|
|
Uff... |
|
|
NASZ_HENRY To POkłosie po Bydłoszewskim ;-) |
|
|
Wykwit dowcipu podobnie jak i subtelnej ironii. Podobnie jak przekręcanie nazwiska urzędującego Prezydenta RP na "Komoruski". Ale oczywiście z mową nienawiści nie ma to nic wspólnego. |
|
|
NASZ_HENRY Krowodrzańska obora w Ruskiej Budzie ;-) |
|
|
"I przestać oczerniać PiS! " - grzmi Australijski Kowboj.
A tymczasem Jarosław Kaczyński politycznie funkcjonować może tylko wówczas, gdy ma wroga (-ów),a jeśli ich niema, to sam sobie ich tworzy, rządząc w myśl starożytnej zasady "Divide et impera". Już od lat dzieli Polaków na lepszych i gorszych, na lepszy i gorszy sort, na zdrajców, targowiczan i patriotów w zależności od tego czy są jego zwolennikami czy nie. Jeśli nie jesteś za PiS-em, toś nie jest prawdziwym Polakiem i atakujesz Polskę, ojczyznę swoją. To on ustala kto i co jest patriotyzmem, polskością, uczciwością, prowadząc typowo gomułkowską, wręcz sowiecką narrację o państwie i jego obywatelach. I dalej podjudza i szczuje na siebie Polaków osłabiając państwo i podkładając się w ten sposób Putinowi, który oczywiście przyklaskuje takim poczynaniom obecnego "naczelnika państwa", jak go zwą jego przydupasy. Rękami Kaczyńskiego Putin dobiera się do UE, aby ją powoli rozsadzić, przecież już są głosy o referendum w sprawie wystąpienia Polski z UE, dzięki czemu niezwłocznie wpadlibyśmy w objęcia Putina, bo w obecnej sytuacji geopolitycznej innego rozwiązania być nie może.
Kaczyński uważa,że skoro za nic w Polsce obecnie nie odpowiada kierując łamaniem prawa i demokratycznego ustroju jako zwykły poseł, to również nie odpowiadałby za takie zbrodnicze wepchnięcia Polski w zależność gospodarczą i polityczną od Moskwy.
A póki co, to już stworzył nowy wizerunek Polski za granicą posługując się chociażby pierwszym dyplomatołkiem RP w osobie Waszczykowskiego (wegetarianie i rowerzyści!)i innymi ministrami gorliwie wykonującymi rozkazy "naczelnika państwa". Dyryguje także prezydentem traktując go ostatnio nawet publicznie (zarejestrowały to kamery TV, pokazywano także w internecie) jak pętaka: nie wstając na jego powitanie czy lekceważąco podając mu "śledzia" i nawet nie spojrzawszy w jego stronę. Czemu zresztą dziwić się nie należy znając ponad półroczny sposób sprawowania prezydentury czyli posłusznego wykonywania poleceń nadprezydenta z łamaniem prawa, a zwłaszcza Konstytucji RP. I tak doprowadził już do upodobnienia Sejmu RP do rosyjskiej Dumy (ekspresowe,nocne uchwalanie ustaw wg.wytycznych Jarosława K.),z wolna putynizując życie polityczne w Kraju. |
|
|
" Nie pomnę który z blogerów porównywał Rzeplińskiego z Diabłem-Stadnickim, ale pewnie to lepiej, bo jeszcze by dyżurny pan Krowodrzański mu naurągał"
Może Sz.Autor zechciałby wskazać na czym polega to moje urąganie, zwłaszcza na tle Pańskiej subtelnej ironii?
"Warto czytać więcej, choćby i po to, by nabrać jakiejś ogłady i umieć odróżnić styl ironiczny od mowy nienawiści...I przestać oczerniać PiS! Warto też oglądać satyryczne rysunki – czy one też wg. Pana dyżurnego są „mową nienawiści” ?"
I znowu: gdzie jest ta Pańska subtelna ironia, Panie Australijski Kowboju? Czy może w inwektywach i pomówieniach? W infantylnie złośliwym przekręcaniu nazwisk? Albo w takich - pożal się Boże!- "kalamburach" jak: skrobanie ukazów przez Prezesa TK, republika rzeplińska i t.p.? A pouczanie, że oglądanie satyrycznych rysunków dostarcza wiedzy o nieocenionych wartościach PiS-owskch rządów, to już nawet do kiepskiego kabaretu się nie nadaje.
Nasz Australijski Kowboj nie ugania się za stadami kangurów czy misi koala, on popisuje się swoją wiedzą historyczną, tyle że dość pokrętnie usiłuje ją wykorzystać do pouczania jak należy zbawiać jego byłą ojczyznę (najchętniej przywołuje przykłady karania, w tym śmiercią). O przebiegu obrad Okrągłego Stołu wiedzę czerpie jedynie z określonych publikacji określonych autorów, nie obserwował przecież telewizyjnych relacji z tych obrad, a były one codzienne i bardzo obszerne, bo w tym czasie komunistyczna cenura praktycznie już nie działała. Wówczas może nie plótł by o zasługach braci Kaczyńskich jako jedynych bohaterów walczących o wolną Polskę. |
|
|
A jest się czym chwalić: przecież to myśl przewodnia naszego Australijskiego Kowboja: Prezes TK to zdrajca i należy go ukatrupić,jak zdrajców z przeszłości, np. Stadnickiego-Diabła - nieprawdaż? Ale to nie jest jakaś mowa nienawiści, to subtelna ironia poetycka Marka B. Tu znowu się kłania PiS-owski klasyk,że ciemny lud to kupi. |
|
|
gorylisko panie kolego, myślę, że o wiele pożyteczniej wysłać to towarzycho do stadniny w Janowie Podlaskim i do innych tego typu obiektów...
i gnój by był sprawnie uprzątany i konie, zwłaszcza ogiery by się miały lepiej... |
|
|
kokos26 "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..."
Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :)
Pozdrawiam i ściskam prawicę |