Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

NARODOWA EMIGRACJA- czas działania!

Thomaschek75, 18.07.2013
Jestem emigrantem. Jedna noga tu, druga tam. Czy mozna tak zyc? Widocznie taki jest juz nasz los. Cierpimy nie bedac u siebie, nie majac dookola swoich najblizszych, nie mogac swobodnie mowic we wlasnym ojczystym jezyku.
Wiem, ze nie wroce juz do Polski. Nawet jesli bedzie sprzyjajaca sytuacja ekonomiczna, a kiedys napewno tak sie stanie. To boli. Zbyt wiele sie juz wydarzylo, zbliza sie czterdziestka, zapuszczam korzenie na obczyznie. Zostane w Niemczech.
Wciaz jednak walcze ze soba i w moich myslach toczy sie nieustanny proces oceny wlasnej postawy. Czy jestem patriota skoro wyjechalem? Czy jestem patriota skoro nie wroce nigdy do Kraju? Kim jestem?
Dlaczego wiec wogole wyjechalem?
Jako lekarz moglem sprobowac odnalezc sie w rzeczywistosci pelnej zawisci, cwaniactwa, skrywanych szeptanych rozmow,  odnalezc sie w sytuacji, gdzie ten kto „nie bierze“ – nie moze piac sie gdzies wyzej, chocby nawet byl jednostka wyrozniajaca sie sposrod innych. A i tak zycie mlodego polskiego lekarza (tak bylo jeszcze przynajmniej 10-12 lat temu) nawet gdyby „sie skurwil“, nie byloby do pozazdroszczenia. Byloby moze jedynie nieco „lzejsze“ niz moja owczesna sytuacja, ktora opisze ponizej.
Tuz po skonczeniu stazu, pracujac w niewielkim szpitalu na Slasku (pierwsza mala emigracja z rodzinnego Lublina) , zarabialem 1100 zlotych brutto (jakies 700 zlotych netto). W ramach etatu pelnilem tez dyzury szpitalne i dodatkowo pogotowiane. Kiedy mialem miesiecznie jakies 6-7 dyzurow to wyciagalem „na reke“ jakies 1300- 1400 zlotych. Dyzur polegal na tym ( moze to takze sie zmienilo?), ze czlowiek po swojej normalnej dniowce zostawal cala noc w szpitalu. Nie byla to wcale noc „przespana“. Wrecz przeciwnie. Na dwa lata mojej pracy na Slasku „udalo“ mi sie- doslownie- jeden raz miec na tyle spokojny dyzur, ze polozywszy sie ok. 23.00 do lozka, przespalem cala noc, a obudzila mnie dopiero sprzataczka, ktora zawsze rano sprzatala dyzurke. Jakies 90% moich dyzurow odbylo sie bez zmruzenia oka.
Nie koniec na tym. Po takim nieprzespanym dyzurze nie szedlem od razu do domu- o nie! Plan przewidywal prace do minimum godziny 15.30 dnia nastepnego. I tak bylo. Poranny obchod, badania, nowe przyjecia, wypisy i wszystko co wydarzyc sie moglo w szpitalu z ostrymi dyzurami- czyli wszelkiego rodzaju nieprzewidziane, zazwyczaj nieprzyjemne, sytuacje.
Kiedy ok. 16.00 udawalo mi sie wreszcie wyjsc z tego kieratu i kiedy wreszcie dotarlem rowerem na stancje, ze zmeczenia nie bylem nawet w stanie zasnac. Sen przychodzil dopiero ok. 22.00. Nastepnego dnia trzeba bylo naturalnie znowu wstac ok. 6.00 by na 07.30 stawic sie na porannym raporcie. I taka mialem perspektywe zycia.
Nie byloby mnie stac ani wlasny kat, ani na samochod, ani na normalny urlop. A gdzie miejsce na rodzine? Dzieci? Przeciez to zajmuje czas, wymaga uwagi i poswiecenia. Lekarz jednak  musi  duza czesc swojego czasu i uwagi  przeznaczyc na ciagle doszkalanie sie, musi byc na biezaco (tym bardziej w trakcie specjalizacji). Trzeba uwazac na bledy. Jako lekarz ciagle pracujesz „pod pregiezem“ prokuratora. A jesli nie prokurator to oskarzyc moze cie sam pacjent lub jego najblizszi. Stajesz przed wyborem: albo rodzina, albo praca.
Nie chodzi tez tylko o czas, chodzi takze najzwyczajniej w swiecie o pieniadze. Skad wziac na utrzymanie tej rodziny? Dzieciak nie przyjdzie i nie bedzie liczyl pieniedzy w portfelu tylko powie „Tato, potrzebuje na nowe ksiazki i flamastry…Tato, a jutro z klasa idziemy do teatru…Tato, a kiedy kupisz mi nowy komputer?“ I tak dalej. Nikt przeciez nie bedzie odmawial swojemu wlasnemu dziecku wszystkiego, a juz z pewnoscia odmowa taka nie powinna byc jakas obowiazujaca  zasada.
Tymczasem  pozostajac w Polsce zgodzilbym sie na noszenie wywroconej podszewka na wierzch marynarki. To co jest wyjatkiem musialoby stac sie dla mnie normalnoscia i powszednioscia, a to co powinno byc zasada staloby sie wyjatkiem…
Oczywiscie pod warunkiem, ze zalozylbym wtedy rodzine. Pod warunkiem, ze rodzina taka nie rozpadlaby sie pod presja bieda-rzeczywistosci. I pod warunkiem, ze nie umarlbym w wieku 30-kilku lat z wyczerpania. Nie przesadzam. Znam osobiscie przynajmniej 4-5 przypadkow stosunkowo mlodych lekarzy, ktorzy zmarli prowadzac szalenczy tryb zycia, pracujac non-stop na dyzurach, w szpitalach i przychodniach. Jeden z nich zmarl zreszta na nocnym dyzurze w szpitalu, w wieku 36 lat…Dwoch znajomych lekarzy zmarlo na nowotwory majac czterdziesci kilka lat, a inne osoby nie pamietam, ale pamietam ten szok jak dowiadywalem sie, ze zmarli tak mlodo…
Dlatego tez stojac przed perspektywa biologicznego unicestwienia,  tak na dobra sprawe nie mialem innego wyjscia. Wyjechalem. W moim przypadku do Niemiec.
Po 10 latach nie zaluje tej decyzji. Potem pojawila sie moja zona, potem pojawil sie moj syn. Pracuje na jednym etacie, zona jest w domu, stac nas na normale zycie, plany, wakacje.
Ciagle jednak walcze ze soba, w moich myslach toczy sie nieustanny proces oceny wlasnej postawy. Czy jestem patriota skoro wyjechalem? Czy jestem patriota skoro wiem, ze nie wroce nigdy do Polski? Kim jestem?
Czy to, ze wyjechalem, jak powiedzial mi to kiedys kolega ze zlosliwa ironia, by „zarabiac pieniazki“, w jakikolwiek sposob dyskwalifikuje mnie w moich wlasnych oczach? Gdybym nie wyjechal, to pewnie by mnie juz nie bylo, a jesli bym byl to i tak jakby mnie nie bylo.
Wiem, ze chociaz moj wyjazd faktycznie wiazal sie bezposrednio z koniecznoscia zarobienia pieniedzy, to nie wynikal ze specjalnej chciwosci i zachlannosci na kase. Wynikal z checi przetrwania. Wybor ten byl jedyna mozliwa alternatywa, byl koniecznoscia. Powiem wiecej, moj wyjazd byl w jakims sensie emigracja polityczna, bo to od polityki zalezalo, ze mlody czlowiek nie moglby przetrwac w tym panstwie.
Takich wyborow jak moj odbylo sie w polskich glowach miliony! Nie tylko w ostatnich latach. W czasach PRL-u ludzie w wiekszosci wyjezdzali nie dlatego, ze byli bezposrednio przesladowani, ale wlasnie dlatego by odnalezc lepszy swiat, by moc przezyc. Czy byly to wybory polityczne? Tak. Nie zgadzali sie na system w jakim przyszlo im wegetowac, a doswiadczywszy niemocy w zrobieniu czegokolwiek stawali przed wyborem takim jaki opisalem powyzej na swoim przykladzie.
Slabosc systemu tkwi w obojetnosci i bezczynnosci zwyklych ludzi. Ta bezczynnosc i obojetnosc tez ma swoja przyczyne. Na mysl o jakims dzialaniu, jakiejs inicjatywie automatycznie w oczach Polakow pojawia sie haslo: „I tak nic z tego nie bedzie…Na uklady nie ma rady…“ Ktos wmowil nam- Polakom, ze gdzies ponad naszymi glowami istnieje niewidzialny stalowy sufit, jakas nieprzekraczalna granica naszych marzen i aspiracji. Powyzej tego sufitu, ktorego my nigdy nie przebijemy, siedza i rzadza jacys oni, ktorzy maja nieograniczona wladze, wiedza wszystko o wszystkich i moga z nami zrobic co zechca.
Wyobrazmy sobie teraz, ze tego sufitu nie ma. Bo naprawde go nie ma. Ze nie ma zadnych wszechwladnych on-ych, bo naprawde ich nie ma. Ze wszystko zalezy tylko od nas samych. Bo tak wlasnie jest. (Aby byc scislym dodam, ze tam na gorze faktycznie siedza tacy, ktorym sie tylko wydaje, ze moga wszystko…)
Jedyne co moze jeszcze uratowac Polske przed tym, by nie stala sie tylko strefa buforowa, jest budzenie swiadomosci, ze jest jeszcze CO ratowac. Ostatecznie mamy swoj wlasny, spory kawalek ziemi w Europie i to jest NASZE.
By to uratowac nie mozemy zgadzac sie na jakiekolwiek kompromisy ze zlem. Dzis nie czas na braterskie podawanie wszystkim dookola reki na zgode. Moze to i wzruszajace, ale gowno warte i plytkie. Prawde trzeba nazwac prawda a klamstwo klamstwem, zlo zlem, a za zlo wyrzadzone innym trzeba bedzie zaplacic.
Ktos powie, co za jezyk! Gbur, cham i prostak. A niby lekarz…pozal sie boze od siedmiu bolesci. Niechaj tak mowia, nie wzrusza mnie to juz w zaden sposob. To wlasnie za te dziesiatki lat dziejacego sie na ziemiach polskich zla, ustepstw, kompromisow i lajdactwa – ja MUSIALEM wyjechac z MOJEGO KRAJU!  Miliony NAS MUSIALO wyjechac z WLASNEGO KRAJU! To jest rachunek, rachunek za to cale skurwysynstwo, rachunek , ktory  mam wypisany na plecach,  rachunek  ktory bede placil , bedziemy placili, do konca naszego zycia! Taki rachunek placa miliony ludzi na emigracji.
Dosc tego! Mojej radykalnej postawy nie zmieni juz nic. Tak jak miliony innych dotarlem na sam skraj przepasci i sam musialem sie z niej uratowac. Ten, kto widzial te przepasc, nigdy wiecej nie bedzie juz cicho-pierdzacym inteligentem, dla ktorego czarne jest troche jednak szare, a prawdziwej bieli i tak juz nigdzie nie ma.
Nigdy nie bedzie juz zgody na relatywizm wartosci. Nie po tym czego sam doswiadczylem.
Kiedy slysze wypowiedzi przywodcow Ruchu Narodowego m.in. panow Winnickiego, Bosaka, Zawiszy, Kowalskiego, Holochera czy Tumanowicza, to wiem jedno: ONI MOWIA MOIM GLOSEM.
Panowie, wiedzcie jedno, polscy emigranci nie zapomnieli o Polsce! Skoro dla nas zabraklo TAM  miejsca to przynajmniej niech bedzie lepiej naszym bliskim, ktorzy tam zostali. Moze jeszcze kiedys wroca do Polski nasze dzieci, albo nasze wnuki? Kto wie?
A wszyscy, ktorzy dzisiaj sie z tego smieja, probuja kpic lub szydzic, niech wiedza: NIE DAMY SIE ZASTRASZYC! Mozecie wyzywac nas od faszystow, nazistow, kiboli i od kogo sobie tam chcecie, nasza emigrancka deklaracje ideowa wypisalo zycie!
Bo POLSKA jest nam, POLAKOM NA EMIGRACJI, po prostu  potrzebna. Bo wiedzac, ze pochodzimy z DUMNEGO I SILNEGO KRAJU, nikt nie bedzie nas juz traktowal z pogarda i podejrzliwoscia! Beda NAM zazdroscic! Tak bedzie!
 
Chcialbym, aby EMIGRANCI zainteresowani  konkretna pomoca dla RUCHU NARODOWEGO W POLSCE dali o sobie znac, abysmy poznali sie nawzajem. Bo najpierw musimy sie poznac, porozmawiac, potem wreszcie sie spotkac- a potem wyloni sie konkretne dzialanie! Nawet sama wymiana mysli i doswiadczen bedzie niezwykle cenna. Musimy sie organizowac. Poczatki zawsze sa trudne.
 
Takich Narodowcow jak ja jest na emigracji wielu. Nie setki, nie tysiace, ale dziesiatki i setki tysiecy. Jestem tego pewien. NARODOWA EMIGRACJA wyrusza w marszu o Polske!
 
Czekam na odzew polskich Emigrantow,  ktorym zalezy na Sprawie. Prosze pisac na adres:
 
narodowaemigracja@hotmai…
 
Pozdrawiam!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 29428
Domyślny avatar

Daf

18.07.2013 19:47

i emocjonalna publikacja. Ja tez jestem zwolenniczka Narodowcow. Mysle tez, ze przy poparciu spoleczenstwa beda mieli sile, zeby wyciagnac Polske z poglebiajacej sie zapasci. Bardzo zaluje, ze w Polsce nie powstaja nowe partie polityczne, tak jak to sie u nas dzieje: https://www.alternativef… http://teamstronach.at/de - ta partia zalozona i finansowana glownie przez austriacko-kanadyjskiego multimilionera weszla juz w sklad regionalnego rzadu w Salzburgu, ma tez szanse w jesiennych wyborach do austriackiego parlamentu. Napisze do Pana na podany adres mailowy, pozdrawiam
Domyślny avatar

Daf

18.07.2013 21:04

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Bardzo interesujaca

Uzywa Pan okreslenia emigrant - dlaczego ? Kazdy moze przeciez mieszkac gdzie chce, nie ma obowiazku mieszkac w Polsce,nie ma obowiazku miec polskiego obywatelstwa, zgodnie z Powszechna Deklaracja Praw Czlowieka oraz Konwencja Rady Europy o Obywatelstwie. W moim najblizszym otoczeniu mieszkaja Niemcy, Austriacy, Anglicy, Holendrzy - nikt nie mowi, ze jest emigrantem ! Jezeli ma Pan dobry pomysl popierania Ruchu Narodowego (Narodowcow ) w Polsce, to chetnie sie przylacze.
Thomaschek75

Thomaschek75

18.07.2013 21:26

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Uzupelnienie do Daf 19:47

Witam, odnosnie samego pojecia emigrant...no wyjechalem z Ojczyzny to dla mnie oznacza, ze wyemigrowalem. Pani Teresa Bochwic napisala, ze nie jestem emigrantem tylko wygnancem...mozna i tak. Chociaz zaraz odezwie sie ktos i powie: przeciez nikz cie nie wyganial itd...Mnie nie chodzi o same slowa. Dziekuje jedank za przychylnosc w ocenie. Jesli chodzi o pomysl to oczywiscie mam pewna idee, ale nie bede sie tutaj z tym oglaszal. Dlatego tez podalem maila. 
Serdecznie pozdrawiam
Thomaschek
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 22:12

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Uzupelnienie do Daf 19:47

takiej tegiej głowy i intelektu .... ci z R.N. to sie chyba "obsmiali" na taka deklaracje ...
Thomaschek75

Thomaschek75

19.07.2013 12:38

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na No to powinszowac ...

Ma Pan racje! Znajda sie tacy- nawet w RN- co sie posmieja, tacy co tylko pokiwaja glowa, tacy co sie w te glowe pukna, ale....znajda sie tez tacy, ktorzy stwierdza: "moze cos w tym jest?". Ja licze na tych ostatnich, a inne postawy pomijam milczeniem. Pozdrawiam.
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 22:34

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Uzupelnienie do Daf 19:47

Teraz tak uwazniej przeczytałem te "wypociny" mdm.DAF. Jaki wniosek .... prosze panstwa przeczytajcie , nawet niezbyt dokładnie . Wniosek moze byc jeden .... chyba jasne co ta "infantylna blondynka" ma tu za zadanie do wykonania !. Połaczcie to z pisaniem , namolnym artykulowaniem pewnych kwestii przez niejakiego "ortodoksyjnego becwała"... , czy nie wyłania sie pomału pewna linia ..... . A wybory tuz , tuz. Bedzie coraz ciekawiej , juz o tym pisałem !!! PS: Obserwujcie panstwo coraz wieksza aktywnosc pewnych "komentatorow" i kładziony nacisk - powstawanie nowych partii , koniecznosc powsciagliwosci w słowach ,naturalnie by nie zaszkodzic , bo PiS straci ...itp bzdety. Przegladnijcie pare wpisow wstecz , nie bede wymieniał ich z nicka ... , wiecie ... , a jest jeszcze tu cos ...
Domyślny avatar

Daf

18.07.2013 22:57

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na Noooo

Bardzo obszerny bzdet. Przewiduje, ze i dla Pana trollu tez sie "pewna linia wyloni" - mianowicie ustalenia z Schengen beda zniesione a niektorych bedzie sie ciupasem odstawiac z zagranicy do Polski - razem z kompem ! Narazie cwicz Pan polska ortografie.
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 23:14

Dodane przez Daf w odpowiedzi na BHK 22:34

"prymitywie" od bzdetow. Moze ci "kompa" zostawia.
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 23:22

Dodane przez Daf w odpowiedzi na BHK 22:34

jak chcesz komus zwracac uwage sama sie naucz ... - na razie - piszemy osobno "naukowcu" z pod budki z piwem.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

18.07.2013 20:00

Nie jest Pan emigrantem. Jest Pan wygnańcem. Jak tylu innych.
Domyślny avatar

z Niemiec

18.07.2013 20:04

Cytat: " Wiem, ze nie wroce juz do Polski. Nawet jesli bedzie sprzyjajaca sytuacja ekonomiczna, a kiedys napewno tak sie stanie. To boli. Zbyt wiele sie juz wydarzylo, zbliza sie czterdziestka, zapuszczam korzenie na obczyznie. Zostane w Niemczech." ---------------------------------------------------------- ---------------------------------------------------------- Kasa, kasa, kasa !!! Pierniczysz tu glodne kawaly o tesknocie za Polska, o tym jak ja kochasz, biadolisz jaki to samotny jestes na tej emigracji, zapomniales jeszcze tylko napisac jak bardzo Niemcy Cie upokarzaja, dajac Ci do zrozumienia zes " Untermensch " z Polski. Czlowieku jak Ci nie wstyd, dla kilku euro porzucic to co najdrozsze i jeszcze uzalac sie nad soba. *********************************************************** *********************************************************** Cytat: " NIE DAMY SIE ZASTRASZYC! Mozecie wyzywac nas od faszystow, nazistow, kiboli i od kogo sobie tam chcecie, nasza emigrancka deklaracje ideowa wypisalo zycie! Bo POLSKA jest nam, POLAKOM NA EMIGRACJI, po prostu potrzebna. Bo wiedzac, ze pochodzimy z DUMNEGO I SILNEGO KRAJU, nikt nie bedzie nas juz traktowal z pogarda i podejrzliwoscia! Beda NAM zazdroscic! Tak bedzie! " --------------------------------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------- Nikt Cie na EMIGRACJI NIE TRZYMA, w kazdej chwili mozesz wrocic do Polski i budowac SWOJ POLSKI KRAJ - RAJ na wzor i podobienstwo Niemiec, ktore Ci sie tak spodobaly, ze pragniesz tu pozostac i cierpiec. ************************************************************ ************************************************************ Cytat: " Takich Narodowcow jak ja jest na emigracji wielu. Nie setki, nie tysiace, ale dziesiatki i setki tysiecy. Jestem tego pewien. NARODOWA EMIGRACJA wyrusza w marszu o Polske! " ---------------------------------------------------------------------- ---------------------------------------------------------------------- Szczerze? Nie zycze sobie aby jakies marsze, obojetnie czyje, polskie, tureckie, kurdyjskie, i wszelkie inne zaklocaly ruch na ulicach moich miast, niech kazdy zalatwia swoje sprawy u siebie w domu.
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 21:05

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na Veto, veto, veto !!!

Te .... pisz se na Berdyczow albo do der Sturmer. Tu nikogo nie interesuje co ty sobie zyczysz !!!
Domyślny avatar

z Niemiec

18.07.2013 21:28

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na Jest ...

To akurat w Berdyczowie sluchamy, fajne, prawda:)) http://www.youtube.com/w…
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 22:02

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ BHKaczorowski - 18.07.2013 21:05

a w der Sturmer co czytacie ... Gebbels ?.
Domyślny avatar

z Niemiec

18.07.2013 22:33

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na Aaaa ...

Dla Ciebie to wybralem:)) http://www.youtube.com/w…
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 23:04

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ BHKaczorowski - 18.07.2013 22:02

- "dziarskich pioseneczkach" pozostan .... mozesz mi takie wyszukiwac to bedzie lepsze dla ciebie.
Domyślny avatar

z Niemiec

18.07.2013 23:39

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na No i przy tych

Skoro Ci sie spodobalo to masz jeszcze " Chlopcow radarowcow " http://www.youtube.com/w… to na dobranoc:)) http://www.youtube.com/w… http://www.youtube.com/w…
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 23:57

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na @ BHKaczorowski - 18.07.2013 23:04

A tak bardzo chcesz do mojej społecznosci "przynalezec". Marlene Dietrich to sobie daruj , bo ona choc niemka tez przed wami nazistami do ameryki uciekła.... . To był chyba jedyny "ruch oporu" - w tym czysie. Reszta narodu "heilhitlowała" i chyby pierwszy oboz koncentracyjny w Dachau stawiała. Potem juz szlo wam gładko... , komory gazowe itd , egzekucje zbiorowe , ostateczne rozwiazanie . Non stop byliscie tworczy .... jak ty na tym blogu ...
Domyślny avatar

z Niemiec

19.07.2013 06:29

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na No widzisz ... nie rozumiesz

Wy mi tu towarzyszu Kaczorowski z Dachau nie wyjezdrzajcie, bo wzorzec na takie " sanatoria " podeslal nam Wasz marszalek w czasach gdy byl w przyjazni z Adolfem. Ponizej, na wszelki wypadek gdyby Was tow. Kaczorowski pamiec zawiodla. http://en.wikipedia.org/…
Domyślny avatar

Daf

18.07.2013 21:51

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na Jest ...

Panie BHK, jak Pan skonczysz powszechniaka to daj Pan cynk - wysle gratulacje. Narazie nie pekaj Pan i wstawiaj Pan te swoje bzdety gdzie sie da, na portalu. Jedno jest pewne - prochu Pan nie wymyslisz, Ameryki Pan tez nie odkryjesz. My wszyscy juz dobrze Panski intelekt (i kulture osobista) znamy. A wiec - do dziela trollu !
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 22:04

Dodane przez Daf w odpowiedzi na BHK

Lubie "Blondynki" ... nawet austryjackie.
Domyślny avatar

Daf

18.07.2013 22:32

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na Taaak

No moze beda z Pana ludzie - narazie jednak wali Pan dalej bledy ortograficzne ! A wiec - pisz Pan 200 X slowo: AUSTRIACKIE - walnal Pan blad "austryjackie" - ale badzmy dobrej mysli, nie od razu Krakow zbudowano - prawda Panie troll ?
BHKaczorowski

BHKaczorowski

18.07.2013 22:42

Dodane przez Daf w odpowiedzi na BHK 22:04

- prawo jazdy z tytułami nie wystarczy . Dla pani jest "austryjacka" ( trzeba miec elementarne szkoły by wiedziec kiedy była i dla kogo austryjacka) bo z pani taka "austriaczka" jak z koziej ..... traba.
Thomaschek75

Thomaschek75

19.07.2013 11:56

Dodane przez z Niemiec w odpowiedzi na Veto, veto, veto !!!

Ja sie nad soba nie uzalam. Pisze jedynie o moich przemysleniach, do czego zreszta jak i Pan, mam prawo!
Pan zdaje sie nie do konca zrozumial tekst pisany, co stawia pod znakiem zapytania sens mojej odpowiedzi na Panski komentarz, aczkolwiek dam Panu szanse.
Oczywiscie, ze kazdy, Pan rowniez, ma prawo zyczyc sobie tego czy tamtego, nie jest to zabronione, aczkolwiek dosc czesto malo realne.
Ja rowniez nie zycze sobie n.p. placic wysokich podatkow - i co? I gowno, place.
Zycze sobie rowniez, zeby pensje i emerytury w Polsce byly rownie wysokie jak te w zachodniej Europie- i co? I tez gowno, bo nie sa i dlugo nie beda!
Zycze sobie, zeby Polacy wlasnie WYCHODZILI na ulice miast i zaklocaly ruch, bo w ten sposob jedynie mozna jeszcze cos zrobic- tez mam prawo wyrazac moje zyczenia to i sobie tego zycze- i co?
A to, ze Pan moze sobie zalatwiac swoje sprawy u siebie w domu- nikt Panu tego nie broni, a siedz Pan sobie w tym domu i nie wychodz Pan na te ulice i bedzie git!
Sa rozni ludzie. Jedni maja pewne sprawy gleboko w d..., a innych jednak ochodzi to co sie wokol nich dzieje. Sa rozne wrazliwosci. Ja mam widocznie zupelnie inna niz Pan.
Domyślny avatar

z Niemiec

19.07.2013 13:24

Dodane przez Thomaschek75 w odpowiedzi na Szanowny Vecie z Niemiec ?

Szanowny Panie, bardzo krotko: u siebie, w swoim kraju, w Polsce, dzialaj Pan sobie jak sie Panu tylko podoba, maszerujac, wiecujac, blokujac ulice, drogi, koleje itd, itp. W Niemczech tez mamy swoje, niemieckie problemy, ktore zaden Niemiec nie mysli rozwiazywac na polskiej ulicy. Kazdy Niemiec wie, ze swoje, niemieckie problemy moze rozwiazac tylko u siebie w Niemczech.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Thomaschek75
Nazwa bloga:
Zabobony
Zawód:
lekarz
Miasto:
Niemcy, NRW

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 19
Liczba wyświetleń: 162,977
Liczba komentarzy: 259

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy ks.Isakowicz zostanie biskupem?
  • Mrożek nie nadaje się do Panteonu Narodowego
  • U Prymasa na obiad podali szczawiową…

Moje ostatnie komentarze

  • Mam podobne przemyslenia. Przestalem sie tym przejmowac. Niedlugo odbieram niemieckie obywatelstwo. Pozdrawiam.
  • Jako lekarz uważam,że musiała to być jakaś wyjątkowa reakcja na narkoze...o ile operowano pod narkoza a nie w znieczuleniu miejscowym.jak by nie było to nikt mi nie wmówi,że nie można bylo tego…
  • Ciekawe czy seryjny samobójca kończy wakacje...

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • NARODOWA EMIGRACJA- czas działania!
  • O systemie zdrowotnym w Niemczech (dla Daf…)
  • Neokatechumenat? STOP!

Ostatnio komentowane

  • Thomaschek75, Oooo, bardzo dobra kandydatura!Zgadzam sie!
  • , wiekszego zaprzanstwa niewiary w naukowe dowody ,dawno nie slyszalem i to z ust czleka mieniacego sie ZNAWCA PRAWDY--jednak ormianie zawsze kochaja kacapow.
  • , Drogi Autorze pomijasz kandydaturę Księdza STANISŁAWA MAŁKOWSKIEGO?. Upodlonego przez diecezjalnych i nie tylko hierarchów. Przesuniętego na liście SB z pozycji 1-ej na 2-gą.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności