Kilkanaście lat temu świetny publicysta Piotr Skórzyński prowadził seminarium poświęcone definicji takich pojęć jak lewica i prawica, w którym miałam zaszczyt i przyjemność uczestniczyć. Referowałam wydaną właśnie w Polsce książkę „ Intelektualiści” Johnsona. Niewątpliwie poszłam na łatwiznę. Banalna, po doświadczeniach III RP teza, że drogowskaz nie biegnie w kierunku który wskazuje zaprzątała wówczas niepotrzebnie moją uwagę. Pozostali uczestnicy spotkań starali się doprecyzować te trudne pojęcia. Prawicę od lewicy różni jak wiadomo przede wszystkim stosunek do własności i do wolności, których ograniczanie obecnie nas dotyka. Tymczasem od lat usiłuje się nam wmówić, że pojęcia prawicy i lewicy straciły zupełnie sens. Wiele lat temu o ile dobrze pamiętam Małgorzata Dziewulska postawiła tezę, że nie istnieje prawica i lewica tylko ludzie przyzwoici i nieprzyzwoici. A o tym kto jest przyzwoity decydują zapewne ona i jej środowisko. To samo twierdzi obecnie Trzaskowski. Nie ma prawicy i lewicy tylko ludzie wybierający pomiędzy prawdą i kłamstwem. Po stronie prawdy jest Trzaskowski bo to on przecież decyduje co jest prawdą a co kłamstwem.
Nie sposób oprzeć się historycznym skojarzeniom. Erchard Milch niemiecki lotnik, feldmarszałek, członek NDSAP, hitlerowski zbrodniarz był synem Niemki i naturalizowanego w Niemczech Żyda. Göring rozwiązał problem niewłaściwego dla hitlerowców pochodzenia marszałka, zmuszając matkę Milcha do podpisania oświadczenia, iż jej mąż nie jest biologicznym ojcem Erharda. Przy okazji miał się podobno wyrazić: „O tym, kto w Luftwaffe jest Żydem, decyduję ja” i ten jego bon mot przeszedł do historii. Można powiedzieć, że Göring był prekursorem definicji prawdy Trzaskowskiego.
Uśmiercenie naszego rodaka w brytyjskim szpitalu skłania do głębszej refleksji właśnie nad problemami wolności i własności. Kto na przykład jest właścicielem naszego ciała? Kiedyś ofiarni ludzie zapisywali swe ciało po śmierci medycynie. Teraz taki zapis jest właściwie zbędny. Kto jest właścicielem naszego życia? Były czasy gdy nie tylko morderstwo lecz nawet samobójstwo było karane przez prawo gdyż za właściciela naszego życia uważano Boga, a tylko ciało należało do nas. Żaden lekarz nie dokonałby również operacji okaleczającej nasze ciało nawet na wyraźne życzenie. Te kryteria zostały całkowicie rozchwiane. Angelina Jolie kazała profilaktycznie amputować sobie w obawie przed nowotworem obie piersi. Złośliwi internauci radzili jej profilaktycznie amputować głowę jako organ najbardziej zagrażający jej życiu. O naszym życiu mogą zadecydować trzy osoby z komisji stwierdzającej śmierć mózgową. To, że słynny profesor Talar wybudził że śpiączki ponad 500osób, które uznano za zmarłe, nie ma dla tych ekspertów żadnego znaczenia.
Przy okazji trochę na temat logiki. W pierwszej klasie liceum uczymy młodzież, że twierdzenia opatrzone tak zwanym dużym kwantyfikatorem można obalić podając jeden kontrprzykład. Jeżeli twierdzimy na przykład, że „wszystkie kruki są czarne” wystarczy pokazać jednego kruka białego aby wykazać, że to twierdzenie jest fałszywe ( jego wartość logiczna wynosi 0) Aby obalić twierdzenie:
( pierwiastek z każdej liczby rzeczywistej jest nie mniejszy niż dwa ) wystarczy wskazać, że
. ( pierwiastek z 1 równy jest 1) Tymczasem definicji śmierci mózgowej nie obala w oczach ekspertów nawet przeszło 500 przypadków „wskrzeszenia” (czyli wyprowadzenia ze śpiączki i przywrócenia normalnemu życiu) przez profesora Talara pacjentów zakwalifikowanych jako martwi.Kto jest właścicielem naszych dzieci? Konstytucja teoretycznie zapewnia nam możliwość wychowywania ich w zgodzie z nasza wiarą i naszymi przekonaniami tymczasem blondynka w todze, należąca do kasty urodzonych z racją, może nam pod lada pretekstem odebrać dziecko i skazać je na dom dziecka. Oczywiście uważa, że robi to dla dobra dziecka choć trudno wyobrazić sobie większe dla niego nieszczęście niż wyrwanie z własnej nawet niezamożnej czy niezaradnej rodziny. W przedszkolu mogą nasze dziecko poddać przymusowej edukacji seksualnej na przykład uczyć masturbacji ( szkoda, że nie dłubania w nosie i głośnego puszczania bąków) a niezgoda na te praktyki może się również stać przyczyną odebrania nam dziecka.
Kto wreszcie jest właścicielem naszych zwierząt? Banda nawiedzonych paniuś może odebrać nam kochanego, zadbanego konia tylko dlatego, że ma rzepy w grzywie oraz szczęśliwego psa, który ma niezbyt czyste posłanie i miskę. Oczywiście zdarzają się poważne przestępstwa przeciwko dzieciom, zdarza się również okrutne traktowanie zwierząt na przykład praktyka zagładzania ich na śmierć w prywatnych schroniskach ustanowionych teoretycznie dla ich ochrony, a praktycznie będących źródłem łatwego zarobku (czemu się dziwić, jeżeli zagłodzenie na śmierć lekarze i prawnicy mogą uznać za śmierć godną człowieka). Takie przestępstwa powinny być ścigane przez prawo, zwykłe prawo bez specustaw, które są z natury kryminogenne. Podobną specustawą jest przepis pozwalający wyrzucić z mieszkania właściciela na podstawie oskarżenia czy pomówienia o przemoc. Udowodniona przemoc powinna być karana na mocy odpowiedniego paragrafu KK. Nieudowodniona tym bardziej nie może naruszać prawa własności. Takich nonsensów i nielogiczności prawnych jest więcej. W budynkach zdjęto listy lokatorów ze względu na prawną ochronę ich danych natomiast anonimowy donos złośliwych sąsiadów może spowodować założenie niebieskiej karty czyli wpisanie kogoś do niejawnego rejestru potencjalnych przestępców. Nie można wyrwać nikomu zęba bez zgody na zabieg natomiast można człowieka siłą zatrzymać w szpitalu aby wyrokiem sądu, bez popełnionego przestępstwa, skazać na śmierć głodową. Na śmierć nie skazuje się natomiast nawet najbardziej zwyrodniałych przestępców.
Obecny stosunek do prawdy i fałszu do wolności i własności na pewno nie charakteryzuje jakkolwiek rozumianej prawicy.
Tyle
Zdrówka życzę
A co , Ty tylko po górach na nartach jeździłeś ? To takie trywialne , aż nudne , nawet bym tematu nie zaczynał .W Czechach najlepiej , bo tam piwko na stoku serwowali , na narty mało było czasu .
Polecam rzut oka na moją krytykę tezy red.B.B. o rzekomej kolonizacji liberalnej polskiej prawicy. Fałszywość tezy, przesłanek i argumentacji wynika po części ze złej woli ale nie tylko, również z pomieszania pojęć przez tego redaktora portalu Niezależna. https://naszeblogi.pl/58…
Brak logiki jest naturalną konsekwencją lewicowego oszustwa bo inaczej - nawet ludziom nieinteresującym się polityką - propaganda nie byłaby w stanie sprzedać szatańskiej wersji dekalogu z zabijaj, kradnij, cudzołóż, niszcz wizerunki boga, a rodziców poddaj eutanazji. Nawet w PO się co poniektórzy z tym nie godzą, więc kreują Hołownię, bo ma taką dużą głowę to pewnie mądry.
Faktycznie. Pozostało 2,5 roku albo mniej niż pół roku do wyborów. Poruszanie kwestii zasad prawicy by każdy mógł się z nimi skonfrontować może na wybory wpłynąć. Pseudoprawica nie chce się identyfikować z tymi zasadami bo wychodzi jej lewicowa ideowość w wielu sprawach. W dodatku równie lewicowa praktyka polityczna i lewicowe obsady personalne. Ostatecznie z PiSu zostało tyle co z AWSu po współpracy z tymi samymi kręgami politycznymi. Nadzieja w mediach, które nie wstydzą się zasad prawicy jak Warszawska Gazeta. Pozostawienie chaosu ideowego jest polem do działania lewicowej propagandy i kreowania w świecie "bez podziałów na prawicę i lewicę" takich partii jak Hołowni, marksistowskiej z twarzą modernisty.
"A w tym wszystkim brak logiki."
I to chyba najlepsze podsumowanie tego w czym obecnie żyjemy - w systemie, którego niemalże fundamentem jest absurd.
Zarówno z teoretycznego jak i praktycznego punktu widzenia jest bardzo ciekawą kwestią jak długo taki system może przetrwać.
Dzień dobry!
Zauważyłem, że ostatnio pracujemy, jak to się mówi, z rańca ;-)
Zasmuciłaś mnie Izo. Widzę (nie po raz pierwszy), że w felietonach zerwałaś z naukami ścisłymi, na których znasz się jak mało kto.
A warto rozpatrywać obecną sytuację w domenie fizyczno - matematycznej. Mnie to pozwala sporo uporządkować. Pozwolisz, że ja tutaj skrótowo podam mój tok rozumowania. A Ty, proszę, weryfikuj.
Od roku mamy sytuację dynamiczną bardzo. I niestabilną. Prawda? Wygląda na to, że jest to na dodatek dynamika nieliniowa, bo wskazuje na to quasi-cykliczność (1-. 2; i teraz 3- fala) oraz zjawiska rezonansów.
Czy mogę założyć, ponieważ doszło w marcu ub. roku, do skokowej zmiany, to obecnie nadal znajdujemy się w zakresie stanów nieustalonych? A stan nieustalony jest zawsze niepożądany, a ja na dodatek wiem z doświadczenia, że wtedy psuje się najwięcej układów, systemów, czy po prostu - urządzeń. Dodatkowo wiadomo, że nigdy nie ma się pewności, że zmiana stanu zawsze doprowadzi do stabilizacji.
Co gorsza, można nawet się obawiać, patrząc na to, co się na świecie wyrabia i twoje obecne wątpliwości, czy przewartościowania lewica/prawica plus dywagacje logiczne true/false, że możemy też mieć do czynienia nawet z przemianą fazową. A to już gruuuba sprawa. Nawet dla Imć Waszeci.
Czy przypadkiem nie stajesz się już emocjonalnie znużona? Każdy z nas ma swoją osobniczą wytrzymałość. Nawet na tym portalu widzę jak pękają jeden po drugim. A ilu profesjonalnych publicystów zaczęło się nerwowo miotać...
Warto szukać uspokojenia w nauce, bo zapewniam, że wzorce i reguły do obecnej, światowej sytuacji już tam się znajdują.
Na pociechę powiem, że byłoby znacznie gorzej, gdyby na przykład oś nachylenia Ziemi ze swoich 23 stopni, zmieniła się o jakieś parę. A tego wykluczyć nie można.
Serdecznie pozdrawiam
Że niby lepsza jałówka (internetowa) niż krowa, która dużo mleka daje?
I ta bezzębna kąśliwość...
Co do meritum to wydaje mi się, że najlepszym sposobem rozróżnienia prawicy od lewicy jest stosunek do wartości. Nie mam na myśli tzw. wartości lewicowych, które uważam za ułudę. Myślę o wartościach chrześcijańskich.
Prawica to ci, którzy szanują wartości chrześcijańskie (to nie wyklucza, że na prawicy znajdzie się wielu manipulantów lub koni trojańskich).
Lewica to zawsze małpowanie wartości chrześcijańskich (to nie wyklucza, że na lewicy też mogą być ludzie robiący realne dobro - ale to dobro jest z pochodzenia i z gruntu chrześcijanskie i zawsze jego pochodzenie jest przez lewicę ukrywane).
Jak to się mówi - czas umierać.
Spiesz się powoli ♥