|
|
To, co Pan tu próbuje przemycić, nazywa się relatywizowaniem. Jeśli nie ma zgody co do tego, że prawda jest absolutna, wszelka rozmowa traci sens. |
|
|
Jeśli się uzasadnia, że coś jest (obiektywnie) słuszne, bo wielu tak sądzi, to twierdzi, że mogą istnieć dwa twierdzenia sprzeczne i zarazem prawdziwe.
Czyli chodzi o to, żeby zamknąć gęby wrogom, a… |
|
|
Czyli argument nie jest demokratyczny (bo nie większość), tylko ad populum (bo wielu). Ciekaw jestem, co się dzieje, gdy dwa sprzeczne twierdzenia znajdują wielu wyznawców.
No to może Pan… |
|
|
Skrócę: Ma rację, bo tak myśli wielu ludzi. – Stąd to przypuszczenie, że Pan wspiera się demokracją.
Skoro Pan nie chce tracić czasu na pana Brzeskiego, ja też nie będę.
Co do „wiąchy”.… |
|
|
Mała uwaga: W sumie ma rację, bo tak dziś myśli bardzo wielu ludzi. – Racja nie jest demokratyczna.
Mam nadzieję, że prezydent bierze pod uwagę, nie tylko to, co ustawa ma robić, lecz także… |