Błazenady Palikota, manify „tęczowe” wygłupy zawsze mogą liczyć na medialne relacje, które zważywszy na ich liczebność nie zasługują na aż takie nadymanie.
Tymczasem największe coroczne zgromadzenie rodaków spotyka się z milczeniem lub krótkimi zmanipulowanymi komunikatami z bezczelnym zaniżaniem liczby uczestników.
Otóż, jako urodzony Częstochowianin informuję, że ilość ludzi, jaką mogą pomieścić Jasnogórskie Błonia, znana jest dokładnie jeszcze z czasów PRL-u, kiedy to SB stworzyła specjalną mapę z naniesioną na niej siatką, według której liczono ilość pielgrzymów, a następnie składano meldunki do centrali. Podejrzewam, że TVN i Polsat z uwagi na ich genezę dysponują tą „pomocą naukową”, lecz z premedytacja zaniżają zawsze liczbę uczestników.
Otóż plac przed Jasną Góra może pomieścić około 300 tysięcy osób i był dzisiaj wypełniony szczelnie po brzegi. Radzę śledzić dzisiejsze medialne informacje na ten temat o ile się oczywiście ukażą.
Za sensację oraz uderzenie w biskupa Pieronka i podobnych mu „księży patriotów” wspomagających Salon III RP w zwalczaniu RM i TV Trwam można uznać wypowiedziane dzisiaj w Castel Gandolfo słowa papieża:
„Witam przybyłych do Castel Gandolfo Polaków. Pozdrawiam uczestników pielgrzymki Rodziny Radia Maryja zebranych na Jasnej Górze, którzy modlą się za ojczyznę, za rodziny, o wolność słowa”
Jako, że tekst Homilii ks. bp. Kazimierza Ryczana z diecezji kieleckiej będzie zapewne rozpowszechniany na wielu patriotycznych portalach ja zacytuje fragment powitania, jakie do pielgrzymów skierował przeor Jasnej Góry, o. Roman Majewski:
„Ks. Piotr Skarga na początku Sejmu, przy Mszy sejmowej wołał słowami, które mają więcej niż 400 lat, ale niestety ciągle dla nas Polaków, brzmią dla nas aktualną przestrogą.
Nadto namnożyło się w tym królestwie ludzi złych bardzo, którzy posmakowawszy sobie interregna, w których mogli o królestwo targować, i pożytków swoich z oszukania miłej ojczyzny i rozerwania jej szukać jeszcze nie przestają, a gdzie mogą, bunty i zmowy czynią, na urząd Boży szemrząc i potwarzy zmyślając, i do rozruchów i nowin namawiając. Niespokojni, łakomi, niesprawiedliwi, sieją wszędzie niezgody, nic na dobre pospolite nie pomniąc, a tą łódką, w której się wszyscy wieziem, swoim bieganim chwiejąc, do zanurzenia ją i utopienia przywodzą.
Dla nich nie ma miejsca w Ojczyźnie naszej. Prymas Tysiąclecia, sługa Boży Kard. Stefan Wyszyński przestrzegał: Naród, który nie mierzy w wielkość, nie chce ludzi wielkich i taki Naród się kończy. A my się nie chcemy kończyć. Polska potrzebuje ludzi wielkich. Musi trwać Ojczyzna nasza i dlatego my tu trwamy aby naród nasz nie stał się niemy, zalękniony, mały, żeby nie sprzedał flagi biało-czerwonej i nie zamienił ją na żadną inną.”
Polecam moją książkę:
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianaro…, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Chcą z nas zrobić małych, ogłupionych roboli Europy. Chcą nam zabrac historię i wdeptać w ziemie nasze hasła BÓG, HONOR OJCZYZNA. Nie dajmy się. Mamy wspaniałych ludzi, mamy autorytety, mamy wspaniałych kapłanów. To my blogerzy możemy i powinniśmy o nich pisać.
Pozdrawiam