Otrzymane komantarze

Do wpisu: Co za cham z tego Kaczyńskiego!
Data Autor
jazgdyni
@Jęzory Pasiukowski Z powodu tego tytułu właśnie, zajrzał Pan, po raz pierwszy, na mój blog. Tylko tamci mają prawo do sprytu? Pozdrawiam
jazgdyni
@Pokrzywa Myślisz, że da się ich upilnować? Bardzo bym chciał. Pozdrawiam
Dot. wyborów w Polsce: autor ma tylko 99,99-procentową rację bo nie ma zgody na "Może kiedyś, za sto lat". PRZYPILNUJMY ABY BYŁY UCZCIWE JUŻ NAJBLIŻSZE WYBORY: - do Parlamentu Europejskiego w 2014 r - samorządowe w Polsce, w 2014 r - parlamentarne w Polsce, w 2015 r - prezydenckie w Polsce, w 2015 r.
Andy51
Już tow. Lenin  twierdził " kontrola najwyższą formą zaufania".
Namawiam czasami Szanownych Autorów by dając przewrotne tytuły unikać powielania chamskich etykiet, których wystarczająco wiele przypinają JK łachudry z tamtej strony. Jeżeli ma być przewrotnie to niech to będzie etykieta dla kogoś z tamtej właśnie strony - np. "Czy 'członkowie' PKW to ruskie sługusy?". Proszę zauważyć, że taki tytuł nikogo nie obraża - to nie jest twierdzenie tylko z troską postawione pytanie.
Do wpisu: Olimpiada w Zakopanem? Bez jaj panowie!
Data Autor
jazgdyni
Panie Krzysztofie Byłbym niezmiernie zaszczycony gdybym otrzymał Pańską książkę. Tym bardziej, że jak widzę, jest ona pełna swojskich klimatów. Urodziłem się i młodość spędziłem w Orłowie, dzielnicy Gdyni, gdzie do dzisiaj uprawia się rybołówstwo, a dym z wędzarni był moim codziennym towarzyszem. Dodam jeszcze: - ryby wędzone lubię przeogromnie; rolmopsa z gorczycą i ogóreczkiem zjadam przynajmniej raz w tygodniu. Tak, to prawda, jestem smakoszem. Dobry Pan dał nam ten zmysł, byśmy nie tylko się żywili, ale także by osłodzić nam cierpienia ziemskiego bytu. Tak, jak oczy, byśmy rozpoznali piękno i uszy, aby rozkoszować się wspaniałą muzyką. Kto tego nie rozumie, jest ubogi duchem i nie korzysta z darów otrzymanych od Pana. Zachwyciłem się Pańskimi impresjami z Jastarni. Przysięgam, że nic Pan nie dodał. Z szacunkiem Janusz Kamiński
Krzysztof Pasierbiewicz
Witam Panie Januszu, O tych głupkach od krakowsko zakopiańskiej olimpiady szkoda gadać. Nie wiedziałem natomiast, że tak wyrafinowany smakosz z Pana. Więc zrobię Panu przed świętami smaka i przypomnę, jak niegdyś bywało w Jastarni: "Gdy upał już nieco zelżał przed rybackimi domami na koślawych zydlach wystawiano tace mieniących się srebrem rolmopsów z gorczycą i wielkie pachnące jałowcem patery pełne przesypywanych kryształami soli świeżo wędzonych fląder połyskujących w blasku gasnącego słońca miodową barwą jantaru   Pod wieczór zaś zaczynał się snuć po Jastarni niezapomniany aromat „świętego dymu” starych kaszubskich wędzarni wabiący najwybredniejszych z wybrednych smakoszy do tych zaczarowanych miejsc gdzie jak w cynamonowych sklepach na osmalonym, kutym ręcznie ruszcie zwisały ciężko ociekające świeżym, jeszcze ciepłym sokiem szkarłatno brunatne płaty szlachetnego łososia i płaczące przekłutymi na przestrzał oczami grona opasłych węgorzy wędzonych z tajemną maestrią na czereśniowym drewnie owych nieziemskich cymesów o smaku który podlany kieliszeczkiem „czystej” przywracał wątpiącym pewność że życie potrafi być piękne..." Ten opis pochodzi z mojej książki-albumu pt. "Epopeja helskiej balangi - GRUPA", którą jeśli tylko Pan zechce przyjąć chciałbym Panu sprezentować wraz ze stosowną dedykacją. Patrz: http://2006.bookart.pl/i…
NASZ_HENRY
PO zbudowaniu boisk, tzw. orlików Tusk ogłosił następny projekt, astrobaza w każdej gminie. Nie sprecyzował czy to będzie obserwatorium czy też kosmodrom czy tylko maszynka do kręcenia lodów ;-)
jazgdyni
Pilnuj się Robercie, bo ci przez podwórko zrobią tor bobslejowy ;)))
jazgdyni
Kurcze... musisz mnie poduczyć! Co to są astrobazy???
jazgdyni
Ta Marczułajtis ruszała się trochę po świecie, więc ma porównanie i przekręt jej z mężulkim jest tym większy. Na co jeszcze Polaków będą naciągać? Pozdrawiam
cześć..też Ci tutaj wkleję... http://polska.newsweek.p… http://fakeposters.com.s… pozdrawiam niepoprawnie
NASZ_HENRY
Jaka olimpiada, najpierw astrobazy w każdej gminie ;-)
jazgdyni
Wiem Andrzeju. Przecież u nas zawsze chodzi o kręcenie lodów. Ciekawe, czy Tusk od tych pomysłów dostaje procenty? Serdeczności
Andy51
Janusz to nie o Olimpiadę  w tym wszystkim chodzi ale o możliwość kręcenia lodów, do którego dała sygnał dziewczyna z okładki CKM a obecnie poseł PO Jagna Marczułajtis. Pozdr 
Do wpisu: Apel
Data Autor
Panie Janie, można godzić nasz Polski Patriotyzm z agnostycyzmem czy też ateizmem. Będąc świeckim rzymskim katolikiem, jestem osobą tolerancyjną i szanuję Pański światopogląd. Nie mogę jednak przejść do porządku dziennego wobec lansowania przez Pana haseł wojującego ateizmu (link, na który się Pan powołuje!) i jadowitego antyklerykalizmu Pańskiej wypowiedzi - stąd moje oczywiste skojarzenia. Czas Wielkiego Tygodnia nie jest chyba najszczęśliwszym momentem dla podejmowania przez Pana wątków antyreligijnych? Życzę Panu wykorzystania tego okresu dla chwili zadumy i refleksji...
Od matki Polki i ojca patrioty Polaka który po Powstaniu Warszawskim został przez faszystów wywieziony do obozu koncentracyjnego Buchenwald i tam zamordowany. Wystarczy Panie "macho" ? -------------------------- PS. Z uwagi na polskie prawo i homo sovieckie lewo wolałby jednak sprzątać podberlińskie ulice niż na moskiewskim Arbacie posiadac własne kamienice.
Pan Jan od Szczuki? Bo chyba nie od Nerona?
Mind Service
Ja oglądałem te "egzorcyzmy" ks Małkowskiego i uważam, że skompromitował nie tylko siebie ale i Kościół.
mada
Żeby tylko poseł Biedroń nie zaatakował ks. Małkowskiego.
KONTR – APEL do blogerów NB Cofacie się dalej niż w Średniowiecze. Idziecie naprzód, ale rakiem. A potencjalnych wyborców P i S – u zniechęcacie. ------------------------- ETOS KOŚCIOŁA, zamieńcie na ETOS PRACY Kanibalizm modliszek, na pracowitość mrówek. Jeśli tego popierania purpurowych darmozjadów i pasibrzuchów, pasożytujących na mąceniu w głowach bajkami i zabobonami nie przełożycie na priorytet GOSPODARKI, EKONOMII I ARMII, to Polacy zawsze będą mądrzy po szkodzie ( i o to może chodzi Kościołowi ), Polska nigdy nie będzie Polską, a P i S rządzić będzie tyko w marzeniach. http://wiadomosci.onet.p…
xena2012
dlaczego odebrano słowa ks.Małkowskiego jako egzorcyzmy? Być może było to wystąpienie zbyt patetyczne,zbyt wzniosłe,ale nie miało z egzorcyzmami nic wspólnego.Niechętny stosunek naszej władzy do corocznych uroczystości obchodu tragedii smoleńskiej przerodził się w niepohamowaną nienawiść do J.Kaczyńskiego i tych którzy w uroczystości uczestniczyli tak dalece ,że każde wypowiedziane tam słowo stalo by się powodem ataku.Wypuszczenie na księdza Małkowskiego tak obrzydliwej moralnie postaci jak senator Libicki to pewnie robota pana Ostachowicza,guru i kreatora działań PO.
Do wpisu: Rozbijanie stada. Albo przejęcie.
Data Autor
jazgdyni
@Kaciszek Ci ludzie znani są z fenomenalnego talentu manewrowania otoczeniem. Kłamią jak z nut. Nie znają litości, czy współczucia. Jego własna żona coś kiedyś powiedziała, co potwierdza tą diagnozę. Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz
Jak przed czterema laty żegnałem się po prawie 40 latach z uczelnią,  w mowie pożegnalnej mówiłem do młodych: "I już na koniec, chciałbym się podzielić swoim skromnym doświadczeniem z naszą młodą kadrą. Kochani, przez te wszystkie lata, jakie spędziłem na naszej uczelni, zrozumiałem, że w nauce, podobnie jak w sztuce, prócz pracowitości, trzeba mieć jeszcze talent, intuicję, wyobraźnię i odwagę. Pamiętajcie! Dobry naukowiec musi być artystą! Bo znam nie mało przykładów, jak gros ludzi zajmujących się nauką, wykonywało gigantycznie mrówczą pracę kompletnie na darmo, gdyż zbrakło im wyobraźni by spostrzec, że poszli w złą stronę, a co jeszcze gorsze, nie mieli odwagi, by w stosownym momencie porzucić błędnie obrany kierunek. Widziałem, jak się męczą, grzęznąc w coraz to mniej istotnych szczegółach, uznając, jakże błędnie, to, co robią, za zgłębianie wiedzy. Bo chyba nie ma nic bardziej szkodliwego, niż pozorowanie działań naukowych. To już chyba lepiej nic nie robić. Nie zapominajcie również, że poza uczelnią też może być pięknie. Dlatego nigdy się nie zasklepiajcie wyłącznie do jednej sfery aktywności, bo to wyjaławia duszę i kaleczy intelekt!...". Serdeczności, kp
jazgdyni
Drogi Panie Krzysztofie Ja jestem tylko spragnionym, jak kania dżdżu, wiedzy dyletantem. Szanowny Pan pisze przecież swobodnie na różnorakie tematy. Czyż nie? Na tym właśnie polega dążenie do pełni i spełnienia. Wąska specjalizacja, wg. mnie jest zabójcza dla umysłu. Serdeczności