Nazwijmy rzeczy po imieniu. Środowisko Gazety Wyborczej postawiło sobie za cel zepsucie Polakom najważniejszego państwowego święta jakim jest Dzień Niepodległości.
W II Rzeczpospolitej członkowie KPP nie mieli w sobie na tyle bezczelności, a może przede wszystkim odwagi by występować otwarcie przeciwko Narodowi w takim dniu gdyż od daty 11 listopada 1918 roku upłynęło zbyt mało czasu by Polacy zapomnieli co świętują i ile kosztowało to przelanej krwi.
Blokowanie obchodów lub zakłócanie świętowania skończyłoby się wówczas takim łomotem, że wielbiciele Lenina i Stalina woleli ten dzień przesiedzieć w domach zaciskając zapewne zęby z nienawiści.
Dziś Czerska uznaje, że już można. Mózgi wyprane, wartości ośmieszone, Kościół zapędzony do defensywy, Palikot i Urban powrócili na stanowiska dowodzenia, a w sejmie jest kumpel mordercy księdza Popiełuszki.
Na stronie Wyborczej dalszy ciąg prowokowania, a zaprzęgnięci do tego zostali: „Witek”, „Wojtek”, „Mariusz” i „Dominik”
Witek: Oni powinni cicho płakać w kącie
„- Już sama data, 11 listopada, wyjątkowo nie pasuje, żeby było to święto postendeków - mówi Witek Orski, fotograf, współwłaściciel galerii Czułość na Saskiej Kępie. - Przypomnijmy sobie, co my w ogóle świętujemy. Dzień, gdy Rada Regencyjna przekazała władzę Piłsudskiemu, co sprawiło, że koncepcja państwa Romana Dmowskiego poszła do kosza. Więc to jest w ogóle bardzo śmieszne, że tego dnia wychodzą na ulice faszyści.”
Wojtek: Polska nie jest dumna ze mnie
- „Gdy słyszę: "jestem dumny z bycia Polakiem" - zapala mi się czerwona lampka, bo mogę mieć do czynienia z kimś groźnym. To wyrażenie jest dziś zawłaszczone i ma konkretne, niekoniecznie dobre, konotacje - mówi Wojtek Szot, współtwórca wydawnictwa Abiekt.pl”
Mariusz: Nie wystarczy iść obok nich
-„ U nas w szkole, chwała Bogu, krzyża na ścianie nie ma - uśmiecha się Mariusz Pawłowski, nauczyciel języka. polskiego i wiedzy o kulturze w warszawskim Liceum im. Witkacego. - Ale gdy pytam moich uczniów, czy obok krzyża na ścianie w szkole mogę dopisać "Boga nie ma", to oni odpowiadają: "absolutnie nie!". Niepokoi mnie, że wiele dzieciaków wynosi z domu bezrefleksyjnie katolicko-narodowe poglądy, które często mieszają się z takim brakiem wrażliwości na odmienność”
Dominik: Żeby było, jak w Dreźnie
- „Dziś faszyzm to schemat myślenia, a nie zjawisko historyczne przyporządkowane jednej nacji - mówi Dominik Mokrzewski, nauczyciel filozofii w stołecznym liceum przy ul. Bednarskiej. - Świetnie obrazuje to komiks Raczkowskiego, gdzie synek pyta tatę: „Tato, jak to jest po polsku »Deutschland, Deutschland uber alles «?”, na co tatuś odpowiada mu: „Polska, Polska ponad wszystko”. Ja uważam, że w Warszawie pomnika Dmowskiego nie powinno być, ponieważ jest ojcem współczesnego antysemityzmu, który łączy narody. Taki ruch jest nawet w stanie przyjąć w swe szeregi „swojego” Żyda przeciwko „obcym” Żydom, mam na to konkretny przykład, mój kolega ze szkoły i ze studiów Dawid Wildstein, syn publicysty, zamierza iść w brunatnym marszu.”
To jest dzisiaj wiodący tekst na stronie Gazety Wyborczej z okazji Święta Niepodległości.
Czy ma ktoś jeszcze jakieś wątpliwości o co im chodzi?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3876
bo WSZYSTKIE odpowiedzialne Narody szanują swoją wolność i tak rozumieją dbałość o interes wszystkich swoich obywateli. Chodzi, dziś rzecz jasna, nie tylko o dobra duchowe i dziedzictwo kulturowe. Chodzi nade wszystko o pieniądze. Bo bida śmierdzi, cuchnie, wzbudza dzikie emocje i zachowania.Niemcy , Francuzi, Anglicy, i inni deliberują i rozczulają się nad każdziutkim eurocentem. I wcale się tego nie wstydza. To nam się wmawia, że dbać o swoje to oznaka ciemnoty i zacofania!
I tak trzymać Gosiu!
Pozdrawiam
Lena
a kto to jest ja się pytam, ot nic nie znaczące odpryski od lakieru Polskiej limuzyny , zaszpachlować i po sprawie. Kochani to nie jest żadna nowość , takie postawy były są i będą , będą tym bardziej głośne im trudniej będzie zaistnieć w przestrzeni medialnej. Ja takich szaraków nawet nie zauważam , gdyby co nie daj Bóg zechcieli głosić takie poglądy w mojej miejscowości to najzwyczajniej w świecie wzięliby po pysku , ot co.
Jedno mnie tylko interesuje i mam problem z odpowiedzią a mianowicie dlaczego Ci wszyscy "europejczycy" oraz "światowcy" skoro ich tak dusi ta Polska nie zabiorą d...y w troki i się stąd nie wyniosą do Moskwy , Petersburga , Berlina czy Paryża , mogę im kupić bilet ale w jedną stronę , to jakiś masochizm charakterologiczny tak trwać w znienawidzonym świecie , w kraju który najchętniej by się podpaliło.
Wbrew temu co głoszą Oni i tacy jak Oni oraz ich sponsorzy i mocodawcy nie ma tu miejsca na politykę czy racje historyczne , tu chodzi o kasę , nic nie robienie i wygodne życie , o to wiec te awantury , plucie i tym podobne zagrywki. Żal mi tych stworzeń bo nie dość że głupie to biedne , wynajęte mieszkania , byle jakie wykształcenie , notoryczny brak kasy to i nie dziwota że niejeden by i się pochlastał aby zaistnieć , na koniec tym wszystkim ich mocodawcom którzy tak chętnie ich wyłuskują aby następnie z dziką starczą satysfakcją eksponować życzę aby zczeźli w piekle bo tam ich miejsce.
Każdy kto bierze udział w "hucpie" przeciw ważnym dla Polaków różnym Świętom Narodowym, w tym Świętu Niepodległości czy też "Marszowi Niepodległości", powinien przeanalizować dwa cytaty Marszałka Piłsudskiego i zastanowić się głęboko - kto go do tego wzywa i jakie ma cele.
"Ten, kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani ma prawo do przyszłości"
"Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem - staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmującym dane terytorium"
Pracuje w duzej firmie finansowej za oceanem. Oto wiadomosc przeslana wszystim pracownikom:
"In honour of Remembrance Day we will observe 2 minutes of silence at 11:00 o'clock today.
A bell will sound at the beginning and end of two minutes.
Nie minuta a dwie dla uczczenia poleglych w I Wojnie Swiatowej.
Wsyd mi za to co dzieje sie w Mojej Ojczyznie.
Wstydzę się za polaków z kolorowej- niepodległej.Mówią że nie chcą żyć w kraju katolickim,a jak zostali wychowani przez rodziców-na katolików.Próbują narzucić społeczeństwu swoje poglądy,byśmy kochali i pozwalali głosić swoje poglądy kochającym inaczej.Byśmy zgodzili się na legalizacje maryśki.Przyglądając się kolorowym doszłam do wniosku że to małomiasteczkowi frustraci, którym za ciasno w Naszej Kochanej Polsce wszystko im przeszkadza nawet Marsz z okazji Święta Niepodległości.Szkoda że małomiasteczkowość- kolorowa nie zna historii swojego kraju, gdyby nie marszałek Piłsudski nie pognał ruskich pod Moskwę w 1920 r.Dalej kolorowy durniu mówił byś po rusku i nawet buś nie wiedział że jesteś Polakiem i mieszasz w POLSCE.Pamiętaj kolorowy ośle, że Naród który Nie Szanuje Swojego Kraju ,Swojej Historii,Swojej Godności-Jest Niczym.Ja wam już dziękuję.