Otrzymane komantarze

Do wpisu: Jak Angela Merkel zatopiła Unie
Data Autor
Swisspola
Mam jeszcze inną teorie. Hitler nie miał wyjścia, bo w Europie prym wiedli Żydzi, a oni nie dadzą się tak łatwo kupić na obietnice gruszek na wierzbie. Czego jak czego, ale umiejętności prowadzenia interesów Żydom nie można odmówić. Dzisiaj, kiedy Żydów w Europie jak na lekarstwo dla europejskiego plebsu wystarczy obietnica gruszek na wierzbie, żeby sami zrobili z siebie niewolników i dali Niemcom LEBENS RAUM! Dlatego dzisiaj niemieckie komory gazowe zastąpiła niemiecka propaganda, i to jak skutecznie! Pisząc o europejskim plebsie, nie uważam, żeby Polacy byli wyjątkiem! Kiedy pytałem przed 2004 rokiem rodaków, dlaczego popierasz Unie, o dziwo żaden nie dał mi odpowiedzi, że byłaby to dla nas jakaś gwarancja bezpieczeństwa szczególnie przed imperialnymi zapędami Putina i Rosji. Wszyscy mówili, że Polska może skorzystać materialnie. Natomiast, kiedy zapytałem, że skoro Niemcy są największym płatnikiem netto w Unii czy to Niemcy utrzymają cala armie unijnych urzędników i do tego odejmą sobie od ust żeby pomoc Polsce? Na to pytanie żaden zwolennik wystąpienia do Unii nie potrafił mi odpowiedzieć.  
" Polskę traktują jak krnąbrne dziecko, które chwilowo po prostu fika a i tak jak przyjdzie czas karmienia to się uspokoi." ------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dokladnie, " jak przyjdzie czas karmienia to się uspokoi ", a ten zaczyna sie w 2019 planowaniem budzetu na lata od 2020
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Nie aż tak wielki jak się u nas powszechnie sądzi. Niemcy zorganizowali pięć ( 5 ) tzw. Entscheidungszentren ( centra decyzyjne ) w każdym pracuje 50 Entscheider ( decydentów ) , którzy  zwykle negatywnie rozpatrują podania o azyl - każdy 3 dziennie ( broń boże więcej )  - 5 dni w tygodniu - w piątek do 14.30. Podań o azyl jest 200 000 ( słownie dwieście tys ).  I to jest jakiś problem ? 2,7 Bio E niemieckiego długu państwa  ( 2. 700 000 000 000  E )  obsługuje 250 pracowników BRD FA GmbH ( pisałem o tym ) i to jest jakiś problem ?  Nie to nie jest żaden wielki problem. Nie wiem jak sobie poradzą z problemem radykalnego islamu. To inny problem. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
http://naszeblogi.pl/619… - dokładnie o tym samym pisałem. Dodam, że zmodyfikowany ( bez terroru )  przez Spinellego i Gramsci- ego. Pozdrawiam ro z m.
Swisspola
Proszę mi wierzyć, że jeszcze przed wejściem Polski do Unii, powiedziałem, że jest to projekt realizacji celów Hitlera metodami pokojowymi. O tym, że miałem racje, dowodzi spotkanie w Paryżu. Niemcy, Włosi, Hiszpanie i Francuzi deklarują Europe pierwszej prędkości. Trudno tutaj pominąć skojarzenia pierwszej prędkości Europy za Hitlera, Mussoliniego, generała Franco czy marszałka Pétain. Czyli to już było, tylko metody o wiele bardziej perfidne!
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Zmiany zmianami - to raczej kosmetyka. Uważam, że Niemcy chcą odwojować politycznie Polskę średnio terminowo. Zostawili Tuska na zasadzie - może się jeszcze nam  przydać a nic to nas nie kosztuje. Polskę traktują jak krnąbrne dziecko, które chwilowo po prostu fika a i tak jak przyjdzie czas karmienia to się uspokoi. Dla kogoś kto polocentrycznie patrzy na otaczającą rzeczywistość to przykre. Niestety widzę, że Polacy w swojej masie ani nie odrobili zadań domowych z historii, o ekonomii nie wspomnę, Nadal pokutuje odwieczne pytanie - to bić się or not to  bić  się?  Zwykle zwycięża  - romantyczne  bić się. Najprawdopodobniej się mylę, gdyż przebywając zbyt długo poza Polską mogłem zatracić tego spirytus movens narodu. Pozdrawiam jak zwykle ro z m.
xena2012
jaka izolacja? Przecież plany pani Merkel i naszej wrzaskliwej opozycji przewidują dla nas towarzystwo w  bliżej nieokreślnej liczbie imigrantów,bo PO deklaruje,że,, weźmiemy na klatę każdą ilość'.Nasze  wykształciuchy w ubraniach od Armaniego z gębami pełnymi demokracji' nie będą musiały się martwić w swoich pięknych domach z ochroną  jak postępuje integracja imigrantów z tubylcami.Już w przyszłym tygodniu ( jak informuje pani Katarasińska ma nastąpić wymuszona dymisja rządu) a premierem zostanie tak wspaniały polityk jak Grzegorz ,,zniszcze cię'' Schetyna.Zacznie się epoka miłości.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
No w końcu słuszna uwaga i godna rozszerzenia.  Dokładnie tak jest jak piszesz. Niemcy uprawiają od lat dumping  ( nie chce się wdawać  w ekonomiczne szczegóły - dla znających niemiecki polecam prof.Flassbeck na yt) i przez to tworzą nierówności ekonomiczne niszczące UE. Nie do końca wiem czy to celowa polityka, czy po prostu ta ich cholerna efektywność organizacyjna i oczekiwanie, że każdy taki być powinien. Pozdrawiam ro z m.
OLI
A przecież można było tak jak PO - otworzyć granice dla uchodźców, nie upominać się o niepłacone w Polsce podatki, zaakceptować rolę szwabskich mediów dla Polaków, i w niczym nie sprzeciwiać się Merkelowej - gwarantowane, że w Europie mielibyśmy samych przyjaciół.
Prawdziwy problem Niemiec, to fakt (zresztą jak najbardziej naturalny), że nie chcą się one z nikim dzielić europejskim tortem .... (co dobitnie potwierdził ostatni szczyt UE ... ale ta polityka nie prowadzi do niczego dobrego ani dla Niemiec, ani dla pozostałych członków UE)
RinoCeronte
Gigantyczny problem dla Niemców to problem nachodźców, chociaż oficjalnie udają, że wszystko jest OK. Herr Tusk obiecał Angeli, że on to załatwi... Strach mnie oblatuje, gdy sobie pomyślę jaki plan może mieć Król Europy.
Niemiecka "realpolityk" ... to pycha która zawsze kroczy przed upadkiem ... Ambicje Niemiec (a de facto potencjał szukający swojego ujścia)  sięgają znacznie dalej na Wschód niż się to niektórym tutaj wydaje (co najmniej do linii granicznej wasalnych republik zakreślonej w Brześciu Litewskim w 1918r.), ale to obszar o który walczą również inni poważni gracze (USA i Chiny). Jeżeli Niemcy nie mają na to ich przyzwolenia albo nie daj Boże, jeżeli spróbują robić politykę wbrew któremukolwiek z nich, to może to skończyć się dla nich nieciekawie ...
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Nie, nie dostrzegam. Pudrowanie starej kokoty nie przywróci jej ani urody, ani wigoru. Jeśli nie widzi pan logicznej konsekwencji tego co odbyło się w 1989 ( właściwie dużo wcześniej ) i dalej się dzieje to gratuluję spostrzegawczości.  Pozdrawiam ro z m.
" A nie dostrzega Pan zachodzących zmian ?  " ----------------------------------------------------------------------------------- Jedyna zmiana jaka mozna dostrzec to poglebiajaca sie izolacja Polski na arenie miedzynarodowej.  
Janusz Morski
Doprawdy prezentuje Pan tu interesującą „logikę”. Na pytanie - A nie dostrzega Pan zachodzących zmian ?   Wylicza Pan wszystkie osiągnięcia słynnej zmowy 1989 roku, zwanej dla zmylenia – umową okrągłego stołu. I jej szczytowy etap to 8 letnie rządy Tuska. Nie o takie zmiany pytałem. Jeżeli uważa Pan, że wybory w 2015 roku nic nie zmieniły / bo opisywany stan jest dla Pana jednym ciągiem/ i obecnie jest to tylko dokładnie kontynuacja 1989 r. to w tym momencie kończy się rozmowa. Do tego wyliczenia należało by sporo jeszcze dorzucić osiągnięć Tuska. I w zasłudze dla tych „osiągnięć” Tusk znalazł się u boku Angeli Merkel w Brukseli.   A moje pytanie dotyczyło zupełnie innych kwestii, poza Polską, których konsekwencją właśnie jest stan obecnej „Unii” Europejskiej.     Jeśli nie dobrowolnie i bezmyślnie – proponuję sporo o tym się dowiedzieć. I wtedy być może zmieni Pan zdanie.  
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Ależ oczywiście, że dostrzegam. Wszystko świetnie - co drugi sklep to lumpex albo filia banku konsolidująca kredyty. Co drugi młody emigrant na zmywaku to Polak.  Ludzie czytają niemiecki onet, albo jakąś miejscową prasę należąca do np: agory, oglądają tvn,  kupują w biedronce albo kauflandzie, jezdżą starą audicą, płacą rwe ( niemiecki koncern) za energię. Nie wiem czy za wodę z Wisły też nie płacą Niemcom ? A, i trzymają kasę w filii jakiegoś banku w Polsce. Zadłużenie państwa wynosi coś około... Mniejsza z tym ile. Już nikt dokładnie tego nie wie. Za Michalkiewiczem - facet skoczył z czterdziestego piętra. Leci, mija kolejne piętra  - na razie wspaniale -  na razie wspaniale - powtarza ( to stare ale daje pogląd na sytuację ). Optymista  to podobno ten co nie wie. Jeśli nie dobrowolnie i bezmyślnie to aż boję się pomyśleć ... o tej trzeciej możliwości. Pozdrawiam ro z m.
xena2012
no tak,zamieszki w Holandii a wybrany Tusk jakby się pod ziemię zapadł. Świętuje zwycięstwo nad polską nienormalnością,przegląda depesze gratulacyjne czy starym zwyczajem wyniesionym z Polski schował się w szafie przed kłopotliwymi problemami ? Może zmieścił się do niej jeszcze rodowity Holender Timmermans  wybitny bojownik o demokrację w Polsce.
Janusz Morski
Słusznie Pan to ujął - "zdaje mi się"  Do czego prowadzi niemiecka "Realpolitik" to widać aż nad to.A skuteczność widzimy na granicach obecnych Niemiec. Czy aby na pewno Sami się dobrowolnie i bezmyślnie ??  A nie dostrzega Pan zachodzących zmian ?  
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Zdaje mi się, że zna pan bardzo pobieżnie historię zatopienia Lusitani ( nie wiozła tylko pasażerów )  i prawdziwych powodów jej skierowania przez angielską admiralicję wprost na niemiecki u-boot u wybrzeży Irlandii. Jeśli chodzi o Niemców to - jaki koń jest każdy widzi i to od stuleci. Niemcy prowadzą swoją Realpolitik ( historia pokazuje że diabelnie skutecznie )  a my błądzimy jak dzieci we mgle - czas się obudzić i przestać się użalać w typie - słoń a sprawa polska, świat się za nami ujmie. Polska jest potrzebna Niemcom jako rynek zbytu i zaplecze taniej siły roboczej. Sami się dobrowolnie i bezmyślnie  daliśmy w to wciągnąć dzięki ... Pora zacząć to odkręcać ale nie szarpiąc się jak ryba nabita na oścień. Pozdrawiam ro z m.
Do wpisu: czyszczenie stajni Augiasza (2)
Data Autor
Jabe
„W wyniku wyborów w 2015 roku w Sejmie znalazły się ugrupowania polityczne, wywodzące się z umowy okrągłego stołu” – W sejmie nalazło się też jedno ugrupowanie niewywodzące się z Okrągłego Stołu – Kukiz’15.
Do wpisu: czyszczenie stajni Augiasza
Data Autor
Imć Waszeć
Niech tak będzie :D. W ostatnim pliku PDF ma Pan jeszcze większe cuda niż dziwne atraktory. Aby zaś się Panu w tym czasie nie dłużyło polecam tę stronę: http://el.us.edu.pl/ekon… Jeszcze w ramach wyjaśnienia: w wykładzie o modelach matematycznych, a konkretnie o równaniach różniczkowych cząstkowych i ich układach w naukach ekonomicznych i społecznych uczestniczyłem osobiście. Tam właśnie poznałem model Lotki-Volterry w detalach. Kilka lat później na UW stworzono osobną sekcję dla studentów nazwaną "matematyka finansowa". Za moich czasów główny podział był na matematykę teoretyczną oraz na sekcję nauczycielską. Jak Pan zapewne się domyśla, do tej drugiej trafiali ci, którzy nie wytrzymali w sekcji teoretycznej. Dodatkowo w ramach matematyki teoretyczne istniały bloki tematyczne: algebra z logiką, analiza, topologia. Na pograniczu były mechanika i informatyka, a potem jeszcze doszła sztuczna inteligencja (prof. Skowron). Nie wiem jak jest tam teraz, ale spotykając niektórych absolwentów z ostatnich lat oczy mi się otwierają ze zdziwienia jak tym psom z bajki: http://parafia-siennica… Zastanawia mnie zawsze jak można tak mało umieć z własnej dziedziny oraz tak mało wiedzieć o świecie, a jednocześnie tak się nadymać i unosić jak balon stratosferyczny.
Jabe
100 ∙ 100 = 10 000 Ma Pan do tego równania coś do dodania? Dopóki się z tym nie uporamy, nie będę z Panem rozmawiał, ani o tym, co Pana wkurza, ani o dziwnych atraktorach.
Imć Waszeć
Dobrze, tylko niech Pan mi powie, na jakim etapie Pan się zatrzymał? Piętnasty wiek? Tu jest stosowna ściąga: http://www.ceswp.uaic.ro… http://ecothunk.uk/PDF/c… Współcześnie trwają zażarte dyskusje na temat właściwego modelu funkcjonowania państwa jako całości, a nie tylko w aspekcie przepływu dóbr i pieniądza. Skupianie się na wycinku gospodarczym lub finansowym jest dziś po prostu bez sensu i prowadzi do straszliwych zniekształceń. Widzimy to właśnie w Polsce, gdzie ryży gang latami próbował wprowadzać drętwy liberalizm rodem z kreskówek o Kapitanie Ameryka, albo coś, co mu się tym wydawało. http://zahidrehman.yolas… https://www.nuffield.ox… Współczesny punkt widzenia, to właśnie circular flow model. A to co Pan chce powiedzieć, to jest opis tzw. equilibrium (punkt równowagi), czyli stanu, wokół którego krąży trajektoria jakiegoś rozwiązania, ale go w rzeczywistości nigdy nie osiąga. W prymitywnym modelu equilibrium będzie pewną zamkniętą orbitą stabilną. Po uwzględnieniu nawet małych zaburzeń takie sztuczne obiekty rozpadają się często na tzw. dziwne atraktory - rozwłóknione jak dziadowski bicz. Oczywiście w modelu matematycznym, bo rzeczywistość jest poza naszym zasięgiem EVER! Aby poczuć grozę sytuacji należy zacząć od badania dwóch standardowych modeli, których cechą jest bieganie wokół punktu równowagi, np. równanie Lotki-Volterry (drapieżnik-ofiara; istnieje możliwość trajektorii, które kolapsują do punktu). Inne podejścia: http://wneiz.umk.pl/_upl… https://www.fuw.edu.pl/t… W tej ostatniej pracy jest taki żart "wierdzenie Abeliana i twierdzenie Tauberina". W rzeczywistości mamy do czynienia z dualizmem twierdzeń abelowskich i tauberowskich w teorii szeregów i ich zbieżności. No ale to taki żart dla zatwardziałym matematyków :) Inne modele z wykładu ekonomii: m. Arrowa-Hurwicza, m. Arrowa-Debreu-McKenziego, m. inflacji i polityki monetarnej Obsta, Lotki-Volterry (m. konkurencji), uogólniony m. Lotki-Volterry, m. epidemii Kermacka-McKendricka, m. "Romeo i Julia" itp. A jeśli już chce Pan sprawdzić w działaniu jakieś herezje, to można spróbować pograć w to: https://www.ars-regendi…
Jabe
„Dla mnie akurat jest to oczywiste, że popyt powstaje samorzutnie wszędzie tam, gdzie kręci się masa ludzi z pieniędzmi do wydania, a nie tam, gdzie kręci się pan Kulczyk”. – Pozwolę sobie odpowiedzieć Pańskimi słowami: „Na tym w zasadzie powinienem przerwać i poprosić o podanie jakichś równań modelu”. „Tymczasem Pan z uporem maniaka próbuje mi wmówić, że wszelkie popyty są wytransferowane z domu Kulczyka”. – Czy rzeczywiście? Czy 100 osób ma do wydania 100 zł, czy jedna – 10 000, na jedno wychodzi. Jeśli uważa Pan, że są jakieś dodatkowe czynniki, które każą tę ocenę zmodyfikować, na Panu spoczywa obowiązek wyjaśnienia tego.
Imć Waszeć
Ad. Kulczyk - wie Pan co to jest token w informatyce? Od biedy proszę sobie wyobrazić nazwę zmiennej. W Pańskiej wersji ekonomii w ogóle nie ma globalnego pojęcia popytu tylko wieczna stagnacja. Na tym w zasadzie powinienem przerwać i poprosić o podanie jakichś równań modelu, o którym Pan mówi. Dla mnie akurat jest to oczywiste, że popyt powstaje samorzutnie wszędzie tam, gdzie kręci się masa ludzi z pieniędzmi do wydania, a nie tam, gdzie kręci się pan Kulczyk, albo gdzie na drzwiach jest tabliczka Dr Med. Ryszard Popyt. Kulczyk już zbudował sobie pałac .... w Szwajcarii. Przykład jak powstaje popyt: W miejscowości X jest jarmark związany z corocznymi obchodami jakiegoś święta - nazywa to się też np. odpustem. Na jarmark przybywają producenci wszelkich akcesoriów, które mogą stać się obiektem pragnień gawiedzi. Cukrowe koniki, wata cukrowa, bransoletki ze szklanych paciorków, koraliki, pierścionki, świecące uszy królika, klapki z motylkiem ... wszystko od mydła do powidła. Ja kiedyś widziałem faceta, który sprzedawał zrobione z kartonu albo z pudełka od zapałek cudactwa w formie małej komory rezonansowej z doklejonym kawałkiem sznurka pociągniętego kalafonią. Takie cudactwo ciągane palcami za ogonek wydawało z siebie gdaczący dźwięk "Pok pok pok podak!". Dzieci były zachwycone, więc rodzice kupowali im to na potęgę. Producent zarabiał. Niech Pan to spróbuje sprzedać dzieciom Kulczyków. To jest właśnie popyt, proszę szanownego rozmówcy. Widziałem go osobiście. Tworzył się w tych miejscach, gdzie ludzie mieli kilka groszy więcej do wydania i zapanowała jakaś szalona atmosfera zakupów plus idiotyczna moda. Tymczasem Pan z uporem maniaka próbuje mi wmówić, że wszelkie popyty są wytransferowane z domu Kulczyka. Jakim cudem?