Myślałem, że mogę teraz odpocząć od kampanii wyborczej i od przekonywania Polaków do polskiej racji stanu, ale widocznie jeszcze nie jest czas na to, żeby odpocząć. Co jakiś czas pojawiają się artykuły starające się przekonać Polaków do przyjmowania nachodźców, którzy pod różnym pozorem chcą skolonizować Polskę. Ostatnio pojawił się wpis Lech "Losek" Mucha, który che nam wmówić, że dobrze jest przyjmować imigrantów z Europy Zachodniej, czyli tych, którzy doprowadzili do upadku ich cywilizacji (odmieńców). Proponowałbym, żeby ten pan zamiast symboli Polski Walczącej założył opaskę Państwa Islamskiego, bo to ich politykę on popiera.
Następna spawa to próba realizacji planu KomoRuskiego herbu BUL wymiany Polaków na Ukraińców, czyli wypychanie Polaków na zachód a sprowadzanie w to miejsce Ukraińców. To jest działanie antypolskie i kto to promuje jest wrogiem Polski czy to robi świadomie, czy po prostu z głupoty.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12096
Jak już Panu wytknąłem w komentarzu pod inkryminowanym wpisem, niedorzeczny jest pogląd, że ci odmieńcy, którzy doprowadzili do upadku cywilizacji, będą uciekać akurat do nas. Polska z ich perspektywy jest gejofobicznym zaściankiem, ostoją ciemnogrodu. Przecież jako obywatele świata będą mieli dużo atrakcyjniejszych opcji.
Co innego Europejczycy tęskniący za Europą. Dla nich Polska, choć znacznie biedniejsza, może być atrakcyjnym celem. Niech nas kolonizują do woli. Owszem, to może mieć trwały wpływ na naszą kulturę. Będziemy mieć lepsze sery na przykład. Przeszkadza to Panu?
W gruncie rzeczy to samo dotyczy Ukraińców. Nie wiem, skąd się bierze poczucie zagrożenia z nimi związane. Pracują, gett nie tworzą. Wspaniale! Jest krzepiące, że z Polską jednak można wiązać przyszłość. Ludzie głosują nogami.
Wiara w multi-kulti już nie nie jednych zgubiła. Oni nie będą tworzyć gett dla siebie oni stworzą getta dla nas tak jak Niemcy.
Ukraińcy nas w gettach pozamykają... Hmm.
O ludobójstwie na Wołyniu to pan nie słyszał, czy po prostu nie chce słyszeć i co z ich roszczeniami do naszych ziem w Bieszczadach.
Ten problem mamy z ukraińskim państwem.
Ludzie to u nich dobrzy chodzą z Banderą mordercą Polaków wydrukowanych na koszulach. Jak im stworzymy tylko możliwość, to znowu nas będą mordować. Po drugie musimy sprowadzić naszych rodaków z zachodu, a teraz Ukraińcy zajmują ich miejsca pracy. Niech wracają do swojego kraju i go bronią. Zresztą wiem z pana komentarzy, że jest pan skrajnie antypolski i popiera wszystko, co jest dla Polski i Polaków niekorzystne tak, że szkoda nawet dyskutować. Posłałbym panu wiązankę, ale mi nie puszczą.
Jedni chodzą w tych koszulkach, inni nie. Z pewnością wielu np. Niemców, ma Polaków za bezmyślnych gamoni wyzywających innych od idiotów. I z pewnością tacy Polacy istnieją. Z generalizacjami już tak jest, że co jest prawdą o jednym, może być krzywdzące dla innego.
Ukraińcy nie tylko zajmują nam miejsca pracy. Także wyjadają nasze bułki, śpią pod naszymi dachami, a przypuszczalnie także – O zgrozo! – bałamucą nasze kobiety.
Ciekawe, jak Pan zmusi emigrantów do powrotu.
Ukraina nie jest członkiem UE tak, że starczy nie wydawać im wiz a tym, co się skończyła deportować. Prosta sprawa. Nie mam nic przeciwko Ukraińcom, jak siedzą w swoim kraju.
Mowa była o sprowadzeniu Polaków. Co Pan zrobi, żeby wrócili? Oni już zasmakowali lepszego życia, i nie mówię tylko o pieniądzach. 600+ im Pan obieca?
Jak Polacy pracują na pomyślność innych, to źle. Jak Ukraińcy pracują na pomyślność naszą, to ich deportować. Prawda jest taka, że wyemigrowali nie ci, co powinni. Nie pierwszy to raz. Zostało zbiorowisko dziadów proszalnych, co to czekają, aż władza za nich zrobi. Frajerów, którym panujący ich własnym groszem sypią, a oni się cieszą.
Ja wróciłem z UK, chociaż na 500+ się nie załapuję. Tak samo wrócą i inni muszą mieć tylko jakąś pracę. Nie może tak być, żeby na miejsce, na które by był chętny Polak zatrudniać Ukraińca tylko na takie, na które naprawdę nie można znaleźć nikogo np. pracę sezonową. W UE jest coś innego, bo mamy otwarty rynek towarów i usług to i musi być otwarty rynek pracy. Ukraina jest poza UE i trzeba im dawać pozwolenia na pracę tylko na dane stanowisko pracy, a nie ich wpuszczać bez żadnych ograniczeń. Proszę tu nie mącić.
Liczba miejsc pracy nie jest z góry ustalona. Im więcej ludzi u nas mieszka, tym więcej jest pracy. Polska powinna raz na zawsze skończyć z kultem biurokracji. Z wiarą, że urzędnik będzie wiedział lepiej. Choćby na jakie stanowisko wpuścić obcego, a na jakie nie. To nas niszczy.
Proszę w zamian spróbować poskromić swoje zaściankowe lęki.
Widać, że jesteś zakichanym POpapranym lewakiem, bo tylko lewaki mówią o „zaściankowości” Polski i chcą ją „ubogacić”. Dobrze, że napisałem tę notkę, bo stuknięci niby prawicowcy razem z lewakami chcą nam wcisnąć tylnymi drzwiami obcy element, żeby rozwalić Polskę.
Ja mówię o zaściankowości Pańskich lęków. Czas wyprostować kark. Czym innym jest podsycana z zewnątrz inwazja kulturowa, a czym innym przyjęcie ludzi zgodnych z nami kulturowo, którzy – w drugim, trzecim pokoleniu – mogą stać się lepszymi Polakami, niż Pan. Za czasów I Rzeczypospolitej Polska na tym zyskiwała, czemu nie miałoby tak być i teraz?
Za czasów I Rzeczypospolitej mieliśmy w swoich granicach Ukrainę i terytoria innych państw to trudno, żeby nie było Ukraińców i innych nacji. To, co jest proponowane, to jest rozwalenie państwa polskiego. Niech Ukraina przyłączy swoje terytoria do państwa polskiego, to będziemy mieli też Ukraińców. Na swoim terytorium to wyrżnęli Polaków, a my mamy teraz ich przyjmować ???
Panie antypolski trollu, jeśli pan popiera najazd z zachodu i ze wschodu, to muszę mieć rację, że to jest złe dla Polski.
Pan musi mieć rację bezwarunkowo.
co Pan rozumie pod slowem ,,odmieńcy''?
To ci, co promując politykę multi- kulti i inne lewackie zboczenia doprowadzili do upadku kultury łacińskiej na zachodzie.
No toś Pan Drogi Panie dał czadu tym wpisem. Nie dość , że nie zrozumiał Pan nic z wpisu Dr. Loska to jeszcze w krótkiej notce zawrzeć tyle nonsensu. Wielkie dzieło zaiste. A podobno chce Pan pomagać budować Polskę. Tym razem chyba nie wyszło. Zimną wodę zalecam i więcej umiaru.
Zrozumiałem bardzo dobrze i to mię wkurza Pan Losek „cieszy się, że jego żona jest taka ładna, że wszyscy będą tutaj przyjeżdżać, żeby ją dymać”, to oczywiście jest przenośnia i nie dotyczy żadnej żony, tylko kraju.
Tu akurat muszę się z Autorem zgodzić - masowe sprowadzanie do dzisiejszej Polski destrukcyjnego (choćby potencjalnie) elementu, czy to ze Wschodu czy z czerwonego Zachodu to samobójstwo. Tyle, że tym razem motywowane megalomanią.
Proszę się wpierw dobrze zastanowić, kto z tego czerwonego zachodu byłby skłonny do nas emigrować. Dużo mamy destrukcyjnego elementu i dlatego przydałoby się go rozwodnić (choćby potencjalnie).
Wszyscy, którzy będą mieli dosyć życia w ciągłym strachu przed muzułmanami wymachującymi maczetami na ulicach i gwałcącymi co się rusza i nie nosi burki.
Proszę się nie łudzić, że emigranci będą mieć swobodny wybór, a Stany, Kanada czy Australia będą z otwartymi ramionami masowo przyjmować wszystkich chętnych. Nie będą.
Quebec wydaje się celem wręcz idealnym dla (postępowego) Francuza. W Kanadzie i Australii jest dużo miejsca. Pewnie że będą przyjmować.
Wszystko będzie pięknie dopóki zjawisko nie nabierze bardziej masowego charakteru.
Gdy w grę zaczną wchodzić miliony, czy może nawet setki tysięcy, to pojawią się schody.