Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Więcej opieki medycznej przyciąga do miast
Wysłane przez Maciej Pawlak w 14-03-2025 [09:29]
- Szansą na zahamowanie wyludniania się niektórych dużych miast, jak Łodzi, jest przyciąganie nie tylko nowych pracodawców, ale tworzenie m in dostępu do opieki medycznej - podkreślał senator PiS Michał Seweryński podczas otwarcia nowej placówki Centrum Słuchu i Mowy MEDINCUS w Łodzi.
Wydarzenie miało miejsce całkiem niedawno, bo 6 marca. Jego organizatorzy z Fundacji znanego otolaryngologa prof. Piotra H. Skarżyńskiego „SŁYSZĘ” podkreślają, że Ośrodek oferuje kompleksowe leczenie pacjentów ze schorzeniami laryngologicznymi, audiologicznymi i foniatrycznymi. Co ponadto istotne to fakt, że pacjenci łódzkiej placówki będą mieli w niej dostęp do najnowocześniejszego sprzętu diagnostycznego i innowacyjnych metod leczenia, w tym badań słuchu, diagnostyki zawrotów głowy i zaburzeń równowagi oraz specjalistycznej rehabilitacji.
Otwarcie nowej placówki laryngologicznej w Łodzi jest okazją do refleksji nad wciąż dotykającymi nasze społeczeństwo istotnymi problemami społecznymi.
Niektóre pozostają od lat nierozwiązane, a część z nich ujawniła się całkiem niedawno. I to pomimo faktu, że choć od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej minęło w maju ub.r. 20 lat i znaczącego od tego czasu podwyższenia poziomu życia naszego społeczeństwa (poziom konsumpcji indywidualnej na mieszkańca w 2023 r. wyniósł w Polsce 83 proc. średniej unijnej – więcej m.in. niż dłużej od nas należących do UE Portugalii czy Grecji).
Mowa m.in. o coraz niższym poziomie przyrostu naturalnego – czego objawem jest fakt, że rodzi się w Polsce z roku na rok coraz mniej dzieci i to pomimo niemałych kwot asygnowanych z budżetu państwa rozmaitych zasiłków społecznych z 800+ na czele. W konsekwencji Polska z narodu jeszcze niedawno 38-milionowego stała się krajem 37-milionowym.
Innym problemem jest wyludnianie się wsi i mniejszych miast, z których wyprowadzają się do większych aglomeracji – w poszukiwaniu lepszych warunków życia - młodzi potomkowie wymierających starszych pokoleń. Co więcej, obecnie dla najmłodszych pokoleń nawet niektóre z największych miast, jak np. Łódź, wydają się zbyt mało atrakcyjne. Powody takiego postrzegania rzeczywistości mogą być rozmaite – zbyt słabe skomunikowanie się z resztą kraju i z zagranicą (niewiele międzynarodowych połączeń lotniczych), za mało atrakcyjnych mieszkań oferowanych za kwoty do przyjęcia przez młodych, za słaba infrastruktura gastronomiczna, czy dostęp do rozmaitych innych usług, a wreszcie zbyt słabo rozwinięta sieć nowoczesnych placówek opieki medycznej, zapewniających opiekę specjalistyczną na godziwym poziomie niezależnie od NFZ.
Szansę na zmianę na lepsze pod tym ostatnim względem może zapewnić, przynajmniej w Łodzi – 4. miastem w Polsce pod względem ludności (z 650 tys. mieszkańców), wspomniane Centrum Słuchu i Mowy MEDINCUS.
Jak zapewnia sam prof. Piotr H. Skarżyński, twórca nowej placówki - w Łodzi każdy pacjent, niezależnie od wieku, będzie mógł się poddać przesiewowym badaniom słuchu. - Ponadto Centrum zapewnia osobom z problemami narządu słuchu i równowagi dzienną rehabilitację prowadzoną według indywidualnie dostosowanego programu, umożliwiającego pacjentowi szybki powrót do aktywnego życia – podkreśla profesor znany m.in. z działalności w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach k. Warszawy.
Profesor dodaje: - Nasze nowe Centrum to miejsce, gdzie troszczymy się o zdrowie w trzech kluczowych obszarach: słuchu, mowy i równowagi. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pacjentów, dajemy im możliwość korzystania z pomocy w Łodzi, która znajduje się na styku głównych szlaków komunikacyjnych w Polsce. Nowy ośrodek to ogromne ułatwienie dla mieszkańców regionu, którzy do tej pory musieli pokonywać dłuższą do Kajetan, aby skorzystać z kompleksowej i profesjonalnej opieki. Teraz, nasi pacjenci, zarówno dzieci, jak i dorośli będą mogli korzystać z nowoczesnych metod diagnostyki i terapii, bliżej swojego miejsca zamieszkania.
Jedną ze specjalistycznych terapii realizowanych w łódzkim Centrum ma być diagnostyka i leczenie Ośrodkowych Zaburzeń Przetwarzania Słuchowego (CAPD). To schorzenie sprawia, że mimo prawidłowego słuchu trudno jest przetwarzać dźwięki – może to powodować kłopoty z koncentracją, rozumieniem mowy w hałasie czy zapamiętywaniem informacji. Niepodjęcie leczenia może prowadzić do poważniejszych trudności w porozumiewaniu się.
Komentarze
13-03-2025 [21:31] - Maverick | Link: Naturalne wiadomości z TX.
Naturalne wiadomości z TX. Brighteon Broadcast News, Mar 13, 2025 – The SLUSH FUND hubs exposed: Climate NGOs, Ukraine and Foreign Aid - Brighteon.com
https://www.brighteon.com/2dec...(link is external)
15-03-2025 [07:14] - Swisspola | Link: Mam sąsiada, któremu na
Mam sąsiada, któremu na skutek nieszczęśliwego wypadku podnośnik (300 kg) zmiażdżył nogę. W szpitalu powiązano mu nogę drutami tak aby nie odpadła i zwolniono go ze szpitala do domu. Niestety w domu bez opieki i kontroli wdała się gangrena. Dlatego teraz musi 2 razy w tygodniu jeździć na opatrunki i kontrole. Ponieważ do szpitala z naszej wsi jest około 14 km a ja jestem najbliższym sąsiadem i do tego nie pracującym to wożę go na te opatrunki i kontrole. Jednocześnie żona jego może w mieście zrobić zakupy, gdyż nie ma prawa jazdy. Właśnie wczoraj miał termin do lekarza na godzinę 14:00. Zawiozłem go poł godziny wcześniej, żeby mógł sobie usiąść i poczekać. No i czekał. Proszę zgadnąć o której godzinie wszedł do lekarza.
O godzinie 21:45 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak nie pomyliłem się, czekał 7:45 godziny i to nie pierwszy raz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIESTETY TO NIE JEST ZART.
Mamy już pierwsze ćwierćwieku trzeciego tysiąclecia za nami. Mamy czasy informacji, komunikacji. Czasy lotu w kosmos, internetu, komputerów i superkomputerów a ta banda począwszy od polityków a skończywszy na całej służbie zdrowia, chorego faceta o jednej nodze przetrzymuje 8 godzin w poczekalni. To bardziej przypomina audiencje u aroganckiego króla niż wizytę u lekarza. Jak nazwać naród, który sobie na to pozwala, który się nawzajem niszczy, kłóci i wycina dla tej bandy złodziei i oszustów politycznych. WSZYSTKICH. Przecież my jako naród, będąc tak zidiociałym nie mamy prawa istnieć. Jeszcze by tego brakowało, żeby Ukraińcy, wszystkie te czołgi, samoloty i armaty, cały ten sprzed który nasi idioci polityczni odebrali nam i dali Ukraińcom zwrócili przeciwko nam. A znając Ukraińców nie wiem co by wybrali mając do wyboru iść z Rosja przeciw Polsce czy z Polską przeciw Rosji. Historia nas uczy, że raczej Ukraińcy wybraliby tę pierwszą opcje. A my idioci, daliśmy im bezpłatny i nieograniczony dostęp do służby zdrowia, trzymając własnych inwalidów pól dnia w poczekalniach i kłócimy się na zabój który polityczny bandzior i zdrajca jest lepszy. Jeśli już dzisiaj Ukraińcy straszą nas w naszym własnym kraju to chyba nie mamy prawa istnieć jako Państwo i naród.