Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kompromitacja "trepów"

kokos26, 12.01.2012
Oddelegowanie prokuratora Pasionka do nadzorowania wojskówki by patrzył jej na łapy dziwnie nieudolnie krzątające się wokół smoleńskiego śledztwa musiało irytować protegowanego pana prezydenta, generała Parulskiego.


Próba odstrzelenia nadzorcy poprzez skompromitowanie go kontaktami z „imperialistycznymi agentami” psującymi odwieczną przyjaźń z bratnim…, przepraszam z bratnią Rosją, musiała zrodzić się tylko w chorej głowie jakiegoś mentalnego politruka rodem z LWP.
Po 22 latach i kiedy jesteśmy w NATO, nie działa to już tak silnie jak za czasów prokuratora Zarako-Zarakowskiego.


Oczywiście nie jest to aluzja do pana generała Parulskiego, który taką szkołę dla komunistycznych politruków ukończył w Łodzi w 1982 roku, a doświadczenie prokuratora wojskowego zdobywał w stanie wojennym.
Faktem jest jednak, że to pan generał, jak sam przyznał, szkolił pułkownika Mikołaja Przybyła i szczerze mówiąc nie za bardzo ma się, czym pochwalić gdyż niechęć do imperialistów u ucznia równie silna.


Fakt, że Bronisław Komorowski, zwierzchnik sił zbrojnych przyjmuje z honorami oficera, w dodatku generała, który wraz ze swoim poznańskim kumplem publicznie wypowiedzieli posłuszeństwo przełożonemu, mówi nam więcej o tej nieudolnej akcji niż mogłoby się wydawać.


Miał być bohater narodowy, nowy „człowiek honoru”, a wyszło jak widzieliśmy. Wstyd hańba i sromota.
Jeszcze profesor Nałęcz, prezydencki doradca, próbował w programie „Tak jest” zawrócić kijem nurt niekorzystnej medialnej narracji, która bardziej szła w stronę błazna niż bohatera, ale zrobił to w stylu iście kabaretowym.


Stwierdzenie, że płk Przybył nawiązał do pięknego oficerskiego etosu honorowego z lat przedwojennych to chyba jego jedna z najgłupszych wypowiedzi.
Jako historyk podający się za specjalistę od okresu II RP musi wiedzieć doskonale, że dopiero po takim żałosnym wyczynie w tamtych czasach uczeń Parulskiego, Przybył, niemiałby wyjścia i musiałby tym razem zupełnie na serio się zastrzelić.


Ja myślę, że cała ta akcja miała na celu wywrzeć presję na prokuratora generalnego, Seremeta, aby ten pod wpływem skandalu i polityczno-medialnej presji, targany wyrzutami sumienia, podał się do dymisji lub choćby zaniechano rozwiązania NPW.
Wtedy to jego miejsce mógłby zająć były działacz PZPR, prokurator Edward Zalewski, który również musiał mieć jakieś związki z wojskiem skoro sama WSW interweniowała, gdy odmówiono mu kiedyś wydania paszportu.


Myślę, że wtedy współpraca między Zalewskim, a Parulskim układałaby się znakomicie, a pan prezydent mógłby z pełnym przekonaniem ogłosić, tym razem już rzeczywistą niezależność prokuratury.
No cóż wyszło jak wyszło, a najbardziej powinien cieszyć się pan Sławomir Cenckiewicz, autor pracy „Długie ramię Moskwy”.


Zyskał kolejny dowód i potwierdzenie swojej tezy, że dawni oficerowie WSI to nie wyśmienici fachowcy, ale zwykłe „tępe trepy”, jak nazywaliśmy „kadrę zawodową” my żołnierze, odbywający obowiązkową służbę wojskową w czasach PRL.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4755
Domyślny avatar

HENRY

12.01.2012 11:41

Z pod tego dywanu gdzie buldogi walczą tylko ogony z gwiazdkami i wężykami merdają przed kamerami ;-)
Domyślny avatar

Pustelnik

12.01.2012 12:31

Jak ten komunistyczny błazen może prawidłowo ocenić sytuację skoro zamiast okularów nosi denka z dawnych szklanek po musztardzie.Nie wiadomo do końca czy jest bardziej ślepy czy bardziej głupi.
Domyślny avatar

szara_komórka

12.01.2012 12:34

jak pisałem w komentarzu pod "Oficerskim HONORem" - "Szanowny autorze bardzo sobie cenię Pański blog". Wiem, że natychmiastowy komentarz wydarzenia, jak było w "Oficerskim HONORze", może być obarczony dużym ryzykiem popełnienia błędu w ocenie wydarzenia. Dlatego "brakuje mi" stwierdzenia, że ten HONOR w "Oficerskim HONORze" za wcześnie był pisany WIELKIMI literami. Ja wszystko rozumiem. Wszyscy na tym forum wyczekujemy od oficerów HONORU, jak "kania dżdżu". Jak długo będziemy musieli na niego czekać?
kokos26

kokos26

12.01.2012 13:04

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na czegoś mi brakuje

Spójrz na godzinę o której tamten, głupi z dzisiejszej perspektywy, tekst napisałem.
Byłem pewien, że za chwile usłyszymy, że Przybył zmarł, albo będzie kaleką do końca życia.
Normalna ludzka reakcja. Nie przypuszczałem, że życie przerośnie kabaret.
Zareagowałem dokładnie tak jak chcieli organizatorzy spektaklu, przyznaję.
Mogłem ten tekst szybko usunąć, ale celowo tego nie zrobiłem. Niech sobie tam tkwi ku przestrodze na przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

szara_komórka

12.01.2012 13:26

Dodane przez kokos26 w odpowiedzi na szara_komórka

ja wiem i bardzo dziękuje i Serdecznie pozdrawiam. (Zachodziłem w głowę czy napisał list do bliskich. Ciekawe czy napisał? No chyba powinien. Może ktoś zada mu to pytanie?)
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

12.01.2012 12:44

Spokojnie, załatwią mu "wyjście" po znajomości. "Ludiej u nas mnoga", adin przybył, wtaroj ubył, wsi rawno. Co się nie robi dla dobra sprawy. I Nałęczowi będzie pasować...
Ciekawa hipoteza z tym Zalewskim i... wciąż aktualna.
Domyślny avatar

ksena

12.01.2012 13:06

a generał Parulski powinien raczej błyszczec w Hollywood jako scenarzysta filmów szpiegowskich czy akcji.Jego ,,antyimperialistyczne ''fobie zaowocowały tekstem o prokuratorze Pasionku ,który bełkocząc pijany na klatce schodowej ,z czarną teczką czy torbą utrudniał mu wynoszenie śmieci.Na klatce schodowej nikt oprócz generała jakoś prokuratora Pasionka nie widział,może więc przydałby się psychiatra ?
Domyślny avatar

UPS

12.01.2012 13:39

Czytając ustęp „Oczywiście nie jest to aluzja do generała Parulskiego itd.”, obśmiałem się jak fretka, bo przypomniał mi się stary dowcip jak to czterej faceci grają w pokera, a jeden z nich nagle stwierdza „panowie jeden z nas oszukuje, jako dżentelmen nie powiem który, ale jak pieprznę w ten rudy łeb to mu okulary spadną „. A tak na poważnie, czemu ma służyć likwidacja prokuratury wojskowej. Ujmując sprawę bardzo ogólnie przychodzi mi na myśl tylko jedno, lobby prorosyjskie kontra lobby proniemieckie. Inaczej mówiąc PO kontra WSI, Tusk kontra Komorowski. Czyli z jednej strony dżuma z drugiej cholera, a pośrodku gaz łupkowy.
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,572
Liczba komentarzy: 6,868

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Marek Michalski, Bogactwo wątków:„Największą podatność na manipulację wykazują osoby, które są mało inteligentne, a którym zarazem wmówiono, że są świetnie wykształcone.”To zapewne trafna obserwacja, ale podatność na…
  • mada, Niby co Kaczyński może zrobić jeżeli wszyskie służby pańsrwowe przystąpiły do spisku przeciw państwu.Nie widzę żadnego rozumu w Polakach, również na NB jest go coraz mniej.
  • NASZ_HENRY, ,.,.,.,.., Co się odwlecze to nie uciecze 😉 Przecież są metody, żeby bandę 13 grudnia przywołać do porządku, tylko koniecznie trzeba chcieć postawić sprawy na tzw. ostrzu noża.😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności