Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak Hofman z Porębą PiSowi najważniejszą kampanię przerżnęli

Ewaryst Fedorowicz, 10.10.2011
Najpierw truizm:

to miały być wybory przełomowe.

Decydujące o losie Polski na lata.
Nie na rok, dwa - na lata.

Mówiąc językiem praktyka komunikacji: to miały być wybory decydujące o losie Pani, Pana, Waszych bliskich, moim wreszcie.

Na lata właśnie.

Bo co się dzieje z Polską pod rządami Układu – widać, słychać i czuć.

Dwa główne pytania, na które należy udzielić odpowiedzi, brzmią:

1. Jaka powinna być komunikacja przygotowana na potrzeby kampanii o takim, ekstraordynaryjnym znaczeniu?

2. Jaki zespół powinien ją opracować? O jakiej wiedzy, doświadczeniu, determinacji w działaniu ?



Ad 1. Na pierwsze pytanie odpowiedź jest prosta:

kampania powinna być taka, jakiej jeszcze w (wyborczej) Polsce nie było.

Jakiej jeszcze nikt nie zrobił.

Przemyślana w każdym, najdrobniejszym nawet ruchu.

Zaplanowana z dokładnością, co do dnia.

Zrealizowana z żelazną konsekwencją…

…czyli taka, jaka jest profesjonalnie zrealizowana komunikacja kampanii dowolnej marki komercyjnej: podpasek, szamponów czy proszku do prania.

I bez wierzgania proszę:

kampanie proszków do prania (i szamponów i podpasek) , to są najdokładniej zaplanowane, przygotowywane miesiącami, realizowane perfekcyjnie i skuteczne na maksa kampanie komunikacyjne.

Kto nie wierzy – odsyłam do literatury (bo skoro sam nie wie, to nie mogę go odesłać do jego własnego doświadczenia).

Ad 2. Odpowiedź na drugie pytanie (o zespół) jest jeszcze prostsza – najlepszy z możliwych.

Tak jak w przypadku tych proszków do prania (będę drażnił tym porównaniem, bo jest za co):

zespół fachowców z wieloletnim doświadczeniem, zdobytym szczebel po szczeblu w hierarchii zawodowej, odcinek po odcinku zakresu obowiązków, kampania po kampanii wreszcie.

Sprawdzonych w tym, co jedynie istotne: w praktyce.

No dobrze (to znaczy niedobrze) - a jak było?

A tak:

a/ Poszukiwanie koncepcji na strategię komunikacyjną w trakcie kampanii, to jest przypadek, przepraszam - chorobowy.

Wynikający z tego chaos poczynań, od braku pomysłu na spójny i mocny przekaz, po trwającą tygodniami nieumiejętność reagowania na prymitywne w sumie pijarowskie wrzutki (choćby wtłoczenie (udane) znacznej części wyborców przekazu, że Kaczyński boi się debaty = Kaczyński tchórz ) *

I żeby było jasne: nie o takie czy inne hasło, nie o taki czy inny bilbord tu chodzi.

I nawet nie o tak idiotycznie skopiowany z amerykańskiego pierwowzoru spot, jak ten:

http://www.youtube.com/watch?v=0s8P4pVaGF8

(więcej na ten temat w mojej wypowiedzi dla branżowego portalu wirtualnemedia.pl

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/eksperci-o-spocie-pis-u-dziura-w-drodze-nie-wykluczenie-tak )


Rzecz w OFERCIE dla konsumenta.

Bo przeciętny (a taki decyduje) wyborca, to jest konsument oferty marki X (partii X) czy marki Y (partii Y).


b/ Przecież, na długo przed wyborami, wiadomym było, że o ich wyniku zadecyduje tzw. miękki elektorat, który, idzie za konkretem.

To właśnie to żałosne majtanie wyborcom przed oczami: a to 300 miliardami, a to zagwarantowaniem ciepłej wody w kranach i wypłaty emerytur, zadecydowało o skłonieniu wielu wyborców, do zagłosowania właśnie na PO.

Swoją drogą, jak można, zakładając, że o wyniku wyborów zadecyduje miękki elektorat, kierujący się w swych wyborach nie przesłankami ideowymi, a nadzieją na konkretne korzyści dla siebie, wywalić tak wizerunkową kampanię?

Jak można nie tłuc po głowie rządzących konkretami? :

wzrostem cen na wszystko, wzrostem opłat (przedszkola!), wzrostem bezrobocia, wydłużeniem kolejek do lekarzy, liczbą zamkniętych szkół itd. itp.

I to nie tłuc dzień po dniu, spot po spocie, bilbord po bilbordzie, konferencja prasowa po konferencji ?

Znów wytwór kreatywnego parcia – konsekwentnie będę promował swoje określenie – spinfelczerów ?


c/ Inna sprawa, że wybranie przez PiS, jako głównego leitmotivu kampanii wyborczej kwestii wsi (która w porównaniu z miastem zanotowała marną frekwencję !) i dopłat dla rolników, a nie problemów młodych miastowych (tak! bo wieś, wbrew nie tyle pozorom, co propagandzie ma się nieźle) jest potężnym błędem strategiczno-komunikacyjnym.

Trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć zjawiska młodych, często wykształconych ludzi, z dużych miast, którzy nie mają ŻADNYCH dochodów, a co dopiero jakichś dopłat.

Których nie stać na bilet miesięczny komunikacji miejskiej i którzy po wielkich miastach, po Warszawie na przykład, chodzą piechotą – zanim się pośmiejecie i powiecie, że to zdrowo, tak sobie kilometrami spacerować, puknijcie się w głowę, może to pomoże.

Jak oni mogą zareagować na tak chwalony bilbord z fajnymi laskami i hasłem „Chodźcie z nami ?!”

To ta masa młodych ludzi bez perspektyw winna być głównym obiektem komunikacji PiS.

Bo są z oczywistych względów najbardziej dynamiczni i skuteczni w kwestii komunikowania się ze sobą POZA mejnstrimowym mediami (i proszę bez dyskusji -ja się specjalizuję w social media) .

Bo potrafią szybko wygenerować spójną, mocną reakcję na komunikat.

A ich wiejscy i miejscy rodzice tylko by takiemu kierunkowi przyklasnęli – bo normalni rodzice (a takich jest większość) nie chcą patrzeć na degradację swoich dzieci.

Dlaczego nie eksponowano do bólu obietnicy otwarcia korporacji ?

Tak, wiem – jest partyjny think tank, są świetni socjologowie „z tytułami”, którzy taki wiejski  kierunek podpowiedzieli.

Tylko że ten think tank  przerżnął nam właśnie wybory, a socjologowie, to teoretycy - specjaliści od słupków, tabelek , tzw. prognoz, których weryfikacji nikt się nie domaga, bo nikt o nich nazajutrz po opublikowaniu nie pamięta.

To może teraz, dla odmiany, opublikować nazwiska ekspertów odpowiedzialnych za takie ukierunkowanie kampanii? „Na wieś?”  Hm ?

Tych ekspertów, którzy nie są w stanie zrozumieć, że „Nie chodzi o to, że świat się zmienia – chodzi o to, że świat się zmienia błyskawicznie !” **

To, co było aktualne 5, 3 nawet rok temu, dziś może być nieaktualne.

Zza uniwersyteckiego biurka tych zmian się nie wychwyci. Trzeba wyjść do ludzi – zdarza się, że w badaniach komercyjnych marketerzy MIESZKAJĄ wraz z reprezentantami swojej grupy docelowej !

I wtedy wiedzą, jak jest NAPRAWDĘ.

No tak, ale to wymaga WYSIŁKU – ale za to tak się rodzą wielkie sukcesy. Choćby (już 10 lat temu!) marki herbaty Saga (szacunek dla Unilever Polska).

Tylko, że tak się patrzy na grupy docelowe wyłącznie w komercyjnych kampaniach komunikacyjnych.

Bo w nich, w przeciwieństwie do tych wyborczych, błąd kosztuje wymierną kasę i za błąd ponosi się osobistą odpowiedzialność.


d/ A dlaczego w tytule są Hofman i Poręba?

Piszę o tych dwóch komunikacyjnych dyletantach, bo o nich wiem, że oficjalnie odpowiadają za kampanię PiS. I za cały ten komunikacyjny bałagan (staram się być uprzejmy).

I za, będącą konsekwencją, przegraną.

Czyimi są w partii protegowanymi - to nie moja sprawa.

Oni dali tej kampanii twarze i oni dali w tej kampanii …ciała.

To są ludzie, którzy pokierowali najważniejszą kampanią komunikacyjną w dotychczasowej historii 38 milionowego państwa, nie mając ŻADNEGO doświadczenia w przeprowadzeniu jakiejkolwiek, najdrobniejszej nawet, komunikacyjnej kampanii komercyjnej.

Którzy nigdy nie zaryzykowali swojej kariery zawodowej podejmując decyzje komunikacyjne, jakie są codziennie udziałem tysięcy polskich marketerów.

To są ludzie, którzy z dowolnego działu marketingu dowolnej firmy komercyjnej wylecieliby na zbitą twarz po pierwszych wpadkach, a po drugich …

Nie wiem, w co grają te wszystkie Poręby i Hofmany , ale wiem KIM grają:

milionami ludzi.

Co teraz?

A nic – Poręba zabierze te swoje warte parę tysięcy oprawki, w których wygląda jak – cytuję: ciacho, z powrotem do Brukseli i będzie tam opowiadał, jak to prawie wygrał wybory  i jak mu okoliczności i media wygrać kampanii nie pozwoliły.

On jest przecież ustawiony dzięki posadce eurowałkonia  na pokolenia.

A Hofman? No cóż –Hofman będzie dalej prezentował ten swój nieustający efekt jojo + gramatyczne i stylistyczne byki na blogu.***

I będzie obnosił swoją parlamentarną ksywkę  Cymbaleron.



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
*
http://naszeblogi.pl/14895-%E2%80%9Ebo-ja-lubie-brutalne-kampanie%E2%80%9D-czyli-zgodzic-sie-na-debate-z-tuskiem


**
E. Fedorowicz, Blog – nowa nisza reklamowa, PWE, Marketing i Rynek No 10, 2009

***

http://naszeblogi.pl/15257-adam-hofman-super-star
http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/316522,adam-hofman-wymaga-doksztalcenia-pilnie


http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/323314,glosy-prawdy-slysze-czyli-kurek-na-polskie-smutki-i-klopoty


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 52888
Domyślny avatar

krzyh

10.10.2011 19:07

Osiągnięto tyle ile było możliwe w tych warunkach. Co można zrobić więcej? Trzeba stworzyć telewizję! Wygrywa się siłą ognia a nie bohaterstwem garstki żołnierzy. Konkurencja miałe cały arsenał stacji - kilka państwowych, kilka prywatnych stas gazet a PIS GP chowaną na najniższej półce przez sprzedawcę i niszową Trwam nadającą i innego satelity niż platformy n i polsat co jeszcze zmiejsza ilość odbiorców. Starczyłoby by PIS miało jedną na przykład jedynkę, dwójkę czy info - jedną jedyną stacją tak jak PO ma je wszystkie a po Tusku zostałaby plama. Jest tak że jakąkolwiek strategię i przekaz przygotowaliby Hofman z Porębą media PO zrobiłyby wszystko aby to ośmieszyć lub co najmiej przemilczeć. Trzeba telewizji i to jest zadanie na teraz.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 19:31

Dodane przez krzyh w odpowiedzi na Nie zgadzam się z tą oceną!

I tak to jest, że jak się nie ma telewizji, to tym bardziej trzeba dbać , by przekaz był maksymalnie skuteczny..
Domyślny avatar

krzyh

10.10.2011 19:49

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na nie zgadzam się z Pańską niezgodą.

trzeba dbać by ją mieć nawet jeśli trzeba by ją stworzyć. Przekaz może być skuteczny tylko jeśli się z nim dotrze do odbiorcy a nie ma obecnie skuteczniejszego kanału komunikacji niż telewizja. Docieranie z przekazem PIS poprzez kanały opanowane przez PO z pewnością się nie uda. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

onyx

10.10.2011 20:21

Dodane przez krzyh w odpowiedzi na Raczej

Dokładnie, 100% racji. Mamy taka sytuację - jest teatr - to są główne media przychylne a wręcz rządowe. PiS jest do nich dopuszczany w przerwach między spektaklami na zasadzie "mówcie i spadajcie" po czym następuje wściekły jazgot "tłumaczy" z polskiego na nasze. I tyle. A nam jest potrzebne szerokopasmowe medium, które 24h będzie nadawało nasz przekaz i nasze spektakle, zapraszając na przesłuchania delegacje od nich. Wtedy jest rywalizacja, wybór i możliwość spokojnej i rzeczowej dyskusji na każdy temat. To nie muszą być "media pisowskie", wystarczy jak nie będą antypisowskie. To co mamy teraz to zjednoczony medialny front antypisowy z wątkami antypolskimi.
Domyślny avatar

Gość MIA

10.10.2011 21:48

Dodane przez onyx w odpowiedzi na @Autor...

A najciekawsze, że...wszyscy mają rację.I to jest straszne. Ale "język" Ewer...najbardziej mi sie podoba. Bo jeszcze chodzi o szybki , zwarty i puentujący sposób narracji i też sylwetkę.. To miał R. Regan..A może... sytuacja jest taka, że ze względu na fizis z Kaczyńskim na czele się nie wygra, ale bez niego PiS by się rozpadł.Pat.Trwanie w okopie. Też wartość, chociaż marudzimy że to mało. Trzeba pamiętać o siłach jakie mamy przeciwko.Tak naprawdę 10 do 1-go.Przeciw nam. Wtedy te 30%.... Pozostaje trwanie i czekanie aż znajdzie się /lub nie/ jakiś inny sposób narracji. Kaczyński to b. dobry produkt polityczny w "trudnym" opakowaniu.
Domyślny avatar

44

11.10.2011 20:28

Dodane przez Gość MIA w odpowiedzi na Kurcze, ciekawa dyskusja.

PiS bez Kaczyńskiego nie istnieje. Pis = Kaczyński. Raz - jest popularny, dwa - ludzie, którzy na jego partię głosują, darzą go zaufaniem. PiS bez niego miałby nieporównywalnie mniej głosów, więc sytuacja jest oczywista. W przypadku, gdyby go nie było, a gdy mówimy o korzyściach - ktoś tam, jakaś grupa ludzi, mogłaby zagłosować na "niekaczyński" PiS, ale szczerze mówiąc... Wątpię w to. No bo na PiS KOGO by głosowali? PiS Macierewicza? PiS Hofmana? Wyborcy PO MAJĄ zaufanie do Tuska. Wiem to z rozmów z nimi. Więc jest PO Tuska, RPP Palikota, NP Mikkego itd, itd. Wyobrażacie sobie te partie bez tych ludzi? Kto by głosował na ruch poparcia palikota bez palikota? I nie pomijając nazwę samej partii, bo PiS też mógłby się nazywać Ruchem Poparcia Kaczyńskiego - to oczywiste, że popieramy również głowę partii, gdy na partię głosujemy.
Domyślny avatar

k56

10.10.2011 19:37

Dodane przez krzyh w odpowiedzi na Nie zgadzam się z tą oceną!

Trzeba nam prawdziwych polskich mediow, dobrego przekazu.
Domyślny avatar

matthias

10.10.2011 22:03

Dodane przez krzyh w odpowiedzi na Nie zgadzam się z tą oceną!

Zgadzam się z autorem artykułu. Kampanię trzeba organizować z dużym wyprzedzeniem w szczegółach. W wyborach samorządowych zwrócił się do mnie jeden z kandydatów PiS z prośbą o pomoc w dotarciu majlowym do ludzi - na dwa tygodnie przed wyborami. Powiedziałem, że pomogę w następnych jeżeli da znać min. 6 miesięcy wcześniej. W moim okręgu był fatalny dobór list, kandydaci do sejmu z jednej listy nie potrafili zgodnie prowadzić kampanii i wymyślali jakieś małe kłamstewka. Nie widziałem ani jednego ogłoszenia o spotkaniu z wyborcami. W sumie i tak PiS dostał dużo. Martwię się bo moje dzieci za jakieś dziesięć lat wejdą w dorosłe życie. Kolejne cztery lata dreptania w miejscu. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Pan Tarej

10.10.2011 19:07

No to teraz się Panu dostanie.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 19:27

Dodane przez Pan Tarej w odpowiedzi na uuuuuu

Panu, jak mniemam, też?
Domyślny avatar

Pan Tarej

10.10.2011 19:29

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na Mnie się, proszę Pana, dostało wczoraj: 30 do 40.

"Moja" partia nie weszła. Niestety, mało kto lubi JKM.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 19:33

Dodane przez Pan Tarej w odpowiedzi na niestety

A nie tyle "nie weszła", co "nie dopuścili do startu". Pozdrawiam! EF
Domyślny avatar

SebastianS

10.10.2011 21:07

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na Ja JKM szanuję - choćby za lustrację z 1992.

No właśnie. Nie dopuścili, bo PKW "nie zdążyła przeliczyć podpisów" - na Boga... Złożonych o czasie! Trzeba te cholerne wybory unieważnić!
Domyślny avatar

sarmata

10.10.2011 19:27

Dlaczego? W narodowej hatakombie pod Smoleńskiej poległa czołówka polityków PiS. PiS został zdziesiątkowany. To było raptem kilkanaście miesięcy temu. To, że został z marszu osiągnięty taki wynik to cud. Mam świadomość, że oczekiwania były większe. Ale należy być realistą w ocenie.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 19:36

Dodane przez sarmata w odpowiedzi na W mojej opini PiS wypadł lepiej niz się spodziewałem.

Realistą być w ocenie należy - fakt. Ale i profesjonalistą (w działaniu) też. Literówki : "hekatombie".
Domyślny avatar

sarmata

10.10.2011 20:12

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na @Sarmata

Za uwagę. Bez podtekstów.
Domyślny avatar

Szamanka

10.10.2011 19:39

I Pan , i ja! Pytalam, proponowalam, znow pytalam. Wiem, jeden telefon byl. A ile razy Pan dzwonil i proponowal? Mistrza trzeba bylo. Od poczatku! Gdzie pan byl? Zaraz Pan mi nagada, ze i przed czasem mowil Pan to samo, co po czasie. Ale to nie naprawi stluczonej porcelany, panie Ewaryscie! Dlatego dostal Pan tak samo 30:40, jak ja. A moglo byc tak...no, jak moglo byc? Pozdrawiam!
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 20:25

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na "A nie mowilem?" , pamietamy oboje!

pozdrawiam, EF
Domyślny avatar

Szamanka

10.10.2011 20:39

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na w kwestii porcelany: to nie ja jestem tym słoniem.

Tylko Pan wie, kto! Moge tez sie dowiedziec? I jak sie znalazl w tym skladzie?(oczywiscie-porcelany).
Domyślny avatar

k56

10.10.2011 19:41

Panowie Hofman i Poręba pięknie wypadli, walczyli jak mogli, jaka była nagonka na Nich.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 19:50

Dodane przez k56 w odpowiedzi na Panowie Hofman i Poręba

"piękne wypadli" - mój tekst jest nie o estetyce, a o komunikacji, bo to moja działka.
Domyślny avatar

Gość

11.10.2011 18:36

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na @k56

Niestety banał jakie Pan prawi może przepisać nawet moja córka z podrzędnego podręcznika marketingu. widać niestety, że nigdy nie prowadził Pan żadnej kampanii wyborczej.
Domyślny avatar

onyx

10.10.2011 20:11

Myli się Pan. Jesteśmy państwem postkolonialnym jak pisze o tym J.M. Rymkiewicz, pełnym fobii i lęków. Masa upadłościowa po PRL-u wciąż z nostalgią wspomina dawny czas, kiedy "wszystko można było załatwić". + Młodzi-starzy kiepscy, młodzi-nergale, obiboki, tęczowo-europejscy, antyklerykałowie itp. Duża część boi się układu Rosja-Niemcy i po Gruzji i Smoleńsku woli dalej tkwić w pozycji kucznej. Dziki biznes też nie potrzebuje prawa dla wszystkich kiedy tworzy je sobie i pod siebie ad hoc. + różne klany i kasty korporacyjne + masa urzędnicza + nauczyciele którzy od PO dostali trochę grosza. Kampania PiS-u była dobra ale w społeczeństwie jest tylko tyle głosujących patriotów ile jest. Polska Kaczyńskiego to praca nad sobą, to praca wokół siebie, to prawo z całą gama zakazów i nakazów. Większość woli jeść, pić i popuszczać pasa w neoPRL-u tak długo jak się da. A na razie jeszcze się da. Pozdrawiam.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

10.10.2011 20:23

Dodane przez onyx w odpowiedzi na @Autor...

jak została zrobiona , a jak zrobiona być nie powinna. Ja nigdzie nie napisałem, że była szansa na 50% + 1, co oznacza samodzielne rządzenie, ale też nie akceptuję uznania za nieuchronność osiągnięcia wyniku <30%. A póki co,to się pomyliłem nie ja, a pisowski "think tank" ze swoimi "sondażami wewnętrznymi", pokazującymi wygraną PiS. To do nich powinien Pan skierować to klasyczne "Autor ! Autor !" Też pozdrawiam, EF
Domyślny avatar

namoor

10.10.2011 21:12

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na Z całym szacunkiem, ale mój tekst jest o komunikacji:

jestem nie zadowolony z kampani PiS i zgadzam się z Pana opinią. Oczekiwałem więcej i wiecej. PiS nie potrafi zagospodarować 50% niezdecydowanych, dlaczego. Uważam że program PiS był zły. Jak słyszałem przed wyborami jak różnej maści klakierzy wypowiadali się pozytywnie o kampani a ja miałem inne zdanie i się spełniło. Nie jestem wróżbitą ale jak coś razi to i razi innych. Uważam, Pana Kaczyńskiego za średniej klasy polityka (pamietam dokładnie wpadki jak był premierem i ten ostateczny niepoważny ruch zerwania koalicji)dlatego, że jak się wygrywa wybory to zwycięzstwo jest i koniec. Zwycięża się raz i zwycięzcy nie pyta się jak zwyciężył. Panie Kaczyński praca od podstwaw jest jeszcze szansa, widzę w Panu przywódcę ale z innymi dobrymi doradcami od public relations. Pan też się musi uczyć. Budować zaplecze polityczne we wszystkich gałęziach pod przyszły rząd i administrację. Pokazywać ich i kierunkować szukać tak zdolnych i uczciwych jak np; Pan Janusz Kurtyka. Teraz Pan ruch.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 542
Liczba wyświetleń: 2,875,690
Liczba komentarzy: 4,694

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak się Gazeta Polska na Orbana obraziła.
  • Jak Kaczyński Orbana obraził.
  • Zamienię całą polską klasę polityczną na jednego Orbana!

Moje ostatnie komentarze

  • no, wreszcie - ktoś bez ściemy o tej enerdówce, co to się ją cioci STASI na chadeczkę przerobić udało :-)
  • Genialne!
  • @Autor Genialny pomysł!

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Jak Hofman z Porębą PiSowi najważniejszą kampanię przerżnęli
  • PIS chce, żebym spłacił lemingom kredyty hipoteczne.
  • „Jarku wypierdalaj”, czyli Chamas na Facebook’u.

Ostatnio komentowane

  • , Chciałem przejrzeć pańską twórczość, szanowny Ewaryście, ale nie mam dostępu do pańskiej strony. Ładnie to tak?
  • , autokorekta: *   jest: (0,8 x 570) + (0,15 x 570) = 541 500 osób. Kredytobiorców jest bodaj 700 000 osób, co oznacza, że z elektoratu PiS mogłoby wywodzić się 541500/570000 *100…
  • , Ad 1. Kredyty hipoteczne to nie bandyckie „chwilówki” i były i są dostępne wyłącznie dla ludzi przynajmniej średniozamożnych  bo wymagany jest tzw. wkład własny, który wynosi kilkadziesiąt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności