Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Głupi, głupszy, najgłupszy...
Wysłane przez izabela w 11-07-2021 [14:59]
…
Byliśmy głupi…Tak raczył się wyrazić profesor Marcin Król i tak zatytułował swoją książkę. Chodziło mu generalnie o to, że błędnie (to znaczy pozytywnie) oceniał transformację ustrojową i nie rozumiał zupełnie społeczeństwa w którym przyszło mu żyć, pisać i działać. Rzecz w tym, że większość społeczeństwa od samego początku oceniała transformację ustrojową bardzo źle. Są na to dowody pisemne i liczni świadkowie. Prawie każdy taksówkarz z którym miałam okazję rozmawiać, nasza dozorczyni, sprzedawcy na bazarku i ja sama byliśmy podobnie oburzeni wyprzedażą za grosze majątku narodowego, likwidacją stoczni i kopalni oraz licznymi aferami, które nękały społeczeństwo. Można by pomyśleć, że głupota profesorów to podstawowa cecha różniąca ich od reszty społeczeństwa.
Takie złośliwe myśli towarzyszyły mi w trakcie debaty online pt. „Kapitał i narodowość. Społeczne i kulturowe skutki globalizacji – czy mamy do czynienia z zmianą paradygmatu?” zorganizowanej 11 czerwca bieżącego roku przez stowarzyszenie „Twórcy dla Rzeczpospolitej”, do którego przypadkiem należę. Debata była bardzo ciekawa, prelegenci znani i zacni lecz trudno było się oprzeć przeświadczeniu, że -jak to mówią górale – szanowni profesorowie szukają siekiery pod ławą, czyli odkrywają coś dla wszystkich od dawna oczywistego. Paradygmat, który dzielnie obalali mówcy to teza, że kapitał nie ma narodowości. Dobrze pamiętam jak różne gadające głowy wmawiały nam to w mediach lecz nikt z nas szaraczków w to nie wierzył i przeciwstawialiśmy się temu twierdzeniu ze wszystkich sił. Twierdzenie to weszło do kanonów politycznej poprawności a teraz z wielką odwagą intelektualną profesorowie usiłują ten paradygmat podważyć. Zapewniają nas, że kapitał ma narodowość. Chętnie się zgadzamy bo zawsze tak uważaliśmy. Czy faktycznie powinniśmy teraz bić się w pierś i mówić: „byliśmy głupi”. To przecież nie my byliśmy głupi.
Bardzo dobrym przykładem podobnego zjawiska czyli paradygmatu, który nie wiadomo skąd się wziął ale przez całe lata podtrzymywali go naukowcy był sposób żywienia niemowląt. Otóż pediatrzy jak jeden mąż nakazywali podawanie dziecku od trzeciego miesiąca życia rosołków zabielanych żółtkiem jaja kurzego silnie jak wiadomo uczulającym. Lekarze pediatrzy z lat osiemdziesiątych są zatem odpowiedzialni za epidemię uczuleń wśród dzisiejszych czterdziestolatków. Bez skrupułów straszyli oporne matki sądem rodzinnym. Nie dało się tego wyjaśnić żadnymi względami finansowymi, mięso było wówczas w Polsce na kartki, a producenci jaj kurzych nie stanowili tak silnego lobby, żeby nakłonić lekarzy do propagowania karmienia niemowląt żółtkami. Nie da się również wymyślić, jak to jest w przypadku obecnych szczepionek, łatwych teorii spiskowych.. A jednak dopiero gdy amerykańscy uczeni z trudem odkryli i opisali, że samica ludzka ma pierś, paradygmat zmienił się o 180 stopni. Teraz karmienie sztuczne jest tępione przez lekarzy, a karmienie naturalne nachalnie propagowane.
Wracając do konferencji. Pani profesor Elżbieta Mączyńska przybliżyła słuchaczom postać i książki Mariany Mazzucato: „The Entrepreneurial State” wydaną w Polsce w 2016 roku pod tytułem „Przedsiębiorcze państwo” przez Wydawnictwo Ekonomiczne Heterodox oraz „The Value of Everything: Makers and Takers in the Global Economy” wydaną pod tytułem „Wartość wszystkiego” przez to samo wydawnictwo. Mariana Mazzucato to ekonomistka z Uniwersytetu w Sussex. Jest laureatką wielu prestiżowych nagród i wyróżnień naukowych, m.in. New Statesman SPERI Prize i Hans-Matthöfer-Preis. Jest doradcą Komisji Europejskiej, a także rządów
brazylijskiego, niemieckiego i fińskiego. W książce tej a także w licznych publikacjach Mazzucato bezlitośnie rozprawia się z poglądami funkcjonującymi przez dziesięciolecia w polskiej debacie o ekonomii jako prawdy objawione. Odtwarzając historię najbardziej przełomowych technologii ostatnich kilkudziesięciu lat, Marianna Mazzucato dochodzi do zaskakującej ( dla niej lecz nie dla nas) konkluzji: to nie wolny rynek dał nam Internet, komputery, lądowanie na księżycu, telefonię komórkową, biotechnologię, leki sieroce (leki, które nie są produkowane przez przemysł farmaceutyczny z przyczyn ekonomicznych, lecz aby zaspokoić potrzeby zdrowia publicznego), GPS i rewolucję nanotechnologiczną. Za najbardziej radykalnymi, najbardziej przełomowymi technologiami ostatnich dziesięcioleci stoi sektor państwowy i jego urzędnicy. Dziś to państwo, a nie prywatny kapitalista, jest przedsiębiorcą-innowatorem, generującym impulsy rozwojowe zmieniające całe gospodarki. Redukowanie państwa do roli nocnego stróża, to gotowy przepis na stagnację gospodarczą i zaprzepaszczenie szans rozwojowych – ostrzega Mariana Mazzucato.
Pani Mączyńska powołała się również na ekonomiczną książkę roku Financial Times’a. „Ekonomia obwarzanka Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku” której autorką jest Kate Raworth
Kate Raworth proponuje zerwanie z mitem konieczności ciągłego wzrostu PKB, zmianę systemu monetarnego i fiskalnego aby uczynić biznes wartościowym i pożytecznym dla ludzkości. Jej podejście, ilustruje hasło „społeczeństwo głupcze” parafrazujące słynne hasło wyborcze Clintona.
Prelegenci kolejnego panelu powoływali się na książki laureata nagrody Nobla Paul Robin Krugmana amerykańskiego ekonomisty twórcy tak zwanej nowej geografii ekonomicznej.
Wszyscy ci naukowcy i nobliści mówią jednym głosem, widać, że faktycznie nastąpiła zmiana paradygmatu. Zauważyli oni, że istnieje coś takiego jak społeczeństwo podobnie jak kiedyś amerykańscy uczeni odkryli, że kobieta ma pierś. Dopuszczają a nawet pochwalają to co w oczach neoliberałów było śmiertelnym grzechem-ratowanie linii lotniczych, stoczni i wspomaganie wybranych sektorów gospodarki. Ich nowym guru jest Jörg Guido Hülsmann autor pozycji pod znamiennym tytułem ”Pomyśleć ekonomię od nowa”.
My prości zjadacze chleba chętnie podpisujemy się pod tym co było zawsze dla nas oczywiste. Tylko kto właściwie był głupi?
Komentarze
10-07-2021 [16:51] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link: Założenie,że "wtymkraju" czy
Założenie,że "wtymkraju" czy jakimkolwiek innym na świecie,istnieje społeczeństwo,czy naród...to mrzonka i absurd.
Nie ma czegoś takiego...jest taki miszung narodowości,ras i mutantów...że mowa o jakimś społeczeństwie...to własnie jest głupota!
Proszę sobie sprawdzić np. "trzecie pokolenie" po Czarnobylu...piszę trzecie pokolenie,bo to już zaczyna wychodzić w budowie fizycznej i umysłowej.
Kobiety w Polsce [wiekszość] osiągają wzrost 160 cm,budowa krępa,gruba,prawie niewidoczna szyja,nogi jak słupy, kolumny greckie.
Lepiej jej o nic nie pytać,bo szczerbatym otworem gębowym...i tak nic nie odpowie...najwyżej bluźnie wyp****j.
Faceci...to ani mężczyźni,ani brakujące ogniwo w ewolucji...napakowani,tatuaże wszędzie i IQ pozwalające na powiedzenie w zdaniu prostym...kilka razy ku*wa.
Kłamię? Przegiąłem? I tak wziąłem poprawkę na Administrację i tutejszy zrzut i neonu i innych parszywych portali...
PS.Byłem ostatnio w kraju miesiąc...może trochę dłużej.....Kraków,Wrocław,Rzeszów,Katowice i Trójmiasto...TU JUŻ NIE MA LUDZI !!!
Nie mówiąc o mitycznym narodzie,czy społeczeństwie....parafrazując pewnego posła z PO...to dziki kraj...i dzicy ludzie.
PS.Nie wierzy mi Pani w tę dzicz? To proszę wsiąść za kierownicę i postarać się przejechać po mieście,szosie...zgodnie z przepisami kilka godzin....
Saluti
10-07-2021 [20:32] - izabela | Link: Bardzo pesymistyczna wizja i
Bardzo pesymistyczna wizja i mnie jeszcze bardziej przygnębiająca. Czy jest jakieś wyjście?.
10-07-2021 [22:45] - Centrystka | Link: Tytuł tekstu Pani Autorki
Tytuł tekstu Pani Autorki najlepiej pasuje do "komentarza" tego zatwardziałego i zdemenciałego Trotelreinera,rasowego mizogina,homofoba i pyszałka.
12-07-2021 [15:29] - Francik | Link: Widać w takim środowisku nasz
Widać w takim środowisku nasz wybitny yntelektualysta się obraca. Pewnie to równie yntelektualne środowisko jak on sam. Ja w ostatnią niedzielę byłem w Beskidach, najpierw na mszy w miejscowym kościele, potem poszliśmy na wycieczkę w góry. Nie widziałem opisywanych przez wybitnego włoskiego yntelektualystę potworków. W większości wypoczywali normalni ludzie, którzy normalnie ze sobą rozmawiali i pozdrawiali innych na szlaku. Powrót samochodem do domu też nie przypominał dantejskich scen. Kłamię? Przegiąłem? Może nie mam tak wysublimowanych wymagań jak rezydent Italii, który, gdzie się nie ruszy to same gwiazdy filmowe szczuplutkie i z długimi nogami jak jakaś Gina Lollobrigida oraz amanci jak Marcello Mastroianni. Jak wiadomo we Włoszech nie ma grubych kobiet, ani wytatuowanych mięśniaków. Żeby skompletować wytatuowaną kadrę piłkarską Italii trzeba było przeprowadzić szeroko zakrojoną łapankę. Ciao.
12-07-2021 [19:47] - izabela | Link: Ja też wróciłam własnie z gór
Ja też wróciłam własnie z gór. Z górek można powiedzieć bo z Gładyszowa słynącego drewnianą architekturą sakralną oraz stadniną hucułów. Dla członków S K P B teren dobrze znany. Pozdrawiam.
10-07-2021 [21:55] - Jabe | Link: Najbardziej sprzyja
Najbardziej sprzyja innowacyjności wojna, a socjalizm to gospodarka wojenna w czasie pokoju.
w oczach neoliberałów było śmiertelnym grzechem-ratowanie linii lotniczych, stoczni i wspomaganie wybranych sektorów gospodarki. – Podatnik płaci na nasz wspólny Lot, którym nie lata. Jednak dzięki temu mamy naszą narodową linię lotniczą, jak przystało na naród z ambicjami. A to wszystko dzięki podopiecznym „Ziuka”, którzy prywaciarzy zdusili, nawiasem mówiąc.
10-07-2021 [20:36] - izabela | Link: Ja tam jednak wolę mieć
Ja tam jednak wolę mieć krajowe linie lotnicze, stocznie i uniwersytety niż być "białym Murzynem" ( podwójnie niepoprawne, chyba mnie za to nie posadzą) opłacanym paciorkami.
10-07-2021 [21:54] - Jabe | Link: Za komuny człowiek pracy był
Za komuny człowiek pracy był klasą panującą, nie żadnym Murzynem – miał linie lotnicze, stocznie i uniwersytety. Tylko co mu z takiego posiadania? Ja tam wolę, żeby tubylcy posiadali naprawdę, czyli każdy z osobna, a nie zbiorowo, przy tym będąc zmuszonymi do ratowania okresowo w podatkach państwowych cacuszek i wybranych przez władzę sektorów.
Zastanawiam się, czy ta pani od czynienia biznesu pożytecznym pisała może coś o milionach innowacyjnych aut na baterie produkowanych w Polsce. Za ile takich pomysłów podatnicy zapłacili i wciąż płacą na całym świecie? Swoją drogą, jest klasa ludzi, którzy zarobkiem gardzą, zwłaszcza cudzym. Nie jest on dla nich miarą pożyteczności. Wartościowe są za to owe państwowe linie lotnicze, koleje, stocznie i wiele innych przedsięwzięć, do których trzeba dopłacać lub choćby faworyzować, by istniały.
13-07-2021 [22:08] - Obserwator_3 | Link: Dobry wieczór
Dobry wieczór
Paradoksem jest, że w tej dyskusji wszystkie strony (o ile to co mówią nie jest wewnętrznie sprzeczne) mają rację - tyle że w swoistych układach odniesienia. Chodzi o tak podstawową rzecz jak "wartość". Jeżeli operujemy pojęciem pieniądza mającego samoistną wartość, to oczywiście "zarobek" jest postrzegany jako wyznacznik pożyteczności działania, ale jeżeli traktujemy pieniądz w kategoriach środka płatniczego, który sam w sobie wartości nie ma, ale jej wyznacznikiem jest obsługiwany obszar wymiany, to miernikiem pożyteczności działania nie będzie "zysk" rozumiany w kategoriach finansowych, czyli właśnie "zarobek", lecz np. zwiększenie swojego udziału w obszarze wymiany.
Stąd też kontrowersje co do rzeczywistego inicjatora innowacyjności: w systemie pieniądza mającego wartość samą w sobie, inicjatorem jest pomysłodawca, inwestorem - posiadacz kapitału, który jest w stanie ocenić wartość pomysłu przez pryzmat przyszłych zysków, ale wadą tego rozwiązania jest to, że ilość pieniądza mającego wartość samą w sobie jest dość stabilna, co skutkuje problemem w dostępie do kapitału z powodu jego braku.
Tu zaś pomocną dłoń wyciąga koncept pieniądza jako środka płatniczego, kreowanego "z powietrza" w potrzebnej ilości, ale w sposób kontrolowany. Konfitury leżą w odpowiedzi na pytanie "przez kogo", a w konsekwencji mamy świat, gdzie o realnych działaniach decydują urzędnicy którzy decyzji podejmować nie potrafią, a decyzji ryzykownych w dodatku nie chcą, dzięki czemu "innowacyjność" mająca dostęp do tego typu środków zostaje z konieczności ograniczona do działań bezpiecznych, czyli mających charakter zmiany ilościowej a nie jakościowej.
Istnieje model łączący cechy tych dwóch systemów, ale wymaga uznania, że prawdziwym kreatorem wartości jest człowiek, co znajduje odbicie w systemie pieniądza o samoistnej wartości w postaci ceny ludzkiej pracy (różnej w zależności od kompetencji, sprawności etc.), ale jego potencjalna innowacyjność powinna móc być zrównoważona odpowiedzialnym dostępem do środków płatniczych kreowanych osobiście, ale w porozumieniu z innymi.
Stąd koncepcja powszechnego debetu w rachunku, dostępnego jednorazowo w jakiejś wysokości (np. porównywalnej z najniższą roczną płacą w danym obszarze ekonomicznym) i o płynności zapewnionej w tych granicach przez bank centralny danej wspólnoty.
Jeszcze kolejne dwa razy po piętnaście lat i nawet profesorowie ekonomii do tego dojdą, a to z tej prostej przyczyny, że dzisiejsi studenci nie będą na takie koncepcje patrzyli jak na "zielonego kota", tylko skoncentrują się na rozwiązaniu problemu "jak" a nie "czy". A w międzyczasie "stara kadra" będzie po benefisach, galach honorowych, a często i po wylewach, więc "młodzi" (za trzydzieści lat też już tuż przed emeryturą), wreszcie będą mogli gadać z sensem.
Z ujemnymi stopami procentowymi też tak było...
10-07-2021 [16:56] - Kazimierz Kozio... | Link: Re: "Nie da się również
Re: "Nie da się również wymyślić, jak to jest w przypadku obecnych szczepionek, łatwych teorii spiskowych." Nie trzeba wymyslac, tez samo wyjdzie na jaw za jakis czas. Poki co podaje sie do wierzenia ze osoba niezaszczepiona jest nieodpowiedzielna aczkolwiek rownie powszechnie wiadomo ze odpowiedzialni nie sa ani producenci szczepionek, ani rzady nagabujace, ani medycy. zapewniajacy ze terapia eksperymentalna nomen omen nieba przychyla..Mniemam ze towarzystwa ubezpieczeniowe zaczna wymigiwac sie od wyplat ubezpieczen na zycie po zmarlych ktorzy brali udzial w eksperymentach medycznych bez zgody ubezpieczyciela.
10-07-2021 [20:39] - izabela | Link: Jestem przekonana, że
Jestem przekonana, że epidemizm będzie opisywany w podręcznikach jako trzeci wielki totalitaryzm po hitleryzmie i stalinizmie
10-07-2021 [17:10] - juur | Link: Nasze doświadczenia wskazują
Nasze doświadczenia wskazują na działania na trzech płaszczyznach, które doprowadziły nas do obecnej sytuacji
- teoretyczne przesłanki ekonomiczne, przeplatane z zwykłą głupotą i nie były to czynniki dominujące wg mnie.
- ordynarna korupcja i nic więcej
- świadome działanie na naszą szkodę np. z nienawiści do Polski
10-07-2021 [20:42] - izabela | Link: Tak świadome działanie na
Tak świadome działanie na szkodę Polski ( motywy pomijam,może to być zwykła konkurencja ) zapewne najlepiej tłumaczą działania z którymi mamy do czynienia.
10-07-2021 [18:42] - Pers | Link: Część Iza,
Część Iza,
Zawsze gdy natykam się na kogoś, kto ma wyższy stopień naukowy niż dr to zapala mi się czerwona lampka.
Kiedyś, po 3 roku studiów, wyjechałem z żoną za granicę, żeby zarobić na nowo założoną rodzinę. Córeczka miała już prawie trzy latka i mogła zostać z dziadkami.
Z trzech, zaplanowanych, miesięcy zrobiło się 7 lat. Na studia już nie wróciłem bo i po co? Magisterka z prawa to tylko taka większa matura.
Ale nie żałowałem bo uchroniłem swoją wolność. Postawiłem na samokształcenie i przestałem nawet czytać "poważną" literaturę, żeby nie kondycjonowała mojego sposobu myślenia.
Już na studiach zauważyłem, że im wyższy stopień naukowy tym większy idiota/tka. Później mój kumpel, z którym dzieliłem ławkę w podstawówce (prof belwederski z chemii doświadczalnej) wyjaśnił mi szczegółowo na czym polega "kariera naukowa".
System selekcjonuje już na studiach jednostki ambitne, niekoniecznie zdolne, którym przygotowuje specjalną ścieżkę. Dotyczy to głównie nauk humanistycznych (stąd pewnie taki wysyp "historyków" w polityce i bankowości), socjologii, psychologii albo psychiatrii. Potem, uzbrojeni w "tytuły" wyskakują w razie potrzeby jako "eksperci" w mediach spłacając w ten sposób dług wobec promotorów. I "wyjaśniają" nam coraz to nowe paradygmaty.
Pozdrawiam
10-07-2021 [20:30] - izabela | Link: Nie brakuje geniuszy bez
Nie brakuje geniuszy bez matury ( Banach) i idiotów z tytułami. W Polsce nakłada się na to sposób doboru kadr naukowych za realnego socjalizmu.Prawnikami zostawali ludzie po słynnej ( nomen omen) duraczówce. Nazwa uczelni pochodzi wbrew pozorom nie od nadużywanego przez Michalkiewicza terminu duraczyć czyli ogłupiać lecz od nazwiska Teodora Duracza. W duraczowce można było podobno po dwóch tygodniach zostać magistrem prawa a potem sędzią czy prokuratorem. Ktoś przecież musiał skazywać akowców w kiblowych procesach. Absolwenci duraczówki zostali potem profesorami i kształcili następców. Na wydziałach humanistycznych wykładowcy marksizmu leninizmu przetransformowali się na liberałów. Trochę trudniej było o specjalną ścieżkę na politechnikach. Za ciężkie studia i za dużo pracy. Problem w tym, że tak jak kazano nam śledzić na klęczkach jak Kołakowski zmaga się z marksizmem każe nam się teraz z równym nabożeństwem śledzić jak inni historycy idei zmagają się z kolejnymi " izmami". My nie musieliśmy zmagać się z marksizmem bo odrzucaliśmy go z góry. Nas nie pokąsał Hegel.
11-07-2021 [10:05] - Tezeusz | Link: Persie geniuszu od siedmiu
Persie geniuszu od siedmiu bolesci po podstawówce nie popisuj się. Bo się ośmieszasz. Studia to ty widziałeś.....w TV !
10-07-2021 [21:37] - wielkopolskizdzichu | Link: Ciekawe co Pani Izabela myśli
Ciekawe co Pani Izabela myśli o posiadaczach tytułów naukowych z swojej kasty.
Czy ośmieliła by się w podobnie .tonie wypowiedzieć o Dudzie, Kaczyńskim, Ziobrze, Rydzyku, purpuratach i reszcie kliki rządzącej Polską.
10-07-2021 [21:57] - Centrystka | Link: Otóż tio: Wlk.zdzichu trafia
Otóż tio: Wlk.zdzichu trafia tu w dziesiątkę,bo nikt z tych mędrków czyli komentatorów wraz z autorką tekstu nie ośmieliłby się na takie wypowiedzi co do utytułowanych w PRL bonzów PiS-u kub hierarchów.
11-07-2021 [08:31] - izabela | Link: Dlaczego miałabym krytykować
Dlaczego miałabym krytykować ludzi z którymi się zgadzam.? Jeżeli jednak się nie zgadzam to krytykuję. Niedawno n.p. pisałam krytycznie o " 5 dla zwierząt". Głupim nazwał się Marcin Król sam. Przez uprzejmość nie mogłam zaprzeczyć. Ja tam jestem zwykła baba z siatą ( beretów nie noszę w szczególności moherowych ) i wypowiadam się z pozycji baby z siatą. To jasne, że baba z siatą odczuwa schadenfreude gdy okazuje się mądrzejsza od profesorów.
11-07-2021 [09:07] - tricolour | Link: @Izabela
@Izabela
Zabrzmiało nieszczerze gdy ocenia siebie Pani jako baba z siatą podczas krytyki panujących, a patrzy z góry podczas krytyki innych.
Proszę się zdecydować kim Pani jest, bo umiejscawianie siebie w zależności od rangi otoczenia nie wygląda najlepiej.
Gdy premier mówi, ze Czechy wycofują właśnie skargę z TSUE, a potem premier Sasin mówi, ze rozmowy będą długie i trudne to ze wszystkimi się Pani zgadza? Dlaczego, skoro to sprzeczne?
Pozycja naszego kraju jest pochodną umiejętności nagłego przedzieżgania się w babę z siatą i kładzenia uszu po sobie.
11-07-2021 [10:04] - izabela | Link: Napisałam że jak trzeba to
Napisałam że jak trzeba to krytykuję. Profesorów też kwalifikowałam z pozycji- jak napisałam- zwykłych zjadaczy chleba. To koresponduje z "babą z siatą". Ba własnie baba z siatą okazała się bardziej przewidująca niż profesorowie, którzy sami o sobie mówią, że byli głupi. Nie słyszałam wypowiedzi premiera ani Sasina. Nie jestem rzecznikiem rządu, żeby zabierać głos na każdy wywołany temat. Za to trzeba płacić.
11-07-2021 [12:57] - tricolour | Link: @Izabela
@Izabela
Nie słyszała Pani o Turowie? O wyroku TSUE, który nakazuje natychmiastowe zamknięcie kopalni?
No, nie wierzę. Chyba uszy zamknął fakt, że za zajęcie stanowiska trzeba płacić.
Zgadza się Pani z rządem, tak? Z zamknięciem kopalń i stuprocentowym uzależnieniem od surowców z Rosji lub z Niemiec (czyli Rosji) też? Zgadza się Pani z zamknięciem Bełchatowa za 10 lat i jednoczesnym zburzeniu Ostrołęki tteż
Zgadza się Pani z likwidacją górnictwa, które jest JEDYNYM źródłem pozyskiwania własnej energii? Z zasypywaniem szybów, które niszczą je ostatecznie?
11-07-2021 [17:49] - Centrystka | Link: Izabela
Izabela
To jest taka baba z siatą,co to się dość często zapomina i wspomina o swoich wręcz historycznych osiągnięciach dziennikarskich, tytułach,uczestnictwach w historycznych spotkaniach i konferencjach z innymi utytułowanymi i historycznymi postaciami - co za skromność!
10-07-2021 [22:19] - Pers | Link: wielkopolskizdzichu
wielkopolskizdzichu
//Ciekawe co Pani Izabela myśli o posiadaczach tytułów naukowych z swojej kasty.//
A do jakiej "kasty" należy Pani Izabela?
11-07-2021 [13:20] - Tezeusz | Link: Pets a ty jaki masz tytuł
Pets a ty jaki masz tytuł ?
11-07-2021 [10:06] - izabela | Link: Panowie, proszę opanujcie
Panowie, proszę opanujcie się albo lepiej pohamujcie!
11-07-2021 [10:57] - Pers | Link: Widzisz Iza?
Widzisz Iza?
Nawet do Ciebie przyplątał się ten troll, o którym ci wczoraj opowiadałem.
Wyjątkowa kanalia.
13-07-2021 [00:44] - wielkopolskizdzichu | Link: Do kasty Prawdziwych Polaków.
Do kasty Prawdziwych Polaków. Kto głosuje na PiS ten Polak, kto ma czelność nie głosować, lub myśleć niezgodnie z jedynie słusznym kierunkiem jest mendą, wszą, ruską onucą lub opcją niemiecką.
Jeśli Rydzyk jest dla Pani Izabelli wzorcem polskiego biznesmena, to oznacza przynależność Jej do okołorządowej kasty, czegoś w rodzaju FJN.
Główna działalność blogerska Pani Izabeli polega na wspominkach, na przykład o komuszych dzieciach.
Jest to zasłona dymna, oto Pani Izabela wskazuje kierunek właściwej krytyki.
Nie istotne to, iż obecne elity rządowe przejawiają ten sam chamski, komuszy tupet. Podlany sosem katolicko narodowym łatwiejszy jest do zniesienia, dla Szacownej Blogerki.
BTW
Pani Izabela w jednej z swych wypowiedzi zapędziła się do tego stopnia, że nazwał politykę personalną w obszarze PR w zarządzie spółki skarbu państwa prywatną sprawą.
Krótko pisząc, rozumienie przez Panią Izabelę funkcjonowania państwa i jego biznesów jest przeniknięte kastowością, przynależysz do niej, liżesz i łasisz się możesz robić biznes.
10-07-2021 [22:39] - Centrystka | Link: Ja także pamiętam zmianę,a
Ja także pamiętam zmianę,a raczej bolesne znienianie ustroju, dzięki czemu pewien profesor B. przypomniał nam jak smakuje szynka w ogóle, a np. cukier bez kartek,albo jak wyglądają na sklepowych półkach rolki papieru toaletowego,a przede wszystkim zdławił szalejącą inflację. Wszytko to nie mogło się obyć bezboleśnie,a to dzięki rabunkowej gospodarce centralnej stosowanej przez prawie pół wieku przez komunistów. Niestety,ale chcąc uratować dziurawy i chwiejny budżet i resztki nie zrujnowanego majątku państwa, trzeba było sprzedać mocno nierentowne zakłady pracy,co spowodowało także ludzkie dramaty tych,którzy stracili pracę i przez dłuższy rosło bezrobocie. Ale chyba nigdy nie zetknęłam się nie tylko ja,ale i moje najbliższe i dalsze otoczenie także zawodowe z ocenianiem o samego początku przemian ustrojowych jako czegoś bardzo złego - wręcz przeciwnie: byliśmy pełni entuzjazmu odzyskanej niepodległości i cierpliwie znosiliśmy trudy przemian. le wiać,e byli też już wócza maruderzy a raczej przeciwnicy transformacji,co się z czasem rozwinęło i stało się biblią pewnej partii,a było i nadal jest bardzo na rękę wschodniemu naszemu sąsiadowi. Nie pamiętam także,aby w tamtych czasach potępiano Okrągły Stół,jak teraz czyni to PiS i jego wyznawcy,choć przecież obaj Kaczyńscy w nim uczestniczyli,jak również w początkach prezydentury Lecha Wałęsy. Nikt rozsądny nie wyobrażał sobie scenariusza,że przekazanie władzy opozycji odbędzie się na ulicach,że poleją się rzeki krwi,bo niby czym miała walczyć opozycja antykomunistyczna albo Solidarność: wszystkie siłowe atuty miała władza,ale ona na szczęście bała się rozlewu krwi i niewiadomego wyniku takich działań,zwłaszcza ,że radzieccy przyjaciele nie wyrażali zamiaru przyjścia im z bratnią pomocą. Pozostały więc bezpieczne rozmowy,które na początek,ale na krótko przyniosły pewne kompromisy do czasu aż cała władza została komunistom odebrana, aczkolwiek nie wszystkiego udało się uniknąć,jak np. uwłaszczania się na majątku narodowym przez wielu ex-komunistów czy nierozliczenie ich za stan wojenny.
No to teraz czekam zalewu hejtu za to,że się ośmieliłam inaczej oceniać naszą najnowszą historię,w której uczestniczyłam
11-07-2021 [08:06] - izabela | Link: Bardzo miło jest dyskutować o
Bardzo miło jest dyskutować o faktach nawet jeżeli inaczej się je postrzega albo pamięta. Przeciwników ugody Okrągłego Stołu (zwanego powszechnie Kanciastym Stołem) było wielu.Jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przeciwnikiem zdecydowanym był Kornel Morawiecki . W pewnym programie telewizyjnym reżyserowanym przez Włodka Kuligowskiego ( lecimy jak widać po nazwiskach) występowałam z Kornelem. Pamiętam jak byłam przerażona gdy Kornel na znak własnej oceny Okrągłego Stołu wywrócił na wizji stolik przy którym siedzieliśmy. Brakowało mi - w jawnym przeciwieństwie do Kornela- odwagi cywilnej do takich manifestacji. Całe środowisko Solidarności Walczącej było przeciwko Magdalence. i ugodom z komuchami. Ten filmik oglądałam niedawno bez przykrości. Ostatecznie byłam o 30 kg młodsza.
11-07-2021 [11:59] - Valdi | Link: Krak-Chem, celuloza w
Krak-Chem, celuloza w Kwidzyniu, i dziesiątki innych były nierentowne ?
A jeśli były to dlaczego ten SOB Lewandowski nie poszedł siedzieć !!!
11-07-2021 [14:03] - izabela | Link: Celuloza z pewnością była
Celuloza z pewnością była rentowna. A jeżeli nie należało wdrożyć program naprawczy , a nie sprzedawać za grosze konkurencji. Obecnie w ramach zielonego ładu selekcjonuje się śmiecie i zbiera papier,którego nie ma gdzie użyć, bo to do Polski płyną śmiecie z Europy. Kwidzyn jest obecnie własnością korporacji International Paper i funkcjonuje.Bywa gorzej na przykład z cukrowniami.
13-07-2021 [21:28] - Francik | Link: Pani tak na poważnie o tych
Pani tak na poważnie o tych wybitnych osiągnięciach wybitnego kandydata na Nobla z ekonomii profesora B.? O tym duszeniu inflacji i zbawiennej sprzedaży "nierentownych zakładów"? Towarzysze żeby się uwłaszczyć doprowadzili gospodarkę i "zakłady pracy" do ruiny, wywołali hiperinflację, żeby zaciągnięte kredyty mogli spłacić za ułamek ich wartości - i na tym polegała tzw. transformacja. Jeśli prof. B. tego nie rozumiał to był i jest idiotą, jeśli rozumiał to proszę sobie samej odpowiedzieć kim był. Na pewno nie wybitnym ekonomistą. Na jakie mino zasługuje ktoś, kto zgadza się i jeszcze uzasadnia grabież majątku narodowego, udaje, że nie dostrzega kolejnych afer gospodarczych i godzi się na zasadę, że pierwszy milion trzeba ukraść?
11-07-2021 [22:36] - lala | Link: pamięć Pani Izabeli dość
pamięć Pani Izabeli dość wybiórcza - niestety - przeciwko Okrągłemu Stołowi był nie tylko Kornel Morawiecki, ostro i krytycznie wypowiadał się też np. Bronisław Komorowski (no, ale stolika na wizji nie przewracał, więc może mało widowiskowy był....)
a co do krytyki uczonych - doprawdy bywa zabawna , gdy autorka uznaje, że tacy ludzie jak Duda czy Kaczyński (obaj z doktoratami) postępują zgodnie z etyką, są uczciwi i przestrzegają prawa....
nie, nie są dostatecznie naiwni jak zmarły Król (którego mało ceniłam zawsze) - są zwyczajnie cyniczni, najważniejsze jest dla nich posiadanie władzy - a że przy tym szkodzą współczesnej Polsce, pchają nasze społeczeństwo na wschód i wzorują się na putinowskich rządach? ach, detal taki niewielki, wszak Pani Izabela z tymi panami się po prostu zgadza... i nie przeszkadzają jej (jak widać) ani kłamstwa, ani manipulacje ani złodziejstwo, marnotrawstwo publicznych pieniędzy i nepotyzm w skali jaką mało kto widział