żeromski też. Jednak klasyka naszej literatury jest dość zniuansowana pomimo przedstawiania sytuacji patologicznych. Zło jest raczej (niestety tylko raczej) złem i może wyciągać wnioski moralizatorskie, oczywiście o ile czytelnik jest odpowiednio ukształtowany bądź prowadzony wychowawczo.
16-11-2016 [14:27] - słodka woda | Link: Czy tak jest w filmie
Czy tak jest w filmie Smarzowskiego. To co przedstawia fabuła i kreacja postaci jest moim zdaniem emanacją prymitywnych form wyobrażeń reżysera (niestety scenarzysty Srokowskiego też) o stosunkach damsko-męskich. Dziwię się też Panu - pisze Pan "bardzo dobrze pokazał codzienność tamtego ludu" i zaraz potem "łatwo było szybko "zmienić zdanie" ". W tym filmie jest pokazana przecież ta pseudomiłość między Zosią a Ukraińcem jako coś niezwykle mocnego i trwałego. Nie ma "zmiany zdania". Zgadzam się jednak z Panem, że tego typu relacja romnsowe nie są trwałe. Smarzowski po prostu nas oszukuje, oszukuje młodzież, ze w nieczystych, cudzołożnych związkach można odnaleźć miłość. Dziwie się, że Pan tego nie zauważył, pomimo iż jak widzę ma ban bazę by na tego typu sztuczki nie dawać się nabierać.
Podsumowując. Wyolbrzymia Pan zło jakie panowało dawniej na terenach Kresowych, by zbanalizować mój protest co do kłamliwego obrazu zepsutego społeczeństwa polskiego. Ponadto nie zauważa pan bardzo amoralnego wydźwięku tego filmu. Nie ma w Panu chęci by kino polskie służyło dobru. Bo zauważając i znając zło tym bardziej powinniśmy chcieć coś pozytywnego z tego wyciągnąć na przyszłość. Uważam, ze można, tylko trzeba tego chcieć. Trzeba chcieć dobra. Uważam, ze u Pana tego nie ma.
A film naprawdę dobry można było zrobić. Okazja przeszło obok nosa. Zabrakło kogoś takiego jak BOHDAN PORĘBA z filmu "Hubal".
13-11-2016 [22:15] - Piotr Kudlicki | Link: Bardzo dobry tekst.
Bardzo dobry tekst.