Niepopularne decyzje rządu po wyborach prezydenckich

Najbardziej niepopularne decyzje rząd Tuska będzie podejmował po wyborach prezydenckich

1. Od momentu kiedy Platforma oficjalnie ogłosiła kandydaturę swojego wiceprzewodniczącego Rafała Trzaskowskiego na Prezydenta RP, rząd Tuska zdecydował, że najbardziej niepopularne decyzje będą podejmowane dopiero w II połowie 2025 roku. Przyznają się do tego zarówno ministrowie rządu Tuska jak i ich najbliżsi współpracownicy, tak właśnie było z doradcą minister zdrowia Marcinem Pakulskim (w czasie poprzedniego rządu PO-PSL, był on prezesem NFZ), który we wczorajszym wywiadzie dla „Dziennik. Gazeta Prawna”, przyznał, że projekt ustawy o restrukturyzacji szpitali już dwukrotnie spadał z agendy posiedzeń Rady Ministrów, właśnie dlatego, że zawiera niepopularne rozwiązania. W tym projekcie zawarto bowiem rozwiązania, które między innymi, spowodują likwidację aż około 110 oddziałów porodowych w szpitalach w całej Polsce, a więc wszystkich tych, w których odbywa się mniej niż 400 porodów rocznie. Ponieważ po ujawnieniu tej propozycji, gwałtownie zaprotestowały samorządy prowadzące szpitale, w tym także te rządzone przez przedstawicieli obecnej koalicji, a także liczne społeczności lokalne, rząd ustawę zdjął z porządku obrad i chce do niej wrócić, tuż po wyborach prezydenckich, zakładając, że to Rafał Trzaskowski, będzie ich zwycięzcą.
 
2. Przypomnijmy także, że w połowie października Rada Ministrów przyjęła tzw. planu budżetowo- strukturalnego na lata 2025-2028, który jest nowym podstawowym unijnym dokumentem związanym z zarządzaniem gospodarczym w UE ( tzw. semestrem europejskim). Wprawdzie ten plan operuje licznymi danymi liczbowymi, z których dla laika niewiele wynika, ale jeżeli już patrzy się na zawartą w tym dokumencie tabelę , to z niej wyraźnie widać, że bolesna dla Polaków, redukcja deficytu sektora finansów publicznych, zacznie się dopiero po wyborach prezydenckich. Redukcja wydatków budżetowych rozpocznie się od 2026 roku i będzie trwała do 28 roku, będzie wynosiła blisko 1 pkt procentowy rocznie, a więc chodzi o drastyczne redukcje wydatków, zwłaszcza, że przewiduje się w tym czasie zaledwie symboliczny wzrost dochodów budżetowych.
 
3. Takie redukcje deficytu sektora finansów publicznych w kolejnych latach wyrażone w procentach PKB, niewiele mówią, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 1% PKB w warunkach roku 2025, to około 40 mld zł,  to oznacza, poważne ograniczenia wydatków budżetowych w kolejnych latach po wyborach prezydenckich, o kwoty znacznie wyższe niż wspomniane 40 mld zł i to w każdym kolejnym roku budżetowym. Z ogólnikowej zawartości komunikatu rządowego wynika także, że wspomniane redukcje wydatków budżetowych, nie będą dotyczyć wydatków na obronę narodową, co oznacza, że w kolejnych latach budżetowych, będą one rosły, co w tej sytuacji, będzie skutkowało koniecznością, jeszcze głębszych cięć w wydatkach na cele społeczne i na inwestycje o charakterze strategicznym. W dokumencie minister finansów zapowiedział między innymi, zamrożenie do roku 2028 progów podatkowych w podatku PIT, a także podwyżkę podatku VAT na żywność, nie jest tylko jasne, czy chodzi o podwyższenie jej z obecnych 5% do kolejnej obniżonej stawki wynoszącej 8%, czy też do poziomu tzw. stawki podstawowej czyli aż 23%.
 
4. Zagrożone jest funkcjonowanie programu 800 plus, a sygnał do jego likwidacji dało samo ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej, które pod koniec października przekazało do Sejmu coroczne sprawozdanie z wykonywania ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci za rok 2023. W tym dokumencie, znalazły się między innymi tezy, że „ program miał ograniczony wpływ na dzietność”, oraz, że „ program  prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia”. Media wspierające rząd Tuska ,natychmiast chwyciły wystawioną przez rząd „piłkę” i na program „Rodzina 800 plus”, został wręcz skierowany „ostrzał artyleryjski” z argumentami, że nie wpłynął on pozytywnie ani na dzietność, ani na wychodzenie z ubóstwa rodzin wychowujących dzieci. W tej krytyce, niektórzy dziennikarze używają sformułowań, które mają pokazać nie tylko słabości programu, ale wręcz go zohydzić w oczach opinii publicznej, ba przekonać, że jego realizacja przez już ponad 8 lat, wręcz zrujnowała nasze finanse publiczne. Jeden z nich posunął się nawet do stwierdzenia, że „ z Programem 800 plus trzeba się pożegnać, ponieważ jest iluzją, że można garścią „srebrników”, skłonić Polaków do posiadania dzieci.
 
5. Równie mocno atakowana jest 13. i 14 emerytura, która nazywana jest rozdawnictwem, trzeba je więc ukrócić, natychmiast po wygranych wyborach prezydenckich przez rządzącą koalicję. Można to jednak zrobić tylko ustawowo i mimo tego, że rządząca koalicja ma większość w Sejmie i Senacie i jest w stanie taką ustawę przyjąć, to doskonale wie, że nie podpisze jej prezydent, stąd oczekiwanie na prezydenta wywodzącego się z obecnej koalicji, który już takich skrupułów, miał nie będzie. A chodzi o kwotę przynajmniej 30 mld zł, o którą zdaniem rządzących, należałoby zmniejszyć wydatki adresowane do środowiska emeryckiego i pierwszy krok w tej sprawie udało się obecnej koalicji już uczynić, wypłacaną w 2024 roku 14. emeryturę, udało się zmniejszyć o ok. 900 zł w stosunku do świadczenia wypłacanego w 2023 roku podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości.
 
6. To tylko niektóre decyzje odraczane przez rząd Donalda Tuska, z nadzieją, że nadchodzące wybory prezydenckie wygra Rafał Trzaskowski, a ten podpisze się pod wszystkim niepopularnymi decyzjami. Uzasadnieniem będzie unijna procedura nadmiernego deficytu i wynikające z niej podjęte przez rząd Tuska, zobowiązania jego redukcji w ciągu najkrótszego możliwego okresu, czyli najbliższych czterech lat.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Bogdan Jan Lipowicz

31-12-2024 [10:38] - Bogdan Jan Lipowicz | Link:

Dobrze, bardzo dobrze przekazywać, powtarzać, i powielać te informacje.
Dziennikarze. >Jeden z nich posunął się nawet do stwierdzenia, że „ z Programem 800 plus trzeba się pożegnać, ponieważ jest iluzją, że można garścią „srebrników”, skłonić Polaków do posiadania dzieci. < . Rad bym wiedzieć, który to dziennikarz, bo nie wszystko człowiek czyta i nie wszędzie zagląda.

Obrazek użytkownika Marek Kudła

31-12-2024 [12:25] - Marek Kudła | Link:

Jełli się nie zmobilizujemy i nie przepędzimy tych lewackich bydlaków, to począwszy od maja 2025 oni wykończą Polskę !!!

Obrazek użytkownika Jabe

31-12-2024 [12:50] - Jabe | Link:

I co, za­stąpimy obecnych lewackich byd­laków po­przednimi lewac­kimi byd­lakami?