Senat nie przywrócił zgodności budżetu z Konstytucją

Senat niestety, nie przywrócił zgodności budżetu na 2025 r. z Konstytucją RP

1. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, Senat zakończył prace nad ustawą budżetową na 2025 rok  i mimo tego, że dla wszystkich senatorów było jasne, że przegłosowany w Sejmie budżet jest niezgodny z Konstytucją RP, to niestety senatorowie rządzącej koalicji zdecydowali, że w tym zakresie go nie poprawią. Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości wprawdzie złożyli poprawki, przywracające konstytucyjność budżetu, ale niestety senatorowie Platformy, PSL-u, Ruchu Hołowni i Lewicy je odrzucili. Ostatecznie większość senacka przyjęła 28 poprawek, które popierał minister finansów, generalnie o charakterze kosmetycznym , na kwoty od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych, które w oczywisty sposób nie zmieniają jego zasadniczych wad.
 
2. Przypomnijmy, że na początku grudnia większość rządowa w Sejmie przyjęła ustawę budżetową na 2025 rok, choć jest to budżet z najwyższym deficytem w okresie po 1989 roku, wynoszącym blisko 290 mld zł, a o jego astronomicznej wysokości, świadczy fakt ,że jest on identyczny, jak wszystkie dochody budżetowe w 2015 roku. To także pierwszy po roku 1989 budżet, w którym żeby pokryć zaplanowane wydatki, aż 1/3 środków trzeba pożyczyć, bowiem dochody mają wynieść ponad 632 mld zł, wydatki blisko 922 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetowy wyniesie prawie 290 mld zł, a więc  żeby pokryć zaplanowane wydatki, aż 1/3 środków finansowych, trzeba będzie pożyczyć. Kolejnym swoistym „osiągnięciem” rządu Tuska, zawartym w projekcie budżetu jest fakt, że wspomniany deficyt, stanowi blisko 50% zaplanowanych dochodów budżetowych, w historii budżetów po roku 1989, także nigdy, nie było takiej sytuacji ( 632 mld zł dochody, deficyt 290 mld zł).
 
3. Przypomnijmy także, że rządząca koalicja zdecydowała się odrzucić dwie fundamentalne poprawki Prawa i Sprawiedliwości, dotyczące dodatkowego wsparcia dla ochrony zdrowia oraz dodatkowych środków na podwyżki płac pracowników sfery budżetowej.    W przyszłym roku bowiem, jak szacują eksperci zajmujący się finansowaniem ochrony zdrowia,  nastąpi swoisty „rozjazd” pomiędzy środkami na w NFZ i budżetowymi na zdrowie, a rzeczywistymi potrzebami i wyniesie on około 27 mld zł, co więcej na finansowanie ochrony zdrowia już w tym roku, zabraknie około 20 mld zł. W tej sytuacji klub Prawa i Sprawiedliwości złożył poprawkę o wsparciu NFZ dodatkową kwotą 25 mld zł finansowaną z dodatkowych wpływów z VAT, akcyzy, PIT, CIT, a także podatku bankowego. Ponadto w budżecie zaplanowano środki na zaledwie 5% podwyżkę płac dla pracowników sfery budżetowej, przy 5% inflacji, oznacza to brak realnego wzrostu płac w tej sferze, a to oznacza gigantyczne problemy w funkcjonowaniu niektórych służb, np. policji, gdzie już w tym roku odnotowano około 15 tysięcy wakatów. W tej sytuacji druga cześć wspomnianej wyżej poprawki została, poświęcona dodatkowemu wsparciu tej sfery i przeznaczenia  kwoty 9 mld zł na dodatkową podwyżkę w wysokości 10% dla pracowników „ budżetówki”. Niestety mimo wręcz fundamentalnego charakteru tych obydwu poprawek, a także mimo wskazania racjonalnego źródła ich finansowania, rządząca koalicja zdecydowała się je odrzucić, co oznacza, że sytuacja zarówno w ochronie zdrowia jak i w sferze budżetowej, będzie się tylko pogarszała.
 
4. Należy także podkreślić, że  rządząca koalicja zdecydowała się dokonać cięć  środków w budżetach instytucji, które przygotowywały samodzielnie, swoje części budżetowe. Chodzi o ich finansowe „zagłodzenie” i polega na zmniejszeniu budżetów ważnych instytucji polskiego państwa, których do tej pory nie udało się podporządkować rządzącym, w tym szczególnie o Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, Krajową Radę Sądownictwa oraz Instytut Pamięci Narodowej - Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Tym wymienionym wyżej instytucjom, a także kilku innym, rządząca koalicja  zmniejszyła budżety aż ponad 335 mln zł, przy czym niektórym z nich tak głęboko, że oznacza to paraliż ich funkcjonowania, tak jak w przypadku TK, w którego budżecie „wyzerowano” płace sędziów, co oznacza jego całkowity paraliż. W tym ostatnim przypadku mamy do czynienia z jaskrawym złamaniem art. 195 ust. 2 Konstytucji RP, który mówi wprost „Sędziom Trybunału Konstytucyjnego zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresu ich obowiązków”.
 
5. W tej sytuacji posłowie, a teraz już i senatorowie koalicji rządzącej, decydują się  na wręcz ostentacyjne złamanie Konstytucji RP i chyba domagają się, aby Prezydent skierował nie podpisaną ustawę budżetową do TK  w celu zbadania jej zgodności z ustawą zasadniczą. Tym samym poważnie ryzykują, że do końca stycznia przyszłego roku, nie będzie  podpisanej przez Prezydenta RP i opublikowanej w Dzienniku Ustaw, ustawy budżetowej, a w konsekwencji głowa państwa, będzie mogła rozwiązać obecny Parlament.
 
6. Wszystko wskazuje więc na to, że rządząca koalicja w Sejmie i Senacie, uchwaliła budżet, który łamie Konstytucję RP, co więcej „utrąciła” poprawki, które poprawiłyby sytuacje finansową w ochronie zdrowia, a także sytuację płacową pracowników „budżetówki”. I z takim budżetem, chcą oni , przetrwać do wyborów prezydenckich w maju przyszłego roku, a gdyby wygrał je kandydat z ich środowiska, to wtedy w lipcu przyjdą do Sejmu z prawdziwym budżetem z ograniczonym deficytem, ale już bez finansowania programów społecznych, a być może także nawet z ograniczeniem wydatków na zbrojenia.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek Michalski

30-12-2024 [08:48] - Marek Michalski | Link:

Ma Pan rację, że zadłużanie państwa jest złe, to konsekwencja ideologii marksizmu-keynesizmu, której nie tylko Pan hołduje.
W dodatku system monetarny zerwał się ze smyczy parytetu złota (za Nixona).
W tej sytuacji globalnej można było nie wydawać więcej z budżetu niż się ma. Zamiast tego zadłużano się z roku na rok coraz bardziej.
Tuskowi i Morawieckiemu wychodzi to świetnie. Ostatni raz blisko zrównoważenia budżetu była tylko premier Szydło i dlatego Morawiecki rozpoczął z sensownym budżetem. Potem, czyli od 2020r. nastąpiła słynna "putinflacja",bo deficyt budżetowy wzrósł
https://dnarynkow.pl/deficyt-b...
a w konsekwencji nasze zadłużenie.
https://www.money.pl/gospodark...
Jeśli więc chce Pan ścigać za manko Paca i Pałaca to popieram.