|
|
spike Ja w domu mam zawsze czas zimowy, jak wychodzę, stosuję taki jaki obowiązuje :)))zmiany czasu etc. stosowane są do systemów informatycznych itp. bo jesteśmy globalnie splątani, owszem lepiej opracować coś uniwersalnego, by dogodzić ludzkiej naturze jak i różnym systemom, UE zapowiadała powrót do starych zasad, ale jakoś im nie śpieszno, bo to będzie kosztowac, na zakrętki do butelek im nie szkoda wywalić 4 mld Ojro. |
|
|
MFW Jestem za!Przynajmniej zbrodniarze państwowi nie mogliby do przeprowadzenia zbrodni wykorzystać zmiany czasu z letniego na zimowy/strefowy, tak jak to uczynili 10.04.2010 roku, zmieniając go na obszarze od Kamczatki przez Rosję, Polskę, Europę, po Amerykę Płn. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Od tysięcy lat ludzie operowali tylko i wyłącznie czasem MCS. Czas UTC to wynalazek bardzo niedawny w tej skali. To, co napisałem, to ułatwienie, nie komplikacja. Jednak to możliwe, że to bez sensu, bo nie przyjmie się prostota, której ludzie nie rozumieją, bo się do biurokratycznego skomplikowanego liczenia przyzwyczaili. Człowiek może się poczuć osierocony, nawet jak mu zbędnego urzędu zabraknie. Eskimosi nie mierzyli czasu godzinami, a spali z inną regularnością niż ludzie na mniejszych szerokościach. Dziś by im wystarczył tylko UTC. |
|
|
Alina@Warszawa Ja to świetnie rozumiem! I od razu mówię, że jest to bez sensu! Bo po co? Skoro przez tysiąclecia ludzie niezależnie od rasy, kultury, miejsca zamieszkania, ustalili wygodne dla siebie zasady ustalania czasu dostosowane do trybu życia jaki prowadzili. Każda zmiana tych zasad, to wielki bałagan. Nawet zmiana czasu letniego na zimowy powoduje jakieś tam zaburzenia dla ludzi, którzy pracują, podróżują w nocy, a rano zapominają że zmiana była. Przypadek "koleżanek" jw. to idiotyzm nie przykład. Od kilku lat ludzie pracują w domach za pomocą internetu i też dają sobie radę bez względu na czas ustawiony na zegarze. Teraz pomyślałam o Eskimosach, jak oni mierzą czas, skoro mają południe przez pól roku, a północ przez drugie pół?Ludzie powinni sobie ułatwiać życie, a nie komplikować. Szkoda życia na takie pomysły, nawet czasu na ich pisanie. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Czas wschodu i zachodu Słońca jest wszędzie zmienny, nawet na równiku. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Ale moja propozycja jest jeszcze dalej posunięta niż likwidacja przestawiania czasu z letniego na zimowy i z powrotem co pół roku. Ja proponuję całkowicie zlikwidować strefy czasowe i operować dwoma czasami: UTC i MCS. A godziny otwierania szkół, sklepów i urzędów ustalać lokalnie, każda gmina z osobna, po swojemu. Dziś każdy ma komórkę z GPS-em i bez problemów może cały czas widzieć oba czasy. Rozkład jazdy pociągów będzie podany w UTC, a czas rozpoczęcia szkoły, czy otwarcia sklepu będzie w MCS. I po problemie. Jedyny problem, jaki to stwarza, to to, że koleżanka ze Szczecina zadzwoni do koleżanki z Rzeszowa po jej 8:00 MCS i powie: "no, już dziecko odprowadziłam do szkoły, możemy pogadać", a druga odpowie: "ale u mnie jest 7:50 MCS i jeszcze dziecko odprowadzam". Ale jak to są koleżanki, to szybko sobie ustalą, kiedy dokładnie obie mają już czas do pogadania, być może inny w zimie, a inny w lecie. Warto ustawy uchwalać i umowy międzynarodowe podpisywać, tylko po to, by te koleżanki miały trochę łatwiej? Ale nadal te koleżanki nie będą mieć łatwiej, jeśli jedna mieszka w Polsce, a druga we Francji. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski No to w pierwszej części notki podałem rozwiązanie tego dylematu czy lepszy czas zimowy, czy letni. To zależy do czego. Do podróżowania i operowania czasem globalnie lepszy jest czas UTC, a do regulacji rytmu życia w konkretnym miejscu lepszy jest czas MCS. I wtedy w ogóle nie trzeba stref czasowych, ani przestawiania zegarów, ani rozważań co lepsze dla Rzeszowa a co dla Szczecina. Jeśli już cokolwiek ujednolicać, to czas urzędowania, otwierania sklepów, czy szkół. Ale nawet to ujednolicanie nie jest potrzebne — nie ma żadnych powodów, by dzieci w Rzeszowie i Szczecinie, w lecie i w zimie, chodzili do szkoły zawsze o tym samym czasie UTC, niech chodzą zgodnie z rytmem dnia i nocy. Co daje to, że wszyscy będą zaczynać szkołę o 8:00 UTC+1, co w każdym miejscu będzie inną porą dnia, inny będzie to okres czasu po wschodzie i przed południem? Co to dziecka z Rzeszowa obchodzi jaki czas UTC ma dziecko w Szczecinie? Po co im to ujednolicać? Niech to będzie zawsze 8:00 MCS. Albo niech się przesuwa wraz ze zmianami czasu wschodu Słońca. Każda gmina może sobie to po swojemu zrobić, nie musi się innej pytać i to z nią uzgadniać. |
|
|
NASZ_HENRY ,.,.,.,,.,... Spotykam się ze swoją Muzą 🌼 o wschodzie i zachodzie Słońca.
Bowiem analogowy czas astronomiczny jest kluczowy i niezmienny 😉 |
|
|
Alina@Warszawa Ja pamiętam, że kiedyś nie było u nas zmiany czasu. 'AI' mi tu pisze, że: Zmiana czasu została wprowadzona w Polsce po raz pierwszy w 1919 roku, następnie z przerwami w latach 1946–1949 i 1957–1964. Obecnie nieprzerwanie obowiązuje od 1977 roku. Czyli można. To były czasy gierkowskie. Pretekstem do zmiany czasu były oszczędności prądu. A przecież można zmieniać czas pracy, godziny otwarcia firm handlowych czy usługowych, stosownie do zapotrzebowania. Ponoć w całych Chinach jest jeden czas...Zawsze zazdrościliśmy tym we Francji, że chodzą do pracy na 9.00 kiedy my musimy na 7-8... Nie zdawałam sobie sprawy, dopóki nie pojechałam do Francji, że oni tam w zachodnich rejonach mają wschód słońca (i zachód) ok. 2 godziny później niż my. Tam o naszej 8. rano jest po prostu ciemno... Ludzie zawsze potrafią się zorganizować stosownie do potrzeb, a w epoce komputerów, satelitów i totalnej inwigilacji sposób ustawienia czasu może mieć znaczenie tylko w dziedzinie kryminalistyki... Też mi się nie podoba zmiana czasu, bo nie chce się nikomu przestawiać zegarów i chodzą na tym czasie, który mają ustawiony przy zmianie baterii, do następnej zmiany :) |
|
|
Ijontichy Właśnie!!! O tym napisałem...ale on chce być dopieszczony dyskusją. |
|
|
Ijontichy "Chcesz o tym porozmawiać"...słynne powiedzenie psychoanalityka do pacjenta leżacego na kozetce.Mnie na to nie nabierzesz...uzasadniłem",mamy teraz czas ASTONOMICZNY + 1 GODZINA NA SZEROKOŚĆ GEOGRAFICZNĄ" ---I tak zostawić!!! |
|
|
Admin Naszeblogi.pl Dobrze rozpracowane. Bliżej Słońca,a tym samym naturalnemu rytmowi dziennemu człowieka, jest jednak czas zimowy. Co zresztą wynika i z Twoich wyliczeń. Czyli, które południe (letnie czy zimowe) jest bliższa zenitowi Słońca. Różnice są jednak niewielkie i zależą od długości geograficznej. To co lepsze dla Lublina czy Rzeszowa, to już nie dla Szczecina. Dlatego trzeba by uwzględnić tljeszcze to, w której części Polski (wschodniej czy zachodniej) mieszka więcej ludzi. Biorąc wszystko powyższe pod uwagę - jeśli miałby zostać jeden czas to ZIMOWY. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Ja moje pomysły bardzo solidnie uzasadniłem. Spróbuj też uzasadniać, bo bez tego komentowanie nie ma sensu. |
|
|
Ijontichy Od teraz mamy CZAS ASTRONOMICZNY + 1 godzina na szerokość geograficzną.Zostawić do cholery i nie ruszać! Stalin juz nie zyje,to nam może skoczyc.... |