Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

NARODOWA EMIGRACJA- czas działania!

Thomaschek75, 18.07.2013
Jestem emigrantem. Jedna noga tu, druga tam. Czy mozna tak zyc? Widocznie taki jest juz nasz los. Cierpimy nie bedac u siebie, nie majac dookola swoich najblizszych, nie mogac swobodnie mowic we wlasnym ojczystym jezyku.
Wiem, ze nie wroce juz do Polski. Nawet jesli bedzie sprzyjajaca sytuacja ekonomiczna, a kiedys napewno tak sie stanie. To boli. Zbyt wiele sie juz wydarzylo, zbliza sie czterdziestka, zapuszczam korzenie na obczyznie. Zostane w Niemczech.
Wciaz jednak walcze ze soba i w moich myslach toczy sie nieustanny proces oceny wlasnej postawy. Czy jestem patriota skoro wyjechalem? Czy jestem patriota skoro nie wroce nigdy do Kraju? Kim jestem?
Dlaczego wiec wogole wyjechalem?
Jako lekarz moglem sprobowac odnalezc sie w rzeczywistosci pelnej zawisci, cwaniactwa, skrywanych szeptanych rozmow,  odnalezc sie w sytuacji, gdzie ten kto „nie bierze“ – nie moze piac sie gdzies wyzej, chocby nawet byl jednostka wyrozniajaca sie sposrod innych. A i tak zycie mlodego polskiego lekarza (tak bylo jeszcze przynajmniej 10-12 lat temu) nawet gdyby „sie skurwil“, nie byloby do pozazdroszczenia. Byloby moze jedynie nieco „lzejsze“ niz moja owczesna sytuacja, ktora opisze ponizej.
Tuz po skonczeniu stazu, pracujac w niewielkim szpitalu na Slasku (pierwsza mala emigracja z rodzinnego Lublina) , zarabialem 1100 zlotych brutto (jakies 700 zlotych netto). W ramach etatu pelnilem tez dyzury szpitalne i dodatkowo pogotowiane. Kiedy mialem miesiecznie jakies 6-7 dyzurow to wyciagalem „na reke“ jakies 1300- 1400 zlotych. Dyzur polegal na tym ( moze to takze sie zmienilo?), ze czlowiek po swojej normalnej dniowce zostawal cala noc w szpitalu. Nie byla to wcale noc „przespana“. Wrecz przeciwnie. Na dwa lata mojej pracy na Slasku „udalo“ mi sie- doslownie- jeden raz miec na tyle spokojny dyzur, ze polozywszy sie ok. 23.00 do lozka, przespalem cala noc, a obudzila mnie dopiero sprzataczka, ktora zawsze rano sprzatala dyzurke. Jakies 90% moich dyzurow odbylo sie bez zmruzenia oka.
Nie koniec na tym. Po takim nieprzespanym dyzurze nie szedlem od razu do domu- o nie! Plan przewidywal prace do minimum godziny 15.30 dnia nastepnego. I tak bylo. Poranny obchod, badania, nowe przyjecia, wypisy i wszystko co wydarzyc sie moglo w szpitalu z ostrymi dyzurami- czyli wszelkiego rodzaju nieprzewidziane, zazwyczaj nieprzyjemne, sytuacje.
Kiedy ok. 16.00 udawalo mi sie wreszcie wyjsc z tego kieratu i kiedy wreszcie dotarlem rowerem na stancje, ze zmeczenia nie bylem nawet w stanie zasnac. Sen przychodzil dopiero ok. 22.00. Nastepnego dnia trzeba bylo naturalnie znowu wstac ok. 6.00 by na 07.30 stawic sie na porannym raporcie. I taka mialem perspektywe zycia.
Nie byloby mnie stac ani wlasny kat, ani na samochod, ani na normalny urlop. A gdzie miejsce na rodzine? Dzieci? Przeciez to zajmuje czas, wymaga uwagi i poswiecenia. Lekarz jednak  musi  duza czesc swojego czasu i uwagi  przeznaczyc na ciagle doszkalanie sie, musi byc na biezaco (tym bardziej w trakcie specjalizacji). Trzeba uwazac na bledy. Jako lekarz ciagle pracujesz „pod pregiezem“ prokuratora. A jesli nie prokurator to oskarzyc moze cie sam pacjent lub jego najblizszi. Stajesz przed wyborem: albo rodzina, albo praca.
Nie chodzi tez tylko o czas, chodzi takze najzwyczajniej w swiecie o pieniadze. Skad wziac na utrzymanie tej rodziny? Dzieciak nie przyjdzie i nie bedzie liczyl pieniedzy w portfelu tylko powie „Tato, potrzebuje na nowe ksiazki i flamastry…Tato, a jutro z klasa idziemy do teatru…Tato, a kiedy kupisz mi nowy komputer?“ I tak dalej. Nikt przeciez nie bedzie odmawial swojemu wlasnemu dziecku wszystkiego, a juz z pewnoscia odmowa taka nie powinna byc jakas obowiazujaca  zasada.
Tymczasem  pozostajac w Polsce zgodzilbym sie na noszenie wywroconej podszewka na wierzch marynarki. To co jest wyjatkiem musialoby stac sie dla mnie normalnoscia i powszednioscia, a to co powinno byc zasada staloby sie wyjatkiem…
Oczywiscie pod warunkiem, ze zalozylbym wtedy rodzine. Pod warunkiem, ze rodzina taka nie rozpadlaby sie pod presja bieda-rzeczywistosci. I pod warunkiem, ze nie umarlbym w wieku 30-kilku lat z wyczerpania. Nie przesadzam. Znam osobiscie przynajmniej 4-5 przypadkow stosunkowo mlodych lekarzy, ktorzy zmarli prowadzac szalenczy tryb zycia, pracujac non-stop na dyzurach, w szpitalach i przychodniach. Jeden z nich zmarl zreszta na nocnym dyzurze w szpitalu, w wieku 36 lat…Dwoch znajomych lekarzy zmarlo na nowotwory majac czterdziesci kilka lat, a inne osoby nie pamietam, ale pamietam ten szok jak dowiadywalem sie, ze zmarli tak mlodo…
Dlatego tez stojac przed perspektywa biologicznego unicestwienia,  tak na dobra sprawe nie mialem innego wyjscia. Wyjechalem. W moim przypadku do Niemiec.
Po 10 latach nie zaluje tej decyzji. Potem pojawila sie moja zona, potem pojawil sie moj syn. Pracuje na jednym etacie, zona jest w domu, stac nas na normale zycie, plany, wakacje.
Ciagle jednak walcze ze soba, w moich myslach toczy sie nieustanny proces oceny wlasnej postawy. Czy jestem patriota skoro wyjechalem? Czy jestem patriota skoro wiem, ze nie wroce nigdy do Polski? Kim jestem?
Czy to, ze wyjechalem, jak powiedzial mi to kiedys kolega ze zlosliwa ironia, by „zarabiac pieniazki“, w jakikolwiek sposob dyskwalifikuje mnie w moich wlasnych oczach? Gdybym nie wyjechal, to pewnie by mnie juz nie bylo, a jesli bym byl to i tak jakby mnie nie bylo.
Wiem, ze chociaz moj wyjazd faktycznie wiazal sie bezposrednio z koniecznoscia zarobienia pieniedzy, to nie wynikal ze specjalnej chciwosci i zachlannosci na kase. Wynikal z checi przetrwania. Wybor ten byl jedyna mozliwa alternatywa, byl koniecznoscia. Powiem wiecej, moj wyjazd byl w jakims sensie emigracja polityczna, bo to od polityki zalezalo, ze mlody czlowiek nie moglby przetrwac w tym panstwie.
Takich wyborow jak moj odbylo sie w polskich glowach miliony! Nie tylko w ostatnich latach. W czasach PRL-u ludzie w wiekszosci wyjezdzali nie dlatego, ze byli bezposrednio przesladowani, ale wlasnie dlatego by odnalezc lepszy swiat, by moc przezyc. Czy byly to wybory polityczne? Tak. Nie zgadzali sie na system w jakim przyszlo im wegetowac, a doswiadczywszy niemocy w zrobieniu czegokolwiek stawali przed wyborem takim jaki opisalem powyzej na swoim przykladzie.
Slabosc systemu tkwi w obojetnosci i bezczynnosci zwyklych ludzi. Ta bezczynnosc i obojetnosc tez ma swoja przyczyne. Na mysl o jakims dzialaniu, jakiejs inicjatywie automatycznie w oczach Polakow pojawia sie haslo: „I tak nic z tego nie bedzie…Na uklady nie ma rady…“ Ktos wmowil nam- Polakom, ze gdzies ponad naszymi glowami istnieje niewidzialny stalowy sufit, jakas nieprzekraczalna granica naszych marzen i aspiracji. Powyzej tego sufitu, ktorego my nigdy nie przebijemy, siedza i rzadza jacys oni, ktorzy maja nieograniczona wladze, wiedza wszystko o wszystkich i moga z nami zrobic co zechca.
Wyobrazmy sobie teraz, ze tego sufitu nie ma. Bo naprawde go nie ma. Ze nie ma zadnych wszechwladnych on-ych, bo naprawde ich nie ma. Ze wszystko zalezy tylko od nas samych. Bo tak wlasnie jest. (Aby byc scislym dodam, ze tam na gorze faktycznie siedza tacy, ktorym sie tylko wydaje, ze moga wszystko…)
Jedyne co moze jeszcze uratowac Polske przed tym, by nie stala sie tylko strefa buforowa, jest budzenie swiadomosci, ze jest jeszcze CO ratowac. Ostatecznie mamy swoj wlasny, spory kawalek ziemi w Europie i to jest NASZE.
By to uratowac nie mozemy zgadzac sie na jakiekolwiek kompromisy ze zlem. Dzis nie czas na braterskie podawanie wszystkim dookola reki na zgode. Moze to i wzruszajace, ale gowno warte i plytkie. Prawde trzeba nazwac prawda a klamstwo klamstwem, zlo zlem, a za zlo wyrzadzone innym trzeba bedzie zaplacic.
Ktos powie, co za jezyk! Gbur, cham i prostak. A niby lekarz…pozal sie boze od siedmiu bolesci. Niechaj tak mowia, nie wzrusza mnie to juz w zaden sposob. To wlasnie za te dziesiatki lat dziejacego sie na ziemiach polskich zla, ustepstw, kompromisow i lajdactwa – ja MUSIALEM wyjechac z MOJEGO KRAJU!  Miliony NAS MUSIALO wyjechac z WLASNEGO KRAJU! To jest rachunek, rachunek za to cale skurwysynstwo, rachunek , ktory  mam wypisany na plecach,  rachunek  ktory bede placil , bedziemy placili, do konca naszego zycia! Taki rachunek placa miliony ludzi na emigracji.
Dosc tego! Mojej radykalnej postawy nie zmieni juz nic. Tak jak miliony innych dotarlem na sam skraj przepasci i sam musialem sie z niej uratowac. Ten, kto widzial te przepasc, nigdy wiecej nie bedzie juz cicho-pierdzacym inteligentem, dla ktorego czarne jest troche jednak szare, a prawdziwej bieli i tak juz nigdzie nie ma.
Nigdy nie bedzie juz zgody na relatywizm wartosci. Nie po tym czego sam doswiadczylem.
Kiedy slysze wypowiedzi przywodcow Ruchu Narodowego m.in. panow Winnickiego, Bosaka, Zawiszy, Kowalskiego, Holochera czy Tumanowicza, to wiem jedno: ONI MOWIA MOIM GLOSEM.
Panowie, wiedzcie jedno, polscy emigranci nie zapomnieli o Polsce! Skoro dla nas zabraklo TAM  miejsca to przynajmniej niech bedzie lepiej naszym bliskim, ktorzy tam zostali. Moze jeszcze kiedys wroca do Polski nasze dzieci, albo nasze wnuki? Kto wie?
A wszyscy, ktorzy dzisiaj sie z tego smieja, probuja kpic lub szydzic, niech wiedza: NIE DAMY SIE ZASTRASZYC! Mozecie wyzywac nas od faszystow, nazistow, kiboli i od kogo sobie tam chcecie, nasza emigrancka deklaracje ideowa wypisalo zycie!
Bo POLSKA jest nam, POLAKOM NA EMIGRACJI, po prostu  potrzebna. Bo wiedzac, ze pochodzimy z DUMNEGO I SILNEGO KRAJU, nikt nie bedzie nas juz traktowal z pogarda i podejrzliwoscia! Beda NAM zazdroscic! Tak bedzie!
 
Chcialbym, aby EMIGRANCI zainteresowani  konkretna pomoca dla RUCHU NARODOWEGO W POLSCE dali o sobie znac, abysmy poznali sie nawzajem. Bo najpierw musimy sie poznac, porozmawiac, potem wreszcie sie spotkac- a potem wyloni sie konkretne dzialanie! Nawet sama wymiana mysli i doswiadczen bedzie niezwykle cenna. Musimy sie organizowac. Poczatki zawsze sa trudne.
 
Takich Narodowcow jak ja jest na emigracji wielu. Nie setki, nie tysiace, ale dziesiatki i setki tysiecy. Jestem tego pewien. NARODOWA EMIGRACJA wyrusza w marszu o Polske!
 
Czekam na odzew polskich Emigrantow,  ktorym zalezy na Sprawie. Prosze pisac na adres:
 
narodowaemigracja@hotmai…
 
Pozdrawiam!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 29428
Domyślny avatar

Daf

19.07.2013 06:25

Dodane przez wicenigga w odpowiedzi na Z Niemiec włączać się w czynne działania polityczne w Polsce

Panie wicenigga, przestan Pan zajmowac sie moja osoba. Niewiele masz Pan do powiedzenia, czepiasz sie Pan tu na portalu wszystkich i wszystkiego. Takich jak Pan jest tu wiecej i dlatego Polacy maja zla opinie.
Domyślny avatar

wicenigga

20.07.2013 21:44

Dodane przez Daf w odpowiedzi na @ wiceniga 00:30

Jak murzyn na zebrze, raz jest, raz niema, w końcu nie ma :(((. Mimo to zapodam jednak; "Takich jak Pan jest tu wiecej". Z tego powinien dla takiej DAF wypłynąć wniosek, że będąc tu większością mamy prawo otrząsać się od takich DAF'ów. A mieć u nich złą opinię to komplement :))) Przypomnę także wszystkim nie'tomnym, że Tomaschek zostaje w Niemczech, więc jako obywatel niemiecki ma prawo oddziaływać na niemieckie urzędy i generalnie na system polityczny. Czy to jasne ?!!! Tym bardziej, że NRF to państwo prawa, jakoby :((( pees szanowna DAF, te pani infantylne recepty mogą robić wrażenie jedynie na takich cieniasach jak Austryjacy. W Polsce są żałosne.
Domyślny avatar

z Niemiec

19.07.2013 06:57

Dodane przez wicenigga w odpowiedzi na Z Niemiec włączać się w czynne działania polityczne w Polsce

Po pierwsze, niemieckie Jugendamt´y sa instytucjami PANSTWA niemieckiego, dzialajace w oparciu o niemieckie PRAWO, ktore obowiazuje takze emigrantow zarobkowych obojetnie z jakiego kraju przybyli. Wszelka ingerenja tutaj, to mieszanie sie w wewnetrzne sprawy innego panstwa. Po drugie, w Niemczech nie ma lepszych i gorszych obcokrajowcow, polski emigrant zarobkowy i tak, jako przybysz z panstwa czlonka UE, jest w uprzywilejowanej sytuacji w porownaniu z przybyszami spoza Unii.
gorylisko

gorylisko

20.07.2013 01:04

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ wicenigga - 19.07.2013 00:30

wie pan o tym czy nie ? no to teraz pan wie...
rocznie porywaja ok. 40 tys dzieci...róznych...
od momentu powstania nie zostały zreformowane... w czasie rzadów najbardziej znanego austriaka adolfa hitlera te instytucje porwały około 200 tys dzieci
no to co ? jak zwykle hajl merkel i daf wazelina
Domyślny avatar

z Niemiec

20.07.2013 07:26

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na a hajl hitler to gdzie ? a propos jugenmatów są sprzed wojny

Cytat: " a hajl hitler to gdzie ? " Ha,ha,ha, w Polsce, w Polsce panie dzieju:)) Wszechpolacy piec piw zamawiaja. ******************************* ******************************* Cytat: " a propos jugenmatów są sprzed wojny " No i co z tego??? Niemieckie kasy chorych czy system emerytalny powstal dlugo przed pierwsza wojna swiatowa i funkcjonuje SPRAWNIE do dzis. Moze napisz Pan dla porownania jak to w Polsce wyglada. ******************************* ******************************* Cytat: " rocznie porywaja ok. 40 tys dzieci...róznych... w czasie rzadów najbardziej znanego austriaka adolfa hitlera te instytucje porwały około 200 tys dzieci " A w Afryce muzynow bija... W Panskim pieknym kraju dzieci zadna instytucja nie " porywa " dlatego sa znajdowane na smietnikach lub topione w stawach. Czy nie przyszlo Panu do glowy, ze dzieki temu ze zostaly zabrane z rodzin patologicznych jeszcze zyja? Pan tu slusznie ze zgroza wypomina hitlerowskie praktyki z czasow drugiej wojny swiatowej, ale jednoczesnie nie wspomni Pan o tych milionach dzieci ktore dzis umieraja z glodu, gina w bratobojczych konfliktach w Ruandzie, Angoli, Botswanie, przez mysl Panu nie przejda dzieci zyjace na wysypiskach smieci w Indiach, Indonezji, itd, itd. Tak, tak, tego Panskie katolickie, polskie serce nie dostrzega, ale zeby Niemcowi dokopac to stoi Pan w pierwszym szeregu.
Domyślny avatar

z Niemiec

20.07.2013 07:50

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na a hajl hitler to gdzie ? a propos jugenmatów są sprzed wojny

Cytat: " a hajl hitler to gdzie ? " Ha,ha,ha, w Polsce, w Polsce panie dzieju:)) Wszechpolacy piec piw zamawiaja. ******************************* ******************************* Cytat: " a propos jugenmatów są sprzed wojny " No i co z tego??? Niemieckie kasy chorych czy system emerytalny powstal dlugo przed pierwsza wojna swiatowa i funkcjonuje SPRAWNIE do dzis. Moze napisz Pan dla porownania jak to w Polsce wyglada. ******************************* ******************************* Cytat: " rocznie porywaja ok. 40 tys dzieci...róznych... w czasie rzadów najbardziej znanego austriaka adolfa hitlera te instytucje porwały około 200 tys dzieci " A w Afryce muzynow bija... W Panskim pieknym kraju dzieci zadna instytucja nie " porywa " dlatego sa znajdowane na smietnikach lub topione w stawach. Czy nie przyszlo Panu do glowy, ze dzieki temu ze zostaly zabrane z rodzin patologicznych jeszcze zyja? Pan tu slusznie ze zgroza wypomina hitlerowskie praktyki z czasow drugiej wojny swiatowej, ale jednoczesnie nie wspomni Pan o tych milionach dzieci ktore dzis umieraja z glodu, gina w bratobojczych konfliktach w Ruandzie, Angoli, Botswanie, przez mysl Panu nie przejda dzieci zyjace na wysypiskach smieci w Indiach, Indonezji, itd, itd. Tak, tak, tego Panskie katolickie, polskie serce nie dostrzega, ale zeby Niemcowi dokopac to stoi Pan w pierwszym szeregu.
Domyślny avatar

Daf

20.07.2013 08:36

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na a hajl hitler to gdzie ? a propos jugenmatów są sprzed wojny

Niestety, na glupote nie ma lekarstwa. Pan tez prochu nie wymyslisz, Ameryki tez Pan nie odkryjesz. Tacy "filozofowie" jak Pan przechodza przez zycie niezauwazeni. U nas strzyga cudze trawniki za 4 - 5 euro/godz., naturalnie na czarno. Pisz Pan dalej swoje bzdety - trollu !
gorylisko

gorylisko

20.07.2013 10:34

Dodane przez Daf w odpowiedzi na @ gorylisko 01:04

madame daf.... czy w sprawie jegendmatów ma pani coś do powiedzenia  ??
onegdaj prosiłem panią o opisanie systemów wyborczych w hajlhitlerowie... widać że powyższe sprawy przewyższają panią yntelektualnie...
a sio babo...na miotłe, sreberka dla świstaków rozwozić...
Domyślny avatar

wicenigga

20.07.2013 21:54

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ wicenigga - 19.07.2013 00:30

Stanęła osoba na wałach państwa niemieckiego i własną piersią go broni! A po cholerę? Potrzebuje Rzesza roboli, to ich kaptuje, skaptowanym daje obywatelstwo, a obywatel ma pełne prawo oceniać działanie urzędów państwowych. Jasne? I taki Tomaschek wali im wprost, że nie podoba mu się np. porywanie dzieci rodzicom tylko dlatego, że urodziły się pomiędzy jakimiś kreskami na kolorowym papierze. O czym tu jeszcze gadać!!!
Mind Service

Mind Service

22.08.2013 05:07

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ wicenigga - 19.07.2013 00:30

- w zgodnej opinii wszystkich, oprócz Niemców...
goral

goral

19.07.2013 02:39

Pragne tobie podziekowac za probe podzielenia sie z nami wlasnymi doswiadczeniami i rozterkami.Sa one szczegolnie cenne bowiem sa szczere i niczego w niej nie cenzurujesz. Ciekawa dyskusja na temat Emigracji i konsekwencji z niej wyplywajacej toczyla sie na blogu pana Marcina Tomali.Szczerze ja polecam do przeczytania. Patriotyzm i i konsternacje z nim zwiazane sa stalym elementem rozwazan i polemik na NB. Sami sobie okreslamy ramy wlasnego Patriotyzmu.Jego granice sa rozne i zaleza od indywidualnych potrzeb,wlasnej swiadomosci i odpowiedzialnosci. Po uwaznym przeczytaniu twojej refleksji,moge cie zapewnic,ze twoj Patriotyzm jest najwyzszej jakosci. Moge tylko zyczyc wielu Polakom mieszkajacym w Polsce aby ich patriotym byl bliski twojego poziomu. Pisze ten komentarz z Toronto.Jestem emigrantem od 31 lat. Jak ty rowniez mialem i mam trudne chwile zwiazane z alienacja w obcym srodowisku. Po osiagnieciu stabilizacji finansowej na wzglednie komfortowym poziomie postanowilem przed 4 laty wrocic do Polski.Robie to stopniowo.Na coraz dluzsze okresy.Moje "obycie w swiecie" jest pomocne w tym powrocie.Warto jednak miec wytyczony cel.Zapotrzebowanie na ludzi twojego pokroju w Polsce jest ogromne.Ja poza dzialalnoscia charytatywna i spoleczna pragne stworzyc (co juz robie) co najmniej 5 miejsc pracy w Polsce i przyuczyc do zawodu 5 mlodych Polakow.Ci ludzie i ich rodziny nie beda miec wiec potrzeby emigrowania.Rowniez mieszkajac w Niemczech masz wiele mozliwosci realizowania wlasnego patriotyzmu jak np.poprzez dzialalnosc charytatywna dla naszych Braci Polakow mieszkajacych poza Polska...Kazachstan,Bialorus,Ukraina.. Mieszka tam wielu Polakow porzuconych i zapomnianych przez nas.Nierzadko sa to Bohaterowie.Ktorzy w Milosci do Polski narazali i narazaja wlasne zycie aby polskosc tam przetrwala.. W twoim wieku (40) lat nie ma jeszcze potrzeby powrotu do Polski.Za 20 lat bedzie inaczej i wtedy latwiej bedzie ci podjac ta decyzje..No i Europa i Polska za 20 lat bedzie czyms innym,bowiem Pantha Rei.. Serdecznie pozdrawiam.
BHKaczorowski

BHKaczorowski

24.07.2013 23:06

Dodane przez goral w odpowiedzi na Emigracja,Patriotyzm..

Piekna taka osobista szczera wypowiedz. Gratuluje i pozdrawiam serdecznie. B.H.Kaczorowski
Thomaschek75

Thomaschek75

19.07.2013 12:06

Dodane przez goral w odpowiedzi na Emigracja,Patriotyzm..

Bardzo serdecznie dziekuje za te slowa! Rowniez bardzo serdecznie Pana pozdrawiam i ... bardzo chetnie podzielibym z sie Panem przemysleniami juz poza tym forum... Jeli oczywiscie mialby Pan taka ochote.
P.S.: dziekuje rowniez za informacje na temat blogu Pana Tomali- poczytam.
Pozdrawiam goraco
Thomaschek
Domyślny avatar

Daf

19.07.2013 14:37

Marsze, demonstracje, przemowienia, uliczne wrzaski, potepianie tego czy owego, nie rozwiazuja zadnych problemow, jest to droga do nikad, wzory z zamierzchlej komuszej przeszlosci. Niestety, te metody maja nadal w Polsce zwolennikow. Partia, ktora chce Polske zreformowac powinna przedstawic konkretny program i komunikowac sie ze spoleczenstwem - tak, jak to robia partie polityczne we wszystkich krajach o prawidlowo funkcjonujacych demokracjach. W moim wczorajszym komentarzu podalam linki dot. nowych partii - tam mozna znalezc tez i programy tych partii. Sprawa ogromnej wagi jest powstanie w Polsce swiadomego spoleczenstwa obywatelskiego. Bez tego zadne zmiany we wlasciwym kierunku nie sa w Polsce mozliwe. Pozdrawiam
Domyślny avatar

blada_kaska

19.07.2013 20:15

na wszystko przyjdzie czas "nie było nas był las, nie będzie nas też będzie las" ważnym jest kim człowiek jest i co mu w duszy gra.. www.youtube.com/watch?v=… Najlepszego!
Domyślny avatar

wicenigga

19.07.2013 22:29

pan tego bloga nie potrafisz prowadzić..., a co dopiero... Wszystko, co pan może, to dać pieniądze. Tylko tyle.
gorylisko

gorylisko

20.07.2013 16:43

obejrzyj pan sobie Kabaret... być może wśród dziewic powyższego kabaretu znajdziesz pan siebie...
no i piosenka blondaska w mundurku hitlerjugend... może jugenmat go skierował do tej organizacji
pipsztoli pan co z tego, że jugendmaty powstały przed wojną...
a to z tego, że organizacja działająca pod nazistowską kuratelą powinna być traktowana szczególnie
bo jakoś nie nie ufam organizacjom które pasowały nazistom czy komunistom...
poniatno towariszczi... a propos, w parti nazistowskiej obowiązkowym zwrotem było towarzyszu
tyle że w języku Goethego i hitlera...
no to hajl merkel adolfiku z niemiec
Domyślny avatar

z Niemiec

20.07.2013 17:46

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na do z niemiec...

Pan, Panie Gorylisko sie tylko osmiesza piszac o rzeczach o ktorych nie ma Pan zielonego pojecia. Cytat: " pipsztoli pan co z tego, że jugendmaty powstały przed wojną... a to z tego, że organizacja działająca pod nazistowską kuratelą powinna być traktowana szczególnie bo jakoś nie nie ufam organizacjom które pasowały nazistom czy komunistom..." --------------------------------- --------------------------------- Pan wybaczy, ale pisanie takich idiotyzmow moze wywolac tylko usmiech politowania u kogos kto wie jak dzialaja niemieckie Jugendamt´y. Juz samo stwierdzenie, ze Jugendamt jest " organizacja " jest nieprawdziwe, poniewaz Jugendamt jest URZEDEM, ktory jest powolany do czuwania nad dobrem dzieci i mlodziezy. Historia tego urzedu posiada prawie stuletnia tradycje, ktora jak wszystko na swiecie ma swoje jasne karty, miala tez i czarne, jednak zrownywanie dzisiejszego niemieckiego Jugendamt´u z tym z okresu hitlerowskiej dyktytury jest ABSURDEM, a wlasciwie pomowieniem. Ponizej moze Pan poczytac jak w UK dziala podobny urzad. http://www.emito.net/rod… p.s. Moze sie Panu przyda w przyszlosci aby znowu nie wypisawac glupot o niemieckich Jugendamt´ach. http://www.witten.de/fil… Jest wprawdzie po niemiecku ale nysle ze sobie pan poradzi.:))
gorylisko

gorylisko

20.07.2013 20:41

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ gorylisko - 20.07.2013 16:43

panie, udajesz pan durnia ?
urząd czy organizacja ? czy to takie ważne ?  waażne, ze została powołana do czuwania nad dobrem dzieci i młodzieży...ma stulenia tradycję powiadasz pan... cosik ta tradycja jest nie ten teges skoro czuwała nad dziećmi i młodzieżą w czasach najsłynnienjeszego niemca w dziejach (adolfa hitlera) skoro w tym czuwaniu powstały kadry ss, sa i wehrmachtu...skoro bez refleksji i oporu ta młodzież i dzieci sprzed stu lat uwierzyły wodzowi tysiącletniej rzeszy...
istnienie tych urzędów jest dla mnie znamieniem czasu, obojętnie czy w UK czy w hajlhitlerowie
szanowny pan raczy udawac greka...bo czy ktoś rozliczył ten urząd z liczby dzieci uprowadzonych w Polsce...
jakby nie patrzeć, większość personelu tego urzędu przeszła weryfikację pomyślnie...nieprawdaż...zupełnie jak ubecy
inna sprawa, że w UK jeszcze nie uprowadzaja na taka skalę to raz, dwa, nikt się nie czepia kiedy dzieci rozmawiaja z rodzicami w ojczystym języku...
mało tego, dziecko jest uczone przez osoby z jego kręgu kulturowego, ma prawo do książek w ojczystym języku...
a jak jest w hajlhitlerowie ? każdy język mile widziany byle nie polski
no to życzę dobrego samopoczucia heil merkel... i dobrych ćwiczeń w krzyku sieg heil...
a propos, jakby chciał pan wygladać jak niemiec na rampie w auchswitz to wsadź se pan marchewkę w tylny otwór...rozkrok robi się taki bardziej godny rasy panów...
jeszcze raz heil merkel
Domyślny avatar

z Niemiec

20.07.2013 21:00

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na udajesz pan greka

Czlowieku przestan bredzic!!!
gorylisko

gorylisko

20.07.2013 22:28

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ gorylisko - 20.07.2013 20:41

i wstąpił do ss inspirowany przeż wykwalifikowanego wychowawcę z jegendmatu...
acha a przedtem wystąpił w filmie "Kabaret"...
Domyślny avatar

wicenigga

22.07.2013 20:57

mam nadzieję, że już pan widzi, co najlepsze? Przynajmniej na Pana Blogu. Nie wtrącać się, nie moderować, real płynie własnym nurtem. Wtykasz Pan palucha i już zaburza Pan ten nurt, a wtedy komentarze są od Sasa do lasa! Jasne!?!? Działać wkoło siebie, w Niemczech, więcej Pan zrobisz niż moderując Narodowców rodem z XIX w. Pozdrawiam serdecznie jednakowoż :))
Mind Service

Mind Service

22.08.2013 05:00

- no, ale żeby do Niemiec?

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
Thomaschek75
Nazwa bloga:
Zabobony
Zawód:
lekarz
Miasto:
Niemcy, NRW

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 19
Liczba wyświetleń: 162,977
Liczba komentarzy: 259

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy ks.Isakowicz zostanie biskupem?
  • Mrożek nie nadaje się do Panteonu Narodowego
  • U Prymasa na obiad podali szczawiową…

Moje ostatnie komentarze

  • Mam podobne przemyslenia. Przestalem sie tym przejmowac. Niedlugo odbieram niemieckie obywatelstwo. Pozdrawiam.
  • Jako lekarz uważam,że musiała to być jakaś wyjątkowa reakcja na narkoze...o ile operowano pod narkoza a nie w znieczuleniu miejscowym.jak by nie było to nikt mi nie wmówi,że nie można bylo tego…
  • Ciekawe czy seryjny samobójca kończy wakacje...

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • NARODOWA EMIGRACJA- czas działania!
  • O systemie zdrowotnym w Niemczech (dla Daf…)
  • Neokatechumenat? STOP!

Ostatnio komentowane

  • Thomaschek75, Oooo, bardzo dobra kandydatura!Zgadzam sie!
  • , wiekszego zaprzanstwa niewiary w naukowe dowody ,dawno nie slyszalem i to z ust czleka mieniacego sie ZNAWCA PRAWDY--jednak ormianie zawsze kochaja kacapow.
  • , Drogi Autorze pomijasz kandydaturę Księdza STANISŁAWA MAŁKOWSKIEGO?. Upodlonego przez diecezjalnych i nie tylko hierarchów. Przesuniętego na liście SB z pozycji 1-ej na 2-gą.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności