Otrzymane komantarze

Do wpisu: Dziewiąta rocznica śmierci prof. Anny Pawełczyńskiej
Data Autor
Teresa Bochwic
Miło mi, dziękuję za uznanie.
Bogdan Lipowicz Skaut
..." Koordynację tej racji stanu prowadziły urzędy państwowe umieszczone w polskiej stolicy...". Tamta stolica zniknęła, na jej gruzach "sowieckie" zrobiły urzędy "państwowe" z ducha sowieckie, umieszczone w polskiej stolicy. I ten balast sowieckiego ducha i służących Rosji służb ciągnie się do dzisiaj. Nawet Pałac Stalina stoi :). Gdyby nie duch i męstwo braci Kaczyńskich, organizatorów oporu, było by pozamiatane na najbliższe 100 lat. A tak jesteśmy jeszcze w grze. Filmik oczywiście odsłucham, bo prof. Pawełczyńską lubię i szanuję. Miała niebywale trafne diagnozy. Pozdrawiam.
u2
Ciekawy jest artykuł o prof. Pawełczyńskiej w Wiki. Trudno mi się z cytowanym fragmentem nie zgodzić. Hasła liberalizmu zostały wykorzystane przez komuszków do utrzymania władzy. Co prawda plan Balcerowicza jest opacznie przedstawiony : https://pl.wikipedia.org… Zdaniem Pawełczyńskiej hasło tolerancji zostało w 1989 wykorzystane, aby uniknąć dekomunizacji. Odrzuca tym samym ideę „grubej kreski” oraz porozumień Okrągłego Stołu. Według Pawełczyńskiej współczesną elitą stali się ludzie wywodzący się z komunistycznego reżimu i dlatego nazywa ich „lumpenelitami”. Do tych „lumpenelit” Pawełczyńska zalicza niektórych przedstawicieli polskiego środowiska finansowego oraz polityków. Zgodnie z jej słowami w Polsce można mówić o kapitalizmie partyjno-mafijnym mającym tendencje totalitarne, co oznacza odrzucenie dorobku polskiej przedsiębiorczości wyzwolonej w 1989 przez plan Balcerowicza. Jej zdaniem polski kapitalizm był pozbawiony moralności. Pawełczyńska widzi wiele niebezpieczeństw, które zagrażają współczesnej Polsce i rysowany przez nią obraz jest w dużej mierze pesymistyczny.
Do wpisu: Inżynier czy humanista?
Data Autor
wielkopolskizdzichu
"Może me erystyczne wyczyny są za ostre," Ty jazgot nie musisz się do tego przyznawać, iż nie interesuje ciebie  prawda, tylko posiadanie racji, jest to typowe dla pisiora.
jazgdyni
@Ryszard Surmacz Cześć Dobrze, że Ciebie tu przywołano. Znacznie tytułowy temat prymitywizujesz. Co, w stosunki do klasycznego humanisty jest zadziwiające. Rozwinę swoją obronę później, jak więcej czasu będę miał. Teraz tylko powiem, że ty poprzez umowne określenie 'inżynier' rozumiesz tylko jakiegoś mechanika, czy majstra. Drogi kolego, dzisiaj dobry inżynier, w tym coraz bardziej komplikującym się świecie, bardziej koncentruje się na filozofii, niż na nauce i związanej z nią technice i technologii. Do tego mamy pomocników, którzy i śrubki przykręcą i zaprogramują komputer. Światu potrzebna jest nasza wyobraźnia, intuicja, a także otwartość, co wymaga naprawdę szerokich horyzontów i znajomość hierarchii rzeczy i zdarzeń. No i oczywiście - umysłowej dyscypliny - z czym niestety humaniści mają kłopoty. Nie przypuszczałem, że taki spór stworzy sytuację dwubiegunową, wprost magnetyczną, gdzie, jak wiadomo, identyczne bieguny, zamiast się łączyć, odpychają się. Ja tylko, przyznam, może uległeś w mojej argumentacji złudzeniu, że ja patrzę na ludzi bez znajomości nauk ścisłych z góry, ale to nieprawda.  Może me erystyczne wyczyny są za ostre, ale to wyłacznie kwestia temperamentu, a nie ego, zarozumialstwa i braku empatii. Moi bliscy dobrze o tym wiedzą i już bardzo, bardzo dawno temu przestali się na mnie obrażać. Wysoko cenię poczucie własnej godności u wszystkich, ale nie powinno się one przeobrażać w złość i pychę. Tak mi się wydaje. W naukach ścisłych bardzo często używamy parametru 'tolerancja'. W życiu niestety, często to jest sprowadzane do zera. Pozdrawiam
Do wpisu: ​Do Admina
Data Autor
Imć Waszeć
@admin zgadza się. To po prostu dowodzi tego, że Onet, firma niemiecka, być może stosuje (potrzeba naprawdę niszczącej analizy trwającej wiele miesięcy, bo jest tam dziesiątki tysięcy linii kodu) te same techniki, które zostały wykryte u Google Analitics i innych zbieraczy informacji o preferencjach internautów. Chodzi o to, że zebrane informacje o konfiguracji komputera, przeglądarki, historii odwiedzin, słów wpisywanych w okienkach Input są w określony sposób szyfrowane i wysyłane dżejsonem do "szefa". Użycie hashowania ma niby "dowodzić" tego, że "nie zaglądamy do treści, a jedynie stwierdzamy jakiś fakt", powiedzmy zainteresowanie wełnianymi skarpetami, "co pozwala nam dopasować reklamę kontekstową". To bzdura. Hash, powiedzmy SHA256 nie służy do tego, żeby ukryć treść przed kimś po obu stronach połączenia, a jedynie przed tymi in the middle. Przykładowo jeśli chcę wiedzieć, czy mój "klient" napisał "wełniane skarpety" i dostaję tylko hash tego słowa, to musiałem wcześniej przygotować sobie identyczny hash do porównania, czyli wiem co zakodowałem, nieprawdaż?
Admin Naszeblogi.pl
Imć Waszeć – kolejny powód żeby nie wchodzić na Onet. Tylko, kto o tym wszystkim wie, co napisałeś. Dla mnie to też nowość. Ale ja nie zajmuje się technikaliami. Jeszcze raz dziękuję i cieszę się, że jesteś na NB. Pozdrawiam serdecznie 
Imć Waszeć
@admin, nie ma za co, z przyjemnością pomagam znajomym blogerom. Zwracam jednak uwagę, że problemy w Internecie gęstnieją. Niedawno pojawiły się doniesienia, że publicznie dostępne, darmowe skrypty, m.in. te, których używają CMS-y i portale są faszerowane dziwną treścią. Dzieje się to np. na GitHubie. Oto lista ostatnich "dziwnych" ataków na GitHub: https://www.bleepingcomp… Co chcą osiągnąć atakujący? Oczywiście jakieś exploits do podczepiania się pod nie w odpowiednim momencie np. w tzw. ataku "supply chain". Jak to tam działa? Zna Pan Gradle albo inne systemy zarządzania wersjami, patchami, pracą grupową i autouzupełnianiem kodu rozproszonego pomiędzy kilka grup programistów? Tak się składa, że najprostszy do zrozumienia jest system używany przez społeczność tworzącą mody do gier (przypominam zagrożenie Log4j). Teraz bardzo dużo ludzi używa Visual Studio Code, a tam jest wszystko: od JS, przez Pythona, po Rust. Żeby taka menażeria mogła działać w przeglądarkach i się nie pogubić potrzebna była odpowiednia technologia: Bubbles (bąbelkowanie). Nie chodzi tu jednak o te defaultowe bzdety wykładane na studiach, że JS potrafi dynamicznie podczepiać handlery do elementów DOM (np. JQuery). Chodzi raczej o stworzenie środowiska do uruchamiania WASM-ów (Web Assembly): https://sekurak.pl/wasm-… Na przykład tutaj jest strona fanatyka faktoryzacji dużych liczb :) https://www.alpertron.co… Żeby to było możliwe trzeba obliczenie podzielić na dwie części: A. część lokalną, która najczęściej zajmuje się obsługa interfejsu, przesyłaniem do i z serwera pakietów "dżejsona" .json (np. na Ajaxie, XML RPC, powiedzmy XMLHttpRequest i setki innych wymyślonych niedawno); B. Część zdalną np. opartą o PHP, która realizuje dostęp do baz danych i zasobów, których nie ma sensu pchać przez sieć, np. tablic liczb pierwszych itp. Proszę przyjrzeć się uważnie strukturze tej strony (źródło), bo jest tam zarówno zakodowany Base64 obiekt WASM, jak i wrapper w JS. W takim zapakowanym za pomocą Base64 obszarze może być zarówno obrazek jak i kod, albo zamiennie w zależności od planów jakiegoś gościa po drugiej stronie. Na tej stronie w poprzedniej wersji było właśnie tak, że kod WASM-a ściągał się do bąbelka w pamięci podręcznej przeglądarki i tak naprawdę nie było wiadomo co to jest. Teraz jest OK, bo zostało to wymuszone z powodu dużej liczby ataków. Ale nadal znajdą się gdzieś wrogie strony, dlatego warto mieć zainstalowany blocker skryptów. Kanał Johna Hammonda pokazuje to w szczegółach: https://www.youtube.com/… Co ciekawsze portale typu Onet przenoszą do naszych komputerów całe oprzyrządowanie skryptowe, które ktoś może wykorzystać do zaszyfrowania dysku jak ransomware. Była to zewnętrzna biblioteka OCDN i folder "crypto-js" z plikami: hmac-sha1.js (obecnie słabizna), md5.js (kiedyś militarny USA), Base64, Pack.js (?) i wiele innych. Zapisałem to sobie, bo to rzadki widok i przestroga 8]
Admin Naszeblogi.pl
Imć Waszeć – dzięki :) RS – PS. Wszystkie ciasteczka można poza tym wyłączyć, jak zapewnia mnie admin techniczny. Jest taka niebieska zakładka Prywatność w prawym dolnym rogu.
Imć Waszeć
Proszę sobie wybrać w zależności od używanej przeglądarki i nie marudzić ;) 1. Chrome: https://chrome.google.co… 2. Opera: https://addons.opera.com… 3. Firefox: https://addons.mozilla.o… Pozdrawiam.
Do wpisu: Dzięki komu i czemu Polska trwa
Data Autor
wielkopolskizdzichu
" Inteligencja zaangażowana w daną państwowość nie musi być złożona z ludzi błyskotliwych i inteligentnych." W rzeczy samej. Inteligentni i błyskotliwi ludzie raczej nie dają się wypchnąć na pierwszą linię frontu.
Maverick
Pocieszającym jest ze nie wszystcy w Polsce są urobieni globalistyczną narracja, to dwóch powyższych wypowiedzi. Nieświadomi całokształtu wydarzeń powielają tanią propagandę i tak mają urobione móźgi ze bardziej nienawidzą Rosji niż mieli by kochać swój własny kraj ze gotowi znowu zniknąć z map świata w poczuciu wilkiego mocarstwa bo  tylko poklepuje ich po plecach upośledzony umysłowo Biben, który przy każdej okazji gdy może nazywa Polskę, Węgry i Rosję dyktaturami.  Nawet w Indiach śmieją się z Poliniackiej głupoty co za nazistów dali by sobie jaja wyciąć. https://www.youtube.com/…
u2
Grosz nie figuruje w agendzie "tych klyentów nie obsługujemy" Ale ale. Jan Gross ma dobrze płatną synekurę w Princeton, w nagrodę za oszczerczą antypolską pisaninę. Tutaj nie szukałbym winy po polskiej stronie  i nie samobiczowałbym sie. Po prostu nie przepraszam za Jedwabne. Nie przepraszam za niemieckie zbrodnie popełnione na okupowanych przez Niemców terenach.
jazgdyni
@Imć Waszeć Dobre rozumowanie. Jeszcze całości nie jestem w stanie ogarnąć. Np. czy Glapiński też jest z tamtymi. Choć Zuber nie sądzi. PIS nie jest zdolny do koniecznych kroków. Lecz już chyba są kontrolowani. Dzisiejsze odwołanie szefa RBN Solocha (choć po prawdzie anonsował swoje odejście tydzień temu) też jest ciekawym ruchem. Ja, pracując za wieloma granicami, musiałem mieć konta bankowe. Nie mogłem dostawać pensji do ręki, czy obsługiwać ubezpieczalnię. Lecz filozofia syna jest taka, bo dobrze mnie słuchał.
Imć Waszeć
No dobrze, tylko nie gloryfikujmy czegoś, co idealne wcale nie jest. Inteligencja zaangażowana w daną państwowość nie musi być złożona z ludzi błyskotliwych i inteligentnych. To tylko zbieżność słów. Jeżeli rozejrzy się Pan wokół siebie, to dostrzeże tych lokalnych działaczy sportowych lub harcerskich, urzędników, lekarzy przypisujących ten sam antybiotyk na każdego wirusa, prawników, czy nauczycieli, a kużden z nich ma swoje. Najczęściej najtwardszy trzon inteligencji w danym kraju stanowią więc półtępaki (bo trzeba czymś świecić zwykłym cieciom), których po prostu trudno do zmiany raz przyjętych poglądów przekonać. Wiem co mówię, bo poznałem w życiu setki takich samnorządowców, urzędników i ogólnie tych, co się za inteligencję uważają (tu na blogach też). To samo tyczy się kobiet, z tym że przez wieki kobiety stanowiły raczej takie ukryte zaplecze, a dopiero współcześnie dorwały się jakoś do mikrofonu i dały czadu jak Jachira. W każdym razie ideologowie wszelkiej maści dobrze wiedzą, że jeżeli dorwą się do kobiet i zaszczepią im jakieś swoje pierdoły, to końmi im tego ze łba nie wyrwiesz, zupełnie jak w wierszu "Golono, strzyżono". Kobiety zawsze miały ogromny wpływ na kształtowanie się inteligencji w danym państwie, a po feminizacji edukacji wpływ ten się zwielokrotnił (vide dzieciaczki na "kursach darcia mordy w proteście", "marszach szmat", "czarnych wagin" itp.). Dlatego, wracając do tematu, inteligencja nie musi składać się z ludzi inteligentnych, lecz z takich, którym trudno ze łba wybić pewne zaszczepione idee. Gdybym miał budować od zera (a to chyba jest już konieczne) inteligencję polską, to postawiłbym na indoktrynację i to nie tych najmocniejszych w głowie, ale najbardziej upartych (nawet jak osioł). Tak to widzę, niestety.
Imć Waszeć
O ile mi wiadomo to niejaki Grosz nie figuruje w agendzie "tych klyentów nie obsługujemy", ani innej listy zagrożeń dla prestiżu tych uczelni. Jeśli już, to mamy tu przypadek przypisywania obcym ludom naszych własnych cech, naszego sposobu widzenia spraw i naszego sposobu myślenia. Jeżeli powiedzmy w Polsce utytułujemy kogoś z Tajwanu, którego osiągnięciem tam było zjedzenie chińskiego kota, a poza tym jest dysydentem, to też narazimy się na podobną reakcję któregoś z państw. Jak więc widać, to problem leży raczej w nas, że nie potrafimy zdecydowanie odciąć się od gnoja i wypisać go z naszej parafii. Nie liczmy na innych, skoro sami jesteśmy tak słabi.
u2
szkół z tradycjami typu Cambridge lub Princeton No właśnie, prestiżowa uczelnia Princeton honoruje profesurą na wydziale historii Jana Grossa.
smieciu
@Macerick zgadza się. Tak w skrócie Polską, jak zawsze, rządzą obce agentury. Polska była zawsze zbyt ważna by przejść obok niej obojętnie. Kiedyś była wielkim państwem mającym wielki wpływ na losy Europy czy bogactwo handlarzy. Ważne ludki MUSIAŁY gmerać i wpływać na nasze władze. One zawsze były pod czyimś wpływem. W czasie epoki Jagiellońskiej były to przeważnie wpływy habsburskie. Habsburgowie między innymi dzięki Polsce zbudowali swoją potęgę ale z drugiej strony, mając Polskę pod kontrolą dbali o jej powodzenie. Powodzenie Polski było także ich powodzeniem. Oczywiście było to solą w oku ich przeciwników. Francuzów przykładowo. Ci by wygryźć niemiecki handel zaczęli inwestować w Żydów. Turków. Oraz także Rusków. Z czasem Habsburgowie zaczęli tracić i odbiło się to automatycznie na naszych losach z katastrofą wieku XVIII. Po zaborach mieliśmy kontynuację. Jednak wiele się zmieniło geopolitycznie. Tak czy owak Polską trzeba było się zająć. Być może nasze święto narodowe 11 listopada jest symboliczne. Dzień w którym władzę objął jawny agent Piłsudski. Teoretycznie niemiecki ale wtedy rzeczy już nie były takie proste. Piłsudski z niejednego chleba jadł. Według mnie był agentem komunistyczno - żydowskim patrząc na jego praktyczne dokonania. Po II WŚ wiadomo. Komuniści. Znów obce rządy. Teraz mamy PiS ale jak piszesz. Ludzie nie wyciągają lekcji z historii. Nie jest możliwy rząd w Polsce bez czyichś obcych pleców. Każdy zresztą chyba zdaje sobie sprawę z istnienia jakiegoś rodzaju amerykańskiego poparcia. Tylko nikt tak naprawdę nie wie czyje interesy ci Amerykanie reprezentują. Kim by nie byli czegoś chcą od Polski. Jak zawsze. Rząd PiS wykona ich rozkazy. Bo ta gra jest na serio. Z mafii wyjść się nie da i każdy to wie. Dlatego PiS robi to co robi i zrobi to co zrobi. Amerykanie zawsze przynosili nam gówno. Wojnę. Albo uwłaszczenie komuchów z którymi zawsze świetnie się dogadywali (co powinno dać do myślenia). Tym razem będzie tak samo. Tak samo, bo ludzie, jak zawsze, zaufają obcym. Podstawionym agentom udającym polski rząd.  
u2
Były to zadanka typu: obejrzyj wzór i trzaskaj sto zadań w ten deseń No nie, ruskie sborniki zadacz były na dużo wyższym poziomie niż ten chłam zwany podręcznikami matematyki po polsku. Ja korzystałem w liceum ze sbornika zadacz niejakiego Aleksandrowa. Był to sbornik zadacz pa elemientarnoj matiematikie, jednak były tam również całki i różniczki.
Imć Waszeć
Zdaje się, że pewna cwana nacja chronicznie nie płaciła podatków na wojsko, a nie były to małe sumy, zaś oligarchowie doszli do zabójczego wniosku, że jak drobna szlachta (gołota zwana też hołotą) popadła z powodu ich wojen w ruinę, to teraz może żreć brukiew i robić u nich na polu jak chłopi. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo to plus Liberum Veto, jurgielt oraz carscy i pruscy szpiedzy i mieliśmy to co wiemy, czyli rozbiory. Zgadza się, ze to była "nasza" wina, bo albo oligarchia pokroju Radziwiłłów, Sanguszków, Potockich, Branickich, Sapiehów itp. powinna była zmądrzeć (to zawsze jest nierealne, vide Kulczyki), albo czerń powinna była przeciąć ten radosny korowód wracania się w "europejskie rody" i pozbawić ich wszelkiego wpływu na Rzeczpospolitą, tak jak teraz robi to Ukraina. Przypomnę, że ostatni Piastowie nie umieli mówić po polsku, tylko po niemiecku, bo doszli do przekonania, że lepiej być "europejczykiem" kształconym na dworach cesarskich, niż brudnym dzikusem z dzidą ganiającym za żubrami po lasach. Skąd my to znamy? Deja Vue? Ludzie nie uczą się historii, tylko propagandy i dlatego nie wyciągają poprawnych wniosków z przeszłości, żeby budować lepszą przyszłość i nie popełniać tych samych błędów.
Imć Waszeć
To nie znaczy, że ten postulat albo antypostulat ma jakiś sens i coś wspólnego z logiką.
Do wpisu: Admin
Data Autor
JzL
mieć ciastko i zjeść ciastko
Admin Naszeblogi.pl
Ryszard Surmacz – Nic nie zostało skasowane, tylko zdjęte z SG. Notki to nie jest droga do komunikacji problemu technicznego. 
Ijontichy
Gdzie masz w "tymkraju" media prawicowe??? NB może był...za Targalskiego...teraz to...
Tezeusz
"Ale jak to jest, portal, który mieni się prawicowym akceptuje totalna inwigilację, choć może łatwo jej uniknąć? Przykłady podałem. Podejrzewam, że kolejnym krokiem będzie zbanowanie." Autorze mimo pełnego do pana szacunku, walnij sobie zimne piwko pobiegaj  z 20 km i będzie dobrze....nagroda "POLCUL" przecież do czegoś zobowiązuje ! A książkę "Przeszłość dla Przyszłości. Rozmowy o Polsce z prof. Anną Pawełczyńską"..... czytałem... (https://tezeusz.pl/autor…)