Polska Sp. z o.o. Ile warta jest ta Spółka ?

rolnik z mazur Waldek Bargłowski, 22.04.2017

Polska Sp. z o.o.

Czyli ile jest warta ta spółka ?

Casami warto zadać sobie proste pytania typu:

Dlaczego niebo jest niebieskie ?

Dlaczego w nocy jest ciemno ?

Dlaczego Polska musi mieć prezydenta, rząd, sejm, senat ?

Odpowiedź na ostatnie pytanie jest banalna.

Jakie trzeba mieć kwalifikacje, żeby rządzić Polską ?

Nie trzeba mieć żadnych.

Polską rządzili po 45 – tym: agenci NKWD, ślusarze, górnicy, żołnierze, elektrycy, niedoszli magistrowie, historycy, prawnicy.

Żaden z nich nie był świetny w swoim fachu.

Żaden z nich nie zostałby wybrany w konkursie do prowadzenia nawet małej firmy.

Czy Beata Szydło ( z całym szacunkiem ) mogłaby zostać wybrana jako CEO Apple ?

Nie wiem - ale to firma ( przychody ) wielkości Polski.

Ktoś powie, że polityk nie musi mieć wiedzy na temat zarządzania.

Pewnie, że nie musi i dlatego mamy to co mamy.

Nie musi, bo nikomu nawet do łba nie przyjdzie, że może być inaczej.

Polska Sp. z o.o. ma po stronie aktywów ( majątek trwały - ziemia, budowle, roszczenia itd. ) 1, 1 biliona złotych.

Cały majątek Polski ( aktywa ) – państwowy i prywatny to ok 3 biliony złotych.

Kto nie wierzy nich zajrzy do GUS-u.

Po stronie pasywów- czyli w jaki sposób są finansowane aktywa – jest saldo ok. 1, 0 bilionów złotych długu państwa.

Biorąc pod uwagę długi państwowe, instytucji typ ZUS i prywatne to wynoszą one też 3 biliony.

Innymi słowy w obecnej chwili wartość Polski jest +/- 0 czyli nic.

Zysk po stronie pasywów jest +/- zero.

Dywidendy dla właścicieli Polski nie można wypłacić, gdyż rezerwy też się wyczerpały.

Dlatego mamy to co mamy.

Ci bardziej kumaci ( nawet jeśli nie znają liczb ) głosują intuicyjnie nogami.

Dlatego Polska nie jest atrakcyjnym miejscem do życia. Nawet uchodźcy unikają jej jak ognia.

Te wszystkie mrzonki czarodzieja Morawieckiego ( nic przeciwko – cienia bankstera nie przeskoczy ) bazują tylko na ignorancji pracowników firmy - Polska Sp. z o.o.

Wartość Polski można tylko mierzyć aktywnością zawodową jej mieszkańców i tym co kryje ziemia - dlatego dostajemy kredyty.

Chwila moment i sprzedamy za bezcen węgiel ( pilnować kto może ! )

Na odsetki lud pracujący miast i wsi zarobi. Na spłatę już nie.

Proszę sobie teraz wyobrazić firmę wielkości Polski ( Apple ) która ma Zarząd w ilości dwudziestu członków ( ministrów ), Radę Nadzorczą w ilości 460 ( p-osłów ) , super radę ( Senat ) i administrację – 500 000 tys.

I kto ma robić te i- phony ?

I po prostu ręce opadają do ziemi.

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 43155

Do tego jest jeszcze potrzebne "spoleczne zaufanie" PIS go traci z szybkoscia swiatla.Wszyscy inni to Organizacje Przestepcze.
Kto bedzie inwestowal swoja przyszlosc w totalnie skorumpowanym kraju?
A z dzialan PIS-u wynika ,ze nie maja uchoty walczyc z " Ukladem" tylko chca go Reformowac.
Przypomina mi to "budowanie Socjalizmu z ludzka twarza droga Reform"...
Ci sami ludzie i te same metody..
..."Obawiam się jednak, że układy są tak zagęszczone"...
Gorzej niz pan przypuszcza Totalna degrengolada.Wrocilem na wlasne "podworko" bowiem wydawalo mi sie ,ze latwiej bedzie budowac wsrod "swoich" ktorych sie zna i na "wlasnych smieciach"..Takie myslenie jest "pulapka dla naiwnych"NIC w Polsce nie jest na wlasciwym miejscu ,poczynajac od Ludzi.(jezeli jeszcze zachowali jakies ludzkie cechy en mass)
Moge bez przesady stwierdzic,ze latwiej by mi bylo otworzyc maly Bussines w Japoni (taka jest specyfika tego co robie) niz w Polsce.
W Japoni obowiazuje jakies reguly W Polsce Lokalne Kliki wyznaczaja Reguly Gry ,ktore zmieniaja w trakcie Gry i jest sie ZAWSZE o krok z tylu.Nawet lapowki nie rozwiazuja problemow tylko je lagodza..
Sprzedawane Iluzje przez PIS powoduja korozje zaufania do niego After all ludzie maja wiedza i umiejetnosc oceniania rzeczywistosci.

Szanowny Mazurze. Nie neguję tego co napisałeś i w pełni z tym się zgadzam. Jednak w dalszym ciągu nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Napisałeś, że wszystko w rękach Zarządu. Pełna zgoda. Co więc ten właściwy już Zarząd ma zrobić, aby Ci pracowici i wykształceni ludzie budowali te domy i autostrady a Polska rozwijała się nie w tempie 2-3%, ale 15 % . Co Ty konkretnie zrobiłbyś, jakie kroki podjąłbyś, czy jakie konkretnie rozwiązanie skopiowałbyś, będąc członkiem, albo prezesem tego Zarządu.

A co zrobiła Japonia albo Korea Płd, które praktycznie w ciągu ćwierćwiecza przeszły ze średniowiecza do nowoczesności ? Japonia potrafiła wygrać wojnę z Rosją i poważnie zagrozić USA. Co zrobiły Chiny, które w ciągu ćwierćwiecza ( ostatniego ) zostały największą potęgą gospodarczą świata ? To Azja - trochę inna mentalność. Ok- ale to bez wielkiego znaczenia. A co zrobili Niemcy w połowie XVIII w ? Kształcenie elit z prawdziwego znaczenia zainteresowanych losem swojego państwa ( bez obrazy ale każda partia w Polsce jest zainteresowana losem swojego naczalstwa co najwyżej ) , wolność prowadzenia działalności gospodarczej na równych prawach, proste spójne prawo, jak najmniej państwa. Polacy stracili elity - to prawda- ale przez ostatnie ćwierć wieku powinny powstać nowe. Nie powstały więc ten czas został bezpowrotnie zmarnowany i będzie dalej marnowany. Pozdrawiam ro z m.

Szanowny Mazurze. Ponieważ ilość nieścisłości przekroczyła wszelkie dopuszczalne normy, muszę się odezwać. Dla jasności, nie mam wcale o to pretensji do Ciebie. Tak piszą historię i kształtują naszą świadomość starsi i mądrzejsi a my łykamy to bez zastanowienia i jest jak jest. Ale po kolei i w możliwie największym skrócie. Bezapelacyjnie Japonia wygrała wojnę w z Rosją w 1905 r. Wygrać jednak wtedy z Rosją, żadną wielką sztuką nie było a seria porażek skończyła się upadkiem Rosji. Inaczej wyglądała potyczka w 1939 r. Potyczka a nie wojna. Japonia nigdy po 1905 roku nie napadła na ZSRR. Jeżeli nie wiesz dlaczego mogę rozwinąć. Jeżeli chodzi o USA, to sam przyznajesz, że Japończycy ciut im skórę przetrzepali ze szczególnym naciskiem na ciut. Teraz jednak najważniejsze. Dlaczego tak mały kraj jak Japonia, bez jakichkolwiek surowców, potrafił tak długo prowadzić równorzędną walkę z Jankesami. Nie tylko z nimi jak wiesz. Daję głowę a nie dolary, że nie wiesz nic o rozwoju Japonii w okresie międzywojennym, wciągnięci Japonii do wojny przez Stany Zjednoczone. Po prosto eksperyment ten musiał się nie udać, więc należało go zniszczyć. Na czym polegał ten eksperyment , nie wiesz. O innych udanym eksperymentach później. Po wojnie Japonia była już lojalnym i grzecznym poddanym starszych i mądrzejszych. A sukces? Sukces powojenny osiągnęła tylko dzięki niewolniczej pracy, żelaznej dyscyplinie, taniej sile roboczej i wyścigowi szczurów. Podobnie Korea i inne azjatyckie tygrysy. Wątku Chin nie chcę rozwijać, bo ich rozwój gospodarczy dumą nie napawa i żadnym wzorem dla nikogo nie jest. To jednak Azja i inna mentalność.

A co zrobiły Niemcy w drugiej połowie XIX wieku. G… zrobiły. Osiągnęły sukcesy, głównie militarne tylko dzięki żelaznej dyscyplinie i gnębieniu, wręcz dojeniu własnego społeczeństwa. O Bismarcku szanowny Mazur słyszał? Ten, uważany za polakożercę żelazny kanclerz, gnębił równo i dokładnie całe społeczeństwo a tych którzy się buntowali, m. in. Polaków bardziej. Dla nikogo taryfy ulgowej nie było. Dużo ciekawsza jest historia a szczególnie rozwój gospodarczy tych samych Niemiec po 1933 r. o którym niestety znowu nic nie wiesz. Oprócz jednak Japonii i Niemiec, mnie osobiście interesuje Polska, bo to moja ojczyzna. Góral myli się niestety pisząc, że zbudowaliśmy kraj po 200 latach nieistnienia. Zbudowaliśmy „bidę z nędzą” i raczej nie my a niewielka klika sanacyjnych ancymonków.. O sukcesie tej „potęgi”, do której po wojnie, nikt specjalnie nie tęsknił, przekonaliśmy sie we wrześniu 1939 r. Pozwolisz, że w tym momencie podam jedną bardzo ważną informację, związaną z poruszanym tu tematem . W momencie wybuchu II-giej Wojny Swiatowej, Polska miała czterokrotnie większe rezerwy złota, jak dwa razy bogatsza III Rzesza a jaki był rezultat tej wojny wszyscy wiemy. Góral choć myli się co do przedwojennej Polski, całkiem prawidłowo i słusznie napisał o sukcesie odbudowy po 1945 r. Szkoda, że podświadomie. Napisał o sukcesie, nie żadnych komunistów, ale wszystkich Polaków, bo to Polacy a nie komuniści odbudowali kraj. Ówcześni komuniści, co trzeba im przyznać, stworzyli warunki do rozwoju. Ameryki, żadnej jednak nie odkryli, zrobili dokładnie to samo co Niemcy w 1933 r. w swoim kraju. Jak już społeczeństwo odbudowało kraj, to Ci sami komuniści okradli społeczeństwo z dwóch trzecich wypracowanego w tym czasie majątku, złapali wszystkich za mordy i w 1950 r. było już pozamiatane. Potem było tylko gorzej.
I teraz pointa. Ponieważ nie wiecie na czym polegał rozwój Japonii i Niemiec przed wojną, jak również Polski w latach 1945-50 nie potraficie podać recepty, co należy zrobić teraz, aby się rozwijać w tempie 15% rok do roku. Należy zrobić dokładnie to samo. Co? Nie wiecie! Z całym szacunkiem, ale błądzicie jak ślepiec we mgle i powtarzacie bzdety o wszystkim tylko nie o istocie sprawy. Pozdrawiam Michał Kaczmarczyk.

Wziąć Polaków za mordę i wprowadzić kapitalizm. To metody Bismarcka - wyjątkowo słuszne w przypadku karnych narodów. Co do mojej wiedzy jest ona mniej niż skromna ale staram się ją uzupełniać. Polacy to mieszanka kulturowa ze sporymi wpływami azjatyckiego turanizmu, pozostałości szlacheckiego warcholstwa i zdaje się, że bez kogoś typu Piłsudski czy choćby Orban metodami stricte demokratycznymi nic się nie zdziała. Dlaczego chińscy, koreańscy studenci - a jest ich nieproporcjonalnie dużo na amerykańskich i zachodnioeuropejskich uniwersytetach wracają po studiach, a Polacy nie ? Bo wiedzą, że ich wiedza zostanie doceniona. Polacy nie zostaną docenieni, ba nawet dyplomów nie chcą/ nie chciały/ polskie uczelnie nostryfikować. Z całym szacunkiem pozdrawiam ro z m.

Piszę to nie bez pewnego skrępowania - obecnie kto ma rękę, ten pisze ! Rolnik też, tyle że "mazurzy". Swoją drogą postawa totalnego (obecnie modne, a dlaczego niby nie ?) recenzenta ma w sobie sporo uroku.

Obecnie więcej ludzi pisz- e, niż czyta ze zrozumieniem. Jest pięknie twardek a będzie jeszcze piękniej w naszym umiłowany kraju rządzonym przez naszych umiłowanych przywódców. Tylko dlaczego tylu sp.... z tego raju ? I nie znam nikogo kto chciałby wrócić. Pozdrawiam ro z m.

Szanowny Autorze, trzeba prawdziwego aktu złej woli by nie wiedzieć, że obecny obóz rządzący dokonał zupełnie fundamentalnej zmiany w celach zarządzania społeczeństwem i państwem. Są też i realne osiągnięcia na tej drodze. A że popełnia się błędy !? Ocknijcie się ludzie - nie mamy na koncie ciągłej niepodległości, co pozwoliłaby w dowolnym momencie skonfigurować rząd z wykwalifikowanych rezerw kadrowych w kilku różnych garniturach tak, jak stać na to np. Brytyjczyków.
Klasą Morawieckiego zdajecie sie być zaniepokojeni ...?

Spółka SA
uwaga ,był kiedyś taki paragraf w Kodeksie Handlowym,który mówił,że kto działa na niekorzyść Spółki,to ,...zostanie ukarany zgodnie z ...,paragrafu już nie ma,bo trzeba było Kolegów ratować,ale Temat został... Tusk działał na szkodę Spółki zwanej POLSKA,więc za w czasu zwiał do brukselki a teraz kolejny RAZ jakaś zaraza coś knuje przeciwko nam
Akcjonariusze Spółki SA POLSKA już na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu dali czerwoną kartkę akcjonariuszowi zwanemu PO ,ale ,czy to oni za tym dziwnym "projektem" stoją tego nie wiemy
podpisujmy petycję na ręce Pani Premier i Pana Prezydenta o http://www.petitiongo.or…
póki nie jest za póżno..
Dobrego Dnia,Polsko :)

Podpisuje obiema rękami. Brawo ! Jaki piękny poranek. Pozdrawiam ro z m.

Pożyjemy zobaczymy. Co do kadr - to dalej zasada mierny ale wierny. Pozdrawiam ro z m.

@ gość z drogi [04:33]
Petycje popisałem. Mam nadzieję, że nie jest z tych co to ułatwiają ewidencję "nie naszych". Zresztą, mam to gdzieś.
Czuję, ze Rolnik z Mazur jest w stresie, iż oto jego nota jest w ten sposób wykorzystywana ...?

Wręcz odwrotnie. Orban pokazał, że można zamknąć nawet uniwersytet Sorosa, którego " prof. " był min. Vincent - sztukmistrz z Londynu. Byłem akurat w Niemczech i słyszałem ten kwik protestu lewaków. Pozdrawiam ro z m.

Twardek :) Dobrego Dnia :) ,dzięki i ja mam taką nadzieję ,serdeczne pozdrowienia z drogi do Naszej Polski :)

Post i koncowa konkluzja trafia w samo sedno nadchodzacych Polskich problemow z bankructwem w tle.
Jezeli sie komus wydaje,ze zapasc i obecny stan Polskiego Panstwa ,Gospodarki ,Ekonomi,Spoleczenstwa to rezultat zlych decyzji i braku kompetencji poprzednich ekip rzadzacych to ja rozesmieje mu sie w twarz.
Polska byla w "trzecim" kregu akcesyjnym do EU..
Oficjalne rokowania rozpoczęto 22 grudnia 1990 r. zakończone podpisaniem 16 grudnia 1991 Układu europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie między Rzeczpospolitą Polską a Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi.
Oficjalnie Polska jest członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004..Czyli po 13 latach..
Takie kraje jak Austria,Szwecja Finlandia zglosily chec wstapienia do EU w polowie 1993.Przyjete zostaly 5 m-cy pozniej.1 Stycznia 1994..
Dlaczego o tym pisze..Te 13 lat "negocjowania akcesji" bylo potrzebne do stworzenia miedzynarodowego planu pod tytulem "jak podporzadkowac sobie i zawlaszczyc Polske)..No i udalo sie .Prosze zwrocic uwage,ze od 1994 rzadza Polska agentury na zoldzie krajow EU,Izraela,US,Rosji..
Polska byla i jest jak sie wyrazil Robert Rubin w 1994 roku ( najtansza i najbardziej atrakcyjna i dostepna nieruchomoscia w Europie)
Scenariusz ktory pan opisuje jest realny bowiem juz istnieje.Na dodatek w EU.Jest nim Grecja..
Tak ,miedzynarodowe Banki,Korporacje sa wstanie polozyc Polske na kolana.Udawalo sie im to przez ostatnie 8 lat "rzadow" Tuska.
Wystarczylo kupic kluczowych ludzi w Aministracji Panstwowej,Rzadzie i Wymiarze Sprawiedliwosci i za ich pomoca rzadzili Polska.
Robili to w umiejetny sposob..Spauperyzowali Polakow ale nie "przykrecali sruby: do stanu krytycznego obawiajac sie "kryterium ulicznego"
Polska posiada dlugi nie do splacenia.Na bok nalezy odlozyc mrzonki typu"Niezaleznosc" "Wlasna Podmiotowosc itp...
PIS ma tego swiadomosc.Pole manewru ekonomiczno-politycznego niewielkie i uzaleznione od dobrej woli rzeczywistych wlascicieli Polski,
PIS powinna uzywac "Greckiej taktyki"..Wziasc na przeczekanie i stopniowo uzbrajac i uswiadamiac spoleczenstwo..I tak skonczy sie to "rozpierducha" jak zawsze.
Ale lepiej miec bron w reku niz dac sie zarznac jak bezbronne barany...Przynajmniej jest jakas szansa na przezycie.

Grecka taktyka polegała na szastaniu pieniędzmi, a gdy już nikt nie chciał pożyczać, na zupełnie jawnym przyjęciu postawy proszalnej. Węgrzy spłacają, a my mamy sobie pętlę długów na szyi zaciskać. Ładna mi taktyka.

Nalezalo by sobie zyczyc aby kolejne agentury "szastaly pieniedzmi" w strone obywateli przez ostatnie 25 lat jak w Grecji..
Niestety przez ostatnie 25 lat Agentury szastaly zasobami i dobrem narodowym na rzecz miedzynarodowych mocodawcow...a my mamy splacac nie wlasne dlugi..
Grecy pokazali srodkowy palec miedzynarodowym wlascicielom i maja wszystko gdzies wiedzac,ze sa tylko lokatorami w kraju ktory byl kiedys ich wlasnoscia..
Jezdze do Grecji corocznie i wielokrotnie w roku..Poziom i jakosc zycia nieporownywalnie wyzszy niz w Polsce.
Pamietam rade do prowadzenia businessu jaka otrzymalem w 1983 roku po przyjezdzie do US..: wyrwij jak najwiecej czyichs pieniedzy i pozwol martwic sie ich wlascicielom jak je odzyskac"..Nie wzialem tej rady na powaznie.
Dzisiaj po tylu latach z calym przekonaniem moge powiedziec ,ze caly ten "kapitalizm" i modele ekonomiczne polegaja na tym "kto kogo wydudka"..
Jak na razie Grecy en mass "dudkaja" swoich wierzycieli przez ostatnie 25 lat .i kto im co zrobi ?
Najwyzszy czas aby rzadzaca partia zaczela stosowac ta taktyke w szerszym zakresie niz tylko 500 plus...Tak czy tak jestesmy bankrutami..

No patrz Pan, a ja myślałem, że u nich cienko. Jak Pan sądzi, co zrobią właściciele pożyczonych nam pieniędzy, gdy zaczną się martwić?

Pojedz i zobacz jak tam jest "cienko" Zaraz zmieni sie twoja percepcja czym jest "cienkosc"..Zyczyl bym sobie w Polsce "cienkosci" a'la greece..
Wiadomo co ...Na poczatek obetna doplyw kapitalu..Tego "poza zlotowkowego"..
Zasadnicza roznica miedzy Grecja a Polska jest drukowanie wlasnych pieniedzy..Oni to wiedza i zdaja sobie sprawe jak "przycisna" zbyt mocno to "peknie" i g...o sie rozleje i g...o dostana z powrotem i na dodatek bedzie smierdzialo co moze zwrocic uwage innych bedacych w podobej sytuacjii i zachecic do podobnego zachowania..
Na szczescie nie wisimy tych pieniedzy Chinom ,ktorzy sa jedynym wierzycielem potrafiacym wyegzekwowac wlasne naleznosci od innych...Na dodatek sasiedzi blizsi i dalecy sa nam co nieco rowniez winni..6 mln zabitych,zniszczony kraj.Ci dalsi Teheran i Jalte..Wiec argumentacja ze swiata "etyki finansowej" odpada..Szantaze tez..
Rozgladnij sie wkolo..co widzisz ? Morze Slowianskosci z tymi samymi problemami...Wiec pojda na wojne albo postawia nastepna "kurtyne" Wybrali.Juz przymierzaja sie do jej stawiania..
Jak myslisz czym jest ta zapowiedziana "europa" wielu predkosci ?
Oni juz wiedza co w "trawie piszczy" Wiedza ,ze kraje Kolonialne obudzily sie i zadaja tych samych praw..To bylo nieuniknione i wpisane w reguly tej gry.(bussines risk) Zarobili swoje i mieli zamiar zarabiac dalej ale kurtyna opadla..
Teraz juz tylko pozostal do realizowania "end of the road" script..Potrwa to troche w czasie..ale jest nieuniknione..Wszystko jest dla nich "just a Bussines like anything else"
Graja ta gre z ta czescia Europy ostatnie 400 lat..

Zyczyl bym sobie w Polsce "cienkosci" a'la greece.. – To faktycznie róbmy to, co oni.
Zasadnicza roznica miedzy Grecja a Polska jest drukowanie wlasnych pieniedzy. – Długi mamy głównie w pieniądzach, których nie drukujemy.
Wiedza ,ze kraje Kolonialne obudzily sie i zadaja tych samych praw. – Czyli żądają prawa do niespłacania długów? Nie rozumiem.

A czy to wazne w jakich walutach sa nasze dlugi jak ich sie nie splaca ?
Mozliwosc drukowania wlasnych pieniedzy ,przyznasz daje jednak jakies pole manewru,szczegolnie na wlasnym rynku wewnetrznym (vide Argentyna)
To jest roznica in plus w stosunku do Grecji..ktora "straszy" wierzycieli Z,ze powroci do Drachmy...a wtedy :-))
Grecy umiejetnie graja w ta Gre ...
Stwierdzenie zwiazane z "Budzacymi sie Koloniami " dotyczylo krajow Europy Wschodniej,ktore budza sie z "akcesyjnego amoku" i nie maja juz ochoty byc "dudkane" przez "twarde jadro " hehehe EU...

Miałem na myśli spłacanie nic nie wartym pieniądzem. Bankructwo przydarzyło się wielu krajom. Im silniejszy, tym łatwiej mu je przetrwać. Przecież wystarczy obłożyć taki kraj cłami. W naszym przypadku wystarczyłoby wycofanie poparcia przez USA. No ale oczywiście własna waluta w czasie zawieruchy daje pole manewru.

Kto mowi o splacaniu ?
Czy Grecja splaca ?
Negocjuje:-))
Ostatnio dali sobie podwyzki 13 i 14...:-))
MFW powarczal Germancy rowniez..i w zabkach przyniesli wierzycielom pieniazki (Greek debts Funds) :-))
Wiec Grecy uznali : http://www.cnbc.com/2016…
hehehe.
Pokaz mi bankruta ktory splacil wlasne dlugi ?
Najlepszym przykladem jest Argentyna...
No i zawszwe pozostaje Nacjonalizacja..ale to temat na nastepny raz.