Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Prezydent Obama obwołał się apostołem nowej religii
Wysłane przez Marek Mojsiewicz w 24-07-2014 [13:34]
Michael Burleigh* „...”Czyli w co wierzą ludzie nowocześni „...”socjolog Raymond Aron przyjął funkcjonalniejsze podejście: "Proponuję nazwać religiami świeckimi te doktryny, które w duszach ludzi współczesnych zajmują miejsce umarłej wiary i umiejscawiają zbawienie ludzkości na tym świecie, w odległej przyszłości, w formie porządku społecznego, który trzeba stworzyć". „....”Termin "religia polityczna" ma bardziej nobliwą historię, niż można by sądzić. Do powszechnego użytku wszedł po 1917 roku, gdy to określał reżimy ustanowione przez Lenina, Mussoliniego, Hitlera i Stalina”.....”Ciekawe, że podobnego porównania z islamem dokonał stulecie wcześniej arystokratyczny uczony Alexis de Tocqueville, gdy pisał o jakobinach podczas Rewolucji Francuskiej - „.....”Tocqueville napisał: "Ponieważ z pozoru bardziej jeszcze niż do reformy Francji [Rewolucja Francuska] zmierzała do regeneracji rodu ludzkiego, rozpaliła namiętności, których do tej pory nie umiały rozbudzić najgwałtowniejsze nawet rewolucje polityczne. Zdobywała żarliwych wyznawców, dała początek propagandzie. Dzięki temu wreszcie mogła przybrać ten pozór rewolucji religijnej, który tak przeraził współczesnych; albo raczej sama stała się rodzajem religii, religii niedoskonałej, co prawda, bez Boga, bez kultu i życia pośmiertnego, ale zdolnej, jak islam, zalać całą ziemię swoimi żołnierzami, swoimi apostołami i męczennikami". „......”W cyklu wykładów wygłoszonych w 1932 roku w Niemczech Werfel określił komunizm i nazizm mianem "ersatzów religii" oraz "form światopoglądowych, które są antyreligijnymi surogatami religii, a nie tylko ideałami politycznymi". „.....”Celem Voegelina było pokazanie, że komunizm, faszyzm i narodowy socjalizm nie są jedynie wytworami "idiotyzmów autorstwa paru XIX-wiecznych i XX-wiecznych intelektualistów”......”W krótkiej książce "Religie polityczne" z 1938 roku wprowadził kluczowe rozróżnienie na religie "transcendentne" oraz "immanentne", czyli fałszywy kult ziemskich odprysków tych pierwszych. Te pierwsze czciły bogów, drugie - bożków. „.....”W książce "Religion and State" (1935) Dawson prześledził tworzenie się nowożytnego państwa imperialnego, dążącego do skolonizowania obszarów istnienia, do których "politycy z przeszłości nie ośmieliliby się mieszać, tak samo jak nie próbowaliby majstrować przy kolejności pór roku czy ruchach gwiazd". Stosowało się to - twierdził Dawson - zarówno do łagodnego i miękkiego totalitaryzmu biurokratycznego państwa opiekuńczego, jak i do brutalnych i twardych państw policyjnych spod znaku komunizmu i narodowego socjalizmu. Polityka zreplikowała absolutystyczne uroszczenia religii, zagarniając coraz szersze obszary życia, a tym samym ograniczając sferę prywatną. Na wzór Kościoła ruchy te sterowały histerycznym entuzjazmem i sentymentalizmem mas, jednocześnie dyktując reguły moralności i dobrego smaku oraz definiując podstawowe wartości życiowe. Próbowały jednak zdławić religię, spychając Kościół do nowej dla niego roli obrońcy demokracji i pluralizmu. „.....”Frederick Voigt ….W jednym z jej fragmentów zestawił totalitaryzmy z religiami: "Mówiliśmy o marksizmie i narodowym socjalizmie jako o świeckich religiach. Systemy te nie są przeciwieństwami, lecz łączy je zasadnicze pokrewieństwo na płaszczyźnie świeckiej, jak i religijnej. Oba są mesjanistyczne i socjalistyczne „.....”George'a Bernarda Shawa: "Dzikus kłania się bożkom z drewna i kamienia; człowiek cywilizowany - bożkom z krwi i kości". „....”Brytyjski historyk Michael Burleigh analizuje dziś na łamach "Europy" pojęcie politycznej religii. Stało się ono popularne wraz z pionierskimi krytycznymi analizami nazizmu i komunizmu pisanymi przez takich badaczy jak Eric Voegelin czy Raymond Aron. Analizy te nie ograniczały się do wychwytywania powierzchownych podobieństw między religijną liturgią a masową "obrzędowością" charakterystyczną dla obu totalitarnych ideologii. Sięgały głębiej, by odkryć coś, co Voegelin nazwał "fałszywą immanentyzacją", czyli oderwanie religijnych symboli od wypełniającego je doświadczenia transcendencji i przeniesienie ich na grunt czysto ziemskich politycznych instytucji. Horyzont zbawienia przybliża się wtedy niebezpiecznie, a instytucje organizujące zbiorowość zaczynają pełnić funkcję jego narzędzi. Publikowany tekst pochodzi z najnowszej książki Burleigha "Earthly Powers: Religion and Politics in Europe from the French Revolution to the Great War?. „...(więcej )
Religia Polityczna „Mesjanizm polityczny, zwłaszcza w ujęciu Ja- coba L. Talmona 1 należy postrzegać w szerszej perspektywie badawczej, a mianowicie z punk-tu widzenia interpretacji totalitaryzmu jako religii politycznej. Analizując tę koncepcję, doj-dziemy do wniosku, że mesjanizm polityczny jest jednym z elementów jej struktury. Można go więc jej podporządkować, przypisując mu rolę eksplikacyjną. Pozwala zrozumieć siłę jej przyciągania i oddziaływania, a tym samym też totalitaryzmów. Jest swego rodzaju nową perspektywą w ich krytyce i badaniach nad
nimi, dogłębniej niż religia polityczna zajmuje się ich oddziaływaniem i demaskuje je jako perwersyjną energię religijną. Tym samym więc koncepcja mesjanizmu politycznego korzyst-nie wpływa na najnowsze badania nad totalitaryzmami, a także na analizę współczesnych zjawisk o charakterze mesjańsko-politycznym, rozszerzając i pogłębiając założenia interpreta-
cji totalitaryzmu jako religii politycznej „...”Eric Voegelins w ujęciu historii uniwersalnej, oraz Raymond Aron 3, który, inaczej rozkłada-jąc akcenty, przedstawił ją w postaci wykracza-jącego poza konkretne zjawiska systemu religii politycznej. Obaj od początku kierują ostrze swojej krytyki przeciw totalitaryzmowi. Istot-ne rozważania, poprzedzające koncepcję i two-rzenie pojęcia religii politycznej, przedstawił już w 1937 roku Lucie Varga , w 1938 roku włoski krytyk totalitaryzmu Luigi Sturzo, zaś w 1939 roku Hans-Joachim Schoeps . Sturzo z przekonaniem twierdzi: „Bolszewizm, fa-szyzm i narodowy socjalizm są religiami i mu-szą nimi być”. Założenia koncepcji Voegelina i Arona, mimo że czasowo bliskie, znacznie się jednak od siebie różnią. Nie jest też pewne, czy Aron, który dobrze znał niemiecki, w ogó le wiedział o koncepcji religii politycznych Voegelina. W 1981 roku słusznie zaprzeczył podobieństwu własnych założeń z jego koncep- cją . Hans Maier w ten sposób charakteryzuje oba stanowiska: „(...) dla Voegelina powstanie nowoczesnych totalitaryzmów jest skutkiem próżni, destrukcji i autodestrukcji, u Arona jest odwrotnie: religia polityczna to niedokoń- czenie oświecenia, a więc pozostałość, relikt, który wynurza się z przeszłości” Przez całkowite odcięcie od transcendencji państwo przeżywa kryzys, na skutek czego stacza się w totalitaryzm. Na końcu tego kry-zysu znajduje się, zdaniem Voegelina, brama piekielna stanowiąca wejście do totalitary- zmu, na co wskazuje motto, które umieścił
na początku swojego traktatu o religiach politycznych: „Przeze mnie droga w miasto utrapienia”. Ten cytat z Boskiej komedii, któ-ry także Jacob Burckhardt wybrał jako motto krytycznych rozważań na temat polis w swojej czterotomowej Griechische Kulturgeschichte (1898 – 1902) 10, sam Dante czyta, wchodząc do piekieł na początku pieśni trzecie”...”Tymczasem koncepcja religii politycznych Arona wynika raczej z analizy zjawisk religij-nych związanych z ideologiami politycznymi XX wieku. Uczony zajmuje się przede wszyst- kim przejawami totalitarnej władzy z punk- tu widzenia jej cech religijnych, a zwłaszcza przedstawia jej autozbawczy charakter . Do podobnego wniosku dochodzi Markus Hutt- ner: o ile Voegelinowi „chodzi o genezę ba-danych zjawisk w ujęciu historiozofi cznym”, o tyle Aron zamierza znaleźć „strukturalne i funkcjonalne analogie między nowoczes-nymi ideologiami a religiami zbawczymi”Przy tym Aron jako agnostyk odwołuje się do raczej negatywnego pojęcia religii, w dużym stopniu opartego na oświeceniowej krytyce re-ligii, tymczasem Voegelin posługuje się raczej pozytywnie zdefi niowanym pojęciem religii.Pytanie o źródła i wzajemne oddziaływanie religii i polityki 4jako zjawisk sui generispro-
wadzi do trzech propozycji rozwiązań. o pierwsze: przy założeniu, że obie mają wspólne źródło w istocie człowieka, należy przyjąć możli-wość usuwania stale na nowo pojawiających się rozbieżności między tym, co religijne, a tym, co polityczne, z pomocą ludzkiego rozumu.Po drugie: przy założeniu czysto społecznego źródła religii i polityki systematyczne rozwiązanie konfliktów polityczno-religijnych wydaje się przesuwać w daleką przyszłość. W tym przypad-ku znaczenie ma jedynie każdorazowa sytuacja, liczy się nakaz chwili, który nierzadko zależy od wstępnych założeń ideologicznych. Trzecie-go rozwiązania należy szukać w stanowisku pośrednim: problemom w sferze polityki należy stawiać czoło, posługując się zasadami, które swoje źródło mają w sferze transcendencji. Kolejną próbą zrozumienia religii politycznych jest wyobrażenie zbawienia ludzkości po apoka- lipsie u kresu czasu. Religia polityczna proroczo je zapowiada: Aron w „profetycznych” przemó- wieniach Hitlera znajduje swego rodzaju obiet-nicę zbawienia, tymczasem Voegelin dostrzega analogię między elementami apokaliptycznych proroctw Joachima z Fiore z końca XII wieku a elementami apokaliptycznych przepowied-ni w okresie rozkwitu religii politycznych, np. w symbolice „Trzeciego Królestwa/Trzeciej Rze-szy”15. Ciekawe, że Talmon w swojej rozprawie doktorskiej The Doctrine of Poverty nie odwołuje się do Joachima z Fiore.W dużym stopniu Voegelin i Aron zgadzają się co do właściwego religiom politycznym
uzurpowania sobie osądu, co jest prawdą, oraz co do funkcjonującego w nich pojęcia prawdy. Nowe pojęcie prawdy ma swoisty charakter: prawdziwe jest to, co służy systemowi, nie-prawdziwe zaś to, co mu się sprzeciwia. Tak samo dobre jest tylko to, co jest korzystne dla Führera, „politycznego mesjasza”, oraz dla sy-stemu, wszystko inne musi jako złe i szkodli-we zostać unicestwione. Führera stylizuje „...(źródło )
Brague o terrorze intelektualnym w Europie
Rybińska „Krajem, który uważa się za zacofany, jest właśnie Polska, bo nie zezwala na aborcję, adopcję dzieci przez homoseksualistów, a religia wciąż odgrywa dużą rolę w życiu społecznym.
Brague Trzeba zadać sobie pytanie, czy ludzkość podąża w jednym kierunku i czy w związku z tym istnieją "postępowi" i "zacofani". Ci, którzy dokonują takiego podziału, wierzą w opatrzność. "Będzie lepiej", "może być tylko lepiej" – powtarzają. To, co nie jest zgodne z tą filozofią, uważają za krok do tyłu. "Zacofane" to ulubione słowo postępowców. Ale zacofane wobec czego? Panuje taki terror intelektualny, że dziś nikt już nie ma odwagi przywołać prostej prawdy, iż dla dziecka nie jest przyjemnie dorastać z dwoma tatusiami lub mamusiami. Ten terror idzie w parze z roszczeniami tych, którzy wcale nie potrzebują większych praw.
Rybińska Mówi pan o mniejszościach seksualnych? Nie uważa pan, że są one na gorszej pozycji wobec większości?
Brague W naszych społeczeństwach ustalił się system, zgodnie z którym to silniejszy ma prawa. Ciekawym przykładem jest aborcja. Dorosły jest w pozycji dominacji wobec płodu, który nie może się bronić. Kiedy mówimy więc o prawie do aborcji, mówimy o prawie silniejszego.Jeśli chodzi o mniejszości seksualne, to prawo do adopcji dzieci także wchodzi w tę kategorię. Dwaj dorośli są w pozycji siły wobec dziecka, które chcą adoptować. Mówić, że pary homoseksualne mają prawo do adopcji dzieci, oznacza, iż społeczeństwo ma obowiązek dostarczyć im dziecko. Ale prawa rodzą obowiązki. A co z lekarzami, którzy mają obowiązek przeprowadzenia aborcji? Przecież lekarze mają ratować życie, a tu ponieważ komuś przyznano prawo do aborcji, muszą zabić człowieka. To rodzi problem sumienia. Wiele praw, które dziś są przyznawane, służą silniejszym, a nie słabszym.
W Europie natomiast ma szansę islam, bo telewizja i media pozbawiły ludzi mózgów. Europejczycy są zagubieni, a przywódcy islamscy dobrze to zrozumieją. Libijski przywódca Muammar Kaddafi niedawno powiedział: "Prawdziwymi żydami i chrześcijanami jesteśmy my". To znaczące. Nie mamy dziś nic, co moglibyśmy temu przeciwstawić. „...(więcej )
Przypominam w skrócie poglądy Kukiza „Jest za ochroną dzieci nienarodzonych , przeciwnik afirmacji homoseksualizmu , poglądy patriotyczne , zwolennik ustroju republikańskiego, czyli systemu prezydenckiego i jow . Przeciwnik politycznej poprawności . Antykomunista , Przeciwnik Układów Okrągłego Stołu . Preferuje Kaczyńskiego , Jurka i UPR . Uważa ,że II Komuna zrobiła z Polaków eksploatowanych ekonomicznie „chłopów pańszczyźnianych „ ...(więcej)
Marek Jurek „Naszym celem jest wspólne działanie na rzecz zwiększenia wolności gospodarczej oraz wsparcie polskiej rodziny ..”...”Wzmocnienie w polityce państwa wolnej przedsiębiorczości i praw rodziny” ugrupowania zamierzają realizować poprzez “zdecydowaną reformę podatkową”. – Zastąpimy podatek dochodowy PIT i CIT daniną od funduszu płac w firmie i podatkiem obrotowym. Rodzinom ulżymy poprzez ryczałtowy zwrot części VAT na każde wychowywane dziecko –„..”Liderzy partii podkreślili konieczność realizacji przez państwo “samodzielnej polityki europejskiej”. – Żeby zrealizować własne interesy w Europie Polska musi wspierać solidarność środkowoeuropejską „...”naprawa polskiej polityki poprzez wprowadzenie wyborów większościowych w jednomandatowych okręgach wyborczych oraz zniesienie obecnego systemu finansowania partii politycznych”. …(więcej )
Conrad Gadomski „Internet , miejsce współczesnej kontrrewolucji „...”Warto zauważyć, że nasza rodzima siła anty systemowa ma zdecydowanie większe internetowe poparcie niż francuscy nacjonaliści. Ci z kolei w ostatnich wyborach osiągnęli aż 1/4 wszystkich głosów! Zestawiając to z szybko rosnącym, sondażowym poparciem dla Nowej Prawicy, która w tej chwili notuje nawet 12% w oficjalnych badaniach, możemy dojść do wniosku, że u nas również sukces w internecie przełoży się na sukces wyborczy. O tym świadczyć może również popularność lidera – Janusza Korwin-Mikkego, któremu bojkot medialny nie straszny, a polubienia jego profilu przekroczyły już 467 tys, jest to więcej niż ma Marine Le Pen (Front Narodowy, 417 tys.), Vona Gábor (Jobbik, 261 tys.) czy słynny Nigel Farage (UKIP, 44 tys.). Przy połączeniu „prawicy”, czyli wchłonięciu przez PIS Polski Razem Jarosława Gowina i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, Kongres Nowej Prawicy ma szansę na naprawdę rewelacyjny wynik. Nie ma bowiem innej anty systemowej, konserwatywnej, wolnościowej i wolnorynkowej siły na polskiej scenie politycznej. „...”Co mam na myśli pisząc kontrrewolucja polityczna? Jak wiadomo każda akcja powoduje reakcję. Akcją była oczywiście zmiana standardów myśli politycznej, zapoczątkowana już od Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Był to początek totalnej dewastacji cywilizacji i wartości kulturowych, wypracowywanych od czasów starożytnej Grecji. Od tego momentu lewica europejska rosła w siłę, próbując coraz to nowych metod opanowywania umysłów ludzkich. Ostatnim stadium rozwoju tej zarazy stała się Unia Europejska. To ona jest ucieleśnieniem i wykładnią idei zjednoczonego, egalitarnego i socjalistycznego świata. Jak wiadomo, ta rzeczywistość wcale nie jest pełna szczęśliwych i beztroskich obywateli. Niestety, kraje Starego Kontynentu, zatrzymały się w rozwoju, ekonomicznie ustępując chociażby państwom Azji. „...(źródło )
Nowa Konfederacja „ Wielki Naród albo śmieć „...”Po dwudziestu latach III RP wiemy na pewno, że sama niepodległość nie wystarcza. Dojrzały naród potrzebuje „taktyki wielkich idei”, potrzebuje wielkiego celu. Polski na bezideowość nie stać.Za nami 25. rocznica wydarzenia, które z wolnością nie miało wiele wspólnego. W zeszłym roku mieliśmy za to 150. rocznicę powstania styczniowego, a więc wydarzenia, które miało tylko jeden sens: walkę o wolność. Jak wiadomo, polskie państwo nie uczciło tej daty należycie, jakby się jej wstydziło. Wzgardziliśmy powstaniem styczniowym, lecz nie pozostało ono bezpańskie. Litewski biznesmen ufundował na Białorusi pomnik upamiętniający ten zryw. Dzieje pozostawiamy odłogiem; zbierają je nasi sąsiedzi – na Białorusi mocnym elementem budowy tożsamości staje się Wielkie Księstwo Litewskie. Tego procesu nie da się już zatrzymać. Można nim jednak – w jakiejś mierze – pokierować i próbować przewodzić.”..”Wielkim celem Polaków ma być nowa unia. Federacja Słowian: Ukraińców, Białorusinów, Czechów, Słowaków oraz Bałtów: Litwinów, Łotyszy, Estończyków. To naturalny ciąg naszych dziejów, które już raz wyłoniły podobny kształt: Rzeczpospolitą Jagiellońską. Nie była ona „współżyciem narodów pod jednym dachem, to był proces powstawania wielkiego narodu. Proces bardzo daleko posunięty w chwili rozbioru Rzeczypospolitej”. Nie był to też zbiór narodów połączonych lojalnością wobec jednej głowy państwa, zachowujących swoje odmienne i odrębne języki i zwyczaje, zespolony po to tylko, by zapewnić sobie obronę i bezpieczeństwo. „...”W rzeczywistości bowiem dwa czynniki spajają narody: pragnienie połączenia się i pokrewieństwo. Chęć można wytworzyć, lecz sploty zadzierzgane między narodami, między regionami, między ich mowami, literaturą, kulturą, węzły zaciskające się na ich dziejach, by ustanowić jedność, to praca wieków. Ukrainie – czy raczej Rusi południowej – „powodziło się – czasem świetnie, czasem jako tako – tylko w oparciu o Rzeczpospolitą. Krótki okres własnej państwowości, urozmaicony walkami z Połowcami, Chazarami, Jadźwingami itd., skończył się na pożodze najazdów tatarskich. Ruś rozkwita ponownie z chwilą oparcia się na Rzeczypospolitej. Epoka chmielnicczyzny – tak przecież krótka – sprowadza potworną ruinę. Po rozbiorze Polski prowadzi Moskwa Ukrainę do katastrofy bolszewizmu”.Oduczmy się pazernościStąd lekcja dla Ukraińców: że wszelka nienawiść wobec Polaków obraca się przeciw nim samym. Doboszyński mówi, że pomimo działań zaborców wzniecających wzajemne antypatie pozostałości wielkiego narodu, jaki tworzył się w ramach Rzeczypospolitej, pozostawały widoczne. „Jeśli w sto lat po rozbiorach na Litwie właściwej (kowieńskiej) wspomnienia o Rzeczypospolitej panowały wszechwładnie; jeśli Wileńszczyzna, najwierniejsze z województw kresowych, była na drodze do ostatecznego zlania się z Rzeczpospolitą; […] jeśli na Ukrainie spis bolszewicki z roku 1926 wykazał jeszcze 450 tys. Polaków, w tym kilkanaście tysięcy Polaków mówiących w domu po ukraińsku”, to oznacza, że zjednoczenie wielkonarodowe – zatrzymane i rozbijane przez zaborców – osiągnęło bardzo zaawansowany etap. .(źródło )
Bader „ Wówczas narażają się na pozwy, i to nawet wtedy, gdy mówią o kimś bolesną prawdę. Na przykład pewien mężczyzna powiedział o swojej byłej żonie – która zdradzała go z innymi – że jest dziwką. Ta podała go do sądu, bo popsuł jej reputację, i Sąd Najwyższy uznał, że miała do tego prawo. Ryzyko procesu jest wysokie, bo Amerykanie uwielbiają się procesować. A w takich procesach pierwsza poprawka nie daje zbyt dużej ochrony. „....”Czy to podejście do wolności słowa zmieniło się w ostatnich latach?
Zakres wolności słowa został ograniczony w ciągu ostatnich dwóch dekad. Sąd Najwyższy zezwolił bowiem na pozywanie do sądu pracodawców z powodu tworzenia wrogiego środowiska pracy”...”Dużo mniej wolno też obecnie powiedzieć lub napisać uczniom w szkołach publicznych. W Wisconsin 15-letni chłopak, który napisał w szkolnej gazetce artykuł wyrażający jego sprzeciw wobec prawa do adopcji dzieci przez pary homoseksualne– który opublikowano obok tekstu popierającego adopcje przez gejów – został przez dyrektora szkoły nazwany ignorantem i podżegającym do przemocy chuliganem. Grożono mu nawet zawieszeniem w prawach ucznia. Szkoła przeprosiła zaś wszystkich za opublikowanie takiego tekstu. „....”Czy ta polityczna poprawność nie pozbawi za kilka lat dziennikarza zwykłej gazety prawa do napisania artykułu krytycznego wobec małżeństw gejowskich?
Najpewniej tak. W Nowym Jorku, który jest kuźnią poparcia dla małżeństw gejowskich, prokurator zażądał wprowadzenia zakazu wywieszenia krytycznego wobec homoseksualistów billboardu. Jestem pewny, że mnóstwo nowojorskich prawników z zadowoleniem przyjęłoby też sprawę urażonego pracownika-homoseksualisty, który walczy o duże odszkodowanie. Kłopoty prawne czekają też instytucje religijne – np. katolickie sierocińce – które odmawiają uznania małżeństw gejowskich. I chociaż nie można pozwać Kościoła za odmowę udzielania małżeństw parom tej samej płci, to już pracownik kościelnego szpitala czy uniwersytetu może wnieść pozew przeciwko swojemu pracodawcy za krzewienie krzywdzących go poglądów.
Dlatego moim zdaniem, chociaż w rankingu wolności prasy powinniśmy się znajdować w pierwszej dziesiątce, ewentualnie w pierwszej dwudziestce, to jeśli chodzi o wolność słowa, jesteśmy dopiero gdzieś w pierwszej pięćdziesiątce. Obawiam się, że w niedalekiej przyszłości wolność słowa w USA będzie jeszcze bardziej ograniczana.”.....”Jestem przekonany, że w takich stanach jak Nowy Jork czy New Jersey wolność słowa jest bardziej ograniczona niż w wielu krajach europejskich i gorliwy chrześcijan już powinien uważać, co mówi „....(więcej)
To zaskakujące, ale możliwe, że ludzie wyznający pewne poglądy będą leczeni „....”stwierdziła dr Kathleen Taylor z uniwersytetu w Oxfordzie.To zaskakujące stwierdzenie padło podczas wykładu na Hay Literary Festival w Walii, gdzie zastanawiano się, czy wiara "nacechowana negatywnie" może być uznana za zaburzenie psychiczne.”.....”Taylor zapewnia, żeleczenie fanatyków religijnych przyniesie pozytywne skutki dla społeczeństwa, bowiem poglądy, które wynikają z wiary mogą szkodzić większości obywateli. Co najbardziej ciekawe, a zarazem niepokojące, plany dotyczą nie tylko tak drastycznych przypadków jak ostatnie wydarzenia z Wielkiej Brytanii, ale nawet poglądy na... wychowanie dzieci: „.....”Nie mówię wyłącznie o oczywistych kandydatach jak radykalny islam czy niektóre ekstremistyczne kulty, ale także o pogląd taki, jak, ten w porządku jest bić dzieci- oznajmiła dr Taylor.Artykuł okraszony jest stwierdzeniami, że medycyna wkrótce poradzi sobie z takimi przypadkami. Zastanawia nas jedynie, kiedy orwellowskie podejście zostanie zastosowane.”. ..( http://naszeblogi.pl/39207-chrzescijanie-zaczna-uciekac-przed-lewactwem-do-egiptu )
„Homoseksualna dziennikarka zaangażowana w promocję „małżeństw jednopłciowych” w USA, Masha Gessen przyznała, że „tęczowym” aktywistom wcale nie chodzi o uzyskanie dostępu do takiej instytucji. Pederaści i lesbijki chcą po prostu radykalnej redefinicji i ostatecznego zniesienia małżeństwa!”......”jest czymś oczywistym, żehomoseksualiści powinni mieć prawo do zawarcia małżeństwa, ale dla mnie równie oczywiste jest to,że instytucja ta powinna być wyeliminowana.(...) Z walką o małżeństwa homoseksualnezazwyczaj związane jest kłamstwo dotyczące tego, co zamierzamy zrobić z małżeństwem, gdy już uda się nam je wywalczyć.Kłamiemy, że instytucja małżeństwa nie ulegnie zmianie.”.....”Dodała, że „instytucja małżeństwa nie tylko się zmieni, ale powinna w ogóle przestać istnieć”. Gessen jest zwolenniczką stworzenia takiego systemu prawnego, który odzwierciedlał będzie rzeczywistość, w jakiej żyją niektóre osoby. Mówiła, żenie może znieść „fikcji, w jakiej żyje”. -Mam trójkę dzieci, które mają teoretycznie pięciu rodziców. Nie rozumiem,dlaczego nie powinny one mieć pięciu rodziców prawnie(...) Poznałam moją nową partnerkę, a ona właśnie urodziła dziecko.Jego biologicznym ojcem jest mój brat. Biologicznym ojcem mojej córki jest człowiek, który mieszka w Rosji. Mój adoptowany syn uważa go również za swojego ojca – tłumaczyła.”. „...( więcej)
Piotr Cywiński” Dzieci nie są już sprawą małżeństw heteroseksualnych, ba, wkrótce nie będą nawet sprawą „rodzin” lesbijek czy gejów. Tego w każdym razie domaga się Melissa Harris-Perry z nowojorskiego kanału telewizji MSNBC. Ta czterdziestoletnia moderatorka magazynu politycznego twierdzi:”Musimy pożegnać się z ideą, że dzieci należą do ich rodziców i rodzin, i uznać, że należą do społeczeństwa.”.....”Na Harris-Perry spadła lawina krytyki, jakoby czerpała natchnienie z ideologii głoszonej przez Hitlera, Marksa, Lenina, Stalina i Mao Zedonga. Ona sama odparowuje na swym blogu: podoba się komuś czy nie, społeczeństwo ma i będzie miało interes w narodzinach dzieci, niezależnie od interesów i potrzeb rodziców - koniec, kropka.„...(więcej)
Jakub Woziński „ ” świecie protestanckim państwo zyskało ogromną przewagę kosztem sił społecznych, co najlepiej pokazuje przykład Prus, gdzie obywatele byli traktowani niczym parobkowie.”...”wolnorynkowa ekonomia narodziła się znacznie wcześniej. W XVI w. w Salamance działała prężna szkoła ekonomiczna, której przedstawicielami byli przede wszystkim katoliccy duchowni.”...”Protestanckie państwo opiekuńcze”....”W Polsce teoria Webera zyskała wielkich entuzjastów szczególnie w środowiskach katolickiej lewicy (m.in. środowiska „Tygodnika Powszechnego"), której teza o większej zgodności protestantyzmu z instytucjami wolnorynkowymi służy do krytyki katolicyzmu i potrzeby jego reformy zgodnie „z duchem czasu". Tymczasem prawda przedstawia się zgoła odmiennie. Katolicki świat właśnie dlatego znalazł się w kryzysie, że bezwiednie zaakceptował wiele instytucji społecznych o protestanckim rodowodzie: państwową opiekę społeczną, przymus szkolny oraz koncepcję wszechmocnego państwa. Zamiast mieć niesłuszne kompleksy wobec protestantów, katolicy powinni powrócić do swych źródeł i odrzucić szkodliwą narośl religijnej reformy, którą przeniknięty jest nasz świat. Nie wolno także zapominać, że Weber był obywatelem Prus, gdzie protestantyzm miał wyróżniony status. „.....”Laborystyczna teoria wartości”.....”Weber podkreślał, że u źródeł kapitalizmu leżą uwydatniana w świecie protestanckim ciężka praca oraz oszczędność. Ta cecha zreformowanej religii, zamiast sprzyjać kapitalizmowi, przyczyniła się w istocie do zrodzenia idei socjalizmu”....”Zwolennikiem laborystycznej teorii wartości był m.in. Adam Smith, tak jak większość protestanckich ekonomistów, a od Smitha przejął ją... Karol Marks. Socjalistyczny zapał do budowania wielkich hut, kombinatów, elektrowni czy też kopalni wynikał właśnie z protestanckiego kultu pracy fizycznej oraz przekonania, że tylko ona jest w stanie tworzyć wartość. Doświadczyliśmy tego w czasach PRL, gdy zgodnie z marksizmem-leninizmem wznoszono w naszym kraju wielkie kompleksy fabryczne w przekonaniu, iż dzięki nim prześcigniemy Zachód, gdzie wartość tworzono przede wszystkim za pomocą pracy umysłowej. Ta sroga pomyłka miała swoje źródło właśnie w czasach reformacji. „....”Za radą Marcina Lutra i Filipa Melanchtona już w XVI w. niemieckie miasta i państwa zaczęły wprowadzać przymusową edukację szkolną. W krajach katolickich nauka była wciąż dobrowolna, a mimo to korzystały z niej masy młodzieży, szczególnie w bezpłatnych szkołach jezuickich. „.....”W rzeczywistości jednak rewolucja przemysłowa dokonywała się na całym kontynencie, także w Belgii, Francji, katolickiej części Niemiec czy też w północnych Włoszech.”...”Podstawowy błąd Webera polegał na tym, że znacznie zawężał rozumienie kapitalizmu i ograniczył go przede wszystkim do rewolucji przemysłowej. Tymczasem elementy systemu społecznego, w którym wiodącą rolę odgrywał kapitał pieniężny lokowany w najbardziej rentowne i innowacyjne przedsięwzięcia, był obecny w Europie już znacznie wcześniej, nim jeszcze Marcin Luter wystąpił ze swoim programem religijnym. Jak wskazywali niektórzy ekonomiści, m.in. Murray Rothbard oraz Joseph Schumpeter, kapitalizm pojawił się już wcześniej we włoskich miastach-republikach późnego średniowiecza. W Mediolanie, Florencji, Genui czy też Wenecji kwitły handel, rzemiosło oraz prężny rynek pieniężny, który czynił z północnych Włoch najbogatszą część kontynentu. „.....”Marcin Luter i inni reformatorzy byli zwolennikami silnej władzy państwa, dlatego nalegali, aby władcy pozbawili Kościół wielu instrumentów społecznego oddziaływania. Państwa, które za oficjalną religię uznawały protestantyzm, likwidowały więc zakony, a Kościołowi odbierano mienie. Od wieków klasztory pełniły rolę przytułków dla ubogich i chorych, lecz nagle w krajach protestanckich przestano się nimi opiekować. Dlatego zarządzono, że odtąd pobierany będzie podatek na rzecz ubogich (tzw. poor law), przekazywany następnie zborom, których obowiązkiem od tej pory miała być opieka nad potrzebującymi. Kraje protestanckie wprowadziły więc jako pierwsze instytucję państwa opiekuńczego i rozwijały z każdym kolejnym rokiem zakres państwowych świadczeń. Pierwsze przymusowe ubezpieczenia społeczne narzucił w latach 80. XIX wieku protestancki kanclerz Prus Otto von Bismarck. Jeżeli więc Europa upada dziś pod ciężarem wielkich długów zaciągniętych dla utrzymywania państwa opiekuńczego, winić za to należy przede wszystkim protestantyzm. „.....”wolnorynkowa ekonomia narodziła się znacznie wcześniej. W XVI w. w Salamance działała prężna szkoła ekonomiczna, której przedstawicielami byli przede wszystkim katoliccy duchowni. W późniejszych wiekach wolnorynkowa ekonomia kwitła przede wszystkim także w krajach katolickich, o czym świadczy chociażby francuski fizjokratyzm. Historycy myśli ekonomicznej rzadko wspominają dziś też o takich postaciach jak choćby Richard Cantillon czy Jean-Baptiste Say, których gospodarczy leseferyzm nie znajdował odpowiedników w świecie protestanckim. Jakby tego było mało, najbardziej wolnorynkowa szkoła ekonomii pojawiła się w katolickiej Austrii, stąd – pomimo innych korzeni jej autorów – nazywana jest austriacką. „.....”Aby więc nie dać Bogu powodu do potępienia, Luter i Kalwin zalecali, aby każdy człowiek poświęcał się przede wszystkim pracy. „....”Negacja prawa naturalnego”....Filozofowie społeczni wskazują na kluczowy wpływ, jaki w dziedzinie zrozumienia zasad wolności gospodarczej miała koncepcja prawa naturalnego. Świat katolicki już w pierwszym tysiącleciu głosił przekonanie, że istnieje zestaw zasad moralnych, których nie może złamać żadne państwo. Jednym z najważniejszych punktów reformacji była negacja prawa naturalnego i stwierdzenie, że nie istnieje żadne prawo poza tym, które stanowi państwo. W wyniku tej zmiany w świecie protestanckim państwo zyskało ogromną przewagę kosztem sił społecznych, co najlepiej pokazuje przykład Prus, gdzie obywatele byli traktowani niczym parobkowie. Prusy miały mizerny wkład w rozwój przemysłu i gospodarki, a wszystkie tereny przemysłowe (Śląsk, Zagłębie Ruhry) zdobyły w wyniku wojen, nie własnej pracy. „...(więcej )
Tomasz Teluk „Ekonomia późnoscholastyczna
Takim pierwotnym źródłem dla chrześcijanina jest właśnie scholastyka, a dla chrześcijańskiego ekonomisty – ekonomia późnoscholastyczna. Szkoła z Salamanki, której przedstawicielami byli jezuici, dominikanie i franciszkanie z Półwyspu Iberyjskiego. Aby zrozumieć przemiany ówczesnego świata – rozwój kapitalizmu, merkantylizmu, pojawienie się nowych instrumentów finansowych, wskutek wielkich wypraw geograficznych, inspirowanych teorią kulistości globu – właśnie wtedy podjęli oni próbę zdefiniowania prawideł rządzących gospodarką. I tak okazało się, że cena sprawiedliwa to cena rynkowa. Cena zależy od rzadkości dobra. Kto nakłada wysokie podatki, otrzymuje je od nielicznych. Król nie powinien wydawać więcej, niż posiada w skarbcu. Jeśli zakonnik zarządza cudzymi dobrami, robi to mniej racjonalnie niż gdy rządzi się swoim majątkiem itd. To są źródła ekonomii klasycznej, takiej jaką znamy po dziś dzień. Nauka ekonomii się nie zmienia, tak jak nie zmieniają się prawa fizyki czy reguły matematyki, choć oczywiście ta analogia do celów publicystycznych jest nieco naciągana.Właśnie dlatego Instytut Globalizacji w tym roku wyda klasyczne dzieło z zakresu ekonomii scholastycznej „O pieniądzu. Ekonomia późnoscholastyczna”, którego autorami są dwaj jezuici: Luis de Molina SJ, Juan de Mariana SJ oraz Martín de Azpilcueta.”....(więcej )
„W kwietniu tego roku holenderskie stowarzyszenie pedofilów MARTIJN zostało zdelegalizowane decyzją tamtejszego Sądu Najwyższego. Jednak jego członkowie nie składają broni. Zamierzają walczyć o unieważnienie tego wyroku w Europejskim Trybunale PrawCzłowieka „...”Jednak pedofile nie zamierzają składać broni i chcą podważyć wyrok sądu w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Ich prawnik , Gerard Spong, argumentuje, że orzeczenie o delegalizacji stowarzyszenia to ograniczenie prawa jego członków do… wolności wypowiedzi.
Najbardziej znanym członkiem stowarzyszenia MARTIJN jest Ad van den Berg, który przez krótki okres czasu był jego przewodniczącym. W 2011 r. trafił on do więzienia za posiadanie dziecięcej pornografii. Jest również założycielem powstałej w 2006 r. Partii na rzecz Miłości Bliźniego, Wolności i Różnorodności, której celem była walka o prawa pedofilów w parlamencie. „Pedo-partia” - jak ją określano - nie zebrała jednak wymaganej do startu w wyborach liczby podpisów i cztery lata później została rozwiązana. Stowarzyszenie MARTIJN miało nawet swój własny kwartalnik, którego tytuł „OK” to akronim od holenderskich słów „starszy” i „dziecko”. Publikowane w nim były zdjęcia nagich dzieci oraz listy czytelników, którzy opisywali swoje kontakty seksualne z nieletnimi. „OK” zachwalał kontakty seksualne z dziećmi jako nieszkodliwe i „dające przyjemność obu stronom” oraz zamieszczał porady, jak najlepiej je nawiązywać. Redakcja zalecała, aby robić to za zgodą małoletniego i dorosłych. Domagała się również społecznej akceptacji dla pedofilów. W całej tej sprawie szokuje fakt, że stowarzyszenie MARTIJN, choć krytykowane przez holenderskie media i polityków, bez większych przeszkód funkcjonowało od 1982 r. W 2011 r. Ministerstwo Bezpieczeństwa i Sprawiedliwości uznało nawet, że jego działalność nie narusza prawa. W tym samym roku sąd odrzuciłwniosek rodziców, którzy domagali się skazania członków klubu za to, że udzielali porad pedofilowi, który molestował ich dziecko. Z kolei w 2013 r. jeden z sądów uznał, że MARTIJN nie narusza sądu społecznego. „..(źródło )
------------
Ważne
Marek Jurek „Naszym celem jest wspólne działanie na rzecz zwiększenia wolności gospodarczej oraz wsparcie polskiej rodziny ..”...”Wzmocnienie w polityce państwa wolnej przedsiębiorczości i praw rodziny” ugrupowania zamierzają realizować poprzez “zdecydowaną reformę podatkową”. – Zastąpimy podatek dochodowy PIT i CIT daniną od funduszu płac w firmie i podatkiem obrotowym. Rodzinom ulżymy poprzez ryczałtowy zwrot części VAT na każde wychowywane dziecko
Prof. Michael Novak „Od czasów Jana Pawła II mamy jakby nowy impuls w nauczaniu społecznym Kościoła. Kluczowy do niej wkład Jana Pawła II dotyczy wyjaśnienia, jaka jest przyczyna bogactwa nie indywidualnego, ale narodów. Dokładnie to samo pytanie stawiał Adam Smith.”...”Wiedza, umiejętności, kreatywność. Społeczeństwa nie bogacą się poprzez pracę w sensie marksistowskim, czyli przez niewolniczą pracę robotników w przemyśle ciężkim. „.....” „Nawet w Ameryce coraz więcej ludzi szuka dziś bezpieczeństwa, a nie wolności. Jeszcze 20 lat temu było inaczej „....”Koncentracja na bezpieczeństwie jest formą socjalizmu, łagodną, ale jednak socjalizmu. A z socjalizmem jest tak, że działa dopóty, dopóki korzysta z cudzych pieniędzy.”...”Bycie kreatywnym jest ideą chrześcijańską. Nie znajdzie się jej w hinduizmie, buddyzmie, w islamie. W tym sensie Max Weber miał rację, że chrześcijaństwo jest podstawą kreatywności, „....”Katolicyzm dostarcza najlepszej teorii do dynamizmu ekonomicznego „....(więcej)
-----------
Mój komentarz
Proszę wysłuchać krótkiego wykładu Obamy , w której ukazuje się on jako apostoł totalitarnej religii politycznej , jaka jest polityczna poprawność . Obama używając prymitywnych sztuczek atakuje chrześcijaństwo .Stoi w jednym szeregu z ludzi , którzy stworzyli Kult Rozumu , czyli lewactwem z czasów Rewolucji Francuskiej, którzy w imię tegoż rozumu popierali istnienie niewolnictwa , mordowani kobiet dzieci w Wandei , stoi w jednym szeregu z Hitlerem , który rozumowo rozbudował prawo państwa do zabijania nienarodzonych ludzi, do eutanazji słabych , chorych , innych , w jednym szeregu z Pol Potem, Stalinem, czy Kim Ir Senem, ,którzy uważali że ludzie nie maja żadnych praw ekonomicznych
Religie, a szczególnie katolicyzm w nauczaniu Jana Pawła II to niezwykle rozbudowane przez tysiąclecia systemy filozoficzno etyczne . Nie ma co porównywać wielkiego Polaka z intelektualnie prymitywnym prostakiem Obamą. Z reszta proszę o odsłuchanie jego argumentacji . Zanim jednak do tego przejdziecie bardzo ważne jest wcześniejsze wysłuchanie świetnego , choć krótkiego wykładu profesora Tkaczuka .
Filozofa, etyka katolicka zbudowała tak fundamentalne i dla istoty ludzkiej wartości jak ochron a życia ludzkiego przed zakusami państwa i możnych tego świata , czyli braku jakiejkolwiek akceptacji dal jakichkolwiek norm prawnych , które pozwalają państwu zabijać pod różnymi pozorami ludzi , to prawo ludzi do wolności osobistej. To filozofia katolicka i bazując na niej etyka katolicka nie uznaje niewolnictwa, kastracji , to filozofia katolicka stoi u podstaw kapitalizmu i praw człowieka do wolności ekonomicznej . Tow końcu wytworzyła najdoskonalszą formułę rodziny, model monogamiczny i bez rozwodu , dzięki istnieniu którego ludzkie dzieci wychowywane takci8h rodzinach zbudowały potężna Cywilizację Zachodu i postawiły stopę na Księżycu
Obama jawi się jako fanatyk religijny, który uważa l,że jedyną religia w państwie , którą maja wyznawać wszyscy jest totalitarna , obejmująca wszystkie aspekty życia polityczna poprawność. O ile katolicyzm jest religią ludzi wolnych o tyle polityczna poprawność jest religia niewolników . Niewolników pozbawionych własności, prawa do wolności osobistej, prawa do posiadania rodziny. A przede wszystkim praw do życia. To totalitarne państwo Obamy zabiję ciebie jeśli tylko będzie miało na to ochotę po d pozorem eutanazji czy aborcji.
Z przemówienia Obamy wynikają jednak poważne zagrożenia polityczne dla Polski . Obama jest fanatykiem religijnym i wojującym apostołem politycznej poprawności . Wyraźnie widać jego obłąkane pragnienie, aby ta religia polityczna zapanowała nad całym światem .Kaczyński zaś jest katolikiem , uważa Jana Pawła II za największego Polak , chce , aby filozofia i etyka katolicka byłą fundamentem państwa polskiego i prawodawstwa w Polsce nienawidzi religii politycznej poprawności i obiecuje ją zwalczać.
Polska potrzebuje sojuszu militarnego i politycznego ze Stanami Zjednoczonymi , obawiam się jednak ,że dopóki będą w USA rządzili lewaccy nietolerancyjni prezydenci , wyznający religię politycznej poprawności dopóty będą oni popierali w Polsce lewackie rządy i wspierali ustanowienie politycznej poprawności religią państwową w Polsce .
video Prof. Marcin Tkaczyk - Wykład o niewolnictwie
video Obama nie jesteśmy już chrześcijanami
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i Twitt
Link do Różne takie
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
ozdziały 1„ Dobre złego początki „ 2 Na końcu którego będzie o bogini Kali „ 3 „Nie należy nerwosolu pić na oko 4 „ O rzeźbie Niosącego Światło 5 „Impreza u Starskiego „ 6 „Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „
Rozpocząłem pisanie VIII rozdziału
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
YouTube:
Komentarze
25-07-2014 [08:19] - NASZ_HENRY | Link: Tenktórynieomijażadnejokazji
Tenktórynieomijażadnejokazji wszedł w skórę Obamy ;-)