Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

czyszczenie stajni Augiasza

Janusz Morski, 23.01.2017
 Znalezienie się Polski od 1945 roku  w strefie wpływów sowieckich odłożyło się grubą warstwą
 powstałej fałszywej wiedzy cały czas obecnej w świadomości Polaków

 
Jesteśmy  w okresie uwalniania się od narzuconego nam obcego systemu wartości.  Tym samym konieczności  czyszczenia  pozostałości tego systemu. Czyszczenie tego naszego domu przeprowadzić trzeba od fundamentów. Nie jest to łatwe. Napotyka  opór  nie tylko ze strony obecnej tu cały czas po utracie władzy pseudo elity.  Ale także, niestety ze strony znacznej rzeszy Polaków często nieświadomych istoty tego, co się obecnie dzieje.
   W roku 1920 bolszewicy napadając na Polskę siali propagandę – „wkraczamy w celu uwolnienia polskich chłopów od tyranii ich panów, uwolnienia polskich robotników od tyranii kapitalistów”
Propaganda ta rozbijała się o powszechną świadomość Polaków. Polacy wiedzieli kim są ci „wyzwoliciele” i co warte są ich apele i odezwy.  II wojna światowa, konsekwencja zawartego politycznego układu  stanowiącego zdradę wobec Polski., mającej swój ofiarny, krwawy wkład w walce z Niemcami „zaowocowała”  tworem określanym  PRL.  Obszar PRL stanowić miał ochronę dla bezpieczeństwa ZSRR. Było to wynagrodzenie Stalina za pomoc w realizacji celów jakie sobie stawiał ówczesny prezydent  Theodore Roosevelt.  Droga do Polski  jaką  sobie  otwierali polscy żołnierze krwawymi walkami na Monte Cassino została zablokowana. Plan  George Patton’a  wejścia do Europy Środkowej – niedopuszczenia do jej okupacji przez sowietów - został odrzucony.  W konsekwencji dziwnego wypadku samochodowego  George Patton  zakończył życie. Dywizja  powietrzno  desantowa generała  Stanisława Sosabowskiego  utworzona w Anglii mająca być użyta do walk w Polsce /sztandar tej dywizji został uszyty przez kobiety w Warszawie/ została zmarnowana w żle opracowanej przez aliantów operacji „Market Garden” pod Arnhem. Dopiero niedawno dowiedzieliśmy się, że Theodore Roosevelt natychmiast po ujawnieniu przez Niemców grobów polskich żołnierzy w Katyniu uzyskał od oficerów amerykańskich wiedzę kto był sprawcą tej zbrodni ludobójstwa. Nie została wówczas przez niego ta informacja ujawniona. Na procesie w Norymberdze rosyjski prokurator Rudenko dzięki temu mógł wmawiać Niemcom sprawstwo zbrodni katyńskiej. A w Polsce prawda o Katyniu przez dziesiątki lat była kłamstwem założycielskim tworu o nazwie  PRL. Jesteśmy teraz w takim oto momencie historii zataczającej koło do czasów George Smith Patton’a. Amerykańska brygada pancerna realizuje teraz w jakimś sensie jego zamysł. Może wypadało by nadać jakiejś ulicy np. w Żaganiu nazwę im. generała  George Smith Patton’a. Miało by to swoją aktualną wymowę. Miejmy nadzieję, że stan obecny jest rezultatem uświadomienia sobie administracji USA roli Europy Środkowej dla pokoju.
 
   Zaistnienie tej krypto okupacji sowieckiej w postaci PRL śmiertelnie zagroziło tożsamości Polaków. Wymordowanie polskiej elity najpierw przez Niemców, następnie wymordowanie jej w ramach utrwalania władzy ludowej przez NKWD, przez organa UB wytworzyło znaczną pustkę przywódczą. W to miejsce wstawiona została pod osłoną sowiecką obca niby polska warstwa przywódcza i utworzone zostało niby Polskie Wojsko. O polskości tego wojska niech świadczy list jaki otrzymała młoda kobieta z nowonarodzonym dzieckiem o śmierci męża, którego jedyną przewiną było to, że nie przyznał się do tego, że był wcześniej żołnierzem Armii Krajowej i musiał ukrywać się w lesie:
 
- „Okrył siebie, Was i Wasze dziecko hańbą. Zdradził sprawę narodową, naród i ojczyznę. Pomógł najgorszemu wrogowi Hitlerowi przez dywersję w naszych szeregach. Ziemię nad jego grobem wyrównano i niech nie szpeci ziemi ojczystej naszej grób zdrajcy. Wieczna hańba i nienawiść naszych żołnierzy i oficerów towarzyszy mu i poza grób. Kto czuje w sobie polską krew, przeklina go. Niech więc wyrzeknie się go własna żona i dziecko.”[1]
 
Tą warstwę przywódczą  rekrutowano w oparciu o błyskawiczny awans społeczny. Wmawiano tym ludziom, że jest to zasługą ich ludowego państwa i wielkiego przyjaciela, sojusznika ZSRR. Ta niby polska warstwa przywódcza wytworzyła swoją „kulturę” całkowicie opartą o obce Polsce wartości. Kryterium selekcji osób tej kadry, było - niezłomne przekonanie o niewzruszalnej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. Ta wyselekcjonowana warstwa położyła podwaliny pod tworzącą się kulturę socjalistyczną. Można tu przywołać twórczość Wisławy Szymborskiej sławiącej geniusz wielkiego wodza Stalina i wielu innych twórców tej epoki wiernie wspierających tą kulturę.
  Polska kultura zeszła do drugiego, podziemnego obiegu. Albo zaczęła przejawiać swoje istnienie poza granicami PRL. Przykładem „Paryska Kultura” Jerzego Giedroyc’a. Nie jest to miejsce na opisywanie tu historii Polskiej Kultury tego okresu. Chodzi o zarysowanie istotnych uwarunkowań, które miały wpływ na zniewolenie świadomości Polaków obcym systemem wartości, który miał służyć interesom ZSRR, nie Polaków.
   Przed nami długa droga wyzwalania się z tych różnych ciągle obecnych sowieckich pozostałości.
Do tego czyszczenia nieodzowny jest udział licznej rzeszy Polaków obecnie nie zainteresowanych koniecznością gruntownych zmian. Ta nieświadomość przekłada się jako konsekwencja nieobecnością w wyborach. Nieobecność  jest  skutkiem manipulacji pseudo elity narzucającej ludziom np. korzystną dla siebie narrację w posiadanych cały czas swoich publikatorach, mediach. Lub też narzucania korzystnej dla siebie  w danym momencie postawy Polaków poprzez manipulację.. Wyrazem czego może być słynne  „nie róbmy polityki”. Na bilbordach Tuska pisano tak w momencie posiadania przez PO władzy.  Bardzo często już na początku rozmowy jako skutek tej manipulacji,  można usłyszeć od Polaków - „jestem z daleka od polityki”, „tylko oszołomy zajmują się polityką”.  Kiedy obecnie łżaelita  utraciła władzę na obecnym etapie jej mądrości taka postawa ludzi jest już dla niej wielką wadą….
 
  Obecnie czytamy -  Młodzi posłowie PO: Chcemy polityki bez agresji [2]
 – „Młodzi parlamentarzyści PO spotykają się z mieszkańcami Polski w ramach inicjatywy "Kluby Obywatelskie".
Komiczne jest to – „w ramach inicjatywy”. W istocie jest to kopiowanie inicjatywy „Gazety Polskiej” w tworzeniu  „Klubów Gazety Polskiej”. Dla tej elity jak widać  twórcza działalność to  czysty imposybilizm.  Inicjatywa Gazety Polskiej wynikała z potrzeby scalania społeczności Polaków po świadomej dywersyjnej działalności okupacyjnej elity mającej na celu atomizację Polaków, niszczenia polskości. Kluby Gazety Polskiej powstawały poprzez  odwoływanie się do wielosetletniej historii Polski do tożsamości narodowej  Polaków, do kultury wyrosłej z cywilizacji chrześcijańskiej.
Do czego ta post PRL-owska  elita chce się odwołać, do – работники всех классов Объединяйтесь ?
 
  Wszak  strzelała do tych co rzekomo broniła, strzelała do polskich robotników w 1970 roku, strzelała do polskich górników w 1981roku.  Nie strzelała, bo jak twierdzi była opozycją ? To dlaczego ta „opozycja” kiedy rządziła w ciągu 8 lat nie ukarała strzelających do bezbronnych ludzi ?  Dlaczego do Sądu Najwyższego w okresie rządów tej „opozycji” awansowali sędziowie z okresu stanu wojennego?
 
   Teraz ta młoda „opozycja” mówi - Chcemy rozmawiać z Polakami o polityce.
A  może należało by najpierw  rozmawiać z Polakami o odpowiedzialności za tamte zbrodnie.
 
 - „Ludzie zawsze unikali tematów politycznych, ale zauważyliśmy, że teraz chcą o nich rozmawiać”  podkreślił poseł Cezary Tomczyk.  Ludzie unikali polityki  dlatego, że rozlewające się polityczne szambo rozlicznych afer w wyniku sprawowania władzy Platformy Obywatelskiej odstręczało ich od  polityki. Zadziwiająca spostrzegawczość i wyjątkowe zakłamanie – Cezarego Tomczyka.
 – „Mamy takie poczucie, że ta nienawiść, agresja, która wylewa się w internecie, za chwilę może wydostać się na polskie ulice” - podkreśliła posłanka Agnieszka Pomaska.
           Piętrowa hipokryzja   – kiedy złodziej krzyczy łapaj złodzieja…
Przecież to Grzegorz Schetyna po utracie władzy przez PO wyznaczał ulicę jako miejsce walki.
I oczywiście realizował swoje słowa czynnie osobiście występując w czasie zamieszek ulicznych przed Sejmem. A Stefan Niesiołowski nawoływał do spowodowania sytuacji aby oni wyskakiwali przez okna…
  Nie ma sensu przywoływać  pozostałych  wypowiedzi . Wszystkie mają  wspólną cechę – cynizm, obłuda, manipulacja, polityczny infantylizm. Niebezpieczne jest jednak tutaj, przekroczenie wszelkich granic moralnych. Mamy do czynienia z  rakiem atakującym społeczną tkankę. Nadzieją w tym momencie jest to, że Polacy mają już spory tzw. materiał porównawczy tj. 8 lat rządzenia  polityków wywodzących się z tej pseudo elity.  Wyrazem tego jest stały utrzymujący się stan poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości.
   Pozostałości po tym systemie kłamstwa jest tyle, że nie będzie przesadą przyrównanie stanu z jakim mamy do czynienia ze stajnią Augiasza. Przedmiotem czyszczenia jest nie tylko przeszłość ale ostra teraźniejszość wypełniona „działalnością” młodej opozycji PO. Joanna Mucha użala się, że w Polsce „wyrzuca się tzw. poprawność polityczną do kosza”.
A przecież – „poprawność polityczna oznacza, że wyrażamy szacunek do ludzi, którzy są inni niż my. Do ludzi, którzy mają inne poglądy, inną orientację seksualną, inne wyznanie. Bez tej poprawności politycznej nie ma szacunku dla drugiego człowieka. A ten szacunek jest podstawową kategorią, która pozwala nam razem żyć i tworzyć społeczeństwa, które są w stanie ze sobą się dogadać” - zauważa Mucha.  Jaka jest prawda o skutkach stawiania na piedestał poprawności politycznej przekonały się Niemki napastowane i gwałcone przez ludzi o innych poglądach, o innym wyznaniu. W żaden sposób nie wyrażał się w tym szacunek, chęć wspólnego dogadania się. Czy Joanna Mucha nie czyta Gazet nie ogląda telewizji, nie słyszała o tych zdarzeniach w Niemczech ? Czy Joanna Mucha nie zna stanowiska polskiego rządu w sprawie imigrantów?
Co jest więc przyczyną wygłaszania takich poglądów przez Joannę Muchę ? Dobro Polaków, których rząd broni przed zalewem imigrantów ? Czy jakiś inny interes nie związany z Polską a z Niemcami.
Bo z tamtej strony słyszymy wychwalanie polityki Multi Kulti Czyją posłanką jest Joanna Mucha ?
Czy ten szacunek, który jej tak leży na sercu, który jest dla niej „podstawową kategorią, która pozwala nam żyć razem” wyraża jej kolega Stefan Niesiołowski słowami o wyskakiwaniu przez okna…?
 
  Czyszczenie i zmienianie stanu trzeba zacząć od poziomu szkoły. Stąd tak konieczna reforma szkolnictwa. A w niej położony szczególny nacisk na przedmiot – historia.
Ta powstała gruba warstwa fałszywej wiedzy jako skutek obecności Polski w strefie wpływów sowieckich cały czas obecna w świadomości Polaków. objawia się w różnych sytuacjach  Przykładem może być  stosunek sporej liczby Polaków do stanu wojennego. Stosunek do Wojciecha Jaruzelskiego. czy do Jerzego Kuklińskiego.  Mimo, że  już do tej strefy nie należymy, mentalnie dalej jesteśmy – dotyczy to sporej rzeszy Polaków - pod jej ideologicznym  wpływem. Wskazuje na to 15 milionów Polaków nieobecnych w czasie ostatnich wyborów.
  Utrudnieniem w tym wychodzeniu jest obecność  elity która się  wytworzyła w okresie braku niepodległości, obowiązujący system prawny, stworzony na jej potrzeby. To utrudnienie dało o sobie znać w grudniu 2016 roku w parlamencie. Niestety ta pseudo elita ma silne wsparcie. Jedyne skuteczne antidotum na nie – 0 reakcji społecznej. Ale Polacy musza na bieżąco znać zamierzenia rządu.
Odniesieniem w tym uwalnianiu się jest wielosetletnia historia naszej kultury, historia naszego kraju w znacznej mierze usunięta z publicznego obiegu względnie spychana na margines przez obce elity wyrosłe na gruncie okupacyjnego systemu politycznego.
  Bieżący kontekst geopolityczny, zachodzące przemiany zdają się sprzyjać temu naszemu uwalnianiu się. Pojawiają się nawet możliwości wpływania w jakimś stopniu na kierunek i charakter zmian.
Bo tak się składa, że ich charakter jest  zbieżny z naszymi postulatami formułowanymi wielokrotnie w momentach ujawniających się kryzysów politycznych.
 
 
    [1] https://wzzw.wordpress.com/2012/04/04/kim-naprawde-byli-zolnierze-wykleci/ [2] http://fakty.interia.pl/raporty/raport-kryzys-sejmowy/aktualnosci/news-mlodzi-poslowie-po-chcemy-polityki-bez-agresji,nId,2339963
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 16617
Jabe

Jabe

25.01.2017 20:41

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Zgadzam się, że pieniądze

Nie pisałem, że strata, tylko że 500+ nie pobudza popytu, a gdyby pobudzał, to niekoniecznie wewnętrzny. Ja w każdym razie nie znam przesłanek do takich wniosków. Środków pieniężnych od tego nie przybywa, tylko zmieniają miejsce. Nie ma powodu sądzić, że ci którym odebrano pieniądze na 500+ trzymaliby je w skarpetach. Jeśli brakuje pieniądza, to się go zwyczajnie emituje. Czy jest go za mało? Wątpię. Niektórym wygodnie tak myśleć. W każdym razie 500+ nie ma nic do tego. Nawiasem mówiąc, władza stara się, żeby możliwie dużo transakcji szło przez banki. Skoro już o bankach, pozwolę sobie zwrócić uwagę, że zapisy księgowe nie są dowolne, bo inaczej mógłby Pan założyć Imć Waszeć Bank Gold, wklepać sobie do Excela dowolne sumy i twierdzić, że jest wypłacalny. Te zapisy mają mieć uzasadnienie, by były wiarygodne. Uważam tę sprawę za dygresję ledwie.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

25.01.2017 22:56

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Nie pisałem, że strata, tylko

1) Kulczyk nie zwiększa popytu na dobra takie jak rogaliki i miód. To dzieje się wtedy, gdy rodzina z 500+ może sobie pozwolić na to, zamiast w kółko tylko chleb z margaryną. Czy to nie jest pobudzanie popytu? Kulczyk co najwyżej nie kupi sobie pancernego samochodu do wożenia psa i nie kupią tego też normalni ludzie. Ale Kulczyk jest jeden, a ludzi są miliony, stąd zapotrzebowanie na stylowe taksówki dla psów jest żadne, a na miód ogromne. 2) To co Pan tu pisze kłóci się z kolejnym akapitem. Jeśli zapisy księgowe nie są dowolne (czyli liczba pieniądza), to bank nie może sobie go zwyczajnie emitować. Może co najwyżej kontrolować ilość konkretnego brzęczącego pieniądza w obrocie i jak trzeba, to zamienić część zapisów księgowych w monety albo odwrotnie. Na marginesie, wpadłem już kiedyś na pomysł z "zapisami" i monetami bitymi przy okazji wymyślania systemu ekonomicznego dla gry MMO. Zauważyłem przy tym, że monety staną się wtedy bardziej pożądane, czyli o większej wartości, gdyż "zapisów" nie będzie można przenosić z miejsca w miejsce bez pośrednictwa np. banku. Już nie mówiąc o banicji. Ta różnica w wartości byłaby nagrodą za zdobycie prawa do emisji własnych monet. Czyli dochodziłaby jeszcze sprawa prestiżu, która także podnosiłaby trochę wartość monet. To jest ten sam mechanizm jak w grze MtGO, tyle, że tam handluje się kartami. W oficjalnym sklepie karty mają tę samą wartość w zależności od rzadkości. Ale już w obrocie pomiędzy graczami liczą się walory karty w grze - odpowiednik prestiżu. 3) Owszem, mogę sobie założyć taką firmę i to dzisiaj. Co do wklepywania sum i wypłacalności, to nie jest już takie proste, ale po przekonaniu odpowiednich ludzi też jest możliwe. Można tego dokonać w aplikacji "Second Life". Kiedyś tym się bawiłem, miałem własną ziemię i firmę. Grałem na miejscowej giełdzie zdobywając akcje zarejestrowanych firm z SL, mogłem też przejąć nad nimi kontrolę i być CEO. Niektóre z notowanych na giełdzie firm, to były rzeczywiste firmy w realu, np. specjalizujące się w tworzeniu skryptów w LSL (Linden Script Language) do różnych celów: od autom. wywalania intruzów z posesji, do combat systems, czyli całego środowiska skryptów, grafik, animacji i obiektów, dzięki którym można było zamienić kawałek SL (Grid) w grę podobną do strzelanek lub RPG, albo w salę wykładową jakiejś uczelni.
Jabe

Jabe

26.01.2017 00:26

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na 1) Kulczyk nie zwiększa

Kulczyk nie zwiększa popytu, ani na rogaliki i miód (bo nie żyje), ani też na niemieckie pralki. Za życia mógłby jednak zwiększać popyt na pałace, przy których jest masę roboty. Dzielni polscy bydowlańcy zarobiliby przy tym na rogaliki i miód, a i pewnie coś by się (ich własnym) dzieciakom dostało. Oczywiście Kulczyk (gdyby żył) mógłby sobie kupić wyspę karaibską (gdyby go było stać), dokładnie tak samo jak ci zwykli ludzie niemieckie pralki. Popyt jest transferowany z jednego miejsca w inne, ale go przez to nie przybywa. Nie wiem, jak można tego nie rozumieć.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

26.01.2017 12:56

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Kulczyk nie zwiększa popytu,

Ad. Kulczyk - wie Pan co to jest token w informatyce? Od biedy proszę sobie wyobrazić nazwę zmiennej. W Pańskiej wersji ekonomii w ogóle nie ma globalnego pojęcia popytu tylko wieczna stagnacja. Na tym w zasadzie powinienem przerwać i poprosić o podanie jakichś równań modelu, o którym Pan mówi. Dla mnie akurat jest to oczywiste, że popyt powstaje samorzutnie wszędzie tam, gdzie kręci się masa ludzi z pieniędzmi do wydania, a nie tam, gdzie kręci się pan Kulczyk, albo gdzie na drzwiach jest tabliczka Dr Med. Ryszard Popyt. Kulczyk już zbudował sobie pałac .... w Szwajcarii. Przykład jak powstaje popyt: W miejscowości X jest jarmark związany z corocznymi obchodami jakiegoś święta - nazywa to się też np. odpustem. Na jarmark przybywają producenci wszelkich akcesoriów, które mogą stać się obiektem pragnień gawiedzi. Cukrowe koniki, wata cukrowa, bransoletki ze szklanych paciorków, koraliki, pierścionki, świecące uszy królika, klapki z motylkiem ... wszystko od mydła do powidła. Ja kiedyś widziałem faceta, który sprzedawał zrobione z kartonu albo z pudełka od zapałek cudactwa w formie małej komory rezonansowej z doklejonym kawałkiem sznurka pociągniętego kalafonią. Takie cudactwo ciągane palcami za ogonek wydawało z siebie gdaczący dźwięk "Pok pok pok podak!". Dzieci były zachwycone, więc rodzice kupowali im to na potęgę. Producent zarabiał. Niech Pan to spróbuje sprzedać dzieciom Kulczyków. To jest właśnie popyt, proszę szanownego rozmówcy. Widziałem go osobiście. Tworzył się w tych miejscach, gdzie ludzie mieli kilka groszy więcej do wydania i zapanowała jakaś szalona atmosfera zakupów plus idiotyczna moda. Tymczasem Pan z uporem maniaka próbuje mi wmówić, że wszelkie popyty są wytransferowane z domu Kulczyka. Jakim cudem?
Jabe

Jabe

26.01.2017 19:47

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ad. Kulczyk - wie Pan co to

„Dla mnie akurat jest to oczywiste, że popyt powstaje samorzutnie wszędzie tam, gdzie kręci się masa ludzi z pieniędzmi do wydania, a nie tam, gdzie kręci się pan Kulczyk”. – Pozwolę sobie odpowiedzieć Pańskimi słowami: „Na tym w zasadzie powinienem przerwać i poprosić o podanie jakichś równań modelu”. „Tymczasem Pan z uporem maniaka próbuje mi wmówić, że wszelkie popyty są wytransferowane z domu Kulczyka”. – Czy rzeczywiście? Czy 100 osób ma do wydania 100 zł, czy jedna – 10 000, na jedno wychodzi. Jeśli uważa Pan, że są jakieś dodatkowe czynniki, które każą tę ocenę zmodyfikować, na Panu spoczywa obowiązek wyjaśnienia tego.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

26.01.2017 21:03

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na „Dla mnie akurat jest to

Dobrze, tylko niech Pan mi powie, na jakim etapie Pan się zatrzymał? Piętnasty wiek? Tu jest stosowna ściąga: http://www.ceswp.uaic.ro… http://ecothunk.uk/PDF/c… Współcześnie trwają zażarte dyskusje na temat właściwego modelu funkcjonowania państwa jako całości, a nie tylko w aspekcie przepływu dóbr i pieniądza. Skupianie się na wycinku gospodarczym lub finansowym jest dziś po prostu bez sensu i prowadzi do straszliwych zniekształceń. Widzimy to właśnie w Polsce, gdzie ryży gang latami próbował wprowadzać drętwy liberalizm rodem z kreskówek o Kapitanie Ameryka, albo coś, co mu się tym wydawało. http://zahidrehman.yolas… https://www.nuffield.ox… Współczesny punkt widzenia, to właśnie circular flow model. A to co Pan chce powiedzieć, to jest opis tzw. equilibrium (punkt równowagi), czyli stanu, wokół którego krąży trajektoria jakiegoś rozwiązania, ale go w rzeczywistości nigdy nie osiąga. W prymitywnym modelu equilibrium będzie pewną zamkniętą orbitą stabilną. Po uwzględnieniu nawet małych zaburzeń takie sztuczne obiekty rozpadają się często na tzw. dziwne atraktory - rozwłóknione jak dziadowski bicz. Oczywiście w modelu matematycznym, bo rzeczywistość jest poza naszym zasięgiem EVER! Aby poczuć grozę sytuacji należy zacząć od badania dwóch standardowych modeli, których cechą jest bieganie wokół punktu równowagi, np. równanie Lotki-Volterry (drapieżnik-ofiara; istnieje możliwość trajektorii, które kolapsują do punktu). Inne podejścia: http://wneiz.umk.pl/_upl… https://www.fuw.edu.pl/t… W tej ostatniej pracy jest taki żart "wierdzenie Abeliana i twierdzenie Tauberina". W rzeczywistości mamy do czynienia z dualizmem twierdzeń abelowskich i tauberowskich w teorii szeregów i ich zbieżności. No ale to taki żart dla zatwardziałym matematyków :) Inne modele z wykładu ekonomii: m. Arrowa-Hurwicza, m. Arrowa-Debreu-McKenziego, m. inflacji i polityki monetarnej Obsta, Lotki-Volterry (m. konkurencji), uogólniony m. Lotki-Volterry, m. epidemii Kermacka-McKendricka, m. "Romeo i Julia" itp. A jeśli już chce Pan sprawdzić w działaniu jakieś herezje, to można spróbować pograć w to: https://www.ars-regendi…
Jabe

Jabe

26.01.2017 21:45

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Dobrze, tylko niech Pan mi

100 ∙ 100 = 10 000 Ma Pan do tego równania coś do dodania? Dopóki się z tym nie uporamy, nie będę z Panem rozmawiał, ani o tym, co Pana wkurza, ani o dziwnych atraktorach.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

26.01.2017 22:11

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na 100 ∙ 100 = 10 000 Ma Pan do

Niech tak będzie :D. W ostatnim pliku PDF ma Pan jeszcze większe cuda niż dziwne atraktory. Aby zaś się Panu w tym czasie nie dłużyło polecam tę stronę: http://el.us.edu.pl/ekon… Jeszcze w ramach wyjaśnienia: w wykładzie o modelach matematycznych, a konkretnie o równaniach różniczkowych cząstkowych i ich układach w naukach ekonomicznych i społecznych uczestniczyłem osobiście. Tam właśnie poznałem model Lotki-Volterry w detalach. Kilka lat później na UW stworzono osobną sekcję dla studentów nazwaną "matematyka finansowa". Za moich czasów główny podział był na matematykę teoretyczną oraz na sekcję nauczycielską. Jak Pan zapewne się domyśla, do tej drugiej trafiali ci, którzy nie wytrzymali w sekcji teoretycznej. Dodatkowo w ramach matematyki teoretyczne istniały bloki tematyczne: algebra z logiką, analiza, topologia. Na pograniczu były mechanika i informatyka, a potem jeszcze doszła sztuczna inteligencja (prof. Skowron). Nie wiem jak jest tam teraz, ale spotykając niektórych absolwentów z ostatnich lat oczy mi się otwierają ze zdziwienia jak tym psom z bajki: http://parafia-siennica… Zastanawia mnie zawsze jak można tak mało umieć z własnej dziedziny oraz tak mało wiedzieć o świecie, a jednocześnie tak się nadymać i unosić jak balon stratosferyczny.
Marek1taki

Anonymous

24.01.2017 21:02

c.d. Mimo upływu roku brak jakiejkolwiek wizji państwa innej niż socjalna, etatystyczna i oligarchiczna. Te grupy są preferowane finansowo kosztem większości społeczeństwa. W nich jest ostoja władz. Ten układ nie jest zdolny do reformy, ani nawet do dyskusji o sprawach zasadniczych bo uwikłany jest w sprawy koryta. To uwikłanie przykrywa hipokryzją: powoływaniem się na biednych, kalekich i dzieci i starców z pobudek propagandy lewicowej. Pod wpływem tej propagandy społeczeństwo jest zdezorientowane a z powodu narastania kosztów życia (pod wpływem machiny regulacji, podatków i zaciskającej się pętli długu) nie jest zdolne do wybiegania myślą w realnej perspektywie dłuższej niż od pierwszego do pierwszego. Ewentualna dyskusja społeczna wymaga wyzwolenia się od polityczno-poprawnej propagandy poprzez uściślenie pojęć. Bez tego niemożliwe jest odcedzenie zasadniczych wartości naszej cywilizacji od cywilizacji socjalistycznej. Jesteśmy w sytuacji gdy państwo zajmuje się wszystkimi przejawami życia co prowadzi do ubezwłasnowolnienia, a to z kolei rodzi wspomnianą przez Pana bierność. Konieczny jest powrót do odpowiedzialności i aktywności przez przywrócenie wolności, a do tego niezbędna jest własność prywatna a nie państwowa. Ta rzekomo państwowa oznacza w rzeczywistości własność korporacyjną i bankową, bo to korporacje i banki są głównym partnerem układu trzymającego władzę: partii i służb, etatowców, zaprzyjaźnionych z władzą spółdzielców zoo i proletariatu socjalnego. Większość, która jest płatnikiem, jest zepchnięta poza margines polityczny. Dlatego nie robi się bilansu, nie upraszcza się struktury wydatków. Zamiast tego mamy dosypywanie do piramidy finansowej ZUS i reszty długu publicznego oraz nakręcanie koniunktury. To są kolejne szklane domy, które buduje kolejna zmiana lewicy. Efektem jest wykorzystanie dążeń Polaków do suwerenności aby umacniać zasady wrogiej cywilizacji.
Janusz Morski

Janusz Morski

25.01.2017 13:57

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na c.d. Mimo upływu roku brak

MarekItaki
-- „Mimo upływu roku brak jakiejkolwiek wizji państwa”
Tak jak napisałem - Ten proces/ uwalniania się od wpływów sowietyzmu, tworzenia się systemowej koncepcji państwa na miarę potrzeb/  to nie jest kwestia jednego roku czy dwóch.
- „Ewentualna dyskusja społeczna wymaga wyzwolenia się od polityczno-poprawnej propagandy poprzez uściślenie pojęć."
Jak najbardziej – już bez słowa ewentualna a konieczna –
Właśnie tą pozostałością sowietyzmu jest oczekiwanie, że państwo wszystko załatwi za obywatela. Z tego tak łatwo nie jest się uwolnić. /homosowietikus/
Terapia szokowa już była przerabiana. Miała ona ogromne wsparcie, ale była przeciwko Polakom. Teraz naprawianie państwa nie cieszy się poparciem tych samych sił.
 
- „Ta rzekomo państwowa oznacza w rzeczywistości własność korporacyjną i bankową, bo to korporacje i banki są głównym partnerem układu trzymającego władzę:”
Polska jest uwikłana w bardzo konkretne uwarunkowania polityczne a teraz już w geopolityczne. Brexit jak się okazuje nie jest łatwą operacją nawet dla Anglii. Wszystkie działania muszą być skorelowane. Nie możemy popełniać błędów przeszłości. Zobaczymy co Trump będzie robił z korporacjami  Teraz chce je zaprząc do dyszla Ameryki.
 
- „Konieczny jest powrót do odpowiedzialności i aktywności przez przywrócenie wolności, a do tego niezbędna jest własność prywatna.”
Postulat słuszny –   W momencie uwłaszczania się nomenklatury.  Mówiło się wtedy – ważne żeby powstała średnia warstwa.
Rezultaty powstania tej warstwy mamy przed oczami – piękna, egoistyczna oligarchia.
Własność prywatna tak, ale we właściwych rękach./ wiedza o zarządzaniu, cel posiadania – tylko zysk ? to jest teraz ważna kwestia/ To jest długi proces. Niewidzialna ręka ?  Ta ręka ma bardzo konkretny wygląd i zamiar.
 
- „Przywrócenie normalności w pojęciu cywilizacji, z której Polska i Europa czerpały siłę to zamiar na kilka pokoleń.”
I to jest niestety sedno sprawy.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Janusz Morski
Nazwa bloga:
Janusz Morski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 4
Liczba wyświetleń: 32,694
Liczba komentarzy: 55

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak Angela Merkel zatopiła Unie
  • czyszczenie stajni Augiasza (2)
  • "kultura III RP"

Moje ostatnie komentarze

  • Doprawdy prezentuje Pan tu interesującą „logikę”. Na pytanie - A nie dostrzega Pan zachodzących zmian ?   Wylicza Pan wszystkie osiągnięcia słynnej zmowy 1989 roku, zwanej dla zmylenia – umową…
  • Słusznie Pan to ujął - "zdaje mi się"  Do czego prowadzi niemiecka "Realpolitik" to widać aż nad to.A skuteczność widzimy na granicach obecnych Niemiec. Czy aby na pewno Sami się dobrowolnie i…
  •  MarekItaki -- „Mimo upływu roku brak jakiejkolwiek wizji państwa” Tak jak napisałem - Ten proces/ uwalniania się od wpływów sowietyzmu, tworzenia się systemowej koncepcji państwa na miarę…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • czyszczenie stajni Augiasza
  • Jak Angela Merkel zatopiła Unie
  • "kultura III RP"

Ostatnio komentowane

  • Swisspola, Mam jeszcze inną teorie. Hitler nie miał wyjścia, bo w Europie prym wiedli Żydzi, a oni nie dadzą się tak łatwo kupić na obietnice gruszek na wierzbie. Czego jak czego, ale umiejętności prowadzenia…
  • , " Polskę traktują jak krnąbrne dziecko, które chwilowo po prostu fika a i tak jak przyjdzie czas karmienia to się uspokoi…
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, Nie aż tak wielki jak się u nas powszechnie sądzi. Niemcy zorganizowali pięć ( 5 ) tzw. Entscheidungszentren ( centra decyzyjne ) w każdym pracuje 50 Entscheider ( decydentów ) , którzy  zwykle…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności