|
|
Od wyzwisk do, co prawda, zaowalowanych, gróźb. Jakoś się nie obawiam, ale to kolejny dowód, że coś z Panem nie tak. Współczuję Panu. |
|
|
Napisałem, że każdy człowiek jest godzien szacunku, nawet szambonurek. Pana zarzut jest urojeniem, albo kłamstwem. Lubisz się chłopie obrzucać fekaliami wyzwisk tarzać, oskarżać o pochodzenie z… |
|
|
A skąd to Pan wie, bo ja nie wiem. Coś z autopsji? |
|
|
Szanowny Panie, wyzwiska, poniżanie, bez tego Pan nie może żyć. Co do tematów, wiem, jak ich użyć. W 2005 r. też użyłem, ale na pewno nie skorzystam z pośrednictwa chloptysiów i innych siusiumajtków… |
|
|
Uwaga o tyle słuszna, że jałowa dyskusja niczemu nie służy, a zabiera cenny czas. Z mniejszych tematów, mam coś wytknąć PSL, ale to drobiazg, nie priorytet. Drobiazg, może nie dla PSL, ale parę minut… |
|
|
A z tej izolatki to Pańscy koledzy z sąsiednich izolatek? W sąsiedniej miejscowości też jest taki, gdzie od czasu do czasu wypuszczają go na kilka dni, na coś w rodzaju urlopu. Pan oczywiście nie… |
|
|
Lubisz Pan wyzwiska, ale urojenia nic nie pomogą. Czy zna Pan trzy tematy z 2005r.? Jako autor znam. Druga sprawa, w biurze PiS siedział wówczas asystent, który na tych pomysłach się wypromował i… |
|
|
Póki co, to Pan wylewa szambo na innych, o innych poglądach. Ma Pan problem z gramatyką i wiedzą wszelaką, a to zaprowadziło w pułapkę Zenona z Elei. Nawet nie jest Pan świadom tego i jedyne, co… |
|
|
Gdzie ten Szczerba? Jak temat, to obiektywnie, a nie sprężanie się, bo może coś pocieknąć, zapachnieć. Zamiast rzucać szambem, potępiać czyny, ale Pan tego nie ogarnie. |
|
|
Szanowny Panie, nawet poprawna gramatycznie odpowiedź nic Panu nie da. Czy mówi Pani coś dylemat Zenona z Elei?
Jestem osobą wrażliwą i gdy rzucił mi Pan przysłowiową rękawicę, to zignorowanie Pana… |
|
|
Hm, ciekawe. Straszę? Gdzie i czym? Co do oficerów prowadzących, i równoważnych, to chyba opisujesz swoją rzeczywistość? Może jednak moje domysły są zgodne ze stanem faktycznym?
Współczuję… |
|
|
I wiedziałem, że Pan nie rozumie treści wykraczających poza zwykła składnię. Oj, biedny Pan, bo aby zaprzeczyć, trzeba coś kumać, a Pan potwierdzasz nie wtedy, kiedy trzeba i zaprzeczasz także, nie… |
|
|
"Pampers"Pan, się nie moczysz, czyż nie? Pracujesz, tak domniemuję, w biurze jakiegoś posła i myślisz, że dostałeś siodło i jesteś wierzchowcem. W dyskusji pod poprzednim artykułem udowodniłeś… |
|
|
Żadnego |