Otrzymane komantarze

Do wpisu: Co nam podpowiada wyobraźnia? My - w obliczu okrucieństwa.
Data Autor
Anka Murano
Zarówno muzyka jak i teksty Beatlesów brzmią słodko. W dobrym tego słowa znaczeniu; nie przesłodzone, tylko jak balsam dla duszy.
Anka Murano
Jednak wierzę, że tak.
Ptr
Jednak sprawa nie jest tak łatwo załatwiona. Muzyka bywa piękna , a wojna realna. Jest tak,że czasem komuś uda się zagrać na niebiańskim instrumencie życia coś , co poruszy i ściągnie uwagę masy ludzi ( czyli zrobić coś niezwykłego). A poźniej okazuje się ,że w sumie poza tym reszta jest pomyłką. To tak jak dobra solówka Angusa Younga z ACDC w Thunderstuck, podczas gdy całe sedno, reszta, (dla mnie) debilne. Beatlesi stali się częścią naszego życia jakoś na tej zasadzie braku całościowego sensu w tym świecie, braku ogólnej komplementarności.Na przykład starali się pokazać swoją młodość na starym tle. A dzisiaj własnie to uderza w dziadków rockmanów.
Anka Murano
W samo sedno!
Ptr
Mowa o młodych ludziach, którzy kierują się po pierwsze silnym doświadczeniem z młodości, a nie dojrzałą refleksją. Jeżeli młodość upływa na oglądaniu i doświadcaniu okrucieństw wojny i siły broni w ręku, to to może zdominować osobowość, a nie jakieś głębsze przekonania. A gdy oszałamiający sukces odnosi muzyk, zaczyna myśleć ,że jest prorokiem większym od Chrystusa. Pisze , jak sam twierdzi, specjalnie zakamuflowany w lukrze manifest komunistyczny, antyreligijny, antykapitalistyczny itp. , przeklina to po prostu. Ale ucieka w swój świat ułudy , myślenie wyjęte jakby z jakieś sekty, bo to pasuje mu do stylu życia. Ale zdaje się, niebo i piekło upominają się później o swoje. Fajna muzyka i młodzieńcza ekstaza. Sęk w tym, że to wszystko jest czasem wykorzystywane do bardzo poważnych celów.
gorylisko
religi, religii nierówna... czy naprawdę modlimy się do TEGO SAMEGO BOGA ?? swego czasu tez tak myślałem...ale kiedy poczytałem trochę, okazuje się allah był znany wczesniej jak bóg księżyca... moze ktoś wie wiecej...ale nie uważałabym allaha ża te sama Osobę... można zapytać np. o religie Azteków... kiedys przeczytałem, że był czas kiedy pojawiła sie koncepcja jednego Boga... ale zaginęła... praktykowali więc to co znali... zeby było ciekawiej, odnosiłem wrażenie krwawej parodii Mszy...
Anka Murano
Przepraszam, ale mogę się w tej chwili posługiwać tylko klawiaturą mojej komórki, a obie płatają mi figle. Może to tzw. 'syndrom grubego palucha'. W każdym razie, stąd publikowane przed ukończeniem teksty itp.
angela
Hmm, a co potem, w ekonomii Boga,liczy się wieczność.... Nikt nie broni cieszyc się sloncem,ale jak długo, nie wie nikt. Może 50 lat, może 10, a może już dziś, co potem?
Do wpisu: Big Bang czy pijany Bóg?
Data Autor
3rdOf9
No i Stanisław Lem, choć zadeklarowany ateista, to był jednak apostołem humanizmu najwyższych lotów :)
Leszek Smyrski
Hawking jest wielkim naukowcem, ale jest jednocześnie apostołem ateizmu. Tak to bywa z naukowcami, nie umiał wyznaczyć granic własnej ignorancji i poszedł w ateistyczny mistycyzm.
smieciu
Miller jako Hawking a Macierewicz jako Lem. Według mnie to dość trafne porównanie. Bo w istocie to Hawking jest fantastą. Aczkolwiek zgrabnie przez media przystrojony w naukowe piórka. To porównanie jest tym lepsze bo polega na tym że ludzie nie czytają raportu Millera i wydaje im się że jest on ok tak samo jak ludzie nie mają większego pojęcia fizycznych problemach z którymi próbuje zmierzyć się Hawking mający coraz większy odlot. Jak np. jego ostatnie uwagi i możliwej inwazji kosmitów. Przy czym może akurat w tym jest najwięcej sensu bo nie ma go w teorii Big Bangu. Z drugiej zaś strony mamy takiego Lema, który np. przewidział upadek ZSRR. "Fantazje" które stają się rzeczywistością. To tak abstrahując od osoby Lema, który w istocie należał do warstwy zarządzającej Systemu. Choć tak swoją drogą to także może być ciekawe w kontekście Macierewicza.
Do wpisu: Zasłyszane, przemyślane na Trakcie Królewskim
Data Autor
Anka Murano
Proszę sobie wyobrazić, że jakiś ruch polityczny ciągnie nas dziś w kierunku Rosji. Za Putina, czy nawet jeszcze sporo lat po nim, czy mamy szansę na równoprawne partnerstwo? Nie. Bo Rosja jest nadal panstwem o ambicjach imperialnych. Lepiej się trzymać od niej z daleka i szukać przyjaciół gdzie indziej.
Anka Murano
Tak. Sama się zastanawiałam czy słowo 'naród' jest tu słuszne. Nie chciałam demonizować zwykłych ludzi, wśród których są i ludzie okrutni i porządni. Mój św. pamięci Tatuś, który spędził sześć lat w Płn. Kazachstanie, zawsze mówił z wielką sympatią o rodzinie, która na rozkaz Stalina musiała przyjąć moją Babcię z trojgiem dzieci pod swój dach. Pomimo strasznej biedy. Choćby więc ze względu na pamięć o Nim, Jego wdzięczność za to, że tamta rodzina uratowała życie - z gracją, bez uprzedzeń - Jemu i Jego najbliższym, nie mogę pyskować na Rosjan w ogóle.
Józef Skrzyszowski
Cytat: "Tym, którzy myślą tak jak ja, często zarzuca się rusofobię. Niesłusznie. Nie mam żadnych pretensji do Rosjan jako narodu." Generalnie zgadzam się, ale często nachodzą mnie takie myśli, czy za zbrodnie odpowiedzialni są faszyści czy Niemcy, komuniści czy Rosjanie. Czy Rosjanin, dzielący się ze mną ostatnim litrem samogonu i ostatnią cebulą, jak dostanie prikaz to nie strzeli mi w tył głowy. Z poważaniem JAMS.
Francik
A dlaczegóż w słowiańskim świecie panem ma być Rosja? Mentalnie i w dużej mierze genetycznie to potomkowie Mongołów - popatrzmy choćby na rysy Putina. Posługiwanie się językiem słowiańskim to trochę za mało, również duży udział substratu słowiańskiego w etnogenezie Rosjan to moim zdaniem zbyt słaby argument, by ich uważać za prawdziwych Słowian, a co dopiero przywódców Słowiańszczyzny.
Do wpisu: Dlaczego siedmiolatki?
Data Autor
Anka Murano
No tak, zapomniałam i o Belzebubie i o Belfegorze i jeszcze pewnie o jakichś innych władcach Podziemi. Przynajmniej nie ma ani Rokity, ani Boruty. Sama zaś nie przyznaję się ani do anielstwa, ani do upadłości...
NASZ_HENRY
Belferzyca czy Belfegor ;-)
Do wpisu: Co się dzieje?
Data Autor
jazgdyni
Nie dlatego proszę pana. Chodzi mi o formę wyrażania swojego zdania. Ja rozumiem, że Niesiołowski nie potrafi się powstrzymać od bluzgów, ale dlaczego pan nie potrafi nie być niegrzeczny i pełen sarkazmu? Pora zmienić styl i awansować do wyższej klasy.
I ten wniosek wyciągnął pan oczywiście z tego, że ośmieliłem się mieć inne zdanie od pańskiego? Typowe.
jazgdyni
Proszę pana, to nie moje źródło, tylko inny punkt widzenia. Sam też potrafię myśleć i dociekać. Pan chyba niestety nie.
Anka Murano
Żeby wszystko było jasne: popieram PiS i wszystko co sobą reprezentuje. Właśnie dlatego chciałabym, aby ich przekaz był jasny. Bo nie każdy wyborca PiS-u należy do twardego elektoratu tej partii. Wielu może się szybko rozczarować - i to nie tylko co do medialnego przekazu, ale w ogóle do PiS-u. Ja skrytykowałam tylko przekaz medialny, nie założenia naszego bloku. Proszę to rozróżniać. Nawet jeśli MSZ celowo podłożyło 'bombę' i z premedytacją nie poinformowało KP o proponowanym wyjeździe Kopacz, to zabawa w ciuciubabkę była nie na miejscu. Przeciwnie! Ktoś powinien był się domyślić, że to może być celowa robota i natychmiast interweniować! W polityce nie ma ulg!
No tak - Frądzia i bloger Kurka to faktycznie szczyty informacji dyplomatycznych i wiarygodne źródło. Rozumiem, że centrum dyplomacji znajduje się teraz pod Chojnicami, w gospodarstwie rolnym pana Wielguckiego. I tp on doskonale wie, jakie są losy informacji przekazywanych z rządu do prezydenta - kto komu co przesłał a czego nie. Jeśli TO jest pańskie źródło informacji, to ja już nie mam więcej pytań.
jazgdyni
Nie pierwszy raz woli pan magiel nie rozum http://www.fronda.pl/a/m…
Jak się biega na skargę do folnościofcow na niezależną-folnościofców, którzy wycinają każdego jak leci, kto nie zgadza się z obowiązująca, folnościofą linią propagandowa- a potem wraca i pisze swobodnie to jest to rodzaj nawet nie nieudonolści, a bezczelnej hipokryzji. Jak zwal tak zwal, pańskie róby zdezawuowania kazdego, kto osmiela się popierać obecny rząd są jeszcze niższych lotów, jeszcze bardziej prymitywne
Też się zastanawiam o co biega....Pis jeszcze nie rządzi ale na Boga zacznie i trza się bacznie przyglądać!Wierzę w PIS ale już mam tak dosyć partyjniactwa że nie dziwota że człowiek ma różne myśli....zawsze Jazgdyni pisze do rzeczy i trafnie ale teraz Zybertowiczowi powinno się dostać czkawką..należy mu się! bo mainstream ino czeka na potknięcia wszelakiej masci.... z Panem Bogiem Pietrek