Oba gorsze

Kiedy w 1994 roku po raz pierwszy pojechałam na Białoruś zastałam tam niebotyczną, bezgraniczną nędzę. Miasta były zrujnowane, szosy dziurawe, ludzie głodowali. Przeciętna emerytura wystarczała na zakup 3 kilogramów żółtego sera. Ludzie żyli kartoflami po części dzięki mechanizmowi tak zwanego „odsypu”. Kiedy jechałyśmy szosą w kierunku Brześcia mijałyśmy sznury ubranych  w łachmany ludzi ciągnących za sobą prymitywne wózki z jakimiś woreczkami. Wyglądali jak uciekinierzy na zdjęciach z czasów II Wojny Światowej. W workach jak nam wyjaśniono ludzie ciągnęli kilometrami „ odsyp” czyli kartofle, cebulę czy marchew łaskawie odsypywane im za darmo z kołchozowych zbiorów. Bardzo pouczające były dla mnie rozmowy z „tutejszymi” z naszego majątku Widybór, który zagarnęli i zniszczyli sowieci. Ziemia była ugorowana -wysuszona i zdegradowana przez bezsensowne melioracje, drzewa powycinane. Mieszkańcy Widybora wystąpili kiedyś w obronie aresztowanego i rozstrzelanego przez sowietów mego dziadka Włodzimierza Bocheńskiego i w retorsji byli wysyłani na Syberię, „ulica po ulicy”. Jak mówili. „spotkał nas ten sam los”. Przed wyjazdem straszono nas wrogością Białorusinów wobec przybyszów z Polski i rabunkami, które mogły nas spotkać.  To wszystko okazało się nieprawdą. Ludzie przyjmowali nas bardzo serdecznie i z godnością, karmili tym co mieli to znaczy kartoflami w postaci, ołatek, zup kartoflanych czy sałatek z dodatkiem pokrzywy. Nie chcieli przyjmować nic z naszych zapasów. Nie było w nich cienia resentymentu wobec przybyszów z „pańskiej” Polski. Spotkałyśmy się w Pińsku z biskupem Świątkiem zaprzyjaźnionym kiedyś z moim dziadkiem. Mieszkał w zwykłej chałupince przy ulicy Szewczenki 12,pożegnał nas znakiem krzyża zza firanki.  „Zawsze może być gorzej” odpowiedział na nasze pytania i to samo mówili nam wielokrotnie rozmówcy.
 Kiedy ponownie wybrałam się tym razem tylko do Brześcia w zimie 2010 roku byłam w szoku. Jak wielokrotnie wspominałam gdyby ktoś wypuścił mnie w nocy z samochodu i zapytał „ gdzie jesteśmy?” odpowiedziałabym: „ Na Lazurowym Wybrzeżu” . Naprawdę nie przesadzam, Brześć znalazłam odbudowany z niezwykłym pietyzmem, szerokie promenady wysadzane platanami, odbudowane kościoły i cerkwie. Wszędzie funkcjonowały jak w Europie kawiarnie i restauracje, otwarte dla cudzoziemców były liczne hotele. Dodam, że spędziłyśmy z córką w Brześciu około 10 dni dokładnie w czasie wyborów prezydenckich, zebrałyśmy wiele ulotek innych kandydatów, rozmawiałyśmy swobodnie z ludźmi w kawiarniach i na placach, nikt nas nie legitymował, nikt nie przeszkadzał rozdającym ulotki, ludzie nie bali się z nami rozmawiać, ani przemawiać na placach.  W Brześciu  z całą pewnością nie było żadnych zamieszek- być może w Mińsku doszło do jakiejś szarpaniny. Po powrocie do Warszawy wysłuchałam w TV dramatycznych relacji  na temat represji jakie dotknęły ludzi manifestujących w Brześciu. Pokazywane zdjęcia nie wiadomo skąd wzięto, na pewno nie z Brześcia. Było to zwykłe kłamstwo, nikt nie manifestował bo nie było takiej potrzeby i nikt nie prześladował przemawiających na ulicach zwolenników innych niż Łukaszenko kandydatów.
Kolejne pobyty na Białorusi potwierdziły moje przekonanie, że Łukaszenko wspaniale odbudował tak strasznie zniszczony przez radzieckie rządy kraj. Odbudowano kościoły i cerkwie, domy i pałace polskiej arystokracji takie jak Nieśwież i Mir. Pola były zadbane, szosy szerokie o wiele lepsze niż u nas. Ludzie weseli, kolorowo ubrani, sklepy dobrze zaopatrzone. Jeżeli ktoś twierdzi, że było inaczej po prostu kłamie. Większość naszych rozmówców popierała Łukaszenkę i wydrwiwała „ zawodowych rewolucjonistów” z Mińska.
Nie ma wątpliwości, że obecnie sytuacja radykalnie się zmieniła. Ludzie nie chcą Łukaszenki i wydają się nie doceniać jego osiągnięć. Można się zastanowić jak do tego doszło. Protestują przede wszystkim młodzi ludzie urodzeni po 2000 roku ,którzy na własnej skórze nie doznali rozkoszy sowieckiego raju.  Poza tym każde długie rządy dotyka efekt zmęczenia materiału ( przestroga dla rządów dobrej zmiany). Ludzie przestają myśleć że: „zawsze może być gorzej” i zaczynają myśleć że „zawsze może być lepiej”. Chcą żyć godnie co nie znaczy bynajmniej że chcą „mieć tak jak inni”. Godnie to znaczy mieć lepiej niż inni. Potrzeba stratyfikacji jest pierwotną potrzebą ludzką, hierarchie powstają w więzieniach, obozach pracy szkołach i przedszkolach. Ludzie mają swoje tęsknoty, marzenia i aspiracje. Chcą wolności rozumianej jako prawo do swobodnego stawiania żądań często nierealizowalnych albo wewnętrznie sprzecznych. Każda władza aby uniknąć anarchii stosuje represje. Represje na Białorusi mniej dotkliwe zapewne od represji stosowanych we Francji wobec „żółtych kamizelek” pogarszają tylko sytuację Łukaszenki, któremu nikt już nie będzie wdzięczny za podniesienie kraju z ruin. ( ręce za lud walczące sam lud poobcina). To co się obecnie dzieje na Białorusi przypomina jako żywo atmosferę festiwalu Solidarności. Takie nastroje łatwo wzniecić w określonym celu. W naszym przypadku celem było umożliwienie nomenklaturze miękkiego lądowania po upadku systemu, który i tak się już walił pod własnym ciężarem. Efektem wtórnym (a może planowanym) było zniszczenie tego co można było jeszcze uratować z przemysłu Polski i kolonizacja Polski przez Zachód. To samo czeka Białoruś i przed tym chciał ją obronić Łukaszenko. Przed zniszczeniem przemysłu i utratą ziemi. Wielokrotnie przestrzegał w swoich przemówieniach żeby unowocześnienie Białorusi nie odbywało się „kak w Polsze”.
Służyliśmy Łukaszence jako negatywny przykład, nie skorzystaliśmy z szansy nawiązania z jego rządem poprawnych stosunków, teraz nie uznajemy wyniku wyborów na Białorusi jakbyśmy mieli w tej materii coś do powiedzenia. Jak Zagłoba który rozdawał Inflanty. Nasze tromtadrackie deklaracje wpychają Białoruś w ręce Putina. To fatalne rozwiązanie. Nie lepsze byłoby dla Białorusi wepchniecie jej do UE.
Oba gorsze jak kiedyś powiedział klasyk czyli Stalin. Przypominam: Stalin zapytany czy gorsze jest lewicowe czy prawicowe odchylenie odpowiedział: " oba gorsze" Chyba miał racje.
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

03-10-2020 [09:54] - Jabe | Link:

Wychodzi na to, że „klasyk” był centrystą.

Obrazek użytkownika izabela

03-10-2020 [10:23] - izabela | Link:

Własnie. I kto by to pomyślał?

Obrazek użytkownika Pani Anna

03-10-2020 [10:47] - Pani Anna | Link:

Cóż, skoro prawda nie jest zgodna z propagandą, tym gorzej dla prawdy. Przykre, że Polska pod rządami "dobrej zmiany" bierze udział w tym cyrku. 

Obrazek użytkownika Marek1taki

03-10-2020 [11:54] - Marek1taki | Link:

W pełni się z Panią zgadzam. Powiem więcej. Zapędzenie Łukaszenki w kozi róg uważam za zdradę interesów Polski. Skończy się podziałem wpływów z wykluczeniem interesów Białorusinów i Polaków. Jaka jest suwerenność nasza każdy widzi i taka sama będzie Białorusi. Obecnie mimo wieloletniej izolacji - to przecież tylko ostateczne dokręcenie śruby - Białoruś prowadziła politykę zgodną z jej racją stanu. Nie dała się wchłonąć putinowskiej Rosji ani marksistowskiej unii. Pandemia pokazała odporność na globalizm. Globalizm odpowiedział. Dziwię się, że Łukaszenka nie odkrył pandemii na potrzeby stłumienia dywersji.

Obrazek użytkownika izabela

03-10-2020 [12:52] - izabela | Link:

Przez całe lata nie mogłam zrozumieć dlaczego żaden z naszych bohaterskich dziennikarzy śledczych nie ruszył leniwego odwłoka i nie wybrał się na Białoruś zobaczyć jak tam jest.Psychologicznie można to tłumaczyć, że miło jest mieć żabę która się nas boi.Polska w stosunku do Białorusi kultywowała stosunek paternalistyczny śmieszny gdy widziało się stan tego kraju lepszy niż nasz. Białorusinów to bolało, wiele razy mi to mówili. Pamiętam wypowiedzi (p)osłów w sejmie: " czy jesteśmy na Białorusi?" gdy im coś nie pasowało. Używało się powszechnie zwrotu " standardy Białorusi" zupełnie bezprawnego, bezsensownego i obraźliwego. Być może jak ten przysłowiowy gruźlik który pluje do zupy żeby inni tez cierpieli chcieliśmy żeby Białorusini na własnej skórze doświadczyli dobrodziejstw współczesnego neokolonializmu czy postkolonializmu.

Obrazek użytkownika Marek1taki

03-10-2020 [14:37] - Marek1taki | Link:

Pogardliwy stosunek do Białorusi jest wyznacznikiem pseudoeuropejskości. Latami pracowano nad tym efektem. W Najwyższym Czasie były systematycznie relacje. Nie do końca dowierzałem im póki sam nie sprawdziłem i wrażenia bardzo dobre. Tymczasem określenie reżim powróciło na "salony polityczne".

Obrazek użytkownika tricolour

03-10-2020 [12:40] - tricolour | Link:

@Izabela

Coś w Pani opisie nie gra, czegoś w nim brakuje i nie wiem, czy Pani to umyka, czy też unika tego Pani celowo.

Pytanie: czy Łukaszenka - jako jedyny na globie - stworzył spoleczeństwo doskonałe, na którym wszyscy mogą się wzorować?

Obrazek użytkownika izabela

03-10-2020 [14:03] - izabela | Link:

Nie nie jedyny ale jak na razie udało mu się uniknąć pułapek których nie uniknął nasz nieszczęsny kraj ,którym teraz wycierają sobie buty różne żorzety. Ale już po ptakach. Białorusini zobaczą sami jak to miło być białym Murzynem. O przepraszam- białym Afropolakiem  bo przecież nie białym Afroamerykaninem.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

03-10-2020 [13:29] - NASZ_HENRY | Link:

Agnieszka Romaszewska Guzy poprzez Biełsat zapewnia Białorusinom dostęp do niezależnej informacji o sytuacji w ich kraju i rzetelnej wiedzy o własnej historii oraz oferty kulturalnej i rozrywkowej w ich ojczystym języku ☺

 

Obrazek użytkownika Trotelreiner

03-10-2020 [15:26] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

Kilka lat temu...może trzy...fundnąłem żonie wycieczkę a'la poszukiwanie zaginionej arki i James Bond w krainie łowców głów...
Służbowym autem :https://encrypted-tbn0.gstatic...
z Petersburga do Lwowa i dalej Austria...Triest...Italia.
Błagałem,aby jak najmniej podczas podróży używała języka polskiego...i w ogóle swojego języka...bo możemy nie wrócić...a zwłok nikt nie znajdzie...
Rosja....Białoruś...Ukraina...auto właściwie sie nadawało na warsztat...luzy wszędzie...nawet koła potrafili odkręcać....mniejsza.

Szok największy przeżyliśmy na Ukrainie...dzicz...i to nie wsiach,ale w miastach...a już Lwów...na wszelki wypadek mowy polskiej nie używalismy...bo nas ostrzegli tubylcy
o polskich korzeniach.NIECH WAS BÓG BRONI! AUTO NA WŁOSKICH NUMERACH,PO WŁOSKU OPISANE...TEGO SIE TRZYMAJCIE!!!

Fakt.Na Białorusi mało kto zwracał na nas uwagę...w sklepach,stacjach benzynowych...Italiańcy i wsio w pariadkie.

 

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

04-10-2020 [00:43] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Także byłem przed kilku laty z żoną we Lwowie, chyba o kilka lat wcześniej,niż Trotelreiner: zadbane,nowocześnie eleganckie miasto europejskie,zabytkowe a więc turystyczne,bardzo przypomina takie miasta w Polsce  czy w krajach Zachodniej Europy.Dziesiątki polskich autokarów przyjeżdża tu co dnia,stale gdzieś słychać język polski (rzadziej inne języki),a do Polaków odnoszą się raczej serdecznie,choćby nawet była to zawodowa serdeczność w kawiarniach,,restauracjach,hotelach. Można było płacić polską walutą,ale euro czy dolary oczywiście też chętne widziane.Ogólnie b.miłe wrażenia z pobytu w tym przepięknym mieście,gdzie wszędzie widoczne ślady polskości;odnowione  kościoły i cerkwie,pałace, zabytki. Ale niestety o polskości zabytków czy innych polskich obiektach się nie wspomina. A czy my Polacy wspominamy niemieckim turystom o ich zabytkach w Breslau?. Zaznaczam,że mieszkaliśmy kilka dni u polskiej rodzin w centrum i kilka dni u Ukraińców na nowym osiedlu. Przykre natomiast  dla nas są zmienione nazwy ważniejszych ulic, zwłaszcza w centrum,np.dawna ul.Leona Sapiehy na Stepana Bandery z jego pomnikiem,choć zachowano i polskie nazwy,jak pl.Mickiewicza z jego pomnikiem,ul.Piekarska,Bernardyńska,Łyczakowska.Nie wiem w jakim Lwowie Trotelreiner obawiał się mówić po polsku - może przez tak długi swój pobyt we Włoszech po prostu ma już kłopoty z poprawną polszczyzną,co raziło Ukraińców w większości rozumiejących j.polski i podejrzewających go,że jest jakimś szpionem...

Obrazek użytkownika u2

03-10-2020 [17:41] - u2 | Link:

"Nasze tromtadrackie deklaracje wpychają Białoruś w ręce Putina."

Ależ Białoruś od zawsze jest w sojuszu z Rosją. Wcześniej w Związku Radzieckim, a teraz w tzw. ZBiR-ze. A że młodzi ludzie wolą wolność, czyli swobodę od pokoju i spokoju? Nie chcą widać czekać, aż car wyznaczy swojego następcę. Może im "надоело" pomimo młodego wieku?

Obrazek użytkownika Jabe

03-10-2020 [19:10] - Jabe | Link:

Nie od zawsze, bo Rzeczpospolita nie pozwalała. I komu to przeszkadzało, prócz Rosji?

Obrazek użytkownika Jan1797

03-10-2020 [20:39] - Jan1797 | Link:

@u2 Dokładnie,
Białoruś była Enerdówkiem ZBiR-u; https://pl.wikipedia.org/wiki/...  
Z powodu sytuacji wewnętrznej, caratu, ich decyzją flanka ma być obłastią.
Gdy myślę o tamtejszej opozycji, przypomina mi się żart z granicy; pytanie
celnika, w którym TIR-ze są papierosy? Przemytnik przyznaje w tym.
Zgadza się się-rekwirujemy. Pozostałe przejechały.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

04-10-2020 [01:05] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Gdybym był złośliwy, to po przeczytaniu tego panegiryku na cześć Białorusi pod panowaniem Łukaszenki nazwałbym autorkę płatną agentką zadaniowaną prze tego dyktatora,jak to czynią komentatorzy na NB gdy w swoich komentarzach ośmielam się mieć inne od nich zdanie (dodają jeszcze w miejsce meritum także, że jestem wrogiem Polski,targowiczaninem,ewentualnie psycholem, debilem i t.p.). Ale że złośliwym nie jest, więc nie powiem także,że autorka tak się oburza na Polskę,że nie zbratała się z  Łukaszenką uważając go -  jak reszta świata - za europejskiego Kima z Korei Półn.,a przecież ex-marsz.Senatu niejaki Karczewski gorąco zachwalał Łukaszenkę,że taki ciepły i w ogóle. Z tego tekstu dowiadujemy się także,że "Każda władza aby uniknąć anarchii stosuje represje. Represje na Białorusi mniej dotkliwe zapewne od represji stosowanych we Francji wobec „żółtych kamizelek” - a to ciekawostka,no,no...

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2020 [11:37] - izabela | Link:

Nie o to chodzi żeby przerzucą się inwektywami ale żeby rozpoznawać rzeczywistość. O ile trudno dziś ustalić jaką naprawdę rolę odgrywali kolonizatorzy Australii i można toczyć akademickie spory na ten temat w nieskończoność każdy mógł sam pojechać  na Białoruś i sprawdzić jak tam wygląda. Jeżeli nikt z tego nie korzystał i wszyscy powielali brednie to ich a nie Łukaszenki wina.Poza tym to świadczy o rzetelności intelektualnej dziennikarzy i publicystów. Białoruś nie leży na Antypodach, a wyjazd kosztował taniej niż wczasy w Świdrze. 

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

04-10-2020 [15:13] - hr.Levak-Levatzky | Link:

A gdzie znalazła autorka owo "przerzucanie się inwektywami"? Tam,gdzie ktoś ma odmienną od Pani opinię?

Obrazek użytkownika u2

04-10-2020 [15:50] - u2 | Link:

"każdy mógł sam pojechać  na Białoruś i sprawdzić jak tam wygląda"

Jak już pisałem, nie byłem na Białorusi od czasu nastania tam cara Łukaszenki. Ale mam rodzinę, która mieszka tuż przy granicy z Białorusią, zaś z krewnymi na Białorusi nie utrzymuję kontaktów też od czasu wprowadzenia caratu.

Ta moja rodzina po stronie polskiej twierdzi, że Białorusini zarabiają 200 USD, a wydają 400 USD, więc musi być ogromna szara strefa. Pisałem, że jeszcze za Związku Radzieckiego było tam czysto i  schludnie, ale już w hotelu robotniczym było porażająco, o czym również pisałem. To że pani podoba się odbudowa pałaców, nie oznacza, że zwykli ludzie mieszkają w tych pałacach. Trzeba było sprawdzić jak ludzie tam mieszkają, ile zarabiają, ile wydają. Tego nie ma w pani relacji, która wygląda na zwykłą agitkę, aby było tak jak jest.

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2020 [19:57] - izabela | Link:

W hotelu robotniczym po polskiej stronie zawsze będzie porażająco brudno. Na Białorusi jest czysto. Nie było tak za czasów ZSRR.Była potworna nędza.  Mam komplet zdjęć ilustrujących stan Białorusi w roku 1994 oraz w 2013. Może umieszczę je w chmurze z linkiem bonie mam siły tego wklejać. Zdjęcia pokazują jak mieszkają zwykli ludzie. Informacje od mieszkańców strefy przygranicznej nie zawsze są pozbawione stronniczości.

Obrazek użytkownika u2

05-10-2020 [17:59] - u2 | Link:

"W hotelu robotniczym po polskiej stronie zawsze będzie porażająco brudno. Na Białorusi jest czysto."

Czy w polskim hotelu robotniczym żyje w 1 pokoju rodzina z dwoma dzieciakami i dziadkiem? Czy pranie suszy się na korytarzu? Wychodek jest wspólny dla wszystkich rodzin? Ja byłem kilka razy w hotelu robotniczym w Suwałkach na ul.. Buczka (obecnie Raczkowska) 185 i tam tego nie ma. Mieszkania są dwupokojowe i zadbane. Są mieszkania komunalne na ul. Buczka 183 i tam na korytarzu widać butelki po libacjach piwnych, ale mieszkania po dawnych pomieszczeniach biurowych są ogromne.

Czy wie pani ile zarabia przeciętny Białorusin i ile wydaje na utrzymanie? Kto mieszka w odrestaurowanych pałacach? Jaki majątek ma Łukaszenko?

Obrazek użytkownika mmisiek

04-10-2020 [03:14] - mmisiek | Link:

Zlecenie na Łukaszenkę i Białoruś jest ewidentne, mocno dziwi natomiast łatwość zorganizowania operacji o takiej skali za plecami KGB.
Albo ruskie służby są w zupełnym rozkładzie i nad niczym nie panują, albo mamy do czynienia z ustawką i przebudową regionu za porozumieniem stron, łatwo zgadnąć jakich.
I tu się może zaczynać prawdziwy powód do niepokoju bo wcale nie jest powiedziane, że z tej przebudowy ma być wyłączona Polska.
Tym bardziej, że Niemcy już podesłali swojego ambasadora o bardzo specyficznej wiedzy, a ostrzał medialny trwa od długiego czasu. Zainstalowanych nam, zwłaszcza od Nocnej Zmiany, miłościwie panujących pominę, ale tu też nie jest zbyt optymistycznie mówiąc delikatnie.
 

Obrazek użytkownika nurt

04-10-2020 [05:14] - nurt | Link:

Dziękuję za ten tekst. Pozdrawiam z wlk szacunkiem.

https://rprl.blogspot.com/

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2020 [13:15] - izabela | Link:

Tak naprawdę jest sens dyskutować tylko z osobami które widziały Białoruś w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat. Reszta będzie nieprzejednana w swoich uprzedzeniach. Nie wiem dlaczego ludzie wolą schematy od prawdy. Są leniwi intelektualnie. Stereotyp Białorusina jako brudnego dzikusa o morderczych skłonnościach podbudowuje ich ego. Jeżeli jestem niewiarygodna trzeba przeczytać co pisze o Białorusi graf Pruszyński. To dziwak ( delikatnie mówiąc) więc nie podpisuję się pod jego wszelkimi poglądami ale tam mieszka (mieszkał) i startował nawet bez powodzenia w wyborach prezydenckich. On najwięcej stracił przez sowietów a Kołchoźnik nie zamierzał mu nic zwracać. Jednak nie hoduje w sobie resentymentów.

Obrazek użytkownika tricolour

04-10-2020 [15:05] - tricolour | Link:

@Izabela

Ale ja Pani wierzę. Nie mam podstaw, by przeczyć Pani słowom. Na Marsie nie byłem, ale wierzę w to, co widzę, gdy sondy wyślą zdjęcia albo z opowiadań.

Ale dalej nie za bardzo mogę zrozumieć, skąd potrzeba przewrotu, skoro jest tam (na Białorusi) tak wspaniale, jak Pani opisuje? Tym się Pani nie zajmuje i budzi to niedosyt, a nawet - co tu dużo pisać - pewien rodzaj wątpliwości, że choć opis dobrej sytuacji gospodarczej, ma jakieś drugie, ukryte dno.

Jakie?

Obrazek użytkownika Pani Anna

04-10-2020 [15:58] - Pani Anna | Link:

@Tricolour
Choć skierował Pan swoje pytanie do Pani Izabeli, to ja moge powiedzieć tylko tyle, że nigdy w historii żaden przewrót/rewolucja/powstanie nie wybuchało ot tak sobie, bo pewnego dnia lud uznawał, że jest ciemiężony lub że brakuje mu demokracji. Za takimi wydarzeniami zawsze ktoś stoi, są przygotowywane nieraz przez wiele lat, trzeba na to dużo pieniędzy, propagandy  i odpowiednich "kadr". Zawsze warto zapytać po pierwsze qui bono? Kiedy znajdzie się na to odpowiedź wie się wszystko. Dodam tylko, że tym, który korzysta nigdy, ale to nigdy nie jest "lud", czyli obywatele tego kraju w imieniu których i dla nich rzekomo walczy się o "demokrację", czy poprawę bytu.

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2020 [17:22] - izabela | Link:

Myślę, że kluczem jest przeświadczenie, że "może być jeszcze lepie"j, które zastąpiło twierdzenie biskupa Świątka, że "zawsze może być gorzej". Biskup Świątek dobrze wiedział co mówi, był więźniem łagru. Pamiętam jak w czasie festiwalu Solidarności ludzie wyrażali przeświadczenie, że natychmiast po upadku systemu będziemy zarabiać jak na Zachodzie. Szczególnie bolesne było gdy mówili tak pracownicy pegeerów  za chwilę zlikwidowanych, którzy nie mieli potem  żadnej pracy a nawet ( jak w stadninach) wyrzucano ich z domów, bo były pracownicze i sprzedawał je za grosze syndyk.  Nie znaczy to że należało zaniechać transformacji. Ludzie powinni jednak być świadomi kosztów takiej transformacji. Można ją było poza tym przeprowadzić inaczej. Białoruś nie ma bogactw naturalnych więc sytuacja nie jest prosta a Łukaszenko był mistrzem grania na dwie strony. Panu Bogu świeczkę ( remont cerkwi i kościołów katolickich) i diabłu ogarek ( zachowane z pietyzmem pomniki bojcow w twierdzy Brześć, pomniki Lenina w każdym miasteczku). Być może jego możliwości kuglowania już się wyczerpały. Ale rozsądni ludzie,na przykład rektor seminarium w Pińsku boją się sukcesji po nim. Boją się, że przyjdzie jakiś twardogłowy  i gehenna kościoła zacznie się od początku.

Obrazek użytkownika MFW

04-10-2020 [16:06] - MFW | Link:

"Służyliśmy Łukaszence jako negatywny przykład, nie skorzystaliśmy z szansy nawiązania z jego rządem poprawnych stosunków, teraz nie uznajemy wyniku wyborów na Białorusi jakbyśmy mieli w tej materii coś do powiedzenia."

Sprawa Białorusi jest elementem rozgrywki geopolitycznej USA z Rosją  z rywalizacją USA z Chinami w tle.

Po załamaniu się polityki resetu USA z Rosją w 2013 roku, nastąpił powrót do polityki konfrontacji z Rosją, czego efektem był Majdan na Ukrainie(obrona Rosji to aneksja Krymu i wojna na wschodzie Ukrainy).
Teraz przyszła kolej na próby wyłuskania Białorusi ze strefy wpływów rosyjskich, co przy pomyślnym przebiegu, postawiłoby Rosję w bardzo trudnej sytuacji.
W tych posunięciach(Ukraina, Białoruś), chodzi o skłonienie Rosji do powrotu do realizacji tego o co chodziło w polityce resetu USA-Rosja, czyli stworzenie bloku(przestrzeni współpracy Rosji z Zachodem, od Atlantyku po Pacyfik czyli konfederacji Rosji z UE zwanej EURAZJĄ, która wraz z USA stanowiłaby przeciwwagę dla rosnących w siłę Chin.
Załamanie się polityki resetu USA-Rosja prowadzonej w latach 2009-2013 miało następujące przyczyny:
- Putin poczuł siłę w związku z napływem środków do rosyjskiego budżetu, jako efekt polityki przyciągania Rosji do USA/Zachodu po 2001 roku, polegającej na polityce dużych wzrostów cen ropy naftowej i gazu oraz złota, które były głównymi czynnikami wzrostu wpływów do budżetu Rosji, które przeznaczano na rozbudowę i unowocześnianie armii
- Putin zrozumiał już w 2011 roku, że celem USA jest wyparcie Rosji z jej strefy wpływów na Bliskim Wschodzie(Syria, Iran i w Płn.Afryce)

Obecna, druga zimna wojna z Rosją ma uświadomić Rosji, że po utracie Białorusi, stanie w obliczu wyzwania chińskiego i powinna rozważyć, czy nie lepiej dla niej będzie wejście w sojusz z Zachodem, przeciw Chinom, bo w przeciwnym razie będzie pod naporem Chin i Zachodu a tego może nie przetrwać.

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2020 [19:58] - izabela | Link:

To mnie przekonuje jako obraz z szerszej niż moja żabia perspektywy.

Obrazek użytkownika nurt

05-10-2020 [13:27] - nurt | Link:

DODATEK. Z historii #3rp

" Michnik dość spokojny małomówny, z uśmiechem na ustach włączył się do dyskusji, pragnąc nas sponiewierać. Powiedział nam, że „My weźmiemy władzę, a wy Polacy pójdziecie z torbami". Giedroyć dodał, że „Nasi ludzie są już przy władzy, mamy kontakty i tylko czekamy na odpowiedni czas i ujawnimy prawdziwe nazwiska". Geremek bez kurtuazji powiedział: „Wypierdolimy Polaków i sami będziemy rządzić". Jak echo to samo powtórzy Michnik. Powiedziałem im, że to się uda po moim trupie.
   
http://lustracja.net/index.php/ciekawe-publikacje/164-michnik-my-wezmiemy-wladze-a-wy-polacy-pojdziecie-z-torbami

/  niestety,  LINK  już nie działa  /

Obrazek użytkownika MFW

05-10-2020 [19:54] - MFW | Link:

Ten tekst jest dostępny w sieci pod linkiem:

https://rprl.blogspot.com/2012...

Pozdrawiam.