Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Cytaty: Czy i jak zginąć na wojnie? - J.Heller "Paragraf 22"

Zbyszek, 15.06.2023
"Paragraf 22" Josepha Hellera jest powieścią. Powieścią niezwykłą. Właściwie trudno powiedzieć dlaczego. Trudno powiedzieć mi. Bo nie jestem cwanym krytykiem walącym dla pieniędzy recenzje i opinie. Bo jestem w trakcie czytania.

W książce - wojna. Świat wariatów, w którym wariat, jest być może jedynym normalnym. Zakwestionowanie wszystkiego, imponderabiliów, ideałów, idei, w które wierzymy święcie. Sprowadzenie życia do tego "jak jest naprawdę" i do - "przetrwać". To dobrze czy źle? Jaka jest rzeczywistość? Jakie są nasze obowiązki? Czy ta książka to ocean czarnego humoru czy czegokolwiek możemy się z niej nauczyć?

Dziś cytat, odnoszący się do sytuacji, gdzie Yossarian - oficer latający na bombowcu - pyta byłego starszego szeregowego Wintergreena, czy ten mógłby mu pomóc uniknąć skrajnie niebezpiecznego lotu nad Bolonię. Wintergreen odpowiada:

- Oczywiście, że mógłbym - wyjaśnił z dumą. - Ale, ani mi się śni.
- Dlaczego?
- Bo to jest wasz obowiązek. Każdy z nas musi spełnić swój obowiązek. Moim obowiązkiem jest opylić z zyskiem te zapalniczki i kupić od Mila trochę bawełny. Waszym obowiązkiem jest zbombardować składy amunicji w Bolonii.
- Ale mnie zabiją nad tą Bolonią - błagał Yossarian. - Zginiemy tam wszyscy.
- No to będziecie musieli zginąć - odpowiedział były starszy szeregowy Wintergreen. - Dlaczego nie pogodzisz się z losem tak jak ja? Jeżeli moim losem jest opylić z zyskiem te zapalniczki i kupić tanio bawełnę od Mila, to tak się stanie. Jeżeli twoim przeznaczeniem jest zginąć nad Bolonią, to i tak zginiesz, umrzyj przynajmniej jak mężczyzna. Z przykrością muszę stwierdzić, że ostatnio stajesz się chronicznym malkontentem.

-"Paragraf 22" Joseph Heller str. 130

Gdy inny lotnik - Clevinger - zwraca uwagę Yossarianowi, że muszą lecieć, bo piechota musi dostać tam wsparcie lotnicze, Yossarian odpowiada, że lecą tylko dlatego, że ich dowódca pułkownik Cathcart zgłosił ich na ochotnika do tej na wpół samobójczej misji.

- Mówimy o dwóch różnych sprawach - odpowiedział Yossarian znużonym głosem. - Ty mówisz o stosunku wojsk lotniczych do piechoty, a ja mówię o moim stosunku do pułkownika Cathcarta. Ty mówisz o tym, że trzeba wygrać wojnę, a ja o tym, że trzeba wygrać wojnę i pozostać przy życiu.
- Otóż to - przerwał mu tryumfalnie Clevinger. - I jak ci się wydaje, co jest ważniejsze?
- Dla kogo? - odciął się Yossarian.




 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1295
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

15.06.2023 20:41

Paragraf 22
Bo jestem w trakcie czytania.
To widać - najlepsze 22 przed Tobą ;-)
JanAndJan

JanAndJan

15.06.2023 22:34

Łoooo?!
Życie - raz jeszcze, czy Czwartki ubogich. A, może "ptaszki mordoskrzydłe"? Był gość, który serfował... Ale, że nie tak... beach boys. Serf, we w samolocie.
Niedawno znaleźli - samolot. Róża - tęskni. (PORUSZAJĄCY TEKST!)
A, po co?! Tego kwiatu, jest - pół światu.
Ad REM
Zabawne (mnie, przeraża. "Na maksa"!), Serb - p. Nikola, jako językoznawca?! Z, Twojej działki: na początku, było Słowo...
Sorry. Didaskalizm, jak makaronizmy.
GRUBO.
A'sasin - dealerem śmierci...? Morawer...?
Yossarian.... przepraszam. My - lachi, my paliaki.. pust wsiegda, budziet kaszanka na grillu...
Sny, się spełniajom: Led Zeppelin, schody do nieba - w centralnym punkcie, na placu, "+" kwiaty, delegaty, sraty/mazdaty! Or well.
Zełeński...please don't Judas me.
Psychuszki, to było psie szkole, a demia...? Nu, zajac - pogadi!!!
Klam(RU)jąc: tora (tora, tora, tora), Nowy T. v. §22?
On the beach, 2000.
ps. Proszę. Bez katolicyzmów.
Zbyszek_S

Zbyszek

16.06.2023 07:19

Dodane przez JanAndJan w odpowiedzi na Łoooo?!

U...lala
Adam66

Adam66

16.06.2023 01:57

-"Paragraf 22" - to książka ponadczasowa, wyśmiewająca wojnę ale też wszelkiego rodzaju idiotyzmy wynikające z "poleceń z góry".  Wiele sytuacji tam opisanych można przełożyć na dzień dzisiejszy, gdzie "polityczna poprawność" bierze górę nad rozsądkiem.  Czytałem to parę razy i za każdym razem coś co umknęło w trakcie poprzedniego czytania wali w czoło z zapytaniem, "jak mogłeś tego nie zauważyć".  Szczególnie polecam tę książkę tym, którzy zasiadają w jakichś zarządach, włącznie z zarządem Polski...
Zbyszek_S

Zbyszek

16.06.2023 07:56

Dodane przez Adam66 w odpowiedzi na -"Paragraf 22" - to książka

@Adam66
Dobry komentarz. Ja odbieram, póki co, że tak książka jest pisana z perspektywy "od dołu", z perspektywy człowieka, którego rzeczy dotykają takimi, jakie są, a nie takimi, jakimi się o nich "opowiada".
Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 605
Liczba wyświetleń: 920,655
Liczba komentarzy: 4,660

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura to dobro i bezpieczeństwo
  • Trujący internet
  • Na kanwie notki: O nauce płynącej dla nas z Powstania Listopadowego 1830/31 r.

Moje ostatnie komentarze

  • Może z Mercosur będzie gorsza ta żywność. Może celem jest wykończenie rolników w UE, żeby potem koncern A lub B przejął produkcję takiej, wszelkiej?, żywności. Najlepiej jakby mięso pochodziło z…
  • Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • "Nic się nie nauczyliśmy"I cyklicznie powtarzamy błędy, ze zgubnymi skutkami. 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Kilka dni po 13.12.1981 telefony w Warszawie były całkiem głuche! Nie pamiętam ile to było, ale chyba ok. tygodnia. To wówczas nie można było wezwać nawet karetki pogotowia do chorych i umierających…
  • Alina@Warszawa, Przysłowie o wronach brzmi: "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i ony". Niby mała różnica, bo nie "będziesz", tylko "musisz", jest dość dużą różnicą LOGICZNĄ. Bo nie ma w nim mowy o…
  • u2, "Hitler nie zgłupiał sam. Zgłupiał razem z otaczającym go tłumem Niemców." Hitler nie był głupcem. Żył w dzikich czasach, więc został dzikusem, choć miał szansę zostać utalentowanym malarzem. No…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności