Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Śp. Lech Kaczyński: „Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro U

kokos26, 05.02.2014
Ważą się losy niepodległej Ukrainy i ważą się losy Polski. Pożar za naszą wschodnią granicą nadal trwa, a my dzięki temu możemy naocznie przekonać się, czym jest tak zwana Unia Europejska i co znaczy ona dzisiaj w polityce międzynarodowej. Cisną się na usta różne określenie typu uwiąd, demencja, zniewieścienie, impotencja, tchórzostwo i niestety wszystkie one doskonale pasują do europejskiej klasy politycznej i tutejszych mężyków stanu zainfekowanych lewactwem i wykreowanych przez media niczym podpaski lub proszki do prania. Nie będę tu przesądzał czy jesteśmy świadkami wyreżyserowanego i od początku do końca kontrolowanego spektaklu. Wiem jedno. Zwykli Ukraińcy protestujący już nie tylko na majdanie mówią szczerze, że nie interesuje ich żaden kompromis z przedstawicielami reżimu. Oni mówią wprost „MY, ALBO ONI”.

Za europejskie sznurki pociąga dziś już tylko Berlin i Moskwa, więc nie dziwi, że żałośnie infantylne bla…bla…bla, jakie dochodzi do nas z europejskich stolic wygląda tak jakby to nie chodziło o Europę, Ukrainę i Kijów, ale o jakiś Honduras i majdan w Tegucigalpie.
Ostatnia propozycja Janukowycza do złudzenia przypomina pamiętne zawołanie Michnika „Wasz prezydent nasz premier”, a skierowana przez skorumpowany zbrodniczy reżim oferta podzielenie się władzą z opozycją powinna nam się z czymś kojarzyć. Zwłaszcza po wypowiedzi Tuska, który stojąc w Warszawie obok przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, powiedział:
„nic nie zastąpi liderów ukraińskiej opinii publicznej i władzy ukraińskiej w odnalezieniu wspólnego celu - rozpoczęcia dialogu"    
A cóż innego jak kolejny „okrągły stół” miałby zaproponować polityk, który wkrótce znaleźć się może w podobnej sytuacji? Jednym słowem ukraiński naród domaga się obalenia zbrodniczej władzy zaś z Polski płynie propozycja jakiejś Magdalenki II i okrągłego stołu bis, czyli kolejnego paktowania ze służącym Rosji zdradzieckim reżimem. Jeżeli do tego dodamy jeszcze coraz bardziej przekonywujące dowody o zbrojnym i logistycznym zaangażowaniu się Rosji w konflikt to mamy wprost do czynienia ze zbrojną interwencja wrogiego państwa na kraj o powierzchni niemal dwukrotnie większej niż Polska. 

W tym miejscu najwyższy czas na przypomnienie słów śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wypowiedzianych w 2008 roku w Tbilisi po napaści Rosji na Gruzję. Wtedy na olbrzymim wiecu i wśród wiwatu Gruzinów nasz prezydent powiedział:
Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę. Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii zakończy okres rosyjskiego apetytu. Okazuje się, że nie, że to błąd
Jakże proroczo, dumnie i odważnie brzmią dzisiaj te słowa polskiego prezydenta patrioty zdającego sobie doskonale sprawę z zagrożenia, na tle pustych medialnie pokolorowanych baniek mydlanych wydobywających się z otworów gębowych takich politycznych miernot jak te wszystkie Donki, Bronki i Radki, którymi to sami Polacy na własne życzenie się pokarali.
Dziś Ukraina, a jutro…? – wypadałoby zapytać, a Polacy, co wyraźnie wyartykułował 6 lat temu Lech Kaczyński ciągle tkwią w naiwności wierząc w bezpieczeństwo, które zapewni im UE i NATO. Niestety przypomina to do złudzenia rok 1939 i nadzieję, że jak nie dzisiaj to jutro, albo za tydzień z odsieczą przyjdzie nam Anglia i Francja.

Czy podpisano jakiś kolejny pakt Ribbentrop-Mołotow i podzielono strefy wpływów ponad głowami narodów? Czy to dlatego Europa nie jest w stanie wydać z siebie nawet cichego pomruku niezadowolenia? Czy pamiętne słowa Sikorskiego o oddaniu się pod opiekę Berlina nie były tylko próbą powierzenia Polski w ręce bardziej cywilizowanego protektora, w którego wyższość kulturową moralną i etyczną wierzono naiwnie również w 1939 roku? Niestety suwerenna i silna Polska nigdy nie była, nie jest i nie będzie w interesie Berlina i Moskwy.
O swój narodowy byt powinniśmy zadbać przede wszystkim sami, lecz zmarnowaliśmy niestety całe ćwierćwiecze nie budując silnego państwa z armią mającą jakąkolwiek moc odstraszania. Należy kibicować Ukraińcom i wierzyć, że nie dadzą się tak łatwo jak my oszukać. Trwajcie w tym „My, albo Oni” i nie dajcie się wmanewrować w paktowanie z diabłem. Polska transformacja może być dla Was Ukraińcy przykładem, ale tego, jak nie wolno trwonić szans i ulegać pokusie porozumiewania się ze zdrajcami i zbrodniarzami, którzy zagrożeni gotowi są nawet zrobić wytypowanym kolaborantom nieco miejsca przy korycie.

Wśród części polityków prawicy uwidacznia się coraz bardziej obawa, a nawet strach przed suwerenną i wolną Ukrainą, która tę wolność może sobie wywalczyć choćby tylko w jej zachodniej faszyzującej i nacjonalistycznej części.
Pamiętajcie, że to nie wyzwolone i wolne narody są dla nas zagrożeniem, ale własna słabość i dramatycznie zdeprawowana klasa polityczna, którą jak najszybciej trzeba odsunąć od władzy.
Powstaje jednak pytanie czy dzisiejszych Polaków stać na walkę i wielotygodniowe protesty wśród panującego siarczystego mrozu? A może już tak nas zdeprawowano i obezwładniono, że do wywieszenia białych flag wystarczy nam tylko na jeden dzień odciąć wodę prąd i dostęp do Internetu?

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
Polecam moje książki, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara"
 Gacparskiego i, „Jak zabijano Polskę”
 Sprzedaż: www.polskaksiegarnianaro…, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3755
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

05.02.2014 13:11

że trzeba koniecznie powiedzieć głośno (tzn nie tylko osobie w pobliżu) i za chwilę czytam to na tym blogu.
Art

Art

05.02.2014 17:59

Dodane przez Janko Walski w odpowiedzi na Dochodzi do tego, że wystarczy, że o czymś pomyślę,

Nie lubię,gdy rządzącym dzisiaj Polską zarzuca się błędy,że są miernotami itd.Miernotami to oni napewno są anyupolskimi,ale błędów to onii nie popełniają.Oni robią wszystko z rozmysłem,a więc są podwójnie niebezpieczni.Nie wierzę też,że oni kiedykolwiek "demokratycznie", cokolwiek by to słowo znaczyło,oddadzą władzę.Oni poprostu tego zrobić nie mogą.Stoją pod murem.A na zryw Polaków przestałem już liczyć.Wyczekiwany nie tylko przeze mnie RN jest prawdopodobnie naszpikowany agentami niczym Solidarność roku 80/81.Prawica ma takie tuzy jak Ziemkiewicz,Lisicki,Sakiewicz,Orzeł,Terlikowski,Wildsteiny itp.Zabawa trwa.Dlaczego nie można opublikować słynnego aneksu do WSI.Sam słyszałem,jak p.Janecki stwierdził u "Orzeła",że jest w trakcie czytania tegoż.Więc jakiż on tajny,pytam?Dlaczego nikt z tysięcy Polaków,którzy pracują w IPN nie wykradnie "zbiru zastrzeżonego" (przez kogo i na jakiej podstawie prawnej?)i nie puści tego w sieć? Ktoś powiedział,że byłoby wiele płaczu również po prawej stronie.To będzie,popłaczemy,ale wywróci się napewno mafijna konstrukcja w naszym kraju.
gorylisko

gorylisko

05.02.2014 13:35

kiedyś pomyślałem, ze cała ta łuuujnia jewropejska przyjęła nas tylko dlatego, zeby mieć czym handlować z rosją...
niestety, słowo ciałem się stało... za potórkę z monachium bis...pardno, za Kijów czy warszawę bis, jakas d...w ołowa z łujniii jewropejskiej będzie pitolić
jak ongiś chamberlain "przywiozłem wam pokój..."
Winston Churchill skwitował to krótko "mając do wyboru hańbę albo wojnę, wybraliście hańbę ale wojny i tak nie unikniecie..."
wybuchła wojna...co dalej było, każdy choćby trochę myślący człowiek wie...
takie głosy jak pański sa głosami wołajacymi na puszczy... kiedy ludzie zaczną powaznie traktować słowa takich jak my ?
może wtedy gdy na grilową imprezę wejdzie gromada kacapskich sołdatów i zacznie grilować po swojemu...
Domyślny avatar

Henryk

05.02.2014 15:14

Jak napisze ze zgadzam sie w stu procentach z Panem nie bedzie to prawda ... bedzie jej zaledwie pol. Ja mysle tak samo , tylko dwa razy mocniej bym to opowiedzial , napisal. Czytam Pana zawsze z przyjemnoscia choc po przeczytaniu mnie zawsze szlag trafia . Bron Boze nie na Pana . Na to ze Pan ma racje. Do tej pory sie nie pomylilem na Panu. Pozdrawiam serdecznie.
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,399
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności