2023 – Czyja będzie POLSKA?

Niemcy już od dawna cierpią na kompleks Ameryki. Nikt tak jak Rosja nie rozpoznał lepiej tych niemieckich kompleksów, lęków i jednocześnie wielkich ambicji, które zamykają się w jednym haśle: Musimy stać się światowym hegemonem. Żadna zbrodnicza rosyjska wojna, mordowanie przeciwników politycznych czy nawet ludobójstwo dokonane na narodzie czeczeńskim nie są w stanie zmienić postawy Niemiec, ponieważ tam ruscy już chyba na stałe wszczepili implant, który każe im myśleć, że tylko przyjaźń i współpraca z Rosją mogą spełnić ten ich odwieczny sen o wielkiej potędze. W zasadzie nie ma w Niemczech znaczącego ugrupowania politycznego, które myślałoby inaczej. Dlatego uważam, że trwająca na Ukrainie wojna nie zmieni zasadniczo niemieckiego myślenia o Rosji. Niemcy i Rosja są jak stare małżeństwo, które w atmosferze niezliczonych awantur i zdrad ciągle trwa i żyć bez siebie nie potrafi. Wszyscy wnikliwi obserwatorzy tego małżeństwa wiedzą, że do rozwodu tej pary nie dojdzie nigdy.

Ten wstęp powinien rządzącym Polską uzmysłowić, że wpadając w objęcia Berlina wcześniej czy później zawsze wpadniemy w łapy Rosji, ponieważ dla Niemiec nigdy nie będziemy partnerem, ale przeszkodą na drodze tej małżeńskiej trudnej miłości. I dlatego według mnie to co ostatnio powiedział premier Mateusz Morawiecki jest nie tyle polityczną głupotą, ile polityczną zbrodnią, która może skończyć się tylko w jeden sposób. Otóż sami na własne życzenie wejdziemy w paszczę niemiecko-rosyjskiego krokodyla i prędzej czy później władza zacznie zachowywać się tak jak w czasach rządów Tuska. Chodzi mi o te słowa premiera zamieszczone na Twitterze: „Hannibal ante portas. Rosja zagraża dziś naszej wolności. Wojna ekonomiczna z Europą, wojna hybrydowa i informacyjna, (put)inflacja, cena energii – to wielkie wyzwania współczesności. Spór z Komisją Europejską musi zostać zakończony, bo prawdziwy konflikt rozgrywa się dziś na wschód od Polski. Środki z UE pośrednio przysłużą się wzmocnieniu polskiej obronności, polskiej armii, naszego wspólnego bezpieczeństwa. Te fundusze pomogą nam obronić niepodległość i szybko się rozwijać. Polska ma tym więcej suwerenności im jest silniejsza ekonomicznie i militarnie. Powiedzmy to sobie wprost. Pieniądze z UE poważnie wzmocnią naszą suwerenność, nawet jeżeli w pewnych obszarach będziemy musieli zrobić ruch konika szachowego. […] To tylko potwierdza, że musimy szybko wyjść z klinczu, bo zegar rosyjskich planów agresji nadal tyka. […] Wszyscy musimy się wokół tej idei zjednoczyć”.

Myślę, że premier Morawiecki doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że tak naprawdę środki z KPO blokuje Polsce Berlin. Sądzę iż widzi, że nawet w obliczu rozpętanej przez Putina wojny na Ukrainie Niemcy nie chcą Polsce odpuścić i uruchomić funduszy, które według premiera: „pomogą nam obronić niepodległość i szybko się rozwijać”. Czy tak trudno zrozumieć, że blokując te środki Niemcy nie chcą naszej niepodległości, suwerenności i szybkiego rozwoju?  Dla mnie oczywistym jest, że ucieczka przed zagrożeniem rosyjskim w objęcie Berlina kryjącego się za brukselskim szyldem to bezdenna głupota. Być może padnięcie na kolana przed szefową KE, Niemką Ursula von der Leyen uruchomi jakąś niewielką transzę środków z KPO, ale prosząc o następną znowu trzeba będzie skomleć i iść na kolejne ustępstwa będące tak naprawdę kupczeniem coraz bardziej skąpymi resztkami naszej suwerenności. Pretekstów do wstrzymywania kolejnych środków może być wiele, począwszy od negatywnej oceny, co do wykorzystania tych już przydzielonych, po zidentyfikowanie „nowych problemów z praworządnością w Polsce”. Nie wierzę, że premier, już nie raz bezczelnie oszukany przez Komisję Europejską, tego wszystkiego nie rozumie i nie widzi. A jeżeli rozumie i widzi? W takim przypadku mamy do czynienia z bardzo groźną sytuacją. Wtedy trzeba sobie wprost powiedzieć, że na czele polskiego rządu stoi człowiek, który z pełną premedytacją wyprzedaje naszą suwerenność i wpycha nas w objęcia Berlina. Ten rzekomy „ruch konika szachowego” to tak naprawdę odsłonięcie własnego króla i umożliwienie przeciwnikowi posunięcie zakończone słowami „szach-mat”. Szantażysta nigdy się nie zatrzyma w myśl starego polskiego powiedzenia: Jak się daje to się kraje.

Kiedy szantaż przybiera tak niebezpieczną formę jak w przypadku  tego stosowanego przez Niemców wobec Polski, szantażystom trzeba się przeciwstawić, a nie spełniać ich kolejnych żądań. Tymczasem premier Morawiecki proponuje nam „zjednoczyć się wokół idei” ulegania szantażowi Berlina, bo to rzekomo ma ocalić naszą suwerenność. Ma rację Zbigniew Ziobro mówiąc: „Mam nadzieję, że konsultacje prezydenta będą okazją do wywołania wielkiej debaty na temat KPO, czym ono naprawdę jest i jakie ma ono konsekwencje dla Polski w krótkim i długim terminie, jakie niesie ze sobą koszty i czy wprowadza Polskę w fazę permanentnego szantażu. Pierwsze, że nie możemy ufać zapewnieniom ze strony UE. Mądrość nakazuje wyciągać wnioski z dotychczasowych doświadczeń. Polska jest szantażowana. Mamy do czynienia z partnerem, który działa w złej wierze, a nie w dobrej wierze. Po drugie jest to kwestia destabilizacji porządku prawnego. Skala żądań KE, która znalazła wyraz w nowej propozycji zmian ustawy o SN, idzie już tak daleko, że ona musi spowodować już anarchizację i destrukcję funkcjonowania całego systemu sądowego w Polsce. Wszystko na to wskazuje, że pod niemieckim przywództwem Komisja Europejska, właśnie tak czyni, działa w złej wierze”.

Podczas niedawnej Konferencji Bezpieczeństwa w Berlinie kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie owijając w bawełnę stwierdził że: „Europa powinna wrócić do przedwojennego ładu pokojowego z Rosją i rozwiązać wszelkie kwestie wspólnego bezpieczeństwa”. Czy premier polskiego rządu słyszał te słowa? Jeżeli tak, to czy zdaje sobie sprawę, że ten plan zbliżenia IV Rzeszy Niemieckiej z Wiecznie Miłującą Pokój Rosją bandyty Putina w pierwszym punkcie musi zakładać zrobienie porządku z Polską, czyli ustanowienie w Warszawie  rządów „naszego człowieka”, najlepiej niemieckiego delegata ds. obalenia polskiego rządu, Donalda Tuska? Przypomnę jeszcze słowa prezydenta Francji Emmanuela Matrona, który podczas ostatniej wizyty w USA powiedział: „Zachód powinien rozważyć, jak odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeśli Władimir Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą". Jeżeli „Jego Ekscelencja” zbrodniarz, ludobójca i terrorysta łaskawie się zgodzi na negocjacje to oczywiście w ramach gwarancji bezpieczeństwa trzeba zapewnić mu Polskę posłuszną, a nie zbrojącą się na potegę i stającą w obronie przyszłych potencjalnych ofiar zasiadającego na Kremlu ruskiego bydlaka. Jak widzimy niektórym marzy się powrót do polityki obłaskawiania zbrodniarza, której skutki właśnie obserwujemy.  

Od czasów Targowicy używa się określenia „patriotyzm na zgubę ojczyzny”, które bardzo pasuje mi do dzisiejszych „pomysłów na suwerenność” premiera Morawieckiego. Nie brakuje też „patriotów”, którzy dla „ratowania demokracji” chcą delegalizacji PiS-u, czyli partii politycznej, przez którą nie mogą wygrać demokratycznych wyborów i dorwać się do władzy. Bardzo liczni są też ci, którym jest obojętne czy Polską będą rządzili ruscy czy Niemcy. Najważniejsze przecież jest odsuniecie PiS-u od władzy bez oglądania się na suwerenność Polski. Oto co ostatnio napisał na Twitterze zatrudniony na Wydziale Psychologi  Uniwersytetu Warszawskiego w charakterze profesora, dr. hab. Maciej Górecki: „Szczerze? Wolę, żeby mną zarządzała bezpośrednio KE i Ursula von der Leyen niż skorumpowana, faszystowska ferajna Kaczyńskiego”. Niedawno przytaczałem inną wypowiedź tego „naukowca" specjalizującego się w zachowaniach i systemach wyborczych, politologii porównawczej i metodologii badań społecznych. Górecki pisał: „Elektorat PiSu jest niezwykle toksyczny kulturowo. Po odsunięciu PiSu od władzy służby powinny infiltrować i wewnętrznie dezintegrować każdą kolejną partię, która będzie bazować na tym elektoracie. Tylko w ten sposób unikniemy pełnoskalowego faszyzmu.” Mam wielki kłopot z odniesieniem się do tych wypowiedzi. Jak to się mówi „albo, albo”.  Albo Górecki jest niespełna rozumu, albo jest prowokatorem.  

Niestety nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że mijający 2022 rok był nie tylko rokiem walki Ukraińców o zachowanie wolnego i suwerennego państwa. O to samo walczy Polska, z tym, że ma mniej sojuszników niż Ukraina, antypolską i antynarodową opozycję i nawet w obozie władzy nie brakuje pożytecznych idiotów oraz specjalistów od kreciej roboty. Niedawno przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów odsłonięto pomnik Jana Olszewskiego. 30 lat temu, kiedy zdrajcy obalali pierwszy po 1989 roku demokratyczny rząd premier Olszewski w dramatycznym przemówieniu zapytał: ?Czyja będzie Polska?” To pytanie jest ciągle aktualne, a odpowiedź na nie poznamy w nadchodzącym 2023 roku.  
 
Artykuł ukazał się w tygodniku „Warszawska Gazeta”

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ptr

07-01-2023 [18:34] - Ptr | Link:

Taką refleksję można było sformulować już 3-6-9 m-cy temu. Takie słowa ,że prawdziwa wojna ma miejsce na wschodzie, a na zachodzie musimy się wycofać to jest kurestwo i głupota. Mam nadzieję, że oddałem uczucia jakie mam czytając takie słowa.
( W tym samym duchu wypowida się min.Sęk)  
Polityka Berlina bierze się z Prus i Brandenburgii. Może na zachodzie jest jakiś Naród Niemiecki wywodzący się z przyrzymskiej Germanii, ale na wschód od Łaby Niemcy zostały zbudowane na zaborach podbijanych terytoriów: Słowian,Prusów,Litwinów, Pomorzan,Ślązaków i trzech zaborach Rzeczpospolitej.Plus na rabunku i anihilacji IIRP.
Oni mają DNA imperialistów, bo chwilowo byli mocarstwem europejskim. I oni jawnie nienawidzą teraz tych ,którzy im to niemoralne mocarstwo zabrali; USA,Polskę,W.Brytanię.  

Wobec tego co można powiedzieć o Polakach ? Są narodem o niedojrzałym myśleniu. Emocje wzbudzają sprawy proste , przyziemne, ceny ,koszty, chleb,jabłka, sprawy rozweselające, osobiste, uczuciowe. Są narodem łatwym do oszukania i okradzenia. Lubią wolność.Lubią kupować od wrogów i udawać ,że są przyjaciółmi. 
 

Obrazek użytkownika juur

07-01-2023 [18:43] - juur | Link:

Niektórzy się niepokoją bo zniknęło hasło "wstajemy z kolan" od jakiegoś czasu nikt się na nie powołuje.
Czy to znaczy, że już wstaliśmy?
Czy może względy praktyczne, łatwiej całować tyłki w Berlinie i Brukseli będąc na kolanach?

Obrazek użytkownika angela

07-01-2023 [22:04] - angela | Link:

Spokojnie!!!.  Kase zabrać, sytuacja jest dynamiczna, i wszystko się zmienia.
POłowa euroOsłów  wyląduje za kratami, a my zrobimy co nam pasuje.
 

Obrazek użytkownika RinoCeronte

07-01-2023 [22:38] - RinoCeronte | Link:

Tak nam dopomóż Bóg...

Obrazek użytkownika Francik

07-01-2023 [23:41] - Francik | Link:

Naiwność ludzka nie zna granic.

Obrazek użytkownika Adam66

08-01-2023 [05:12] - Adam66 | Link:

„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów” - nie, tylko tyranów!  Proszę zauważyć co się dzieje od kilku stuleci, polscy patrioci giną a ich dobra są przejmowane przez czosnkową swołocz, włącznie z nazwiskami (patrz, specjalista od Gęsiarki).  Takie podejście to jest właśnie uwierzytelnianie przejmowania Polski przez różne środowiska i nacje nie mające z Polską nic wspólnego.  Właśnie przez taką postawę, Polska ma mniej sojuszników niż chazarsko-mongolska zbieranina zwąca się Ukrainą i plujaca Polsce w twarz przy każdej okazji.

Obrazek użytkownika Jabe

08-01-2023 [07:29] - Jabe | Link:

Autor zdaje się być wnikliwie z­orien­towa­ny w u­czu­­ciach państw.

Obrazek użytkownika Ijontichy

08-01-2023 [09:11] - Ijontichy | Link:

Czyja? Takich jak tutejsi blogerzy i Admin...poziom krabów z Wielkiej Rafy!

Obrazek użytkownika Czesław2

08-01-2023 [09:48] - Czesław2 | Link:

Poczytajcie sobie propagatorów rozbiorów Polski
https://wpolityce.pl/polityka/...
Ciekawe, kiedy pis wyłączy wszystkie komentarze, bo na razie mają w ten sposób darmowe sondaże. Wystarczy poczytać komentarze pod artykułem, opozycji tam nie ma.

Obrazek użytkownika Czesław2

08-01-2023 [10:00] - Czesław2 | Link:

Najlepszy numer jest taki, że Karnowscy sugerują, iż unia ma traktatowe PRAWO ingerować w nasz system prawny. To coś nowego. To walka o srebrniki.

Obrazek użytkownika Czesław2

08-01-2023 [12:46] - Czesław2 | Link:

I nikt z Państwa nie określi się, jaki SYSTEM PRAWNY wprowadzany rękami Brukseli i Morawieckiego Wam odpowiada? Bundestag plus Bundesrat czy raczej , a jestem tego prawie pewien, zaatlantycka filia Knessetu (poprzez unię, oczywiście).?

Obrazek użytkownika Es

08-01-2023 [20:02] - Es | Link:

Zastanawiające jest, że tak wielu komentatorów zabrnęło w jakiś ślepy zaułek,  z którego utyskuje nad ponoć oszukiwaniem kolejny, i kolejny raz Morawieckiego, lub załamuje ręce, że Morawiecki czegoś z intencji UE może nie rozumie. Sama sytuacja gdy coraz to inny polityk rangi od negocjatora ministra przez premiera aż do prezydenta wychodzi przed kamery i oświadcza : no ale oni mnie oszukali jest jakimś nigdzie chyba nie spotykanym kuriozum, a wtórowanie i powielanie tego kitu przez media i niezależnych ponoć komentatorów jest zwyczajnym ogłupianiem mniej zorientowanych ludzi. Zamierzonym? Nikt nie zauważa, że bierze udział w przedstawieniu jakby z odwróconym efektem kozy rabina? Aż tak wszyscy się zapamiętali w tym narzuconym pościgu, że przebierają z całych sił nogami mimo, że dawno już nie czują gruntu pod nimi?