Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Brawo! Proszę księdza! Wielkie brawo na stojąco!!!
Wysłane przez Krzysztof Pasie... w 12-02-2014 [18:50]
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski poinformował, że w ubiegłym tygodniu rozstał się definitywnie z “Gazetą Polską Codziennie”, do której przez ponad dwa i pół roku pisał regularnie felietony. Jako powód podał permanentne uchylanie się gazety od płacenia honorariów, które zgodnie z jego oświadczeniem przekazywał na wsparcie ośrodków dla niepełnosprawnych.
Poszło o „rewolucję” na Majdanie, ale nie wnikam w to zagadnienie, gdyż nie o tym chcę dzisiaj pisać.
Ks. Zaleski dodał jeszcze w swoim oświadczeniu, że powinien odejść już dawno, gdyż, cytuję: „Gazeta Polska Codziennie kontruje wszelkie krytyczne głosy, a rzetelność i obiektywność tej gazety z miesiąca na miesiąc leciały na łeb na szyję, spadając prawie do poziomu Gazety Wyborczej….”, koniec cytatu.
Otóż chciałbym oświadczyć, że w pełni rozumiem decyzję uczciwego i odważnego księdza. I choć jednoznacznie opowiadam się po prawej stronie naszej sceny politycznej targają mną mieszane uczucia i nie byłbym sobą, a także rzetelnym blogerem, gdybym nie napisał, co o tym wszystkim myślę.
Zauważyłem bowiem, że dla obywatela w miarę wyrobionego politycznie amatorski poziom i styl "Gazety Polskiej Codziennie" i TV Republika przypominający podszyte lekceważąco nienawistnym jojczeniem drażniące "gorzkie żale" staje się po prostu coraz trudniejszy do zniesienia i momentami przypomina w swej formule działalność propagandowych szczekaczek z okresu głębokiej komuny tyle, że tym razem zamieniono ideologiczne bieguny.
Jestem wielce zaniepokojony, gdyż po odzyskaniu wolności w roku 1989 wierzyłem, że będziemy mieli w Polsce wreszcie godne zaufania media prawicowe otwarte dla rzetelnych i zdolnych dziennikarzy i publicystów, także tych, którzy będą mieli odwagę konstruktywnie, powtarzam konstruktywnie krytykować obóz polityczny, któremu sprzyjają.
Tymczasem życie pokazuje, iż obecnie tak zwane „media prawicowe” zogniskowane wokół Gazety Polskiej zostały opanowane przez uczuloną na choćby śladową krytykę grupę od lat tych samych dziennikarzy i publicystów, którzy utworzyli hermetycznie zamknięty klan niedopuszczający do głosu praktycznie nikogo z zewnątrz, choćby był nie wiem jak zdolnym żurnalistą.
Przyjęto zasadę pisania i mówienia wyłącznie po tak zwanej linii partii, a jak się niedawno pan Rafał Ziemkiewicz odrobinę wychylił ze swą publicystyczną niezależnością został przez „swoich” zlinczowany i jak się to brzydko mówi błyskawicznie ustawiony do pionu.
Powiem więcej. Jeśli jest tak, jak napisał ks. Isakowicz-Zaleski, czyli niektóre media prawicowe rzeczywiście nie płacą honorariów i stronią od niezależnych publicystów to można wnioskować, że na naszych oczach powstaje coś w rodzaju zalążka nowej medialnej nomenklatury, tym razem prawicowej, która grając cynicznie na polskich uczuciach zaczyna żerować na „użytecznych idiotach” pracujących na nią za darmo, lub prawie.
Nota bene to samo zjawisko obserwuję w krakowskim środowisku GP, szczególnie chodzi mi o wykorzystywanie jakże trudnego do pozyskania wolontariatu ludzi młodych, co grozi bezpowrotnym zniechęceniem tych wartościowych i młodych Polek i Polaków do angażowanie się w działalność polityczną. A jeśli ktoś uważa, że i tak przyjdą nowi ostrzegam, iż być może przyjdą, ale starzy, bo nie mają nic innego do roboty. Natomiast, jak młodzi raz wyfruną z gniazda, już do niego nie powrócą. A prawda jest taka, że bez ludzi młodych nigdy nie wygramy i nie zbudujemy lepszej Polski.
Powiem jeszcze więcej. Coraz wyraźniej widać, że taka prymitywna polityka medialna obliczona jest na wsparcie ze strony żelaznego elektoratu prawicy, który w znakomitej większości składa się z ludzi 60 Plus, a więc obejmuje pokolenie o zminimalizowanych wymaganiach, które można stosunkowo łatwo podebrać na przesadnie emocjonalne hasła patriotyczno narodowościowe i mocno akcentowane aspekty martyrologiczne naszej historii, niekoniecznie przystające do obecnych realiów. Więc ostrzegam ponownie. Taka polityka ma krótkie nogi i wcześniej bądź później okaże się przeciw-skuteczną.
Przykro mi to pisać, ale mechanizm tego rodzaju wyrachowanej zagrywki socjotechnicznej przypomina mi sprytny trick Adama Michnika, który dzięki swojej Gazecie Wyborczej złapał i ogłupił rzesze wykształconych w pierwszym pokoleniu inteligentów wmawiając im, że stanowią elitę Trzeciej RP, co umożliwiło uwłaszczenie się post-komunistów na polskim majątku narodowym i irracjonalne trwanie przy władzy Platformy Obywatelskiej do dnia dzisiejszego. Ale każdy teraz widzi, jak to się skończyło.
Tak więc zaczyna wyglądać na to, że o ile Michnik wykorzystał cynicznie próżność, pychę i kompleksy ludzi, których na swój prywatny użytek nazywam „intelektualnie nowobogackimi”, to w podobnie perfidny sposób spółka Sakiewicz & Brothers chce pod hasłem BÓG HONOR OJCZYZNA wykorzystać dla swoich partykularnych interesów patriotyzm i desperacką miłość do Ojczyzny ludzi, którzy z przerażeniem patrzą, jak post-komuniści zwijają na ich oczach Polskę.
Od paru miesięcy wiatr polityczny się zmienił i prawica ma realne szanse powrotu do władzy.
Tym bardziej aż się boję myśleć o tym, co mi niedawno napisała jedna z komentatorek mojego blogu, cytuję:
„Kilka miesięcy temu, na częstotliwościach satelitarnych kupionych, czy otrzymanych gratis (różne wersje krążyły) od właścicielka Polsatu Zygmunta Solorza środowisko Gazety Polskiej powołało TV Republika, w panowie Zygmunt Solorz i Tomasz Sakiewicz są akcjonariuszami tego przedsięwzięcia. Oprócz nich do spółki należą jeszcze Bronisław Wildstein i Cezary Gmyz. Prezesem zarządu jest bliski współpracownik Zygmunta Solorza. Natomiast spółka TV Niezależna to właściciel stacji informacyjno-publicystycznej TV Republika, a spółkę tę założyli publicyści prawicowi: Tomasz Sakiewicz, Bronisław Wildstein, Rafał Ziemkiewicz, Tomasz Terlikowski, Ewa Stankiewicz, Cezary Gmyz, Anita Gardas i Katarzyna Heike…”, koniec cytatu.
I tylko nie mówcie, że jątrzę!
Nie znam kulisów sprawy na tyle by twierdzić, że wiem, o co w tym wszystkim chodzi, ale życie mnie nauczyło by dmuchać na zimne. Bo jak przegramy wybory 2015 to jest koniec polski naszych marzeń.
Więc napisałem tę notkę jako sygnał ostrzegawczy, ku zastanowieniu, czy ktoś nas przypadkiem nie zamierza po raz nie wiadomo, który z rzędu zrobić w przysłowiową trąbę.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Pragnę jeszcze zamieścić moją odpowiedź na komentarz pana Rafała Ziemkiewicza, jaki dodał do tej notki, którą umieściłem również na Salonie24 ( http://salonowcy.salon24.pl/56... ), cytuję:
Szanowny Panie Rafale,
Ja sens blogowania upatruję głównie w tym, że blogerzy oraz ich komentatorzy mogą bezpośrednio wymieniać miedzy sobą poglądy i opinie, niejako poza wpływem mediów, a także poza kontrolą ze strony polityków.
Mimo to uważam, że polityka i blogosfera mogą tworzyć ze sobą bardzo pożyteczną symbiozę.
Bowiem bloger jest w sytuacji bardziej komfortowej niż polityk, czy dziennikarz, gdyż może „głośno myśleć”. Powiem więcej, w przeciwieństwie do polityka, czy dziennikarza pracującego dla określonego mocodawcy rutynowany bloger celem wysondowania rzeczywistych nastrojów i opinii może sobie pozwolić na eksperyment „prowokowania” komentatorów. Jest to ważne, gdyż tacy „sprowokowani” komentatorzy odkrywają swoje prawdziwe oblicze.
Przepraszam za szczerość, ale Pański emocjonalny komentarz świadczy o tym, że moja „prowokacja” się udała, a co najważniejsze była skuteczna, bo pojawił się Pan po raz pierwszy na moim blogu, co sobie poczytuję za sukces, bo w końcu nie byle, kto mnie odwiedził.
Zaś w tym konkretnym przypadku moja „prowokacja” polegała na tym, że celowo zacytowałem budzący również moje wątpliwości komentarz pewnej Internautki licząc na to, że zareagują ludzie, którzy na ten temat wiedzą znacznie więcej niż ja. No i nie przeliczyłem się, bo komentarz napisała osoba bezpośrednio zaangażowana w sprawę czyli Pan, Panie Rafale.
A oczekiwany skutek osiągnąłem dlatego, że Pan zdecydowanie zaprzeczył temu, co ja zacytowałem, ale co najważniejsze napisał, jak według Pana jest naprawdę, cytuję:
„Wie Pan, nauczyciel akademicki nie powinien cytować z powagą anonimowych bredni i opierać sie na nich. Co to są "częstotliwości satelitarne"? I jak mogą one zostać "podarowane" przez Solorza, jak można "na podarowanych częstotliwościach satelitarnych" założyć telewizję? TV Republika jest przdsięwzięciem transparentnym, może sie komuś nie podobać, ale po co bredzić o "podarowanych" częstotliwościach? Nadajemy na platformie Polstatu, w UPC, Vectrze, zaraz będą Multimedia, kilkudziesięciu kablówkach, wszędzie na tych samych, ogólnych zasadach, co wszystkie telewizje od TVN24 po TRWAM. Tyle, że z Polsatem podpisaliśmy umowę najszybciej, bo Solorz się nie boi PO tak jak pozostali…”, koniec cytatu.
Ale ja liczę na jeszcze więcej. Pański komentarz przeczytają teraz inni, którzy też mają sporą wiedzę na temat tych „częstotliwości satelitarnych” i być może dodadzą swoje komentarze, które wciągną Pana w rzeczową i merytoryczną polemikę z nimi. Z kolei tę polemikę będą mogli przeczytać szeregowi Internauci i na tej podstawie wyrobić sobie zdanie, „jak sprawy się mają naprawdę”.
W tym właśnie Panie Rafale upatruję sens blogowania.
Ale to jeszcze nie wszystko, bowiem moim zdaniem takie polemiki powinny być przedmiotem wnikliwej analizy polityków i zajmujących się polityką dziennikarzy. Oczywiście analizy odpowiednio selektywnej, bo w blogosferze jest bardzo dużo nieistotnego chłamu.
Uważam więc, że każda poważna partia, redakcja prasowa, czy telewizyjna powinna skłaniać swoich ludzi do uważnego studiowania nie tylko blogerskich notek, lecz także, a może nawet bardziej komentarzy, które według mnie są kopalnią przebogatej wiedzy socjologicznej na temat rzeczywistych opinii, nastrojów i sympatii określonych grup społecznych. Dlatego uważam, że niektóre komentarze dodawane do notek mówią często więcej niż same notki.
Według mnie dobry bloger to taki, który od czasu do czasu z premedytacją potrafi pobudzić internautów do spontanicznych i emocjonalnych wypowiedzi, gdyż tylko takie „spontaniczne” komentarze pokazują jak jest naprawdę. Więcej, doświadczony bloger to taki, który „prowokuje” nie tylko komentatorów opcji, którą zwalcza, ale także komentatorów sympatyzujących z partią którą faworyzuje.
I właśnie dlatego udało mi się sprowokować między innymi Pana. To jest właśnie ten komfort blogera, na który nie mogą sobie pozwolić politycy i dziennikarze piszący dla określonego pracodawcy. Mówiąc jaśniej, w przeciwieństwie do polityka, czy zaangażowanego politycznie dziennikarza, bloger może skrytykować partię, której sprzyja, pod warunkiem, że jest to krytyka konstruktywna. Więcej, bloger sprzyjający określonej partii może wywoływać niezręczne i niepopularne tematy, których poruszać politykowi, bądź dziennikarzowi nie wypada, co też właśnie uczyniłem.
Panu jako współtwórcy TV Republika i w pewnym sensie „politykowi prawicowemu” nie wypada krytykować tej telewizji, którą Pan współtworzył.
Ale mogę to zrobić ja, jako bloger, który Wam sprzyja. I dam głowę, że Pan ma świadomość, iż niektóre programy TV Republika są po prostu żałosne i odstręczające. Chodzi mi głównie o formę tych programów, amatorszczyznę prowadzących, fatalną scenografię, brak doświadczenia kamerzystów, przemądrzałość i nie zawsze zasadnie lekceważący stosunek poszczególnych redaktorów do przeciwników politycznych, wszechobecny smutek, tony cierpiętniczo martyrologiczne i tak dalej.
I nie muszę Panu tłumaczyć, że każde przegięcie jest przeciw-skuteczne.
A Szopka Noworoczna to już był szczyt żałosnego obciachu. Za każdym razem jak pokazujecie fragmenty tego koszmaru wstydzę się za Was, choć Wam sprzyjam!!! I daję Panu słowo, że to nie jest tylko moje zdanie. Bo na litość Boską nie można ze starszej pani robić nastolatki, nie wolno odkrywać jej ramion na wizji i pokazywać w nieprzystojnych zbliżeniach.
Czy Pana koleżanki i koledzy z TV Republika naprawdę nie czują, że ciągłe pokazywanie fragmentów tej Szopki Noworocznej dyskwalifikuje Was w oczach wyrobionego telewidza???
I z całym szacunkiem, ale teksty pana Wolskiego to jak mówią studenci żal, kilo kitu i total żenua. I nie przez grzeczność Panu mówię, że na dobrą sprawę w TV Republika bez zniesmaczenia oglądam i słucham tylko Pana.
Powiem jeszcze więcej, bloger, który tylko „kadzi”, lukruje i bezkrytycznie wychwala partię, z którą sympatyzuje wcale tej partii nie pomaga, gdyż mówienie do przekonanych tego, co oni chcą usłyszeć nic konstruktywnego nie wnosi do sprawy, a często usypia polityczną czujność.
Z pewnością Pan zauważył, że po obu stronach polskiej sceny politycznej działają blogerzy, grupujący komentatorów, których ja nazywam „wiecznie rozgadanym towarzystwem wzajemnego zachwytu nad samymi sobą”. Takie blogi moim zdaniem, choć bardzo popularne są de facto kompletnie jałowe i bezproduktywne, gdyż jedynym, co produkują jest bita piana.
I niestety Panie Rafale znakomita większość programów TV Republika to takie jałowe i bezproduktywne bicie piany. Bo to są proszę Pana rozmowy przekonanych z przekonanymi, które de facto nie wnoszą nic do sprawy, o którą walczymy.
Bo wie Pan równie dobrze jak ja, że Polskę mogą uratować tylko ludzie młodzi (dla mnie młodzi to ludzie między 30 a 45-tym rokiem życia). A TV Republika w obecnej formule takich ludzi po prostu odstrasza. Bo czy się nam to podoba czy nie, czasy się zmieniły, a obecna rzeczywistość to już nie harcerskie podchody, czy też brodaci i nieuczesani dysydenci w wyciągniętych swetrach z wpiętym opornikiem. Taki model w najlepszym razie może młodych ludzi rozśmieszyć.
Ja, jako prawicowiec niecierpliwie czekałem na TV Republika i niestety rozczarowałem się Panie Rafale. Bo nie ma dla mnie znaczenia ilu Was ogląda, lecz kim są ci, których chcą na Was patrzeć.
Ja naprawdę Panie Rafale walczę o to samo, co Pan. A najlepszym dowodem naszego współmyślenia była Pańska odpowiedź, gdy 7 października ubiegłego roku w krakowskim Klubie Zygmuntowskim odpowiadał Pan na moje pytanie, czy obecna prawica może przeciągnąć na swoją stronę inteligencję.
Jak słuchałem Pańskiej odpowiedzi na moje pytanie miałem wrażenie, że czyta Pan moją notkę pt. „Nabrani przez redaktora” (http://salonowcy.salon24.pl/27... ), którą napisałem na trzy lata temu. Prawie słowo w słowo to samo. Łatwo sprawdzić bo na stronie krakowskiego Klubu Zygmuntowskiego jest zapis filmowy Pańskiej odpowiedzi na moje pytanie, a notkę można przeczytać pod adresem: http://salonowcy.salon24.pl/27...
Jak patrzę na niektóre obciachowe bloki TV Trwam zastanawiam się, jak Pan tam wytrzymuje. Bo wiem, że potrafi Pan być wyluzowanym i pełnym humoru facetem, który wie jak porwać za sobą młodych ludzi. Bo w listopadzie 2012 byłem w auli krakowskiej Akademii Ignatianum, gdzie odbyło się spotkanie z Panem na temat książki „Myśli nowoczesnego endeka”. Napisałem zresztą o tym cieszącą się wielkim powodzeniem notkę pt. „Co Ziemkiewicz zabrał Michnikowi? – vide: http://salonowcy.salon24.pl/46... , gdzie pisałem między innymi: „Na spotkanie z Michnikiem przyszło kilkanaście osób, natomiast na Ziemkiewicza przybyło ponad pięć setek prawie wyłącznie ludzi młodych. Prawie każdy trzymał w ręku zakupioną książkę. Oczy przecierałem ze zdumienia patrząc na tłum „pięknych dwudziestoletnich”. Pan Rafał Ziemkiewicz ze swadą opowiadał o książce, a jego wystąpienie było wielokrotnie przerywane rzęsistymi oklaskami. Potem rozpoczęła się żarliwa dyskusja. Młodzi ludzie dosłownie „walczyli” o mikrofon zadając merytoryczne pytania pełne troski o Polskę. A na koniec pan Ziemkiewicz dostał niekończące się oklaski.
I nie ma, co ukrywać – Rafał Ziemkiewicz zabrał Adamowi Michnikowi nieskażonych "ideologią okrągłego stołu" ludzi młodych…”, koniec cytatu.
Więc mam do Pana pytanie. Dlaczego Pan tej formuły nie przeniesie do TV Republika. Nie pozwalają Panu???
I już na koniec mam do Pana prośbę. Proszę swoim redakcyjnym kolegom przeczytać mój adresowany do nich liścik:
Szanowni Państwo,
To nieprawda, że rasowy redaktor telewizyjny musi być omnibusem w każdej dziedzinie. Bo równie ważnym, jeśli nie ważniejszym jest by miał charyzmę, przyjazny ludziom sposób bycia i magnetyczną osobowość, która pozytywnie wpływa na innych, poprawia im samopoczucie, poszerza wyobraźnię, a co najważniejsze budzi ochotę do życia i działania. Poza tym utalentowany redaktor musi mieć jeszcze polot, wrodzony instynkt aktorski, odrobinę malarskiej fantazji i cały ocean dobroduszności. Ale to jeszcze nie wszystko. Godny zaufania redaktor musi się jeszcze umieć bawić tym, co robi.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Post Post Scriptum
Ale nie chcąc mówić tylko o tym, co złe zdradzę Państwu, że są jednak media prawicowe wzbudzające moje zaufanie, bo jak chcę posłuchać w miarę obiektywnych wiadomości włączam Telewizję Trwam, a jak mam ochotę na niezłą publicystykę słucham „Rozmów niedokończonych” nadawanych przez Radio Maryja.
Post Post post Scriptum
Wiem, że po tej notce mam przechlapane, Ale cóż. Jestem przygotowany na wszystko. Kto czyta moje teksty musi wiedzieć, że mnie nie da się zmiękczyć.
Na stronie głównej Klubów Gazety Polskiej powiesiłem, podobnie jak bohater dzisiejszej notki, kilkadziesiąt tekstów - patrz ruchomy poziomy pasek "Felietony" ze zdjęciami autorów:
a także patrz moja ostatnia tam zamieszczona notka:
http://www.klubygp.pl/hej-hej-...
Mimo to przez trzy lata nikomu z warszawskich właścicieli strony Klubów GP nie przyszło do głowy by mi chociaż Bóg Zapłać powiedzieć.
Jak widać hołdują standardowi: "Sorry, ale takie mamy obyczaje"
Mnie to za przeproszeniem lata, ale ks. Isakowicz nie wytrzymał, gdyż chciał pomóc niepełnosprawnym dzieciakom.
Patrz także:
Oświadczenie ks. Izakowicza-Zaleskiego:
http://www.isakowicz.pl/index....
TVN24 i TV Republika – telewizje nienawistnie obłąkane:
http://salonowcy.salon24.pl/55...
Niepokorni, ino że nie bardzo:
http://salonowcy.salon24.pl/48...
Komentarze
12-02-2014 [19:03] - Sceptyk | Link: uuuuu
No to teraz ma Pan przechlapane, panie Krzysztofie. Jak można - całą prawdę tak jawnie? Tak po oczach? Krytykować wprost jedynie słuszne poglądy? Popierać księdza, który się sprzeniewierza jednolitemu frontowi?
Proszę się zebrać w sobie i przygotować do lustracji. Na pewno coś się na Pana znajdzie, nie ma bata... a wtedy - no, wiadomo.
Nie wiem jak Pan, ale ja muszę sobie nalać kielicha. Sursum corda!
12-02-2014 [20:17] - Krzysztof Pasie... | Link: @Sceptyk
No cóż. Jestem przygotowany na wszystko. Ale jak Pan czyta moje teksty to Pan musi wiedzieć, że mnie nie da się zmiękczyć.
Na stronie głównej Klubów Gazety Polskiej powiesiłem, podobnie jak bohater dzisiejszej notki, kilkadziesiąt tekstów - patrz ruchomy poziomy pasek ze zdjęciami autorów:
http://www.klubygp.pl/
a także patrz moja ostatnia tam zamieszczona notka:
http://www.klubygp.pl/hej-hej-...
Przez trzy lata nikomu z właścicieli strony nie przyszło do głowy by mi chociaż Bóg Zapłać powiedzieć.
Jak widać hołdują obyczajowi: "Sorry, ale takie mamy obyczaje"
Mnie to za przeproszeniem lata, ale ks. Isakowicz nie wytrzymał, gdyż chciał pomóc niepełnosprawnym dzieciakom.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
12-02-2014 [20:23] - BlondiFromEriwan | Link: "Pan musi wiedzieć, że mnie nie da się zmiękczyć."
No jasne , jak beton to beton
12-02-2014 [21:33] - Krzysztof Pasie... | Link: @Blondi From Erivan
Droga Blondi,
Powinna Pani wiedzieć, że beton można ewentualnie rozłupać, ale nigdy zmiękczyć.
Bye, bye honey!
Not necessary yours,
kp
12-02-2014 [22:57] - siermięga | Link: Szanowny Panie,
nie potrzeba brutalnej siły,wystarczy odrobina chemii.Pozdrowienia.Pan myśli jak mechanik a czasami potrzebna odrobina finezji ,aby wejść do cudzej komórki nie potrzeba robić hałasu łomem czy piłką rozwalając kłódkę wystarczy polać azotem ewentualnie popsikać.
12-02-2014 [20:36] - pietrek | Link: dopóki ..
..Pis nie przeciągnie na swoją stronę ludzi młodych ,dopóty bedzie przerzynał wybory...A nie przeciągnie jak nie skonczy póki co z komisją Pana Macierewicza.Bo to trza wyjasnic i ja jestem przekonany ze to był mord ale ludzie już mają dość.Ja rozmawiam z kolegami i wiem co mówią ci co sa za Pisem.Właśnie to!Bonajpierw tuska trza obalić a potem wyjaśniać.I żeby nie było że ja mam cos do Pisu.Jestem za Pisem ale nie takim jak teraz.Ciągle jakies zamienniki w mediach to owsik to trynkiewicz.a w sejmie co rusz przeglosowuja wrogie nam ustawy które kładą na pysk naszą gospodarkę!!!I ja dalej nie mogę wrócic do Ojczyzny bo rodziny nie utrzymam.
Dlatego czytając Pana Pasierbiewicza zgadzam sie z nim w pełni..
amen
pietrek.Trondheim
12-02-2014 [21:26] - Krzysztof Pasie... | Link: @pietrek
Gdzie żeś się podziewał Pietrek. Juz się o Ciebie martwiłem, bo nikt nie ma tak zdrowego podejścia do rzeczy jak Górale.
No i jest pierwsza mądrość:
"Właśnie to! Bo najpierw Tuska trza obalić a potem wyjaśniać..."
----------------------
Święte słowa Pietrek! Dlatego nie ma co łba przedwcześnie wysuwać przed szereg.
I nie trzeba było długo czekać na drugą góralską mądrość:
"Jestem za Pis-em ale nie takim jak teraz.Ciągle jakieś zamienniki w mediach to owsik to Trynkiewicz, a w sejmie co rusz przegłosowują wrogie nam ustawy, które kładą na pysk naszą gospodarkę!!!I Ja dalej nie mogę wrócic do Ojczyzny bo rodziny nie utrzymam..."
-------------------------------
Pisz Pietrek częściej komentarze. Bo są proste i z serca pisane.
Pozdrawiam Cię i Twoich kolegów serdecznie,
kp
12-02-2014 [19:21] - Chatar Leon | Link: Hmmm.....
Trochę racji i trochę przesady.
Do redagowania GPC trudno nie mieć zastrzeżeń. Wydaje mi się, że nazbyt łatwo uznano czytelników za głupszych aniżeli są. Zbyt łatwo uwierzono, że można opakować treści prawicowe czy niepodległościowe, posługując się tabloidalnym językiem na poziomie onetów i tefałenów, czy też prymitywnej czerskiej agitki 'Metro'. To nie ten target! Tymczasem można pisać nawet prosto a nie prostacko. GPC która odniosła spektakularny sukces, systematycznie marnowała potencjał.
Ale ks. Zaleski, przy całym szacunku, niestety również przesadził. Wychodząc od jak najbardziej słusznej sprawy poszedł dość dziwnym tokiem myślenia...
12-02-2014 [20:26] - Krzysztof Pasie... | Link: @Leon
"Trochę racji i trochę przesady..."
---------------------
Być może. Ale jak widać u ks. Zaleskiego przebrała się miarka.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
12-02-2014 [20:58] - wandaherbert | Link: przebrała się miarka
Ksiadz I.Zalewski tą miarkę juz dawno przebrał. Komu służa ataki księdza na Majdan .Obraz Majdanu nie jest czarno-biały. Do postawy politycznej ksiedza miała zastrzezenie śp. Anna Walentynowicz .W swietle tego, ataki księdza na J.Kaczynskiego są wyjatkowo podejrzane
12-02-2014 [22:37] - Henryk | Link: A czy mozna
jakies przyklady tych zastrzezen A.Walentynowicz do Ks.Isakowicza ...
12-02-2014 [23:30] - wandaherbert | Link: poczytaj ten wywiad
poszukaj na wyszukiwarce-Niepublikowany wywiad z śp. Anna Walentynowicz-
12-02-2014 [20:03] - Jan Własnowolny | Link: Czy kościół jest ważniejszy od gospodarki i polskiej armii ?
Jak rządzi lewica kościół jest out, a jak prawica, to na piedestale.
Więc co ? O kościół tu chodzi ? A gdzie jest Polska ?
Pytam się Pana jako profesora wykładowcę ponieważ uważam,
że Polska potrzebuje SILNEJ ARMII I DYNAMICZNEJ GOSPODARKI,
a nie gigantycznej ilości świątyń z milionami dotacji państwowych.
"Dokonało się coś dziwnego: znikła partia,
znikła dyktatura systemu komunistycznego,
a Kościół, w postawach niektórych krewkich
księży, zaczął uzurpować sobie podobne prawa".
---------------Stanisław Obirek teolog b.jezuita
12-02-2014 [20:34] - Krzysztof Pasie... | Link: @Jan Własnowolny
"Uważam,że Polska potrzebuje SILNEJ ARMII I DYNAMICZNEJ GOSPODARKI,
a nie gigantycznej ilości świątyń z milionami dotacji państwowych..."
------------------------
Nie znam bliżej ks. Isakowicza, ale jestem prawie pewien, że jemu w odróżnieniu od znakomitej większości naszych purpuratów kompletnie nie zależy na ilości świątyń o dotacji państwowych. Między innymi właśnie jemu poświęciłem niniejszą notkę.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
PS
Dla porządku dodaję, że nie jestem profesorem, lecz doktorem nauk technicznych
12-02-2014 [21:12] - siermięga | Link: Szanowny Panie,
czy mógłby Pan posłużyć innym cytatem niż z obirka,to chyba jedyna rzecz która Pan przeczytał i zapamiętał,bogata biblioteka znajduje się w "Faktach i Mitach" o klasycznym "Nie " to wstyd byłoby wspominać takiemu znawcy spraw Kościoła Katolickiego.
12-02-2014 [20:10] - TK | Link: Jątrzy pan :) jak cholewa.
Jątrzy pan :) jak cholewa.
12-02-2014 [20:36] - Krzysztof Pasie... | Link: @TK
Nie miałem nawet cienia wątpliwości, że znajdą się tacy, którzy mnie posądzą, iż jątrzę. Ale już przyzwyczaiłem się do tego.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
12-02-2014 [20:27] - siermięga | Link: wszystko zależy od odpowiednich wyborów i
w odpowiednim czasie,wiec zacytuję tutaj i tutaj przeczytany dowcip.Spotyka się dwóch kolegów jeden z potężnym limem pod okiem ,więc zatroskany koleś pyta,kto tak cię przyozdobił.Wiesz wczoraj przy obiedzie zona poprosiła mnie po sól a ja jej odpaliłem -przez ciebie całe życie sobie zmarnowałem!Tekst wygląda na szczery ale ja rozglądam się za lagą która być może kryje się za szczerością ,poczekam na tuzy z blogów,nie ma nic gorszego jak oberwać z rykoszetu!Pozdrowienia.
12-02-2014 [22:51] - Krzysztof Pasie... | Link: @siermięga
Wie Pan gdzie ja mam rykoszety? Nie??? No to proszę posłuchać:
https://www.youtube.com/watch?...
To nie do Pana oczywiście tylko do tych, co się boją odprysków ich wypowiedzi politycznych.
Pozdrawiam Pana serdecznie,
kp
13-02-2014 [07:41] - siermięga | Link: Reja tam wolę osobiście aby
od rykoszetu wystrzelonej kuli przez mojego wroga politycznego zginął mój przeciwnik polityczny bo pałam głębokim uczuciem do swoich poglądów.Pozdrowienia.
12-02-2014 [22:43] - terenia | Link: satysfakcja
Wreszcie pan ma satysfakcję (nie drukowali pańskich przemyśleń w GP,o czym sam pan pisał),to teraz posługując się oświadczeniem
ks.Isakowicza-Zaleskiego,w końcu ich pan dopadł.Nie czytuję Gapola,są dla mnie monotematyczni.Niemniej proszę się w końcu zdecydować na jakiego "konia"postawić???Czy będzie pan się troszczył o Polskę (przy okazji w tekście napisał pan nazwę mojego kraju z małej litery,przypuszczam ,że powodem byly emocje) w towarzystwie Ruchu Oburzonych a może z panem B.Arłukowiczem,J.Senyszyn,G.Napieralskim,W.Pawlakiem,A.Celińskim(wymienione osoby są w pańskim kręgu w serwisie Blogger)
Przepraszam ale zachowuje się pan jak dziewica,która chciałaby mieć przyjemność i cnotę zachować.
Proszę przestać udawać,że zależy Panu na Polsce,panu zależy na własnym EGO.
Proszę w odpowiedzi nie linkować sławetnego wiersza J.Tuwima.
ps.mam różne wiadomości na temat ks.Isakowicza-Zaleskiego(zachowuję je tylko dla siebie)a po drugie "nie sądźcie,abyście nie byli sądzeni".
czytając pańskie wpisy nie da się uniknąć oceny,że robi pan z mózgu wodę
np.Kukiz i Duda,może się uda ...i wiele innych rewelacyjnych pomysłów ...komu i czemu to ma służyć?
Lepiej wychodzi panu pisanie tekstów literackich niż publicystycznych,więc może lepiej tym się zająć?
12-02-2014 [23:53] - Krzysztof Pasie... | Link: @terenia
"Przy okazji w tekście napisał pan nazwę mojego kraju z małej litery, przypuszczam, że powodem byly emocje..."
----------------------
Wielce Szanowna Pani,
Pani przypuszcza, a ja wiem, że jednym na co Panią stać, to przepraszam za wyrażenie upierdliwe czepianie się kropek, wielokropków i z dużej, bądź małej litery w roztargnieniu pisanych słów, których znaczenia w kontekście chwili nie jest Pani w stanie wyczuć, a co za tym idzie ogarnąć. Nie piszę zrozumieć, bo Rozum to wielkie słowo.
Nie zadedykuję Pani mimo oczekiwań znanej piosenki do słów Juliana Tuwima, bo na taką dedykację trzeba sobie zasłużyć.
A Pani komentarz utwierdza mnie w przekonaniu, że jest Pani małą, tycią, tyciuteńką osóbką, szamocąca się ze swoimi kompleksami jak dziecko we mgle.
Ale jakby Pani udało się wyzbyć na moment toksycznej goryczy, którą Pani zatruwa naturalne środowisko, proszę do mnie, albo lepiej do księdza Tadeusza napisać, a z pewnością postaramy si e Pani pomóc.
Póki co, żeby Panią trochę zdetoksować, przesyłam relaksującą piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v...
i kolorowych snów życzę,
kp
13-02-2014 [00:27] - bulsara | Link: @terenia
Szanowna Pani
Szkoda pani czasu i tak jak pani pisałam, do Szanownego Pana Krzysztofa nic nie przemawia i zadziwiające z doktora nauk technicznych przedzierżgnął się w psychologa.Ale są tacy w Krakowie co dużo mogą powiedzieć na temat Tej Persony.
Ja przestałam czytać te pokrętne wywody i mam święty spokój.Radzę pani to samo,po co szkodzić środowisku tzn.po co demaskować Tego Pana?
pozdrawiam serdecznie z Krakowa,bulsara
dedykuję wciąż aktualny "Dziwny jest ten świat"
http://www.youtube.com/watch?v...
12-02-2014 [23:49] - starsza dama | Link: Brzydzę się takimi publicznymi oświadczeniami
Niestety, bloger poleciał za daleko. Mozna nie lubic Gazety Polskiej, mozna krytykować GPC, ale jakaz jest alternatywa? A kto inny potrafił zorganizować setki Klubów czytelników Gazety Polskiej, które wykonują niesamowitą patriotyczną robotę dla Polski? To są setki tysiący, a moze nawet już miliony ludzi, których nikt nie potrafił zagospodarować. Pisać felietony jest łatwo, blogerom krytykować jeszcze łatwiej, ale ta codzienna praca organiczna członków Klubów Gazety Polskiej nie dająca żadnych laurów i honorariów, a raczej odwrotnie, wymagająca czasu, trudu i własnych środków finansowych tylko po to, by Polska mogła istnieć w normalnych realiach jest nie do przecenienia. I choćby za to należą się jej szefom wyrazy uznania. A, że sami także popełniają błędy? kto jest bez winy, niech rzuca w nich kamieniem. Kto, jak kto, ale ks. Isakowicz powinien to wiedziec najlepiej. Brzydzę się publicznym wypominaniem rzekomo nieregularnego wypłacania honorariów. To nie ma nic wspólnego z istotą sprawy poruszoną w oświadczeniu ormiańskiego kapłana.
13-02-2014 [00:07] - Krzysztof Pasie... | Link: @starsza dama
"Niestety, bloger poleciał za daleko. Można nie lubić Gazety Polskiej, można krytykować GPC, ale jakaż jest alternatywa?..."
-----------------------------
Jakaż??? Odpowiedź jest prosta. Lepsza. Na wyższym poziomie merytorycznym i nie zawstydzająca inteligentnych czytelników.
Na dobranoc pozwolę sobie Pani przesłać piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v...
Najserdeczniej Panią pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
13-02-2014 [00:35] - Valdi | Link: Autor
Panie kochany !!!
To wez sie Pan do roboty i zrob madrzej, lepiej i bardziej efektownie. Nikt Panu przeciez nie broni .... prawda ? Czy moze ktos broni ?
I przestan Pan z laski swojej kwekac !!!!
Pozdrowienia i tak dalej ....
13-02-2014 [00:49] - Krzysztof Pasie... | Link: @Valdi
Dear Vadi,
A co będzie, jak nie daj Boże przegramy wybory parlamentarne 2015???
Będziesz wtedy beczał, jak te wszystkie barany???
http://www.youtube.com/watch?v...
Więc wyśpij się dobrze, a rano jeszcze raz pomyśl, co żeś najlepszego napisał do mnie w komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
13-02-2014 [09:51] - Krzysztof Pasie... | Link: @Valdi
Po prawej stronie sceny politycznej wszystko jest najlepsze, cudne i świetliste.
Czy teraz Panu pasuje?
Pozdrawiam,
kp
13-02-2014 [04:27] - terenia | Link: uzupełnienie
http://niezalezna.pl/51769-ks-...
13-02-2014 [09:54] - Krzysztof Pasie... | Link: @terenia
Dziękuję za info, ale znam już ten materiał.
PZDR,
kp
13-02-2014 [08:24] - tadeusz.K | Link: jątrzenie....
Wiele przykrych słów.
Ale któż powiedział, że lekarstwo ma być słodkie. Jeśli ktoś chce słodkie to niech nie idzie do apteki, a do delikatesów.
Mimo wszystko zasmucił mnie Pan. Nie daje Pan szans nadziei- należało moim zdaniem spróbować jej gdzieś więcej znaleźć (lekarstwo trzeba popić wodą- czyż nie?)..
W sumie art. bardzo refleksyjny - ufam, że szczery.
#czy ktoś nas przypadkiem nie zamierza po raz nie wiadomo, który z rzędu zrobić w przysłowiową trąbę. #
To niebezpieczeństwo wisi nad nami jak miecz Damoklesa. Zawieszone ono jest na haku zasadniczych dokumentów ustrojowych naszego państwa: Konstytucja, Sądownictwo, Ordynacja Wyborcza i status posła.Ci ostatni widzą ludzi jeno podczas kampanii wyborczej.
Jeśli tu nie dokona się zmian to będzie tak jak jest. Odnoszę wrażenie, że jednak taka sytuacja odpowiada wszystkim partiom i partyjkom. -To smutne.
Potrzebna jest druga Konstytucja 3-go Maja i okoliczności z nią związane.
Pozdrawiam Pana.
13-02-2014 [17:54] - Krzysztof Pasie... | Link: @tadeusz.K
"Potrzebna jest druga Konstytucja 3-go Maja i okoliczności z nią związane..."
-----------------------
Może nie wprost, ale piszę o tym od trzech lat.
Również Pana pozdrawiam. Serdecznie.
kp
13-02-2014 [09:51] - Jan Własnowolny | Link: ZAPYTAM WPROST
Czy na prawej stronie sceny politycznej nie może być prawicy
z------------------------- ROZDZIAŁEM KOŚCIOŁA OD PAŃSTWA ?
Pytam , ponieważ wydaje mi się pan mądrym człowiekiem.
Jest to jeden z głównych powodów, że ludzie nie mają na kogo głosować - stąd małe frekwencje przy urnach.
Jest to jedna z wielu przyczyn podziemnej lub zagranicznej aborcji.
Jest to wreszcie powodem spadku urodzeń i wzrostu EMIGRACJI.
Dlaczego w Wielkiej Brytanii rodzi się najwięcej polskich dzieci, mimo braku zakazu aborcji?
_____________________________________________czy wymieniać jeszcze?
POZDRAWIAM w imieniu agnostyków
13-02-2014 [13:25] - tadeusz.K | Link: ubezwłasnowolniony
- czy ty jesteś już dokumentnie zaślepiony?
Rusz tyłek do biblioteki i zacznij wreszcie studiować historię Polski.
Czy ty oprócz ubezwłasnowolnienia jesteś też analfabetą?
13-02-2014 [13:46] - Jan Własnowolny | Link: NI to przypiął ni przyłatał
Lecz się chłopie lecz laboga
najlepiej szybko psychologa
13-02-2014 [15:10] - Jan Własnowolny | Link: NOWĄ PRZYPOWIEŚĆ POLAK SOBIE KUPI
Znana już od wieków taka polska dola
Wrogowie Chrobrego przez Grunwaldu pola
Niczym na zwierzynę łowy urządzają
Mimo że Polacy nie gęsi i swój język mają
Krwią pisana od zarania Polonii historia
Wiek cały i 23 lata znika z mapy Gloria
Raz nasze kresy granice na wschodzie
Po latach w zachodniej komuny zagrodzie
Nadzieja matką głupich tak głosiła bieda
Dziś Polak po szkodzie tą przypowieść sprzeda
Bo lepiej prostym choć głupim z nadzieją żyć
Niż beznadziejnie mądrym filozofem być
13-02-2014 [20:31] - Losek | Link: Odpowiem wprost
Z tą Wielką Brytanią, jako przykładem rozdziału państwa od kościoła, to akurat trafiłeś Pan, Panie agnostyku, jak kulą w płot. :-)
13-02-2014 [10:42] - ba.a | Link: spora część daje się podebrać
I o to podbieranie chodzi. Omamią,wmówią,obiecają, a potem wydymają.Wydymają i wyśmieją.Trzeba więc, mieć świadomość takiego ich postępowania i tym razem podziałać tak, aby po podliczeniu głosów ujrzeli jedno wielkie KUKU.
13-02-2014 [10:54] - Lech Makowiecki | Link: Pięknie Pan to rozwala, Panie nauczycielu akademicki...
Jako człowiek z tytułem naukowym powinien Pan wybierać mniejsze zło, a nie bawić się w osłabianie i tak rachitycznych prawicowych inicjatyw medialnych (przecież budżet GP i GPC ledwie się dopina; tego typu gazety nie mają potężnego wsparcia finansowego "mecenasów" - jak GW). Czy nie lepiej byłoby, gdyby do Sejmu i Senatu weszły partie związane z PiS, TV Trwam, GP, Ruchem Narodowym I Co Tam Jeszcze Na Prawicy Działa? Zawsze po wyborach mogą się lepiej czy gorzej dogadać... Dzięki skumulowanym działaniom podobnym pańskim (czyli szukanie nieistniejącego ideału prawicowego) - wybory zapewne wygra PiS, a rządzić i tak będzie koalicja PO-SLD-RP-PSL ...
Wszystkiego najlepszego!
Blogerzy już raz próbowali założyć partię (vide - Nowy Ekran) - i skończyło się to zupełnie niepoważnie. Nasze zbawienne rady docierają zaledwie do kilku tysięcy internautów. Ale z pańskim potencjałem intelektualnym widzę możliwość naprawy Rzeczypospolitej na niwie działania w realu - nie w sieci. Do czego gorąco (i bez złośliwości) namawiam. I przypominam starą maksymę lekarską, jakże pasującą do prób uzdrowienia Polski: "Po pierwsze - nie szkodzić"...
13-02-2014 [17:50] - Krzysztof Pasie... | Link: @Lech Makowiecki
Przykro mi, ale kompletnie nie zrozumiał Pan przekazu notki. To źle rokuje na przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
14-02-2014 [00:42] - Lech Makowiecki | Link: Jestem praktykiem...
Nie teoretykiem. A więc do dzieła - proszę zrobić COŚ na początek. Mentorów ci u nas dostatek. Dziś w Polsce pisanie - to sporo - ale za mało, żeby Polskę zmienić... To nie wykład, Proszę Pana - to rzeczywistość... Wielu ludzi mówi, co trzeba zrobić, niewielu wie jak, jeszcze mniej próbuje wpływać skutecznie na otaczający nas świat. Przy okazji - też wspieram ks. Isakowicza-Zaleskiego; to wspaniały człowiek. Poniższą balladę nagrałem właśnie po to, by go wesprzeć samotnej walce o pamięć o Wołyniu: http://www.youtube.com/watch?v=KDK2AVGobdA
13-02-2014 [20:17] - Losek | Link: Ordynacja wyborcza jaka jest - każdy widzi...
"Czy nie lepiej byłoby, gdyby do Sejmu i Senatu weszły partie związane z PiS, TV Trwam, GP, Ruchem Narodowym I Co Tam Jeszcze Na Prawicy Działa?"
Szanowny Panie Lechu, proszę przeczytać raz jeszcze powyższe zdanie i zastanowić się, czy jeszcze raz by je Pan napisał. Przecież jasne jest, jak słońce w czerwcu, że obecna ordynacja wyborcza faworyzuje duże partie i rozdrobnienie partii prawicowych będzie ich gwoździem do trumny! A już w to, że - gdyby jakimś cudem - dostały się do parlamentu, później będą się w stanie porozumieć i stworzyć skuteczny rząd, to chyba najwięksi optymiści nie uwierzą!
Od środowisk prawicowych wyznających "głosem" pewne zasady oczekuję przestrzegania tych zasad w rzeczywistości! Do tych zasad należy m.in. płacenie za wykonaną pracę.
Na Pańskie "primum non nocere", odpowiem tylko: "medice cura te ipsum"!
A dla Pana: "Panie nauczycielu akademicki" - pozdrowienia,wyrazy szacunku i poparcia!! Na nieprawidłowości, trzeba reagować, a reakcja na wady przyjaciół wymaga odwagi większej niż przeciętna!.
P.S.Uwagi o TV Republika - popieram w całej rozciągłości!
14-02-2014 [00:49] - Lech Makowiecki | Link: Szanowny Panie Losek.
Ma Pan rację - system faworyzuje duże partie. Chodzi mi tylko o to, żeby nie osłabiać i tak rachitycznych mediów prawicowych - jakie by one nie były. By przynajmniej GP, Nasz Dziennik, W Sieci, Do Rzeczy, TV Trwam czy TV Republika i in. nie zwalczały się między sobą. Na to będzie czas po wygranych przez prawicę wyborach :)))
14-02-2014 [09:57] - Losek | Link: Ma Pan rację, ale
ale przecież to, co napisał szanowny Autor tej notatki napisane zostało nie w celu zwalczania kogokolwiek, tylko w trosce o wiarygodność wolnych mediów i czynienie mu takich zarzutów, z jakimi się tu spotkał jest właśnie osłabianiem prawicy!
Miałem niewątpliwy zaszczyt uczestniczyć w ostatnim marszu niepodległości. Byłem naocznym świadkiem wydarzeń, których tu nie będę przypominał, ale jakby ktoś chciał to opowiem co widziałem. I jak następnego dnia przeczytałem to, co Pan Sakiewicz wypisał w GP, to w pierwszej chwili nie byłem pewien, czy mi się GP nie pomyliło z GW! TO właśnie Szanowny Panie Lechu, było działaniem jednych prawicowców, przeciw drugim! Zamiast wsparcia - NIEPRAWDZIWA krytyka.
Mrzonki, żeby do sejmu weszło siedem partii prawicowych, można rozważać tylko w kategorii niespełnialnych marzeń...
Pozdrawiam serdecznie.
Losek.
P.S.
Przy okazji, jako osoba amatorsko uprawiająca muzykowanie muszę z przyjemnością powiedzieć, że Pana ballady podziwiam :-)
13-02-2014 [11:10] - Freiherr | Link: kij w mrowisko
Jak niewiele potrzeba by prawica wzięła się za łby. Teraz podzieliła nas Ukraina. Przedtem secesja PJN, później SP. Narodowcy. Media - z jednaj strony TV Trwam z drugiej TV Republika. Gazeta Polska i Do Rzeczy czy wSieci. Niezalezna.pl i wPolityce.pl. Jeszcze niczego nie wygraliśmy. Ale w najlepsze trwa walka o sprawowanie rządu dusz. Ważne jest zadekretowanie własnych racji jako obowiązujących.Kto nie jest z nami jest przeciwko nam! Dogmatem jest zwarcie szeregów. Zwarcie szeregów przy nas, bo to tylko my mamy rację - tak twierdzą uczestnicy sporu. To, że będziemy się zwierać przy coraz szczuplejszych szeregach jest mało ważne. Liczy się medialny efekt. Dyskusja nad wpisem p.Pasierbiewicza jest znakomitym tego świadectwem. Obawiam się, że w 2015 obudzimy się z ręką w nocniku. Jak zwykle będziemy potem wylewać łzy nad nami samymi. A może o to chodzi właśnie? Gonienie króliczka?
Jeżeli GPC nie płaci należnych honorariów ks. Isakowiczowi-Zalewskiemu to jest to po prostu zwykłe świństwo, sprzeczne z kupiecką solidnością (bo przecież gazeta to biznes, nieprawdaż?). Natomiast nie podzielam argumentów Ks.Isakowicza-Zaleskiego co do Ukrainy. Rozumiem Jego stanowisko, podobnie jak odczucia wszystkich Kresowiaków. Podzielam ból i modlę się za ofiary ludobójczej rzezi wołyńskiej. Ale czy naprawdę wolimy mieć ruskie czołgi za Bugiem od wolnej, stowarzyszonej z Unią Europejską Ukrainy z całym historycznym bagażem polsko-ukraińskiej historii? Stanowisko ks.Tadeusza (z całym dlań szacunkiem i sympatią) jest ortodoksyjne. Nie przepadam za ortodoksami bo niedaleko im do fanatyków. Pan Pasierbiewicz włożył (nie po raz pierwszy) kij w mrowisko. Można się z nim nie zgadzać ale czy należy wdeptać Go w glebę? Ja się do tego nie przykładam.
13-02-2014 [12:50] - jazgdyni | Link: @Freiherr
Pozwolę sobie w całej rozciągłości przyłączyć się do Pańskiego komentarza.
Non plus ultra.
Pozdrawiam
13-02-2014 [13:28] - tadeusz.K | Link: Freiherr
popieram.
13-02-2014 [17:47] - Krzysztof Pasie... | Link: @Freiherr
I imieniu ks. Isakkowicza-Zaleskiego serdecznie Bóg zapłać!
Pozdrawiam Pana,
kp
13-02-2014 [13:04] - po zawodowce | Link: bardzo dobrze napisane Panie Krzychu !
bardzo dobrze !
- pieprza o ewentualnych czolgach za Bugiem, jakby nie wiedzieli, ze dzis zniszczyc Polske z odleglosci 500, czy 600 km to kwestia kilku chwil - jak by to chcieli zrobic !
DZIEKI CI CZLOWIEKU ZES KSIEDZA TADEUSZA POPARL !
WIELKIE DZIEKI !
13-02-2014 [17:44] - Krzysztof Pasie... | Link: @po zawodówce
Serdeczne Bóg Zapłać!
Gorąco Pana pozdrawiam,
kp
13-02-2014 [13:50] - siermięga | Link: Z całym szacunkiem ,
to nie mam najmniejszego pojęcia czym jest ta notka:głosem zatroskanego ,listem pożegnalnym ,manifestem politycznym ,wyrazem frustracji,ni w ząb nie mogę pojąć!?
13-02-2014 [17:43] - Krzysztof Pasie... | Link: @siermięga
"ni w ząb nie mogę pojąć!?..."
----------------
W tym właśnie tkwi cały problem.
Serdecznie pozdrawiam,
kp
13-02-2014 [20:04] - siermięga | Link: Szanowny Panie,
oj,nie ułatwia mi Pan sprawy niestety.Przecież nic nie wskazywało na różnice,no może małe starcie o to ,kto i gdzie ma pisać!?Pozdrowienia.
13-02-2014 [17:36] - W.J. | Link: Dlaczego tak długo zwlekał?
Powinien dawno temu założyć własną gazetę i patrzeć jak góra pieniędzy wpływa na konto.
Jakie to proste. Łatwo przyszło, łatwo poszło. Sama radość.
13-02-2014 [18:43] - Figurant | Link: Układy nieformalne
To potwierdza że polityką rządzą układy nieformalne i pieniądze.To lansowanie że jak przyjdą młodzi to wszystko się zmieni nie potwierdzi się .W praktyce młodzi będą bardziej cyniczni bez skrupułów i będą też myśleli jak ci współcześni staruszkowie.Natomiast idealiści nigdy nie wygrają z cynikami .Społeczeństwo w większości posiada tyle wiedzy co zobaczą w szklanym okienku i umiejętnie grając na emocjach przejmuje się władzę.Tak uważa idealista po 70-tce .
13-02-2014 [20:52] - Krzysztof Pasie... | Link: @Figurant
A więc ???
Pozdrawiam serdecznie,
kp
13-02-2014 [19:35] - pietrek | Link: BUHAHAHA
48 odezwów na artykół Pana krzycha to REKORD!!!
hEH...aż nie do wiary ..ales Pan trafił w sedno!!!!!!!!!!!!!!
hahahahh
OJCYZE WOLNOM RAC MI ZWROCIC JEZUSICKU KOCHANY!!!!
jamen
pietrek
ps.panie ksychu tsym sie pan stywno jak kolek wedle plota!
13-02-2014 [20:57] - Krzysztof Pasie... | Link: @pietrek
"aleś Pan trafił w sedno!!!!!!!!!!!!!!..."
----------------------
Witaj Pietrek,
Na studiach miałem wojsko i przydzielili mnie do artylerii haubic 76 mm. Byłem celowniczym. Teraz kapujesz???
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i dużo dutków życzę,
Krzysztof P.
PS
Wejdź na stronę główną Naszych Blogów i kliknij ikonkę "Najczęściej komentowane".
13-02-2014 [21:06] - Roman Andrzej Śniady | Link: Poparcie
Szanowny Panie
Popieram Pana bardzo,
i myślę, że wyjściem może być stworzenie naprawdę niezależnego i wolnego Portalu, żeby zapobiec temu,
o czym Pan pisze, a to widać i czuć...
Pozdrawiam
Roman Andrzej Sniady
Kto milczy, ten przyzwala (Mikołaj Rej)
14-02-2014 [08:24] - Krzysztof Pasie... | Link: @Roman Andrzej Śniady
Dziękuję Panu za wsparcie, a pomysł godny rozważenia.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
14-02-2014 [08:56] - Henryk | Link: Na 58 komentarzy
58 komentarzy . Ani jedenego , ktory by wlasciwie odczytal wpis P.Pasierbiewicza. Mlocka , mlocka i jalowe paplanie.
Wnioskow z prawdziwych intencji tego wpisu - zadnych.A wydawaloby sie ze - dwoch czy trzech - rozumnych blogerow zabralo glos.
Zeby nie bylo watpliwosci jestem calym sercem (i rozumem) za postawa Ks.Tadeusza.
15-02-2014 [08:59] - Krzysztof Pasie... | Link: @Henryk
Taki pejzaż!
Pozdrawiam serdecznie,
kp
14-02-2014 [10:00] - Losek | Link: @autor
To, co napisał szanowny Autor tej notatki napisane zostało nie w celu zwalczania kogokolwiek, tylko w trosce o wiarygodność i co za tym idzie skuteczność wolnych mediów (!) i czynienie mu takich zarzutów, z jakimi się tu spotkał jest właśnie osłabianiem prawicy!
Serdeczne pozdrowienia.
15-02-2014 [09:01] - Krzysztof Pasie... | Link: @Losek
Żeby inni odrzucili złe emocje i zechcieli to zrozumieć! Żeby!
Serdecznie Pana pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
14-02-2014 [13:36] - Jan Własnowolny | Link: WYJEŻDŻAM DO "SULEJÓWKA"
Za czasów "najlepszego ustroju świata" socjalizmu (lub jego skrajnie lewicowej odmiany komunizmu)
gdy na półkach sklepowych był tylko ocet (jako jedyny towar osiągalny bez kartek), czasami pokazywał się Ceres.
Był to tłuszcz spożywczy na bazie rzepaku, otrzymywany przez utwardzanie olejów roślinnych, stosowany głównie do smażenia.
Ceres czytało się tak jak pisało, czyli przez C, natomiast taki rarytas jak kakao na opakowaniu pisało Cacao.
Krążył wówczas dowcip jak to chłop robił zakupy:
Poproszę cacao.
Nie mówi się cacao, tylko kakao – odpowiedziała ekspedientka.
W następnym sklepie był ceres.
Poproszę keres.
Nie mówi się keres,tylko ceres.
Chłopina wychodząc ze sklepu zaklął - curwa ale kirk!
Gdy rządziła komuna Kościół był out. Obowiązywał rozdział Kościoła od Państwa.
Gdy obecnie "sprawiedliwy"socjalizm zastąpiono dzikim kapitalizmem Kościół jest na piedestale.
Konkordat ! Aborcja ! Religia w szkołach ! Krzyż w sejmie !
Zwroty majątku ! Nowe gigantycznie dotowane Bazyliki !
Więc co ? O Kościół tu chodzi ? A gdzie jest Polska ?
Pilnie potrzebująca SILNEJ ARMII I DYNAMICZNEJ GOSPODARKI ?
Jak zwykle jedni od Sasa inni od Lasa
Jak nie fałszywo – czerwoni, to fioletowo – czarni.
Nie komunistyczny zamordyzm, to kościółkowa zaduszność?
Wychodząc z NB i żegnając wyrazami szacunku
wyjeżdżam do " Sulejówka ".
15-02-2014 [09:04] - Krzysztof Pasie... | Link: @Jan Własnowolny
Proszę tam w Sulejówku na wszelki wypadek zarezerwować jedno miejsce. Nie wykluczone, że wpadnę na weekend, albo dłuższe wakacje.
Pozdrawiam,
kp
17-02-2014 [10:21] - Celarent | Link: Rozumiem, podzielam i nie podzielam
Panie Profesorze, rozumiem Pańskie rozgoryczenie, niezadowolenie, jakiś niesmak. Bo GP faktycznie coraz bardziej sztywnieje (nie wiem dlaczego, ale nawet ja, bezkrytyczny czytelnik pochłaniacz, jak mawia mój ślubny Leming), widzę to doskonale i coraz częściej mija mi ochota kupić gazetę do porannej kawy. Niestety. TV Republika była również przeze mnie wyczekiwanym światełkiem. Od początku uważałam, że temu obozowi brakuje TV, ale dziś odrzuca mnie dokumentnie formuła jej prowadzenia. Ta pigułka nawet dla mnie jest nie przełknięcia. Jestem (z założenia) specjalistą od masmediów i rozczarowała mnie ta nasza Republika. Może dlatego, że tworzą ją tak naprawdę amatorzy telewizyjni, ot co. Co innego zrobić dobry film, napisać artykuł a co innego zrobić całą TV, poprowadzić dobrze program. Tam jakby wszyscy byli przed pogrzebem, załamani, bez wiary i co gorsza - bez nadziei: w głosi i postawie. Jakiś taki dziwny, trudny do zrozumienia manieryzm. Ale!!!
Panie Profesorze, Pański artykuł to nie kij w mrowisko. Niestety, to kij na ten obóz. Odwalił Pan chyba trochę kreciej roboty. W normalnej sytuacji taki głos nie byłby niczym złym, ale my nie żyjemy w normalnym kraju a nasza sytuacja też jest daleka od normalnej. Trzeba było pisać do redaktorów osobiście rano i wieczorem, po każdej audycji - krytykując i wytykając, prosząc i wskazując drogę. Ale publiczne zjechanie ich jest ciosem w plecy, bo Pańscy "fani" odwrócą się od nich a przecież większość z nich nie jest "wyrobionym widzem" jak ja czy Pan (a przeciwnie). TV ma bawić masy. Masy zawsze są poniżej przeciętnej. Pewnie "Kulturę masową..." A. Kłoskowskiej miał Pan w rękach. Ja wiem, poszli trochę "po bandzie", ale to da się łatwo naprawić. Pańskim wpisem pewnie się tylko obrażą. I kit - nie, git. Pozdrawiam.
ps. ks. Isakowicz też przegiął jak na kapłana, niestety. Jestem jego postawą rozczarowana a był dla mnie autorytetem. To jest nie do przełknięcia.