A Henryk Lenarciak nie żyje

Ponieważ od kilku tygodni mamy w blogosferze do czynienia z sytuacją wprost kuriozalną postanowiłem odezwać się w tej sprawie. Oto od roku 1992 większość ludzi nie ma wątpliwości do do tego kim jest i był Lech Wałęsa. Parę lat temu Grzegorz Braun nakręcił film pod tytułem „Plusy dodatnie, plusy ujemne”, w którym wszystko widać jak na dłoni. Przez te wszystkie lata, do dziś, tak zwani prawicowi publicyści, wyjąwszy blogerów, tak zwani „nasi” politycy nie wypowiadali się w tej sprawie. Milczeli po prostu i omijali temat. Dziś wszyscy mają zdjęty sim lock z pamięci.

Migalski pisze wręcz o tym, że kłamstwo Wałęsy było kłamstwem założycielskim III RP. Co za panie dziejski odwaga, co za błysk w oku, co za wielkość się nagle ujawniła.
Uważam takie zachowanie, jak również ekscytowanie się po raz nie wiem który historią o motorówce za rzecz wyjątkowo podłą, a nie dość, że podłą, to jeszcze głupią i chamską. Jeśli bowiem ludzie piszący o tym czynią to ponieważ „już wolno”, to muszą wiedzieć, ba – muszą być pewni – że ciągle istnieją rzeczy, których mówić i pisać nie wolno. Muszą, prawda? Stąd ich ekscytacje są po prostu nie do zniesienia. Można się od nich porzygać.

Prawdziwy publicysta, prawdziwy dziennikarz poszukiwałby teraz tych spraw, o których ciągle mówić nie wolno. I nie chodzi mi tu bynajmniej o tajemnice WSI czy innych służb, bo te znane są na wylot tym, którzy znać je pragną i nie wierzę, by coś było jeszcze w stanie zaskoczyć Antoniego Macierewicza czy nawet Piotra Bączka. To są rzeczy nie do pomyślenia. Nasz świat nie składa się z legend o tajniakach i nie zaczął się 10 kwietnia 2010 roku, trwa dłużej, a narracje i historia, którą tak kochamy są zakłamane na poziomach bardzo głębokich, tak głębokich, że nawet sobie tego nie wyobrażacie. Zostawmy to jednak, bo pora na te sprawy przyjdzie w innym terminie.
Przypomnijmy sobie Henryka Lenarciak. W filmie Brauna opowiadał o tym jak SB chciała go zwerbować, a on się nie dał i nie skusił się na większe mieszkanie, wolał swoją kawalerkę i pracę tę samą co dotychczas. Opowiadał nam także Henryk Lenarciak o tym, jak zachowywał się Lech Wałęsa w latach siedemdziesiątych. Kilka dni, a może tygodni po emisji tego filmu Henryk Lenarciak już nie żył. Wpadł pod tramwaj. Nie pamiętam, by któryś z naszych dziennikarzy zajął się wyjaśnieniem jego śmierci. Poprawcie mnie jeśli coś pokręciłem.

Henryk Lenarciak nie żyje, a wy ekscytujecie się tym, że Wałęsa to Bolek, tak jakby wam tego pan Henryk w filmie Brauna nie powiedział już dawno. Dlaczego o tym nie wspominacie?

Wałęsa to tylko jedna strona medalu. Drugą są żołnierze wyklęci. Po dwudziestu trzech latach od odzyskania niepodległości możemy wreszcie o nich mówić. Mój stryj, który był w oddziale Mariana Bernaciaka „Orlika” dożył tej chwili, ma 88 lat, ale wierzcie mi, że nie jest szczęśliwy. Mój drugi stryj, który w czasie gdy ubecja zabiła „Orlika” na Piotrkówku był jeszcze dzieckiem wspomina do dziś pogrzeb „Lonta”, kolegi Bernaciaka, wspomina ciało przykryte liśćmi i wartę przy nieboszczyku. On także nie jest dziś szczęśliwy. On także nie rozumie dlaczego teraz dopiero można o tym mówić. I gwarantuję wam, że ani jeden, ani drugi nie będą obchodzić święta 1 marca. Bo nie jest to ich święto. To święto tych, którzy pamięć o żołnierzach wyklętych wykorzystywać będą do stymulowania nastrojów społecznych i budowania nowych, jeszcze bardziej patriotycznych narracji.

Niedługo już rozpocznie się dyskusja o tym, że żołnierze wyklęci byli bohaterami czy bandziorami, czy chcieli wolnej Polski, czy po prostu chcieli trochę pokozaczyć. Czy mają krew na rękach czy nie, a gazety, telewizja i Interent zapełnią się dyskusjami, debatami, ględzeniem, pieprzeniem i tym całym smrodem, który mamy tu już od dawna. Ja nie będę brał w tym udziału. Wybaczcie, mam poważniejsze sprawy na głowie. Muszę wypytać stryja Heńka, póki żyje o tę śmierć „Orlika”, muszą pogadać z Cześkiem o tym pogrzebie „Lonta” jak to tam było dokładnie. I nic o tym tu nie napiszę. Bo mi tego zwyczajnie szkoda. Możecie mieć swoje święto i cieszyć się z niego, a co mi tam. Pewnie nie jest to ostatnie polskie święto wyznaczone „za pozwoleniem”, pewnie będą jeszcze inne. Witane z podobnym entuzjazmem. Nic mnie to nie obchodzi. Zamierzam dalej pisać książki, nie o darowanych świętach bynajmniej.

Przypominam, że moje książki można już kupić w Warszawie w księgarni Tarabuk przy ulicy Browarnej 6, a także w sklepie Foto-Mag przy Alei KEN 83 lok.U-03, tuż przy wyjściu z metra Stokłosy, naprzeciwko drogerii Rossman. Można je też kupić w księgarni "U Iwony" w Błoniu oraz w księgarniach w Milanówku po obydwu stronach torów kolejowych, a także w tymże Milanówku w galerii "U artystek". Aha i jeszcze w galerii "Dziupla" w Błoniu przy Jana Pawła II 1B czyli w budynku centrum kultury. No i już od dawna, o czym zapomniałem, znajdują się w księgarni Polskiego Ośrodka Społeczno Kulturalnego w Londynie. Cały czas oczywiście są one dostępne na stronie www.coryllus.pl  oraz na stroniehttp://www.ksiazkiprzyherbacie.... Uwaga! Atrapia i Toyah dostępne są jedynie w sklepie Foto-Mag, bo tak i już. Może kiedyś będą także gdzie indziej, ale na razie ich tam nie ma. Książkę Toyaha o liściu można kupić jeszcze w Katowicach w księgarni "Wolne słowo" przy ul. 3 maja. Od dziś książki – w tym Toyah - dostępne są także w księgarni Ojców Karmelitów w Poznaniu przy ul. Działowej 25. Trzeba wejść do tak zwanej furty i tam jest ta księgarnia. O każdym następnym punkcie dystrybucji będę informował na blogu.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika W.A.

29-02-2012 [10:15] - W.A. (niezweryfikowany) | Link:

Szkoda słów.

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [10:45] - Coryllus | Link:

Na co szkoda słów?

Obrazek użytkownika Gość

29-02-2012 [10:55] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Sorry, ale trochę Pan przesadza z tą swoją etyczną elitarnością. Lekko toegzaltowane już i troszkę drażni.
Święto Żołnierzy Wyklętych( z dużej litery!) jest 1 Marca i należy im hołd oddawać. A o Wolną Polskę Panie, walczyć będziemy normalnie, na ulicy, z bronią w ręku. Dołączysz się Pan...?

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [11:03] - Coryllus | Link:

Nie dołączę się. A przynajmniej nie dołączę się dopóki nie poznam pańskiego nazwiska i stopnia służbowego.

Obrazek użytkownika Rafał Gołuch - "Goły"

29-02-2012 [11:17] - Rafał Gołuch - ... (niezweryfikowany) | Link:

Panie , nie denerwuj mnie Pan. Nazywam się Rafał Gołuch i jestem antykomunistą od przedszkola! A Pańskie tego typu wtręty nie są ani mądre, ani pouczające...Wklejam Pańskie posty czasem na moją stronę, ale to nie znaczy że ma nie być polemiki...? Czy może ja w błędzie jestem...?

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [11:34] - Coryllus | Link:

O wolną Polskę panie Rafale nie walczy się dziś na ulicach, tylko w bibliotekach. Ja panu niedługo pokażę jak to się robi. 

Obrazek użytkownika Rafał Gołuch - "Goły"

29-02-2012 [14:27] - Rafał Gołuch - ... (niezweryfikowany) | Link:

...A my Panu pokażemy jak się walczy o Wolną Polskę na ulicy!Nic się nie zmieniło i bez ofiary krwi nic nie otrzymamy. Ktoś kto myśli inaczej jest chyba za bardzo ucywilizowany, lub mówiąc inaczej - naiwny...Zobaczycie że będzie normalnie walka jak na wojnie, z bronią...
A Pan Coryllusie nie szydzi, bo mnie milicja za ojca wzywała na szykany na komendę już w wieku lat pięciu. i ja nie zmyślam...

Obrazek użytkownika onyx

29-02-2012 [16:44] - onyx (niezweryfikowany) | Link:

co ma zrobić ktoś kto "słabuje" w czytaniu? Myślisz, że będą czekać aż odsiecz przyjdzie z ... biblioteki? Czy mamy aż tyle czasu?
P.S. Czy masz jakiś wgląd w to jakie komentarze wchodzą a jakie nie?

Obrazek użytkownika Stasiak

29-02-2012 [12:20] - Stasiak (niezweryfikowany) | Link:

panie absolwencie antykomunistycznego przedszkola. prosze raz jeszcze przeczytac tytul, potem wdech i wydech, policzyc do jedenastu. Byc moze te "wkrety" znajda jakis lufcik. Czy moze ja w bledzie jestem...?

Obrazek użytkownika onyx

29-02-2012 [11:04] - onyx (niezweryfikowany) | Link:

Perfidia polega na tym, że zwykli ludzie, którzy aż tak głęboko o tych sprawach nie myślą, nie zdają sobie sprawy jaka jest druga strona medalu. Cieszą się, że po dekadach sowietyzowania jest wreszcie coś naszego. Ja się z Tobą Coryllusie zgadzam co do diagnozy, ale co powiesz ludziom którzy nie rozumieją słów: narracja, PR, gra operacyjna, przekaz itp? Mają siedzieć w domu czy mimo wszystko wyjść na ulicę i zapalić znicz za Żołnierzy Wyklętych? Konkretnie powiedz czego oczekujesz od ludzi, którzy być może nigdy nie wejdą na taki poziom poznania rzeczy jak Ty? Tu nie chodzi mi oczywiście o jakiś przytyk do tego co piszesz. Chodzi mi o realia, a te są jakie są, ogólnie żałosne.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [11:33] - Coryllus | Link:

Ja do ludzi nie oczekuję niczego. Niech sobie świętują. Ja bym tylko chciał, żeby ktoś zebrał tych żołnierzy, tych co żyją i odprawił im mszę, żeby dziadki mieli fun. Nawet upowcy mają takie święta, a nasi nie. I żeby ich na to święto przywieźli własnym transportem i odwieźli. Tego bym chciał. I jeszcze bym chciał, żebym mógł swobodnie wypowiadać swoje zdanie na temat świąt narodowych. 

Obrazek użytkownika Niewolnik

29-02-2012 [12:32] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link:

Sprzeczność i niekonsekwencja jak zwykle. O święto Panu chodzi? No to jak ma sto to do tego passusu z dzisiejszego (!) wpisu(?) :
"Możecie mieć swoje święto i cieszyć się z niego, a co mi tam. Pewnie nie jest to ostatnie polskie święto wyznaczone „za pozwoleniem”, pewnie będą jeszcze inne. Witane z podobnym entuzjazmem. Nic mnie to nie obchodzi. Zamierzam dalej pisać książki, nie o darowanych świętach bynajmniej.". Tak się święta traktuje?

Obrazek użytkownika Gość

29-02-2012 [11:06] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

....klamstwo Walesy bylo klamstwem.....co za blysk

....henryk lenarciak nie zyje.........co za blysk!!!!itd

Medica cura te ipsum!-----first start from -lewatywa;

Obrazek użytkownika prosta baba

29-02-2012 [11:44] - prosta baba (niezweryfikowany) | Link:

już w szkole wychowując młode pokolenie.

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [11:52] - Coryllus | Link:

Może jakieś szczegóły? Jak pani to robi?

Obrazek użytkownika Piotr

29-02-2012 [12:55] - Piotr (niezweryfikowany) | Link:

Ale każdy musi swoje dzieci wychować, np obchodząc z nimi jutrzejsze święto. Co do zadowolenia kombatantów, to z osobistego doświadczenia - oni już na początku lat 90-tych zadowoleni nie byli, chyba nie o "take Polske" im chodziło .

Obrazek użytkownika Niewolnik

29-02-2012 [12:19] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link:

też mają takie nihilistyczne przesłanie? To może szkoda tracić czas by je czytać, bo czytelnik chciałby się zawsze czegoś nauczyć lub przeżyć coś wartościowego, motywacje czytania są dużo szersze, bardziej zróżnicowane, bogatsze zresztą. A tu poważny tytuł a końcówka...

To po co Pan chce dopytać żyjącego świadka co akurat jest bardzo cenne, gdy w sumie nic to Pana nie obchodzi z perspektywy "dziś"? To po co czcić Boże Narodzenie, Wielkanoc ale i inne wartościowe świeckie święta "wyznaczone za pozwoleniem"? Każdy wie po co, a Pan nie wie? Pamięć! Naród bez pamięci, cywilizacja bez pamięci upada, dlatego nie ma znaczenia, że 25 XII w świetle badań naukowych nie jest poprawną datą narodzin Jezusa, bo chodzi o między...między innymi o pamięć.

Ponadto ten tragiczny wypadek ma co - zakończyć dysput o Bolku, o ekonomice kraju czy czymkolwiek? Najpierw był Pana wpis, a potem wśród komentarzy zero wpisów o Bolku, więc skąd ten Bolek nagle jako argument - czego zresztą? Częsc osób o tej śmierci nie wiedziała - miała prawo? Miała.

Gratuluję natomiast, że udało się uniknąć zdania o Ziemkiewiczu - sukces, a może efekt jakiś tabletek? Oby tak dalej - lewatywa i do przodu!

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [12:48] - Coryllus | Link:

Już panu pisałem, żeby pan nie czytał moich książek. Naprawdę, szkoda pańskiego czasu. 

Obrazek użytkownika Niewolnik

29-02-2012 [12:54] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link:

ciekawości jest tłumiona właśnie sposobem wywodu i brakiem jasnego celu do czego on zmierza oraz sposobem załatwiania interlokutora (bez polemiki merytorycznej lecz lewatywą).
P.S.: Przy okazji, należę do tych (nie tak licznych chyba), którzy nie mają Panu za złe dopisywania reklamy swoich publikacji. Uważam to za zdrowe, naturalne i pańskie prawo, w wolnym rynku.

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [13:16] - Coryllus | Link:

Jeszcze raz powtarzam - niech pan nie czyta.

Obrazek użytkownika Janko Walski

01-03-2012 [00:11] - Janko Walski | Link:

A wsłuchiwanie się w tembr własnego głosu to pies?

Również mnie irytuje. Ma człowiek przebłyski, by chwilę później przekreślić je. "Sprzeczność i niekonsekwencja jak zwykle". To jest ten charakterystyczny stan geniusza. Tu żadna logika nie jest ograniczeniem. Byłoby pięknie gdyby ptaszek nie zjeżdżał z tonacji, ale czy ptaszek może nie zjeżdżać? Wydaje się czasami, że zbieżność tych treli z myśleniem jest zupełnie przypadkowa. Liczy się sztuka, ale sam gustuję w formach bardziej zagęszczonych.

Niestety zaglądam omijając ostrożnie tembr głosu, a nóż-widelec trafię na jakieś inspirujące skojarzenie. Tym razem jednak omijając doszedłem do podpisu autora.

Obrazek użytkownika Coryllus

01-03-2012 [06:49] - Coryllus | Link:

Nie wiem co pan słyszy w istocie, ale komputer nie emituje mojego głosu. Jeśli jednak coś pan słyszy radzę wizytę u psychiatry. Może będą jeszcze wolne miejsca na październik. Pan ma po prostu poznawczy szok, bo przybywając w towarzystwie osób sobie podobnych i czytając jedynie Ziemkiewicza nie może pan uwierzyć, że są inne punkty widzenia, w dodatku ciekawsze. To można zmienić, bez psychiatry. Niech się pan stara.

Obrazek użytkownika Janko Walski

01-03-2012 [09:32] - Janko Walski | Link:

Ki diadi?
Kim Pan jest?
Bierze Pan lekcje u Pawła Olszewskiego* czy obydwaj jeździcie do tej samej szkoły z Ruskiej Budy?

* poseł PO, do którego zgłaszają się funkcjonariusze informacji (określenie Krzysztofa Wyszkowskiego) po komentarz po każdej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Komentarz jest zawsze ten sam, sugerujący badania psychiatryczne.

Obrazek użytkownika Janko Walski

01-03-2012 [13:33] - Janko Walski | Link:

to drażni mnie u niego to samo co u Pana. Przywiązywanie zbyt dużej wagi do pochodzenia społecznego. W PRLu również przywiązywano dużą wagę do pochodzenia. W tym sensie PRL odniósł w was spektakularne zwycięstwo. Podkreślę, by ubiec niepotrzebną polemikę, nie kwestionuję znaczenia środowiska, w którym człowiek wyrasta, tylko uczynienie z tego kryterium rozstrzygającego. Tak jakby Panowie mieli jakiś z tym kłopot.

Poza tym Ziemkiewicz zupełnie nie rozumie przełomu lat 70tych i 80tych (miał wtedy 15lat) co przekłada się na długą serię mylnych ocen tamtych wydarzeń i tamtych bohaterów.

Obrazek użytkownika Lena

29-02-2012 [19:53] - Lena (niezweryfikowany) | Link:

Czy wy nie widzicie, że gość wpuszcza was w maliny. On cały czas prowokuje, aby robić koło siebie szum. To taki jego sposób na reklamę. Przez chwilę na samym początku miałam nawet zamówić jego książki, ale mi przeszło, jak obserwuję poczynania tego pana.
Lena

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [22:21] - Coryllus | Link:

A według Pani nie powinienem robić szumu tylko czekać w pokorze, aż mnie ktoś zauważy, a jak już zauważy to podziękować z anielskim wyrazem twarzy. Cieszę się, że pani nie zamówiła moich książek, bo wobec takiego postawienia sprawy na pewno bym ich pani nie wysłał. Pozdrawiam. Aha, jestem znany z imienia i nazwiska, niech się więc pani powstrzyma przed używaniem w stosunku do mnie określenia gość, która na tym portalu oznacza osobę anonimową. 

Obrazek użytkownika Post Scriptum

29-02-2012 [12:35] - Post Scriptum (niezweryfikowany) | Link:

Szanowny Panie,
Nie wiem co o tym, co Pan napisał myśleć. Z jednej strony ma Pan rację, że pisać w kółko o tym samym to trochę nuda szczególnie jeśli do pootwierania jest jeszcze tyle puszek Pandory. Jednak z drugiej strony cały czas traktuje się nas jak przygłupów, którzy wyszukują sobie sensacyjek. Nie dziwię się zatem, że sami dla siebie już szukamy potwierdzenia tego co właściwie już odkryte a tym samym gonimy w piętkę. Nie wiem też czy warto obrażać się na cały świat i nie opisywać wartościowych rzeczy tutaj na blogu tylko dlatego, że jest w nas chęć pamiętaniach o ludziach, którzy poświęcili dla Polski wszystko a nie dostali nic. Jeśli chcemy święta to być może dlatego, że jest to walka o kolejny przyczółek? Nie wiem. Nie wiem też czy "ONI" pozwolili, bo ataki nadal są i nie ustępują i jak to Pan raczył napisać, będą debatować o tym czy mordercy czy wyzwoliciele. Nie wiem, jestem pełen obaw, dylematów. Wiem, że chciałbym aby moje dzieci wyrastały w kraju praworządnym i niepodległym. Ale lata lecą i końca nie widać. Co z tego będzie? Może nie tędy droga? Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [12:49] - Coryllus | Link:

Trzeba się zastanowić czy będzie wojna z Białorusią i Rosją czy może z Iranem. 

Obrazek użytkownika ksena

29-02-2012 [13:12] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

to do dzisiaj nie było czasu aby o tych czasach i Orliku porozmawiać w rodzinie ze stryjem,ani z jego znajomym? A ma Pan pretensje do innych ,że milczeli przez lata ? Kiedyś wreszcie trzeba zacząć mówić choć nie będzie to w niby wolnej Polsce mile widziane,a GW zaraz zacznie nagonkę,o ile już nie zaczęła(nie czytuję).Pamięć o Powstaniu Warszawskim też przeciskała sie z trudem.

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [13:15] - Coryllus | Link:

Nie było bo stosunki rodzinne są złożone.  Ja nie mam pretensji do innych, co najwyżej do prof. Żaryna, że dopiero teraz o tym mówi. Dlaczego nie wczesniej? też miał złożoną sytuację rodzinną?

Obrazek użytkownika ksena

29-02-2012 [13:40] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

czeka na ich nagłośnienie.Bez względu na wszystko trzeba wreszcie coś zacząć,to już przecież ostatni dzwonek ,a historia w szkołach dla nich nie była łaskawa.Czy ci co jeszcze żyją nie mają prawa doczekać się nawet namiastki sprawiedliwości ?

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [13:46] - Coryllus | Link:

Jeszcze raz; czy ja przeszkadzam w świętowaniu? Chciałbym tylko mieć możliwość zgłoszenia kilku uwag. Mogę?

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

02-03-2012 [13:48] - Teresa Bochwic | Link:

A o tej sprawie HL ja pisałam w pare tygodni po fakcie, który wtedy mnie uderzył, jak Pan myśli, gdzie? Może w "Rzeczpospolitej"? Nie. Moze w telewizji? Nie. Jak Pan myśli, dlaczego?
Na malutkim portalu abcnet, który praktycznie upadl bez pieniedzy, i gdzieś zgubiła się część archiwum. No i pies z kulawą nogą, nie tylko Pan, tego nie przeczytał.
Jak Pan myśli, dlaczego?
I wtedy mialam juz świadomość, wiedzę, tradycję i duzy ogrod (własność ziemska) pod miastem.

Obrazek użytkownika Chris

29-02-2012 [14:53] - Chris (niezweryfikowany) | Link:

Obrazek użytkownika Chris

29-02-2012 [15:04] - Chris (niezweryfikowany) | Link:

Oczywiście : Coryllusie raz filmu.

Nadal zachęcam, warto posłuchać ciekawego dość mądrego człowieka o dużej erudycji. Będziesz mi Coryllusie wdzięczny

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [15:29] - Coryllus | Link:

Nie mam na razie czasu, wieczorem.

Obrazek użytkownika Heretyk

29-02-2012 [15:36] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link:

są na tyle mocne, że pod bokiem Nato/UE rządzą sobie same jak chcą 40 milionowym krajem ?

We wrześniu 1985 roku generał Jaruzelski spotkał się z Davidem Rockefellerem, najprawdopodobniej tam zawarto układ :
legalny biznes dla Wall Street/banków
szara strefa dla sb/wsi

jak będę w domu to wkleję linki...

Obrazek użytkownika onyx

29-02-2012 [16:33] - onyx (niezweryfikowany) | Link:

ale pod auspicjami Moskwy to i owszem. Po 45r. to nie Jankesi u nas "stacjonowali". Mogłeś o tym nie widzieć.

Obrazek użytkownika Heretyk

29-02-2012 [18:04] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link:

co chce ?

Obrazek użytkownika Lena

29-02-2012 [19:45] - Lena (niezweryfikowany) | Link:

Tak właśnie myślę proszę pana, bo Unia woli się zajmować kształtem banana, czy wielkością pomidora niż niż np. bezpieczeństwem energetycznym,o innym bezpieczeństwie jej peryferyjnych członków nie wspomnę.NATO, natomiast pod patronatem wielkiego BO również jak widać odpuściło peryferyjnych członków, przynajmniej niektórych.
Lena

Obrazek użytkownika Heretyk

29-02-2012 [22:28] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link:

to zła UE i Nato...

Obrazek użytkownika Joanna Cieszkowska

29-02-2012 [16:49] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link:

Absolutnie sie zgadzam z Panem ze Ci ktorzy zawsze oddawali honory prawdziwym bohaterom robili to zawsze chociaz prasa i politycy milczeli. Oni nie potrzebowali tej niby aprobaty faktu ze ci ktorzy za nasza wolnosc zaplacili zyciem sa bohaterami. My dzisiaj z ekscytacja obchodzimy "tak zwane swieto" a wlasciwie powinny to byc ojczyzniane zaduszki. Nikt nie robi laski tym ktorzy zgineli. Spoleczenstwo polskie jes przysloniete wielka tajemnica kurtyna nieuczstniczenia w tak zwanym zyciu spolecznym swojej ojczyzny. Prosze zwrocic uwage ze praktycznie tylko 50% upawnionych do glosowania -glosuje. A reszta ---- czy jakos to bedzie , czy jeszcze sie nic nie zmienilo. Ale sa zrywy wspaniale i piekna ducha narodowego i takim zrywem byly ostatnie obchody 11 listopada. Po raz pierwszy Polacy sie okreslili jako narod niezalezny i wolny. media praktycznie nie poswiecaja uwagi ludziom tylko malutkiej grupce "pseudo elicie" o ktorej swiat nic nie slysal oprocz tego ze niektorzy z nich to szalenia niebezpieczna mafia (prosze zobaczyc profile Polski sporadzone przez CIA i inne jednostki sluzb inteilgencji. Rosjani potrafili doskonale wykorzystac wszystkie nasze slabosci a przeciez mamy takze wielkie wspaniale silne strony. Cos u nas nie gra. Ludzie prze tyle lat zneiwoleni przez system boja sie wspolpracowac w jakiejkolwiek dziedzinie.

Obrazek użytkownika hera

29-02-2012 [17:41] - hera (niezweryfikowany) | Link:

nieznosna maniera nieomylnosci! A flage to ja wywiesze jeszcze dzisiaj wieczorem ze wzgledu na swoja Mame i Wuja! Wiec prosze mi niczego nie insynuowac! Ja jestem grzeczna, wiec nawet do glowy mi nie przyszlo, ze moze Panu chodzic jedynie o to, by na ten temat milczec. Ale ryzykuje Pan i takie niecne domysly!

Obrazek użytkownika Coryllus

29-02-2012 [18:08] - Coryllus | Link:

Nieomylności? Dlaczego nieomylności?

Obrazek użytkownika Lazymer

01-03-2012 [22:39] - Lazymer (niezweryfikowany) | Link:

Coryllus przegina. Nieprawdą i manipulacją jest twierdzenie, że Żołnierzy Wyklętych czcimy dlatego, bo chwilowo wolno to robić. Bo władza pozwoliła, odpuściła, a nawet bierze w tym udział? Wykpiwanie tego jest według mnie zwykłym szkodnictwem Coryllusa. Podobnie jak jego wcześniejsze wypowiedzi przeciwko manifestacjom. Mamy prawo do wyrażania swoich poglądów i mamy prawo wyjść z tym na ulice! Szczególnie przy fałszywym, zakłamanym przekazie medialnym to jedyna szansa by głośno wyrazić swoje poglądy i głosić prawdę. Prawdę o Smoleńsku, prawdę o stalinowcach, prawdę o PRLu. Władza ma prawo do propagandy, a my nie możemy sie bronić? Czy takiej konfrontacji boi się Coryllus? Wcześniej Coryllus krytykował PiS za to, że nie otworzyła się szeroko jako partia dla wszystkich - czy chodziło o szeroki dostęp dla penetracji PiS przez różnej maści agentów, kretów i prowokatorów, których pełno widać na polskiej scenie politycznej? Władza wzięła udział w rocznicy katastrofy smoleńskiej - widać było że wzięła udział sama, bo warszawiaków tam nie było, a konkurencyjne dla władzy obchody zgromadziły tysiące uczestników. I władza sama sobie jest winna matacząc w śledztwie, dopuszczając do tylu kłamstw i propagandowych fałszerstw. Podobnie jest z innymi datami, które jedne zawłaszcza, a inne zwalcza POstkomuna. Czy na to pozwala Coryllus? Władza obchodziła rocznice Solidarności zapraszając na nią POstkomunę. Symbolicznie gloryfikowana jest Krzywonos i TW Bolek, którzy podobno sami obalili komunę, a na zapomnienie skazano Walentynowicz i tysiące tych, którym POstkomuna zabrała szansę na godne dożycie starości hojnie obdarowując emeryturami mundurowymi byłych esbeków i zomowców. Nie wolno głośno mówić o przywiezieniu Bolka na strajk wojskową motorówką? Czy Coryllus uważa to za niesmaczne i szkodliwe? Władza zaprasza do stołu obrad nad bezpieczeństwem Państwa Jaruzelskiego - czy to nie jest szkodliwe? I to w momencie gdy końcący się proces Kiszczaka i Kani dobitnie podkreślił i udowodnił sądownie bezprawie stanu wojennego i niskie pobudki oskarżonych (znamienne, że Jaruzelskiego wyłączono z postępowania ze względu na stan zdrowia!). Tego wszystkiego słuchają młodzi ludzie czytający też Coryllusa i nie mając niestety własnych wspomnień okupacji, terroru stalinowskiego czy stanu wojennego próbują budować własne wyobrażenie jak było naprawdę. Szukają komu mogliby zaufać i uwierzyć w prawdę przekazaną bez mrugnięcia okiem w publicznych mediach - może zaufaja Coryllusowi po lekturze Baśni, czy historii dzieci PRLu? Po pierwsze, rocznice Solidarności, odzyskania niepodległości i inne ważne dla podtrzymania narodu polskiego uroczystości należy szczególnie pielęgnować właśnie dla przyszłych pokoleń. To nasz wielki obowiązek by ciągle rodzący się młodzi Polacy dorastali w atmosferze pamięci dla patriotycznych tradycji (Co wykpiwał Mazowiecki i Geremek). Po drugie ciągle istnieje walka o zawłaszczenie i zafałszowanie historii i jeśli na chwilę odpuścimy naiwnie wierząc, jak po stanie wojennym, że Wyborcza wystarcza nam jako gwarancja wolności słowa możemy obudzić się bez własnego państwa, języka, ziemi i gospodarki! Po trzecie w Polsce ciągle wyraźny jest podział na katów i ofiary, na komunistów i upodlony naród, na tych od Palikota z plastikowym penisem i tych od Jana Pawła II z krzyżem i każda relatywizacja postaw jest szkodnictwem. I to nasz najświętszy obowiązek wobec dzieci, wnuków i przyszłych pokoleń zachowania prawdy w pamięci i przekazania jej w niezafałszowanej formie zgodnie z naszym sumieniem. A Coryllus szkodzi i nie zmieni tego przypominanie ciekawostek o Rodziewiczównie. Czy przesadziłem? Chyba pora by się wyraźnie opowiedzieć, po której jest się stronie.

Obrazek użytkownika Agata

01-03-2012 [22:58] - Agata (niezweryfikowany) | Link:

coryllus przeczytaj ten wpis kilka razy aż zrozumiesz. ok?

PS podpisuję się, Lazymer, pod tym co napisałeś.