Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czekamy na ciebie niemiecka zarazo

kokos26, 29.06.2021
Niemiecki serial pt. „Powrót Tuska” zapowiadany od kilku już lat zostanie w końcu wyemitowany. Wygląda na to, że scenariusz został ukończony i ostatecznie zatwierdzony przez Berlin, podobnie jak odtwórca roli głównej oraz aktorzy drugiego i trzeciego planu. Z nieukrywaną radością i wielką nadzieją na łamach „Gazety Wyborczej”, Agnieszka Kublik ogłosiła: „Udane powroty są możliwe. Nikt nie wie tego lepiej niż Jarosław Kaczyński. On wrócił po ośmiu latach na opozycji. I wygrywa, wygrywa, wygrywa. Donald Tusk wraca do polskiej polityki, to pewne. W jakiej roli - to wielka niewiadoma. Po co? To jasne. - Mentalnie, emocjonalnie jestem w stanie podjąć każdą decyzję, żeby pomóc przywrócić przyzwoitość w Polsce. Najważniejsze jest odbudowanie synergii w opozycji, żeby liderzy mieli wobec siebie więcej zrozumienia – mówił 4 czerwca w TVN24”.
Porównanie redaktor Kublik jest zupełnie nietrafione, ponieważ Jarosław Kaczyński cały czas był tu na miejscu i żadna obca stolica w trakcie jego kariery politycznej nie odwoływała go z Polski. On nie musiał znikąd wracać, bo zawsze tu był. Z kolei Tusk w obliczu przewidywanej przez jego niemieckich mocodawców porażki wyborczej został w 2014 roku zmuszony przez centralę w Berlinie do dymisji ze stanowiska premiera polskiego rządu z bardzo prostego powodu. Zbyt wiele przez te wszystkie lata Niemcy w niego zainwestowali, więc zrozumiale, że nie chcieli, aby w 2015 roku był odbierany jako ojciec wielkiej i przewidywanej wyborczej klęski oraz obciążany odpowiedzialnością za utratę władzy przez Platformę Obywatelską. Otrzymał od Merkel dobrze płatne stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej i zostawał w politycznej niemieckiej zamrażarce oczekując w Brukseli na dalszy rozwój sytuacji w Polsce.
W tytule nawiązałem do wiersza, „Czekamy na ciebie czerwona zarazo”, polskiego poety i powstańca warszawskiego, Józefa Szczepańskiego ps. Ziutek, ponieważ do powrotu Tuska bardzo pasował mi nie tylko tytuł, ale i fragment tej zwrotki:
Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz, i my wiemy o tem.
Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem…



Wbrew pozorom powrót Tuska do polskiej polityki nie niesie ze sobą jakiegoś wielkiego zagrożenia dla obozu patriotycznego, ponieważ ja odbieram ten jego powrót jako akt wielkiej desperacji i rozpaczy Berlina, któremu mino licznych prób i zaprzęgnięcia całej agentury wpływów oraz działających w Polsce niemieckich mediów oraz fundacji nie udało się wystrugać następcy, który poprowadziłby opozycję do zwycięstwa. Po Tusku nie należy się też spodziewać jakiegoś wielkiego entuzjazmu w działaniu, ponieważ liczył zapewne, że jego niemieccy zwierzchnicy pozwolą mu już odpocząć i korzystać spokojnie z uroków życia oraz pełnej kabzy nabitej niemieckimi srebrnikami. To nie tak miało być, myśli sobie zapewne Herr Tusk, ale zaciskając zęby znowu staje na baczność, stuka obcasami i na wydany rozkaz odpowiada: Ja wohl. No cóż, służba nie drużba.
Ja sądzę, że wszystkich tych, którzy widzą w Tusku zbawcę czeka zimny prysznic. Naiwne i życzeniowe myślenie, że oto naród ujrzy w nim znowu polityka skutecznego, który przed laty potrafił wygrywać wybory w PiS-em nie ma nic wspólnego z dzisiejszymi realiami. Tak jak już wielokrotnie pisałem w „Warszawskiej Gazecie”, Polacy nie różnią się od innych nacji i polityką interesuje się u nas w porywach niecałe 20 proc. społeczeństwa. Wśród młodych to zainteresowanie polityką jest jeszcze mniejsze. Co mówi im nazwisko Tusk należące do gostka, który siedem lat temu porzucił stanowisko polskiego premiera i na rozkaz kanclerz Angeli Merkel wyfrunął do Brukseli? Jeżeli już jacyś dwudziestoparolatkowie kojarzą tego osobnika to chyba tylko jako kłamcę i oszusta, który w czasach, gdy chodzili jeszcze do gimnazjów obiecał im „darmowe laptopy” i „elektroniczne tornistry”, których nikt nigdy nie zobaczył na oczy. Stoczniowcy i ich rodziny na pewno zapamiętali Tuska jako zdrajcę, który dla ratowania niemieckich stoczni zlikwidował polski przemysł okrętowy.  
Czas robi swoje, więc i pamięć o szkodach wyrządzonych Polsce przez rząd Tuska oraz skali złodziejstwa i afer jego ekipy również mocno wyblakła. Jednak w związku z jego powrotem do Polski trzeba będzie przypomnieć mu wszystkie jego „zasługi”. Ludzie muszą wiedzieć, że w czasie rządów tego „politycznego dziecka szczęścia”, jak mówią o nim jego apologeci, doszło do największych nieszczęść w dziejach III RP. Byliśmy świadkami dwóch katastrof lotniczych w Mirosławcu i Smoleńsku, w których Polska straciła niemal całe dowództwa armii na czele z jej zwierzchnikiem, prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz kilkadziesiąt osób zaliczanych do elit państwa. Trzeba mu przypomnieć, że do tragedii w Smoleńsku doszło po dyplomatycznym spisku z Putinem, w którym z premedytacją uczestniczył. Trzeba mu cały czas przypominać, że ma niewinną polską krew na swoich niemieckich łapach. Propagandowe tuby medialne ciągle malują Tuska jak wielkiego politycznego króla Midasa, choć tak naprawdę wszystko, czego się ten szkodnik i zdrajca dotknął zamiast w złoto zamieniało się w śmierdzące guano. Warto przypomnieć jak brytyjska prasa podsumowała osiągnięcia Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Nazwała go: „Gangsterem za trzy grosze, aroganckim łobuzem, diabelnym euromaniakiem, żenującym głupim arogantem, protekcjonalnym pacanem”.   
Jest jeszcze jedna wielka zbrodnia Tuska popełniona na polskim narodzie. Ponad dziesięć lat temu nazwałem go „Neronem znad Wisły”. Do dziś trwa spor historyków o to czy rzeczywiście za pożarem Rzymu z 64 roku po Chrystusie stał Neron. Jednak nie powinno być sporu co do tego, że Tusk z rozkazu Berlina postanowił podzielić Polaków i rozpalić miedzy nimi wielki spór i wywołać wewnętrzny bratobójczy pożar. Polska od dawna jest wielkim problemem nie tylko dla Niemiec i Rosji, ale dla całej neomarksistowskiej międzynarodówki. Każdego dnia z coraz większą wyrazistością odkrywamy wielkie błogosławieństwo i dar Opatrzności, jakim jest monolityczność etniczna, religijna, kulturowa i językowa w naszym państwie. Problem w tym, że to, co jest błogosławieństwem dla nas, dla naszych wrogów jest wielkim przekleństwem. Skoro jesteśmy tak jednorodni to przecież oczywistym jest, że postanowiono nas Polaków sztucznie podzielić i wmówić nam, że tak naprawdę krainę między Odrą a Bugiem zamieszkują dwa zwaśnione, zwalczające się i zupełnie obce sobie plemiona. Zapewniam, że ten sztuczny i wymyślony podział nie zrodził się w głowach miejscowych polityków i tutejszych speców od inżynierii społecznej. Co najwyżej można powiedzieć, że zorganizowano na naszej ziemi cały zaciąg zdrajców, agentów, karierowiczów i jak to zwykle bywa, całą zgraję usłużnych pożytecznych idiotów, którzy ten spór i nienawiść podsycają. To właśnie, Herr Tuskowi Berlin powierzył rolę głównego podpalacza, który pomorze podporządkować Polskę niemieckiemu hegemonowi, cały czas dokładając do tego pieca rozniecającego podziały. W artykule, „Widmo rozbioru trzeciej generacji”, wybitnego krytyka literackiego i pisarza, Antoniego Libery czytamy: „No cóż, wiadomo przecież, że Polska samodzielna, a zwłaszcza mocarstwowa, to głównie chaos, nierząd i nieustanna anarchia. Natomiast podzielona i podporządkowana stabilnym hegemonom wydaje ze swego łona to, co ma najlepszego – Chopina, Mickiewicza, Conrada, Skłodowską-Curie. Gdzie szukać podobnych wielkości przed XVIII wiekiem? Na czele Europejskiej Rzeczpospolitej Polskiej powinien stanąć rzecz jasna „zapadnik” Donald Tusk, fenomenalnie zgrany z kanclerz Angelą Merkel i w ogóle z Niemcami, a jednocześnie otwarty na politykę Rosji i, mimo surowej miny, żywiący skrytą sympatię do prezydenta Putina”. 
Ostanie sygnały wyraźnie wskazują na to, że Tusk jednak wraca do polskiej polityki. Ten antypolski szkodnik i zdrajca nie ma żadnych hamulców, ale także żadnego wyboru. On nie może odmówić wykonania kolejnego rozkazu wydanego mu przez niemieckich zwierzchników, którzy od początku zaprogramowali jego polityczną karierę dbając jednocześnie o profity gwarantujące mu bardzo dostatnie życie. Dlatego każdy Polak powinien raz na zawsze zapamiętać sobie te słowa zasłużonego opozycjonisty z czasów PRL, Krzysztofa Wyszkowskiego: „Donald Tusk jest Wałęsą bis. Jest podobnie jak Wałęsa agentem, ale niemieckich służb, wysforowanym na wybitnego polityka. To zawodowy oszust”. Powinniśmy mu zgotować takie powitanie na jakie zasługuje wysługujący się Berlinowi zdrajca. A więc: Czekamy na ciebie niemiecka zarazo.
Artykuł ukazał się w tygodniku „Warszawska Gazeta”  
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9183
AŁTORYDET

AŁTORYDET

29.06.2021 12:13

Porzucenia przez Tuska, Premierostwa Rzeczypospolitej, dla synekury brukselskiej, cokolwiek haniebne, bo dobitnie wskazujące miejsce, gdzie on lokuje poważanie dla Polski, raczej mu nie zaszkodzi. Niestety. Nie zaszkodziło Walzowej, gdy porzucała funkcję Prezesa Narodowego Banku Polskiego, dla drugorzędnego stanowiska w londyńskim banku, a ostatnio nawet czarnoskóry poseł z KO, zamienił posłowanie do Sejmu, na brukselską fuchę. Większości Plaków to nie dotyka. Skoro sami się nie szanujemy, to dlaczego oczekujemy szacunku od Bidena, Merkel czy Lapida?
Jabe

Jabe

29.06.2021 12:52

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Porzucenia przez Tuska,

Trudno winić Donalda Tuska, że wycofał się na z góry upatrzone pozycje, gdy sojusznik postanowił przejść na ręczne sterowanie, bo w tym układzie miejsca dla niego nie było.
Centrystka

Centrystka

29.06.2021 14:05

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Porzucenia przez Tuska,

Oczywiście w Brukseli nie ma eurodeputowanych z PiS,nikt nie uciekał z Polski ze stanowiska premiera czy ministra,oni bowiem brzydzą się eurosami - oto jakie spustoszenia powrót Tuska wywołuje w mózgownicach jego śmiertelnych wrogów (wykreowanych przez PiSdzielczą propagandę) - śmieszne to i żałosne zarazem...
P.S. W tych infantylnych straszeniach Tuskiem zapomina się o jego dziadku z Wehrmachtu - skandal!
AŁTORYDET

AŁTORYDET

29.06.2021 16:44

Dodane przez Centrystka w odpowiedzi na Oczywiście w Brukseli nie ma

@Centr.
Kontroluj Pani język. Chyba że jest Pani damą, z tych, które o sobie mówią: "bawimy się jak damy, a jak nie damy, to się nie bawimy".
Centrystka

Centrystka

30.06.2021 02:58

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na @Centr.

@Ałtorydet
A czymże to  uraziłam godność Jego Ekscelencji? Czy chodzi tylko o to,żeby cokolwiek napisać jako tzw.komentarz,bo się nie ma żadnych merytorycznych kontrargumentów? To też jest żałosne,niestety...
Centrystka

Centrystka

30.06.2021 02:58

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na @Centr.

@Ałtorydet
A czymże to  uraziłam godność Jego Ekscelencji? Czy chodzi tylko o to,żeby cokolwiek napisać jako tzw.komentarz,bo się nie ma żadnych merytorycznych kontrargumentów? To też jest żałosne,niestety...
Niezalogowany

Niezalogowany

29.06.2021 18:04

Dodane przez Centrystka w odpowiedzi na Oczywiście w Brukseli nie ma

"nikt nie uciekał z Polski ze stanowiska premiera czy ministra" Zgadza się, nikt z PiS nie uciekał. Po prostu oddelegowano do struktur UE odpowiednich ludzi. "W tych infantylnych straszeniach Tuskiem zapomina się o jego dziadku z Wehrmachtu" Nie, nie zapomina się. Nie zapomina się też o żółwikach z Putinem. Nie zapomina się o oddaniu śledztwa smoleńskiego kacapom. Nie zapomina się o kłamstwach o zmuszaniu pilotów do lądowania. Nie zapomina się o nocnej zmianie. Nie zapomina się o "Panowie, podliczmy głosy". Nie zapomina się o imprezkach z agentami STASI w latach 90tych.
Pers

Pers

29.06.2021 18:18

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "nikt nie uciekał z Polski ze

niezalog
//nikt z PiS nie uciekał. Po prostu oddelegowano do struktur UE odpowiednich ludzi.//
To Pani Premier Szydło została "oddelegowana"?
Aha! Już teraz rozumiem...
Rano dostała od naczelnika bukiet kwiatów a wieczorem ją oddelegowano...
Niezalogowany

Niezalogowany

29.06.2021 20:39

Dodane przez Pers w odpowiedzi na niezalog

"To Pani Premier Szydło została "oddelegowana"?" Tak, zgadza się. Teraz robi świetną robotę dla Polski i Polaków w unijnych instytucjach.
Centrystka

Centrystka

30.06.2021 03:08

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "To Pani Premier Szydło

Faktycznie,przecież na początku swojego eurodeputowania proponowano jej różne stanowiska (tzn.PiS jej proponował),ale na propozycjach się skończyło, bo widać zabrakło kompetencji I tak Szydłowej pozostalo tylko wydzieranie się na europosłów z opozycji,walenie pięścią w blat,bo widocznie pomyliła sobie PE z polskim Sejmem.
Marek Kudła

keram

29.06.2021 19:00

Dodane przez Centrystka w odpowiedzi na Oczywiście w Brukseli nie ma

Wiesz co Centrystko, lepsze NB puste niż pełne debili !!!
J z L

JzL

29.06.2021 20:50

Dodane przez Marek Kudła w odpowiedzi na Wiesz co Centrystko, lepsze

Marek Kudła
BINGO
Pers

Pers

29.06.2021 21:13

Dodane przez Marek Kudła w odpowiedzi na Wiesz co Centrystko, lepsze

kudla
//lepsze NB puste niż pełne debili !!!//
Masz zibi rację, trochę debili tu przybyło w ciągu ostatnich 2 miesięcy...
Centrystka

Centrystka

30.06.2021 03:01

Dodane przez Marek Kudła w odpowiedzi na Wiesz co Centrystko, lepsze

@Kudła
To co tu jeszcze robisz?
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

29.06.2021 12:45

@ autor, 
polskiej polityki nie ma już od dawna. Czy Tusk wróci czy nie to nie zależy od Polaków. Raczej to zgrana karta. To podpucha. Przejrzyj listę - European Leader Scwaba to zobaczysz kto z Pl ma rozdawać karty. Pzdr
tricolour

tricolour

29.06.2021 13:26

W tym elaboracie, zdradzającym, że autor ledwie się trzyma jako fizyczna całość, bardziej widzę strach przed Tuskiem niż jego realną agenturę. Strach przed jego nazywaniem rzeczy po imieniu, bez partyjnej wazeliny, bez konieczności zapytania czy w ogóle można otworzyć usta.
Obóz patriotyczny (śmieszniejszego określenia nie widziałem) czuje się zagrożony... Dobrze.
Es

Es

29.06.2021 15:32

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na W tym elaboracie,

Czy on rzeczywiście wróci , czy nie to nie ma żadnego znaczenia. To zagrożenie pochodzi jedynie od nieuchronności przed kołem ustalonej przed magdalenką historii: dwie kadencje i wypad, bo czeka następna w ustalonej kolejności ekipa. Zakłócenie przyjętego trybu: zieloni, niebiescy,reszta- w przeszłości miało kiepskie konsekwencje  dla zakłocających. 
Ale rzeczywiści wrócić może bo " czas smuty" mija i ponownie można łatwo wskoczyć za stery.
Niezalogowany

Niezalogowany

29.06.2021 18:30

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na W tym elaboracie,

"Strach przed jego nazywaniem rzeczy po imieniu" Kiedy Tusk otwiera usta, to kłamie lub jątrzy. Nie jest to nazywanie po imieniu, ale wręcz przeciwnie. "Obóz patriotyczny (śmieszniejszego określenia nie widziałem) czuje się zagrożony" Obóz patriotyczny czuje się zniesmaczony. Ale destrukcyjny wpływ Tuska na wszystko, do czego przyłoży swoją lepką ze strachu rękę jest powszechnie znany. Ten niemiecki agent zostawia za sobą zgliszcza, więc jego dołączenie do totalniackiej opozycji oznacza jej koniec. I oznacza to jeszcze jedno: Tusk się skończył. Jest bezużyteczny dla Niemców, przynosi wstyd swojej właścicielce, Angeli Merkel, więc po prostu tego starego zużytego folksdojcza wyrzucono na śmietnik.
Pers

Pers

29.06.2021 18:25

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "Strach przed jego nazywaniem

niezalog
Tak czytam i czytam twoje komentarze i zastanawiam się dlaczego nie zostałeś jeszcze choć ministrem?
(A może jesteś i dlatego nie chcesz się ujawnić?...)
tricolour

tricolour

29.06.2021 22:04

Dodane przez Pers w odpowiedzi na niezalog

Persie
Bo ten nielog to taki folklor jest. To dokładnie ta sama klasa ludzi, którzy w podartych gaciach z piwem w ręku siedzą na murku i drą się niczym pany świata, gdy ci realni panowie siedzą przy stolikach z dobrym winem w szkle i raczej się nie wydzierają. Tylko w milczeniu wykorzystują tych od gaci...
Co ma chłopina począć gdy ma tylko stare gacie?
Niezalogowany

Niezalogowany

30.06.2021 06:31

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Persie

Widzę, że naszemu rosyjskiemu koledze wyczerpały sie jakiekolwiek argumenty, bo jedyne co ma do powiedzenia, to "podarte gacie", "piwo", "murek". Czyzby migawki z rosyjskiej ojczyzny?
tricolour

tricolour

30.06.2021 08:25

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na Widzę, że naszemu rosyjskiemu

@nielog
Z polskiej ulicy. I do tego tak trafne, że musisz zaprzeczyć. Zresztą pojedź gdzieś nad morze - to jest piękne, żadnych regionalnych produktów, żadnego lokalnego rękodzieła, nic. Tylko chińszczyzna. No, może miód się trafi, przyznaję. Ale nic poza tym.
Piwo w ręce, stare gacie, hybryda na pazknokciach i dziary. Żule wyrwały sie z Amazona.
Niezalogowany

Niezalogowany

30.06.2021 09:20

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @nielog

Kto to jest "nielog" ?
Niezalogowany

Niezalogowany

30.06.2021 09:26

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @nielog

"Zresztą pojedź gdzieś nad morze - to jest piękne, żadnych regionalnych produktów, żadnego lokalnego rękodzieła, nic." Kłamstwo. Byłem w kilku nadmorskich miejscowościach i w wielu z nich można było nabyć piękne dzieła rękodzielnicze lokalnych artystów.
Jabe

Jabe

30.06.2021 10:12

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "Zresztą pojedź gdzieś nad

Ciupagi?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,433
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności