Otrzymane komantarze

Do wpisu: A TERAZ AUSTREXIT ?
Data Autor
Czy Pan Doktor cieszą się z perspektywy ewent. Austrexitu , a potem może jeszcze i Polexitu czy nie? Bo tu dosyć mętnie się wypowiada. Oczywiście całkowicie słuszne jest oburzenie na kłamstwa o "polskich obozach zagłady" i udziale Polaków w Holokauście, ale dlaczego przywołuje się ni z gruszki, ni z pietruszki Gazetę Wyborczą? Chyba tylko z zazdrosnej nienawiści co do poziomu dziennikarskiego tej gazety, niezależnie od tego czy się podziela jej poglądy czy nie.Teraz wreszcie wiem dlaczego ostatnie moje komentarze są blokowane przez cenzurę na stronach różnych blogerów, albo nawet samego Doktora Romanistyki na jego stronie. Jak się jest hejterem i ma się móżdżek mirabelki, to nie można być tolerowanym na blogu Doktora Romanistyki, który mózg ma potężny,a sądy arbitralne. Niemniej jednak dziwi fakt, że taki erudyta znający się nie tylko na historii ale i prawie, nie wie tego, że Niemcy są w UE, a Turcja i Rosja nie, dlatego wymaganie są od Rosjan i Turków wizy do Niemiec. Co do wykształcenia i pochodzenia elektoratu PiS i podobnego doń t wyborców brytyjskich głosujących za Brexitem, to nie są moje wymysły, ale wynik badań sondażowych. I jak można mieszać teorię (spiskową dziejów) z praktyką, czyli dokonywanymi spiskami jako działaniami spotykanymi na przestrzeni dziejów? Kaczyński i Macierewicz "genialnymi mężami stanu" ? To chyba był żart, albo ironia..? Natomiast przypisywanie mnie do "środowiska, które wydało spiskowców z paktu Magdalenki czy smoleńskiego zamachu" to już nawet nie podłość, ale zwykły idiotyzm niegodny doktoratu nawet z romanistyki: w Magdalence "spiskowali" przecież obaj bracia Kaczyńscy, a "smoleński zamach" jest wymysłem chorej wyobraźni genialnego męża stanu Macierewicza i jego akolitów.
NASZ_HENRY
Oczywiście, że migranci do pracy w Niemczech to maskirowka. Przecież gdyby tak było, to Merkel nie upychała by ich po całej Europie tylko trzymała u siebie pod spódnicą ;-)
Do wpisu: WARNENCZYK NA MADERZE ?
Data Autor
Może coś w tym być że Warnieńczyk nie zginął po Warną. Francuski kronikarz z XV wieku, Commynes, pisze coś o jakimś Lancelocie, królu Polski. Trochę się temu przyjrzałem i wydaje mi się że Lancelot w średniowiecznej zachodniej Europie oznaczał polskiego Władysława. Commynes słabo znał wschodnią Europę i pewnie coś mu się mieszało ale mogło się mu coś obić o uszy o błędnym rycerzu Lancelocie, który mógł być Warnieńczykiem. Pytanie tylko kiedy po raz pierwszy pojawiło się słowo Lancelot w spisanych opowieściach o królu Arturze. Wiem że pochodzą one z początków średniowiecza ale słowo Lancelot mogło się w nich pojawić dużo później. W każdym razie wiele wskazuje na to że Lancelot mógł być tylko Polakiem albo Węgrem.
Ciekawa i dość już ostatnimi laty znana legenda (?) o Warneńczyku. Przypomina ostatnie rewelacje o Hitlerze, który w kwietniu 1945 r.miał zbiec do Argentyny, gdzie dożył późnej starości . Pisał o tym niedawno polonijny wydawany w Buenos Aires "Głos Polski - Voz de Polonia" powołując się na artykuły w argentyńskiej prasie i rewelacje jakiegoś historyka. A w bułgarskiej Warnie można odwiedzić mauzoleum Władysława Warneńczyka z jego symbolicznym grobowcem, bardzo pięknie urządzone i utrzymane, chętnie odwiedzane przez polskich turystów.
gorylisko
co do Kolumba, właśnie odświeżam sobie "Asfaltowy saloon" Łysiaka, wspomina on, ze Kolumb podobno, doskonale wiedział dokąd płynie otrzymawszy mapy od Jana z Kolna... zainteresowanych odsyłam do w/w pracy, znakomita przygoda, Ameryka w pigułce to raczej nie za bardzo, można powiedzieć, że ta ksiażka to znakomity dwudaniowy obiad z przystawkami i deserm a propos USA...i jeszcze jedno, książka napisana w 1977 roku gdzie jest mowa o przyszłości czyli o 2000 roku...można zweryfikować i... sami wiecie co ;-)
NASZ_HENRY
Kanikuła ;-)
Do wpisu: POZYTKI Z SCHENGEN
Data Autor
Ea natura multitudinis est: aut seruit humiliter aut superbe dominatur; libertatem, quae media est, nec struere modice nec habere sciunt. W tłumaczeniu: Oto natura pospólstwa: albo służalczo się płaszczy, albo bezczelnie się panoszy; wolności, która jest pomiędzy tymi dwiema skrajnościami, ani cierpliwie budować, ani utrzymać nie umie. (Autor: Liwiusz, XXIV, 25) Taki jest elektorat brytyjski głosujący za Brexitem i polski elektorat PiS - ludność z małych miast i wsi, o niskim stopniu wykształcenia (jak wynika z przeprowadzonych badań). Naczelnik państwa (nie mylić z niejakim Józefem .P.!) oświadczył ostatnio, że za "brekTIS" (pisownia oryginalna z wypowiedzią!) jest odpowiedzialny Tusk. Co o tyle nie dziwi, że Tusk odpowiada nie tylko za katastrofę smoleńską, za to, że PiS nie wygrywał wszystkich poprzednich wyborów, ale w ogóle za całe zło tego świata.
Celarent
Zanim przeczytałam całość, pomyślałam, ze Pan chyba nie podróżował przed otwarciem granic - to był koszmar, pamiętam ponad 12 godzinna kolejkę na granicy z Niemcami. Ale natchnął mnie pan tymi paszportami - jaki problem wprowadzić różne typy paszportów i różne kolejki na granicach? A imigranci Merkel... Ona nie zaprosiła ich do Niemiec a do swojej Europy - do wszystkich krajów, gdzie Niemcy mają swój biznes i w którym potrzebują taniej siły roboczej. Bo ona myśli, że oni będą pracować na te wymierające społeczeństwa i że dzięki nim ten biznes będzie się kręcił. Mówi się, ot, tak palnęła... No to Cameron też, ot, tak palnął... :)) Spokojnie, z tymi powrotami, trzeba mieć do czego wracać. 500+ to za mało, by utrzymać nawet pięcioosobową rodzinę (model 2+3). Poczekajmy na zniesienie składek społecznych i zdrowotnych ZUS - wrócą. Założą biznesy. nawet jeśli część upadnie, nie będzie im szkoda, założą kolejne. zapłacą podatki, nie za wielkie, ale tego państwo nie musi im zwracać. A teraz do czego wrócą, na kuroniówkę? PiS nie uzdrowił Polski w pół roku. Po latach demolki to nie jest fizycznie możliwe, jakkolwiek wszystko idzie w jak najlepszym kierunku. Ja czekam na te zniesienie danin, które i tak po roku trzeba oddać - zamrożone środki drobnych przedsiębiorców. Poza tym 500+ w przypadku rodzin "rozbitych" emigracja jest fikcją - na Podlasiu nie dostają. Przynajmniej na razie panie ślą wyłącznie wezwania do złożenia tysięcznego oświadczenia w jakiejś sprawie... Listonosz dziś mówił mi, że takich jednego dnia do małej miejscowości przysłali. Wiec te rodziny w żaden sposób nie czują jeszcze poprawy i mówią często: puste obietnice a po Brexicie figa z makiem będzie a nie koordynacyjne wyrównanie. Tu nie chodzi o socjalne nastawienie a o zaufanie i poczucie bezpieczeństwa -oni tego nie czują i odwracają się od PIS jak od oszusta. Nie wiem, może temu że w Białymstoku stara gwardia PO kręci...
​Mało poważnie przedstawiają się marzenia wicepremiera Morawieckiego o rzekomym powrocie do Polski setek tysięcy polskich emigrantów z Anglii, gdzie ponoć nabyli ogromnego doświadczenia i świetnie znają angielski. Jeśli Polacy będą wracać (obecnie niestety spotykają się w Anglii z pewną wrogością), to na pewno nie ci, którzy w Anglii się urządzili, mają jakiś własny biznes w postaci firmy czy choćby knajpki. To o nich wczoraj w brytyjskim parlamencie wyrażał się Cameron jako o tych, którzy przynoszą brytyjskiej gospodarce korzyści. Wrócić do Polski mogą raczej tylko nieudacznicy, którzy ledwie załapali się na jakiś zmywak czy inne proste fizyczne prace, zazwyczaj "na czarno", przez co zresztą zabierają miejsca pracy kolorowym imigrantom. Tak więc marzenia wicepremiera (sam podkreślał to słowo),to raczej typowe wishfull thinking, nie przystające politykowi tej rangi, bo świadczące o jego naiwności i kompletnym braku rozeznania w tym temacie.
Są więc jakieś pożytki z dopuszczenia przez cenzora Admina innych głosów na tej stronie, niż tylko przytakiwaczy: Pan Doktór potrafi napisać rozsądny, nienaszpikowany epitetami i inwektywami tekst. Tym razem o UE, Europie i skutkach zniesienia granic i dopuszczenia do inwazji tzw. imigrantów, wśród których kryją się potencjalni terroryści. Wszakże mylne są wnioski jego, jakoby otwarte granice był przyczyną rozrastania się różnych przestępczych mafii, bo przeczy temu stan przestępczości mafijnej w krajach czy na kontynentach, gdzie granice nie są otwarte. Może to po prostu jakieś sentymenta Pana Doktorowe za dawnymi porządkami, kiedy to w PRL, gdzie zapewne spędził on większość swojego żywota, nie słyszano o jakichś mafiach (za wyjątkiem wierchuszki PZPR i ówczesnych rządów)...
Do wpisu: BLOGI, BLOGI...
Data Autor
Okazuje się, że Pan Doktor wcale nie na antypodach, ale w samej Polsce naszej nadwiślańskiej żyje, bo przecież pisze wyraźnie, że "żyjemy" (a nie "żyją" ci głupi Polacy) w PRL-bis, jak nazywa dzisiejszą Polskę, o której zresztą nie ma większego pojęcia. I jeszcze dodaje, że przy Okrągłym Stole czyli korycie po stronie opozycji zasiadali zastraszeni odmóżdżeni (a więc również i bracia Kaczyńscy). A potem już Pan Doktor idzie starą, za każdym razem powtarzającą się ścieżką określając przeciwników obecnej władzy jako zdrajców, wrogów Polski i t.p., bo przecież tylko PiS może klasyfikować Polaków na tych prawdziwych i patriotycznych i tych "pełniących obowiązki Polaków" czyli gorszego sortu. I jeszcze uwierzył w jakąś rebelię, którą rozgłasza "naczelnik państwa" - obaj panowie powinni chyba zajrzeć do SWO, żeby dowiedzieć się co to jest rebelia.Przy tej okazji i mnie się z lekka dostało, na razie tylko aluzyjką, ale pewnie na tym nie koniec...
Do wpisu: PEERELCZYKOW SORT
Data Autor
Dyżurny dyżurnej przygadywał! Pomyślnych zbiorów, może jeszcze coś się uzbiera w lesie na prezesa TK!
to się zapewnie zmieni wszak p.Rzepliński w wywiadzie dla lewaków POwiedział,ze jest sędzią wszystkich Polaków...przebił nawet alimenciarza Kijowskiego -KODziarza wszystkich POlaków...piszę z przekory,aby sprawdzić raz jeszcze czujność"dyżurnego"-wyjeżdżam bowiem na dłuzszy wypoczynek z przyrodą w tle-być może nazbieram troche jagód.
A Francopilot to zapewne jakiś znawca prawa konstytucyjnego i autorytet prawniczy w rodzaju np. sędziego SN, profesora prawa na uniwersytecie, wybitnego adwokata i t. p. ?
Obecnie to ta nasza biedna Polska państwem PiSowskiej praworządności, a to zasadnicza różnica.
ach te 'autorytety prawnicze"....zapomniałem,że Polska jest "demokratycznym państwem prawników'-oczywiście "zgodnie" z Konstytucją i pamiętam jak w 1989r to środowiska "samo się oczyszczało"....
Uprzejmie przypominam, że owo "widizmisię p.Rzeplińskiego" podziela przeważająca większość gremiów prawniczych i uznanych autorytetów prawniczych, zwłaszcza w zakresie prawa konstytucyjnego nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Ale oczywiście Francopilot wie lepiej, bo tak nakazuje nowa doktryna PiS.
Szczególnie ten fragment poetyckiego tego dziełka jest jakże aktualny w świetle poprzednio już przez PiS wyznawanej zasady TKM: Tylko doić im się marzy, być banksterem lub prezesem (!), co stoi na „prawa” (!) straży, które stało się frazesem! Uwaga: wykrzykniki w nawiasach pochodzą ode mnie, natomiast co do dojenia, to już z tego określenia wycofał się sam prezydent RP (co - ja widać - na antypody jeszcze nie dotarło).
wieloletnia tresura zaKODowała znacznej części społeczeństwa pewne "zasady'..o.Bocheński nazywał je "współczesnymi zabobonami"....wyrobiono w ludziach odPOwiedni "odruch Pawłowa'-dlatego nie rozsmiesza ich narzucony POgląd,ze widzimisię p.Rzeplińskiego traktuje się jako wzorzec demokracji,dlatego bezrefleksyjnie powtarzają narzucone im"opinie" na temat TK,czy na temat'obrony"demokracji przed wybranymi demokratycznie przedstawicielami społeczeństwa.Czy prymat widzimisię prezesa TK nad poglądem zbiorowości jest przejawem demokracji czy absolutyzmu?...albo mamy demokracje/niestety/ i wtedy decyduje wola wyborców,albo mamy absolutyzm/oświecony/ i tylko wtedy p.Rzepliński jest wyrocznią ostateczną
Wierszyk przepiękny, istny wykwit poezji pióra Pana Doktorowego! A tymczasem w Polsce wreszcie powiało prawdziwie dobrą zmianą (która pewnie niektórych zmartwi): - Pomimo mojego krytycznego komentarza wobec ustalonych na tym blogu kanonów, nie zostałam wybanowana (może sam dr Baterowicz się za mną wstawił?), a mój komentarz został opublikowany, - Sędzia Pszczółkowski z PiS (przewidywany na przyszłego prezesa TK) zasiadł w Trybunale Konstytucyjnym przewodnicząc rozprawie (nie spotkaniu towarzyskiemu przy herbatce i kawce), ogłosił wyrok (nie opinię) i pouczył, że należy ten wyrok i wszystkie inne opublikować w Dz.U.,a następnie wykonać. - prezydent Polski pojechał do Berlina (nie po raz pierwszy!), gdzie się obściskiwał z Angelą i prezydentem Niemiec, który natychmiast zrewizytował go w Warszawie, gdzie też się obściskiwali. A komplementom wzajemnym i zachwytom nie było końca! W ślad za komplementującymi się głowami państw, wnet pośpieszyły: polska premierka i niemiecka kanclerka, również wielką serdecznością się wymieniając. Z pewnością cieszą się z tego niemieckie media w Polsce, jak osławiony TVN, w której to stacji codziennie od wielu miesięcy występują czołowi politycy PiS (za rządów PO mieli od prezesa zakaz występowania w tej telewizji). Może więc nie ma co wybrzydzać się tak na ten doktorat h.c. niemieckiego uniwersytetu dla prof.Rzeplińskiego?
niestety proby reanimacji starego systemu ciągle są POnawiane.....nowe święto KODziarzy -4 czerwca-czyli rocznicę częściowo-wolnych wyborów-obchodził nawet Kwaśniewski/w duecie z Komorowskim,który wg wywiadu z 2005r.nie brał udziału w tych wyborach/-w radosnym marszu zabrakło Wałęsy,który 'stanie na czele"-gdy zbierze się 2 miliony "dreptaczy"
Fajny wierszyk.Pozdrawiam
Do wpisu: POLETKO PANA KOD-a
Data Autor
trzeba wytłumaczyć czytelnikom anglojęzycznym,ze ten anti-government march to KOD czyli Komunizm Odchodzi Długo!może zrozumieją,że czas dobić ten układ...może zrozumieją?
Do wpisu: W NAJNOWSZYM RANKINGU
Data Autor
tak,to taka POmentalność...zaKODowanych "murziłek"....czekam aż sondażowe POpracie dla PO osiągnie POziom jednocyfrowy,Porażka Obywatelska juz blisko!Szampan czeka!a z emigracyjnego oddalenia sprawy polskie tez dobrze widać!
Przegrani-czyli obecna oPOzycja,nie są w stanie tego zaakceptowac,nie są w stanie sie z tym POgodzić;utracili,władzę,wpływy,przywileje,pieniądze-dla ich "państwowej mafii" to cios,niezgodny z "ich" demokracją...stąd taka a nie inna reakcja;tej oPOzycji którą nazwała siebie totalną/czy może totalitarną/na nic innego nie stać,ani intelektualnie ani POlitycznie ani moralnie;stąd antypisowska histeria-przejawiająca już symptomy obłędu;dążą do obalenia "niedemokratycznego"rządu,rozwiązania Sejmu i nowych wyborów-/zapewne przy wcześniejszym zdelegalizowaniu PiS/-może nawet usunięcia Prezydenta-wszak TK i Rzepliński-wszystko może-zgodnie z konstytucją.W 1792r członkom Targowicy-chodziło tylko" o obronę praw i przywilejów'czyli o to,aby było tak, jak było/choć nie było wtedy p.reżyser Holland/-POprosili o bratnią POmoc u oświeconej carycy i ją uzyskali!Nie dziwmy się,że dziś przywołuje się te analogie.A o kompromisie nie ma mowy bo oPOzycja go nie chce-to tak jakby wyciągać dłoń w stronę otwartej paszczy krokodyla...PO-dawna partia władzy rozpada się jako partia w opozycji,choć Schetyna deklaruje "totalność"i liderowanie całej opozycji-ma konkurencję i to "nowoczesną"z wylansowanym niczym lalka Barbie-Rumunem Balcerowicza-namaszczonym przez Verhofstadta.Jest i "oddolny i spontaniczny" Komitet Obrony D...z naturszczykiem Kijowskim i POchodami-niby drugi "Wałęsa" i druga "solidarnosć",choć sam Wałęsa też deklaruje,że "stanie na czele"..Na POchodzie 4-to czerwcowym pojawili się Kwaśniewski z Komorowskim-ten drugi ex prezydent zaPOwiedział.że 'czeka na odPOwiedni moment"-wszak w dniu przegranych wyborów-uszanował "werdykty wyborcze",równoczesnie wzywając do "pospolitego ruszenia"-jakiś czas potem przyrównując się do Gabriela Narutowicza!!!I w końcu prorok mniejszy-niejaki Smolar-choć zawyrokował,ze KOD osłabia pozostałe partie-to konieczne jest ich zjednoczenie pod sztandarem KOD/czerwone rozwińmy sztandary/i pod przywództwem...Frasyniuka-szofera intelektualisty!Namnożyło się tych liderów!Bestia atakuje.!Boże chroń Polskę!