„Nie twierdzę, że np. pani Błasik nie zasługiwała na brawa. Jednakże, jak mi się wydawało, dziś nie chodziło o wiecowanie, a o przekonanie do swoich racji międzynarodowej opinii publicznej. Tymczasem organizatorzy wysłuchania chyba nawet zbytnio nie postarali się o zainteresowanie wydarzeniem zagranicznych mediów. Wystarczy przejrzeć dzisiejsze doniesienia czołowych światowych mediów, aby dostrzec, że nie ma tam ani słowa o wysłuchaniu w PE.” – napisał na s24 bloger „Rybitzky” i tym tak wnikliwym jak i odkrywczym spostrzeżeniem bardzo mnie rozbawił.
Pociągnijmy ten tok rozumowania dalej.
Wychodzi na to, że głodujący w Krakowie również mieli na celu przekonanie opinii publicznej do swoich racji, lecz w mediach raczej skromnie o ich proteście. Wychodzi na to, że nie postarali się w wystarczający sposób o zainteresowania mediów.
Podobnie ma się sprawa z zeszłorocznymi obchodami święta 11-go listopada. Tam również doszło do organizacyjnych i propagandowych zaniedbań, przez co doszło do nieporozumienia i media zupełnie zignorowały wielotysięczny marsz, a zajęły się incydentami, do których dochodziło na marginesie obchodów.
Patriotyczne manifestacje w Budapeszcie, także ta z udziałem Polaków, zostały zignorowana przez media polskie i europejskie w sposób oczywisty z winy organizatorów.
To samo tyczy się wielotysięcznych protestów w polskich miastach w obronie wolności słowa i TV Trwam. Nieświadomi tych demonstracji dziennikarze przeoczyli je klnąc potem, na czym świat stoi na organizatorów, którzy nie nagłośnili tych tak ważnych wydarzeń.
Do dziś nawet na ich temat nie wie nic Monika Olejnik ani Justyna Pochanke, nie mówiąc już o Piotrze Kraśko czy Kamilu Durczoku.
Za to świetnie spisali się organizatorzy rachitycznej manify czy kilkudziesięcioosobowej zadymy Palikota z paleniem przed sejmem marihuany. Tam ilość dziennikarzy dorównywała niemal ilości uczestników obu wydarzeń.
Gdybym Rybitzkyego nie widział na własne oczy to pomyślałbym, że ma dopiero 12 lat, kręcone blond loki i zupełnie nie rozumie jeszcze otaczającego go świata.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2523
Czy będzie nadużyciem stwierdzenie,że ten blond cherubinek nie wie nawet po co TO nosi w spodniach.
Parlamentarny zespół posła Antoniego Macierewicza nie potrzebuje taniego rozgłosu, jak Rybitzky.
Szerzenie prawdy i dementowanie kłamstw zasianych MAKiem to zadanie MSZ.
Niestety, ten niby polski minister wypadł z roli i do tej pory nie wrócił.
Forum PE jest ważnym miejscem dla informowanie o prawdziwych przyczynach katastrofy.
A media? Te polskie, niemieckie i francuskie szczególnie zajęte są wybielaniem przywódców swoich krajów, czyli biciem piany.
Rybitzy także się tym zajął!
Pozdrawiam Cię1
Gdyby powiadomili,to cała plejada dyżurnych profesorów,ekspertów
i asów medialnych,wynajętym Tuskobusem transmisyjnym,na żywo
ze skóry by ich obdarła.On chyba tak samo kształcony jak znany
dyplomatoł,któremu Sądy tytuł profesora nadały.
największe "osiągnięcia" mediów, by nie zapomnieć gdzie żyjemy.
z tego powodu, że Kim dzong Il junior nie transmituje wizyty Benedykt XVI na Kubie i dlatego uznać ją za porażkę. Milczenie jest najlepszym dowodem panicznego strachu i bezsilności tej sitwy - prawdy już przemilczeć się nie da