|
|
Współczuję Panu tego bólu, ale przypominam, że nie mam na imię, ani w nicku Wolfganga, a tylko samego Amadeusa - czy pocieszyłem? Ja również nie będę komentował stanu Pańskiego umysłu. |
|
|
Do Admina:
Wg. SWO W. Kopalińskiego erystyka (nie erytyka) to sztuka prowadzenia sporów,przekonywania, ale w jaki sposób miałaby się ona przekształcać w manipulację i na czym miałaby ona w moim przypadku polegać - to już tajemnica Admina, który zamierza tę rzekomą manipulację ukrócić (czyli zapewne mnie wylogować). Już od dawna zauważyłem ,że moje tutaj komentarze są pewnym novum polegającym na tym, że nie włączam się w chór potakiwaczy M.Baterowicza, ale prezentuję odmienne często stanowisko w wielu poruszanych tu sprawach, ale bez często tu spotykanych wyzwisk i i inwektyw, co powinno być rzeczą naturalną w Strefie Wolnego Słowa ( chyba, że się mylę). I oczywiście spotykam się z dość typową tu reakcją: obraźliwymi epitetami, oczernianiem o wrogość wobec Polski i t.p. epitetami, którymi się obrzuca w pewnych środowiskach tych, którzy mają odmienne zdanie. I wówczas Admin nie reaguje, toteż taki GoralSupreme pozwala sobie na - delikatnie mówiąc - nieprzestrzeganie zasad opisanych przez Administrację na początku każdej strony tego bloga, a wyrazem tego jest chociażby ten ostatni i nie pierwszy jego wpis pełen obraźliwych inwektyw pod moim adresem. Oczywiście GorSupr może czuć się w obowiązku obrony M. Baterowicza, którego teksty często krytykuję jako pisane językiem propagandy komunistycznej, co przyznają mi ci, którzy pamiętają tamte czasy, ale z pewnością tę "obronę Częstochowy" mógłby wykonywać w bardziej kulturalny sposób. Jednocześnie nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ten komentator i M.Baterowicz to jedna i ta sama osoba, ale może się mylę... Czy już dałem wystarczający powód Adminowi do "ukrócenia mnie"? |
|
|
Admin Naszeblogi.pl OK, to nie tyle chamstwo, co zbyt daleko idącą erytyka, przekształcająca się w manipulację. Obiecuję, że nast razem ukrócę ;) |
|
|
re: Admin/amadeus
Zwracam sie do Admina o ukrocenie chamskich i obrazliwych zachowan maloletniego trola o nicku "amadeus" na blogu goracego patrioty i POLAKA M.Baterowicza.
Tolerowania tak chamskich i obrazliwych tekstow wymierzonych w blogiera dawnona NB nie widzialem. |
|
|
Najbardziej boli mnie....że przywłaszczyłeś sobie imię uwielbianego przeze mnie kompozytora. Stan umysłu nie będę komentował. |
|
|
Wyzwiska i wymyślone, nie popartymi żadnymi dowodami pomówienia (podobnie jak sławetny "audyt") zastępuje teraz oskarżenie o mordy polityczne i - jak zwykle - przywoływany "zamach smoleński", jako zbrodnie poprzedniej ekipy. Ale to pewnie nie koniec wylewania pomyj, kłamstw i konfabulacji PiS-u i jego zwolenników, np. w osobie M.Baterowicza (wybitny ekspert o wypadków lotniczych). Tu zaproponowałbym mu wymianę inwektyw i epitetów z samych prezesem o przeciwnikach PiS-u i wspaniałej zmiany, a to:
prezes: targowiczanie, zdrajcy Polski, rebelianci, gorszy sort
M.Baterowicz: agenci antypolscy,mafia, bestie, peerelczycy
To już bowiem staje się bardziej komiczne, niż obraźliwe.
Już Admin przywołał do porządku autora za przekręcanie faktów, chociaż zapewne autor w swoim poczuciu nieomylności tych "rewelacji' nie odszczeka, zwłaszcza że znaleźli się "komentatorzy" popierający obłędne tezy autora. A propos: Ruisdael nadal twierdzić będzie, że to tylko pozorowane próby odzyskania wraku samolotu? Bo obecni władcy RP w ogóle nie próbują wraku odzyskać, a jeszcze podczas kampanii wyborczej Kaczyński wprost powiedział, że do wyjaśnienia katastrofy wrak nie jest potrzebny. I słusznie, przecież od początku znane są rezultaty prac kolejnej komisji Macierewicza mające być ogłoszone jakoś we wrześniu... |
|
|
Admin Naszeblogi.pl Cenckiewicz nie ujawnił żadnej "zbrodniczej akcji UOP". A jedynie dokument potwierdzający, że UOP wyniósł po wybuchu z mieszkania Hodysza w tym bloku dokumenty. To wielka różnica. |
|
|
Czytałam dzisiaj wywiad z Wałęsą. Oczywiście zrzuca wszystko na Cenckiewicza, że to wymysły, i jeszcze oskarża go o wymyślenie "Bolka". Komedia jakaś |
|
|
Jeszcze raz muszę do tego wrócić. Śmieszą używane przez znanych ludzi pióra, a i polityków argumenty o błędach i zaniedbaniach strony polskiej w wyjaśnianiu katastrofy. Otóż ŻADNYCH błędów nie było!!! Dogadany od spotkania na molo deal z ruskimi o pozbyciu się "znienawidzonego kartofla" (przecież pamiętamy co działo się w latach 2007-10)doprowadził od słów do czynu (mogę jedynie zgodzić się, że strona polska nie znała terminu oraz sposobu wykonania zadania).A potem wszystko staje się jasne po stronie polskiej: oddanie śledztwa, zakaz ekshumacji, pozorowane domaganie się wraku, fałszowanie dowodów, seryjny samobójca...etc. Państwo polskie zdało egzamin. |
|
|
jazgdyni Witam
Dokładnie o tym samym chciałem napisać, kontynuując mój tekst o wybuchu gazu w Gdańsku. Mam solidne podejrzenie, że ta deprecjacja życia ludzkiego u nas, spowodowana została nam narzucaniem podstaw cywilizacji turańskiej, przywleczonej do Polski przez hordy mongolsko - sowieckie.
Skrytobójstwo było zaprzeczeniem kultury polskiej, gdzie szlachetność, a nawet rycerskość cechowały nawet prostych ludzi.
Tym bardziej nam, ludziom ze starej cywilizacji tak trudno jest pogodzić, ba... nawet zrozumieć takie zachowanie.
Pozdrawiam |