Mógł zabić a tylko skopał. Żelazna logika Bolka Łaskawego.

Wchodzę na niezależną i czytam… Nie, no ręce opadają.
Nawet nie otwierałam artykułu a już miałam wybuchnąć śmiechem. Nie wybuchłam. Ręce opadły. Złapałam się za głowę i z niedowierzaniem kręciłam nią na boki. Wciąż nie mogę w to uwierzyć - w nową argumentację Wałęsy: „ to nie ja współpracowałem  z SB, to SB współpracowało ze mną”.

Po jakimś czasie dociera do mnie sens i prawdziwość tych słów. W zasadzie nie ma znaczenia, kto z kim współpracował: Popiełuszko nie żyje, Suchowolec nie żyje, Zych nie żyje, Walentynowicz nie żyje (a jak żyła to jej życie było też jakby martwe, bo co to za życie -  w porównaniu z tym wałęsowym życiem)…

Wałęsa nie zdaje sobie chyba sprawy, co tak naprawdę tym razem powiedział. Znaczy, on wie, że się właśnie przyznał. O to chyba chodziło, żeby się przyznać, nie przyznając a jednak mieć to już z głowy.  Bo dłużej tego cyrku ciągnąć nie ma sensu. Wałęsa jednak powiedział: jestem Bolek, donosiłem, brałem udział w niszczeniu ludzi. Przestawiając szyk, przesunął jednak punkt ciężkości odpowiedzialności, bo oto SB, która niszczyła ludzi i mordowała niewygodnych miała jego zdaniem przychodzić po instrukcje do …niego. Ludzie, SB to cienkie , nomen omen Bolki, przy takich jak ten tu Bolesław... Oto jest Duży Miś, gruby miś...

Idzie Stalin, patrzy a tu dzieciak bawi się na jego drodze. No, smarkacz ani myśli zejść z traktu wodza. Wódz kopnął pod żebra smarkacza i poszedł dalej. Dzieciak z połamanymi żebrami trafił w ręce zapłakanej matki a tłum wiwatował na cześć Józefa Stalina, jak specjaliści od ówczesnego PR i spin doktorzy  nakazali. Bo łaskawy był – mógł zabić a tylko kopnął.

Oto logika naszego człowieka z żelaza. (Wałęsa jednak chyba alabastrowy jest, szczególnie, kiedy weźmie łuk do ręki i tak celnie ripostuje)

Nie wiem, po jaką cholerę sądzono Kiszczaka i Jaruzelskiego, skoro to Wałęsa powinien stanąć na ławie oskarżonych. Teraz należy wszystkie procesy rozpocząć od nowa.  Będzie łatwiej, bo ten dla odmiany się przyznał. Teraz niech tylko powie, czy SB sama wymyśliła te wszystkie mordy, ścieżki zdrowia, podsłuchy itd., czy to od początku była jego genialna koncepcja rozpracowania opozycji, unieszkodliwienia szkodników i doprowadzeni do Okrągłego Stołu a wreszcie powstanie demokratycznej i bogatej III RP dowodzonej przez SLD czy PO  (wszystko jedno, wszak sami swoi, jakkolwiek głupio by było synowi tak od razu do SLD się zapisać- nie wszyscy by zrozumieli… wystarczy spojrzeć, na ile sposobów wódz musi tłumaczyć motłochowi, jak to było z tą jego współpracą).

Koniec końców myślę, że Wałęsa nie ma głowy do picia 

Ps. strach jednak bierze, kiedy pomyślę, że Łon jednak jeszcze nie skończył, że jeszcze coś ukrywa, by nie było falstartu. Ale w sumie jak wszystko powie, wreszcie zrobi się o nim cicho. A przecież tak nie może być. Spokojnie staruszku, są nowe kwity - od Jaruzela, tam też mogą być twoje meldunki. Znaczy, meldunki do Ciebie, o Wielki Napoleonie.... ;)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

02-03-2016 [16:36] - NASZ_HENRY | Link:

Wiadomo, SB donosiło Bolkowi numery totolotka jak był w potrzebie ;-)

Obrazek użytkownika Celarent

02-03-2016 [23:38] - Celarent | Link:

I w którym sklepie pralki rzucili ;)

Obrazek użytkownika Janusz Morski

02-03-2016 [18:01] - Janusz Morski | Link:

„ to nie ja współpracowałem z SB, to SB współpracowało ze mną”.
Pociągnijmy to zabawę.
Faktycznie SB było w sposób zakamuflowany dla Kiszczaka podporządkowane Wałęsie
który potajemnie współpracował w wyselekcjowanymi agentami SB zmierzając do gruntownej transformacji Polski.
O wszystkich działaniach Wałęsy wiedzieli tylko nieliczni. Ale zostali zobowiązania do absolutnej tajemnicy.
Specjalna komórka w SB podporząkowana Wałęsie wytwarzała dokumenty dezinformujące Kiszczaka
o jego rzekomej współpracy jako TW „Bolek”
Dlatego w szafie Kiszczaka znalazły się dokumenty o TW :Bolek”
W tej dość skomplikowanej sytuacji Tylko Wałęsa wie jaka jest prawda.
Prawda to czy fałsz ?

Obrazek użytkownika Celarent

02-03-2016 [23:36] - Celarent | Link:

Wszystko dobrze, ale po czyjej stronie był Wojciech J. ? Czy stan wojenny zarządził Lech dla porządku, usystematyzowania osiągnięć i pokazania społeczeństwu, że ono go - Wałęsy - potrzebuje?

Panie Janie, żaden napisany scenariusz nie pobije wypocin tego bajkopisarza. On w tym jednym jest naprawdę wielki: zmyślaniu i puszeniu się. Można się śmiać, ale to śmiech przez łzy.

Żal mi go. Żenada. Gorzej, że szwaby do spółki z ruskimi już kombinują. Putin zakodowanym polskim przyjaciołom swoich wilczych przyjaciół przysyła, Wałęsa truje o zbliżającej się wojnie domowej...

Kochany, już taki bajkopisarz był - przed Smoleńskiem, tez wieszczył i ostrzegał - laicki prorok z Ruskiej Budy. Komuchów nie znoszę a po Smoleńsku również boję się. Więcej niż życie mi nie zabiorą, ale szkoda Polski. Ona nie będzie nigdy bezpieczna, póki choć jeden komuch na ruskiej smyczy po świecie lata. Oni są bowiem jak morowe powietrze. Ten nasz bufon powinien dawno przejść kwarantannę. Może niech jedzie zwiedzać Wielki Kanion Kolorado, najlepiej konno.