A po wyborach wielka narodowa majówka od półświatka III RP..

Wybory tuż tuż. Patrząc na to, co się dzieje na tej tzw. ostatniej prostej, trzeba zwrócić uwagę na kilka spraw, które wcale nie są tak naturalne, jak może się wydawać:

1. pojawienie się trzeciego konia, którego niektórzy malują na czarno tak jak Kargul i Pawlak świnię
2. totalne zignorowanie pozostałych kandydatów (spoza trójki) z Palikotem, Ogórek i Korwinem na czele
3.wygwizdanie prezydęta gdziekolwiek by był
4. nagonka na PiSowską teorię - spiskową teorię fałszowanych wyborów i pisowskie bojówki mężów zaufania
5. bezczelne atakowanie PiS, jego liderów, członków, zwolenników - za darmo, na wszelki wypadek
6. kneblowanie opozycji zmasowanym wysiłkiem współrządzących i ich pozarządowym wsparciem sympatyków dziennikarzy

Niby nic nowego? Owszem. To wszystko jest wynikającym jedno z drugiego ciągiem zdarzeń, które się wzajemnie tłumaczą i które zapowiadają kolejne. Patrząc na to w takim skrócie wcale nie tak trudno zauważyć, że dzieje się to samo, co przed druga turą Kwaśniewskiego. Różnice polegają na stopniu determinacji i zmotywowania. To było bowiem przed Smoleńskiem...

Kiedy Prezydą zaczął swoją objazdówkę po Polsce i spotkał się z bezpardonowym "wyp... zdrajco", stało się jasne, że wygrana dla tego kandydata nie jest ani rzeczą prostą ani w zasadzie możliwą w drodze legalnych wyborów. Półświatek tego towarzysza miał dwa wyjścia. Wycofać konia się nie da w trakcie wyścigu. Nie bez uszczerbku dla wygranej. Podmienić też nie bardzo, ale zawsze można spróbować postawić na drugiego. Nie to, żeby ten miał wygrać, ale by odwrócił uwagę od tego, jak bardzo stara się półświatek wykreować alternatywną rzeczywistość wyborczą. poparcie dla Kukiza jest swoistym uwiarygodnieniem. Ma pokazać, że ta kampania ma sens, że jest tu jakaś dramaturgia. Bez tego nikt ostatecznie nie uwierzy w podany wynik, jeśli ten również przyjdzie się kreować. Kukiz ma być tym, który ukradł potrzebne do zwycięstwa głosy Andrzejowi Dudzie - w końcu ich ubytek musi mieć sens. Nawet jeśli on sam tego tak nie postrzega i pełni rolę swoistego pożytecznego idioty. Odwraca uwagę od niemrawego a zawziętego, winnego wielu grzechów wobec społeczeństwa. Odwraca też uwagę od tego co sensowne, przyszłościowe. Stwarza pozory demokracji, gdzie wystartować może każdy i może nawet zdobyć sporą ilość głosów. tych głosów, które mogą przeszkodzić jakimś leśnikom i ogrodnikom, myśliwym czy hodowcom świń, handlarzom wódą czy bronią...

Czyli machloje.

Dlaczego tak? Bo niby po ki diabeł obstawiać studio oponentami pisowskiej spiskowej teorii fałszowania i zajadle atakować każde zdanie, każdą inicjatywę obywatelską, mającą pomóc poprawnie przeprowadzić wybory...? Już dziś zaprzedana TVP Info toczy bój z teorią sfałszowanych wyborów prezydenckich, o których nikt jeszcze nie powiedział, że zostały sfałszowane. Choćby z samego faktu, że te się jeszcze w ogóle nie odbyły.. Nic to. Społeczeństwo musi na zapas wiedzieć, co myśleć o tego typu hasłach pisowskich popaprańców.

Znaczy duże machloje.

Jeszcze kilka dni, jeszcze kilka spraw do zakrzyczenia czy przemilczenia. Stąd ważne, by PiS nie miał szans mówić, wyjaśniać, pytać, krytykować. Jeszcze tylko ta poroniona debata nieważnych osób. Bo niby jaki ma iść przekaz? Taki, że oto najważniejszy jest nieobecny i w zasadzie wszystko, o czym gadają to idiotyzmy, mało znaczące przepychanki, podrygi małych cwaniaczków, którzy do pięt mu nie dorastają - wielkiemu olbrzymowi, herosowi, mężowi stanu...

Naród wie, że ten facet to kukiełka, chorągiewka na wietrze. Naród widział różnicę między graczami. Nie dało się wszystkiego zakrzyczeć, pominąć, zignorować, wyśmiać. No, nie dało się. Zrobią więc wszystko inne - co się da. Nie łudźmy się, to nie będą ani wolne, ani uczciwe, ani demokratyczne wybory. Polacy już dziś powinni być przygotowani na wyjazd na wielką narodową majówkę w Warszawie. Po wyborach. I w związku z wyborami.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Andrzej W.

05-05-2015 [08:04] - Andrzej W. | Link:

15.stycznie napisałem:
"Równolegle do prowadzonej kampanii, do opracowywania planów zabezpieczeń przed wyborczymi fałszerstwami należy opracować alternatywny plan radykalny, który musi być gotowy przed wyborami.
Módlmy się ,aby nie był potrzebny. Obawiam się jednak, że w celu odzyskania pełni niepodległości oraz stworzenia autentycznej polskiej państwowości ( nie zaś takiej, która co rusz „zdaje egzamin’’ w interesie obcych ) nie pozostanie nam nic innego".

Miejmy nadzieję, że partia opozycyjna, ale i inne środowiska niepodległościowe, są na taką ewentualność przygotowane. Gdyby tak nie było, świadczyłoby to o ich słabości, a może też o czymś gorszym.

Uzasadnione przewidywanie czarnego scenariusza nie zwalnia nas jednak od wzięcia udziału w wyborach, zbierania dowodów fałszerstw i poparcia Andrzeja Dudy, jedynego realnego zagrożenia dla posowieckiego układu.
Pozdrawiam Panią.

Obrazek użytkownika HenrykHenry

05-05-2015 [21:26] - HenrykHenry | Link:

Zgadzam sie z Panem jak i z blogerem na blogu ktorego tu komentujemy. Panie Andrzeju W. mam tylko mala poprawke , jezeli Pan pozwoli. Do Pana zdania -

" nie zwalnia nas jednak od wzięcia udziału w wyborach, zbierania dowodów fałszerstw i poparcia Andrzeja Dudy, jedynego realnego zagrożenia dla posowieckiego układu" -

dodalbym tylko - dla posowieckiego i pruskiego i jeszcze jednego - ale to tak czepiam sie. Wszyscy chyba wiedza o kogo , o co , chodzi.
Naturalnie Celarent slusznie "ocenil" to co juz ci "madrzejsi" nam tu slinia , jak znaczek pocztowy. Niestety to sie nie przyklei i Celarent to zauwaza.
Krotko mowiac nam moze tylko pomoc ulica . Ale nie taka z ganianiem sie w "podchody harcerskie". Oni nie oddadza wladzy metodami demokratycznymi , pokojowymi. W to to chyba nikt nie wierzy. Prawo dla nich nie istnieje , zbrodnia jest ich powszednim udzialem , wiec dlaczego myslicie ze oni mysla - o demokracji.
No wystarczy - Pozdrawiam.

Quae medicamenta non sanant,ferrum sanat,quae ferrum non sanat,ignis sanat,quae vero ignis non sanat,
insanabilia reputari oportet.

Obrazek użytkownika Celarent

08-05-2015 [00:02] - Celarent | Link:

Sądzę, owszem, że są to ludzie zdolni do wszystkiego i na wszystko gotowi. Ale... Ale, jeśli mają spokojnie funkcjonować w tym świecie, jakieś pozory musza zachować. Prowokacje mogą być i zapewne będą, ale nie mogą pozwolić sobie na pacyfikację np. pół lub całego miliona ludzi. Ich funkcjonowanie musi odbywać się w UE i NATO. Oni nawet Rosji potrzebni są jako szpicle w tych strukturach. Póki co. Inna rzecz, ze mogą uczynić naprawdę wiele, by nie dopuścić do tak wielkiego zgromadzenia. Tłum pokojowy, spokojny - brew wszystkiemu i pomimo wszystko - trudno oskarżyć o napaść, rebelię, łamanie praw demokracji itd. Rebelia może jedynie wymusić wprowadzenie stanu wojennego a nawet - w skrajnej sytuacji, wojsk zaprzyjaźnionych. Nie wierzę w krytykę Rosji u Komorowskiego i PO, nie wierzę w ich napięte stosunki. prawo polskie, mechanizmy, technika... są sprzężone z ewentualnością współpracy z Rosją. I to jest główna przyczyna możliwości zaistnienia tragedii smoleńskiej, wyników śledztwa, serii dziwnych zgonów i samobójstw, ignorowania szeregu afer (tu nawet nie ma mowy o tuszowaniu - nie widzą potrzeby), sterowania ręcznego mediami. Oni wiedzą, ze to skończy się źle. Nie tylko Putin widzi zalążek jedności UE. Oni też. Oni też nie wiedzą, czy tym razem USA i NATO nie powiedzą: dość. Choćby po to by pokazać Putinowi, gdzie leży granica jego wpływów. To w zasadzie jest nasza szansa. Nie wiem, jednak, czy potrafimy ją wykorzystać. Boję się, że na ulice to wyszlibyśmy... Po miesiącu? Po faworkach.

Obrazek użytkownika Celarent

07-05-2015 [23:50] - Celarent | Link:

Cały czas chodzi za mną ta myśl, że bez radykalnych posunięć się nie obędzie i walczą ze mną dwie rzeczy. Pierwsza to brak wiary w uczciwą i naturalną wygraną - bez fałszerstw ze strony konkurencji. Bo trzeba mieć wiarę, prawda? A przecież, jak tu ją mieć, kiedy tejże konkurencji wierzyć nie można za grosz...Wiara w Boga pomaga, ale nie niszczy zła, z którym mamy się zmierzyć.

Druga zaś sprawa to radość... No, tak. Bo jak tu się nie cieszyć, ze może w końcu Polacy obudzą się, otrząsną i razem staną w proteście.Tu nie idzie o walki uliczne - jakkolwiek przy naszych polskich gorących głowach i przy prowokacjach konkurencji to raczej bez nich nie obeszłoby się na pewno - a odzie o jedność, jednomyślność przynajmniej co do tego, że nie chcemy, wspólnie nie chcemy, tej ekipy, jej rządów, jej przedstawicielstwa.

Nadzieję dają przepychanki PO-PSL, rozłamy w SLD i u Palikota, perspektywa powstania co najmniej trzech nowych ugrupowań. Szczury robią łodzie ratunkowe, znaczy będą uciekać z okrętu. Znaczy, mają więcej niż obawę, że on tonie.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-05-2015 [08:35] - NASZ_HENRY | Link:

Cybernetyka sprzężenia zwrotnego nakęcająca Kukiza jest taka:
POmpowanie sondaży, POmPOwanie mediów,POmpowanie sondaży, POmPOwanie mediów, POmpowanie sondaży, POmPOwanie mediów ;-)

Obrazek użytkownika Celarent

08-05-2015 [00:06] - Celarent | Link:

Skoro chce iść na jesieni do wyborów z JKM to nawet nie dziwi. Wręcz w naturalny sposób tłumaczy sam start w obecnych. Pokazać się, zaistnieć - jakkolwiek, byle być zapamiętanym i rozpoznawalnym politycznie. Czyli cel osiągnął. Znaczy umie grać i na tej scenie. Szkoda tylko, że trochę bruździ. Rozczarował mnie tym konkubinatem z JKM. Jestem zniesmaczona. Bo i co to za towarzystwo. Rozumiem, ze polityka nie zawsze jest czysta, ze czasem wymaga poświęceń i trzeba iść na układ. Ale bez przesady. Nie ze zwolennikiem Putina.